Martynusa na onym heblowanym stole. Naprzód głowę oderznął, dał ją Zwingielowi, Iż jako Luter walczył przeciw kościołowi, Aby i on Anglikom rozsiewał naukę Łotrowską, a papistom wyrządzał złą sztukę. Potem dał Nestorowi mózgu cztery łyżki, By rozumem uLtrowym w duszach czynił zyski. Do piekła je podając niecnotliwą wiarą, A pogardzał nauką apostolską starą. Wiklefowi dał ozór, jako Luter łajał Matce Bożej, aby też i on o tym bajał. Oko prawe wziął Bucer, Niemiec zezowaty, Aby prawdy przezierał równo z swymi braty. Lewe porwał Melanchnecht, bo i sam był lewy, A cnotę przeważały jego lekkie plewy. Ucho jedno wziął Biber akademik, ale
Martynusa na onym heblowanym stole. Naprzód głowę oderznął, dał ją Zwingielowi, Iż jako Luter walczył przeciw kościołowi, Aby i on Anglikom rozsiewał naukę Łotrowską, a papistom wyrządzał złą sztukę. Potem dał Nestorowi mózgu cztery łyżki, By rozumem uLtrowym w duszach czynił zyski. Do piekła je podając niecnotliwą wiarą, A pogardzał nauką apostolską starą. Wiklefowi dał ozór, jako Luter łajał Matce Bożej, aby też i on o tym bajał. Oko prawe wziął Bucer, Niemiec zezowaty, Aby prawdy przezierał równo z swymi braty. Lewe porwał Melanknecht, bo i sam był lewy, A cnotę przeważały jego lekkie plewy. Ucho jedno wziął Biber akademik, ale
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 362
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
o Kore, Datan i Abiron, iż uczynili sedycją i byli seditiosi, bo na Mojżesza, urzędnika swego, od Boga danego, powstali i nań lud poburzyli. Wielki to grzech i nową plagą od Boga, to jest, zapadnieniem ziemie pokarany. My na kazaniach i wszędzie urzędy czcim i nie tylo Boską i apostolską, ale i reguły swojej ustawę pełnim, w której nam kaznodziejom rozkazują, abyśmy ludzie do uczczenia urzędów Bożych i posłuszeństwa wiedli i upominali; i nikt dowieść tego nigdy na nas nie może, abyśmy co przeciw urzędom i majestatowi mówili i czynili, i owszem i przymawiać na kazaniu panom mianowicie nam zakazują. I
o Kore, Datan i Abiron, iż uczynili sedycyą i byli seditiosi, bo na Mojżesza, urzędnika swego, od Boga danego, powstali i nań lud poburzyli. Wielki to grzech i nową plagą od Boga, to jest, zapadnieniem ziemie pokarany. My na kazaniach i wszędzie urzędy czcim i nie tylo Boską i apostolską, ale i reguły swojej ustawę pełnim, w której nam kaznodziejom rozkazują, abyśmy ludzie do uczczenia urzędów Bożych i posłuszeństwa wiedli i upominali; i nikt dowieść tego nigdy na nas nie może, abyśmy co przeciw urzędom i majestatowi mówili i czynili, i owszem i przymawiać na kazaniu panom mianowicie nam zakazują. I
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 105
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
w którym on robił do samego skonu, zajźrząc słodkiego pociechy mu zdroju, żeby był rzeczy przywiódł do pokoju. Wzięłaś mu ciało i to długo chore, lecz jako świeca na lichtarzu gore, tak sława jego promienie podaje, których nie zawrą północne tu kraje. Świadkiem Rzym – dziedzic i pan złotych kluczy, skąd apostolską na świat trąbą huczy, bo go ten znając wewnątrz i po skórze, z miejscem mu szarłat dał w Piotrowym korze. A pierwej łuckie mury go witały biskupem i wzór święty z niego brały, aż nań stołeczny stołek w trudne chwile zawołał wielkim wnet po Radziwile. Co ja tu wspomnię i co powiem o nim
w którym on robił do samego skonu, zajźrząc słodkiego pociechy mu zdroju, żeby był rzeczy przywiódł do pokoju. Wzięłaś mu ciało i to długo chore, lecz jako świeca na lichtarzu gore, tak sława jego promienie podaje, których nie zawrą północne tu kraje. Świadkiem Rzym – dziedzic i pan złotych kluczy, skąd apostolską na świat trąbą huczy, bo go ten znając wewnątrz i po skórze, z miejscem mu szarłat dał w Piotrowym korze. A pierwej łuckie mury go witały biskupem i wzór święty z niego brały, aż nań stołeczny stołek w trudne chwile zawołał wielkim wnet po Radziwile. Co ja tu wspomnię i co powiem o nim
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 296
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995