natura? masz candide Lector ciekawy bardzo o tym dyskurs, sub titulo Dubitantius, w tej tu Księdze na początku.
KON jaki jest, każdy widzi. Jedne są Tracji, tojest Tureckie, drugie Hiszpańskie, inne Samogitici, Zmudy. Ałbańskie. Poddunajskie; Frisji Frizy, Angielskie, Bachmaty Tatarskie, i Czerkieskie, Arabskie, Neapolitańskie, Asturskie etc. SYBARYTOWIE Nacja Włoska dawnych czasów w rozkoszach utopieni, i koni do głosu trąb Wojennych pląsać uczyli, podczas częstych Trakramentów tej zażywając krotofili. O czym Krotaniatów Nacja wiedząc, o Zwierzętach osobliwych
Wojnę im wypowiedziała, na nich nie broni, i zbroi, ale trąb zażywszy, Konie pod niemi do
natura? masz candide Lector ciekawy bardzo o tym dyskurs, sub titulo Dubitantius, w tey tu Księdze na początku.
KON iaki iest, każdy widzi. Iedne są Thracii, toiest Tureckie, drugie Hiszpáńskie, inne Samogitici, Zmudy. Ałbańskie. Poddunáyskie; Frisii Frizy, Angielskie, Bachmaty Tatarskie, y Czerkieskie, Arabskie, Neapolitańskie, Asturskie etc. SYBARITOWIE Nacya Włoska dawnych czasow w roskoszach utopieni, y koni do głosu trąb Woiennych pląsać uczyli, podczas częstych Trakramentow tey zażywaiąc krotofili. O czym Krotaniatow Nacya wiedząc, o Zwierzętach osobliwych
Woynę im wypowiedziała, na nich nie broni, y zbroi, ale trąb zażywszy, Konie pod niemi do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 574A
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
150. Tamże w Murzyńskim Państwie wełny na sobie nie mają, tylko sierść, nakształt Wielblądzej, Teste AEliano. Afrykańskie co czwarty dzień tylko piją, Teste Plinio. Gdy południowy wiatr wieje, Owce rodzą Baranki, (co i w Kozach observatum) jeżeli wiatr północy, w ten czas jagniczki, Teste Arystoteles. Arabskie Owce bywają długie na łokci trzy, według Herodota: Nasze reż Polskie Owce na Podolu i Ukrainie mają Ogony trochę szerokie, ale i te są z Krain Azjatyckich do nas imputowane.
PIES z wielu cnot swoich notandus, niech też do mego przyjdzie Zwierzyńca A żeby innych niestraszył Zwierząt, zwyczajnym nie rusz terminem, uspokajam
150. Tamże w Murzyńskim Państwie wełny na sobie nie maią, tylko szerść, nakształt Wielblądzey, Teste AEliano. Afrykańskie co czwarty dzień tylko piią, Teste Plinio. Gdy południowy wiatr wieie, Owce rodzą Baranki, (co y w Kozach observatum) ieżeli wiatr pułnocny, w ten czas iagniczki, Teste Aristoteles. Arabskie Owce bywaią długie na łokci trzy, według Herodota: Nasze reż Polskie Owce na Podolu y Ukrainie maią Ogony troche szerokie, ale y te są z Krain Azyatyckich do nas imputowane.
PIES z wielu cnot swoich notandus, niech też do mego przyidzie Zwierzyńca A żeby innych niestraszył Zwierząt, zwyczaynym nie rusz terminem, uspokaiam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 181
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ze wszystkich kamieni najwyśmienitszy, owszem Rex Gemmarum twardy, przeżroczysty. Matka jego India, rodząca go w skałach i wziemnych wnętrznościach, który z subtelnej, czystej i letkiej formuje się materyj, z innych minerałów myksturą nie zmieszanej, w skałę lub inne miejsca podziemne schodzącej się. Indyjskie są primae Classis i najdroższe. Inne są Arabskie, Mecedońskie, Egipskie, ale te ciemniejsze nad inne Cypryiskie etc. Wszyscy prawie starożytni Naturalistowie, jako to Solinus i Plinius prżypisują Diamentom jakąś twardość, że ani młotom na kowadle, ani ogniom ustępują. Stąd Symbolistowie biorą go za SymboJum jakowej trwałości, i stateczności, o Kwiatach osóbliwych
Lemmata przypisując: Nec ferro, nec
ze wszystkich kamieni naywyśmięnitszy, owszem Rex Gemmarum twardy, przeżroczysty. Matka iego Indiá, rodząca go w skałach y wziemnych wnętrznościach, ktory z subtelney, czystey y letkiey formuie się materyi, z innych minerałow myxturą nie zmieszaney, w skałę lub inne mieysca podziemne schodzącey się. Indyiskie są primae Classis y naydroższe. Inne są Arabskie, Mecedońskie, Egypskie, ale te ciemnieysze nad inne Cypryiskie etc. Wszyscy prawie starożytni Naturalistowie, iako to Solinus y Plinius prżypisuią Dyamentom iakąś twardość, że ani młotom na kowadle, ani ogniom ustępuią. Ztąd Symbolistowie biorą go za SymboIum iakowey trwałości, y stateczności, o Kwiatach osôbliwych
Lemmata przypisuiąc: Nec ferro, nec
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 651
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
której tam prawie było 50. tysięcy, nie mieli bliskich krewnych, Koligatów, Przyjaciół, którzyby przecie stanęli przy Senatorach i swoim Imieniu, aby tantam nie ponosiło cladem, et ignominiam. Nie byli to ci Panowie jak Melchisedech sine Patre et Matre Hebr: cap. 7. v. 1. ani też Feniksy Arabskie bez Ojca, Matki, Sukcesora? Przecież by jakiś exoriretur ex ossibus Ultor, zaniosłby Manifest, przed całym manifestując światem: byłaby jakaś Rachel plorans Filios suos, quia non sunt: znalazłby się jakiś Tobiasz, i te Senatorskie in Sago et Toga zasłużone ciała, kości, nie w mogile, ale w Glinianach
ktorey tam prawie było 50. tysięcy, nie mieli bliskich krewnych, Kolligatow, Przyiacioł, ktorzyby przecie staneli przy Senatorach y swoim Imieniu, aby tantam nie ponosiło cladem, et ignominiam. Nie byli to ci Panowie iak Melchisedech sine Patre et Matre Hebr: cap. 7. v. 1. ani też Fenixy Arabskie bez Oyca, Matki, Sukcessora? Przecież by iakiś exoriretur ex ossibus Ultor, zaniosłby Manifest, przed całym manifestuiąc swiatem: byłaby iakaś Rachel plorans Filios suos, quia non sunt: znalazłby się iakiś Tobiasz, y te Senatorskie in Sago et Toga zasłużone ciała, kości, nie w mogile, ale w Glinianach
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 53
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
.
A że w. Paryżu u Z. Dionizego jest róg na 5 łokci długi, a w Argentoracie (vulgo Trasburgu) tylki, jak rosły mężczyzna; decydują mądrzy, że to rogi rybie, et arma przeciw Wielorybom w morzu lodowatym.
KON jest animal generosum, jest Marsowi Bożkowi wojen od Starożytności poświęcony. Arabskie konie tak są rącze, że przez dzień, i przez noc, sto ubiegą mil. Probusowi Cesarzowi według Nauklera takiego dawano konia, który w dniu jednym, mil sto ubiegał; ale go Cesarz nazad temu, co go ofiarował odesłał mówiąc: nolo equum tam fugae idoneum. Tatarowie wybierając się na Czambuły, w
.
A że w. Paryżu u S. Dionizego iest rog na 5 łokci długi, á w Argentoracie (vulgo Trasburgu) tylki, iak rosły męszczyzna; decyduią mądrzy, że to rogi rybie, et arma przeciw Wielorybom w morzu lodowatym.
KON iest animal generosum, iest Marsowi Bożkowi woien od Starożytności poświęcony. Arabskie konie tak są rącze, że przez dzień, y przez noc, sto ubiegą mil. Probusowi Cesarzowi według Nauklera takiego dawano konia, ktory w dniu iednym, mil sto ubiegał; ale go Cesarz nazad temu, co go ofiarował odesłał mowiąc: nolo equum tam fugae idoneum. Tatarowie wybieraiąc się na Czambuły, w
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 272
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
bliscy Scytom, według Lipsiusza. Zażywali też i Persowie jako świadczy Vopiscus w Aurelianie Cesarzu i po dziś dzień Chińczykowie w Herbach noszą smoka i na wielu miejscach wenerują za Bożka.
LACERTI albo Lacertae, Jaszczurki w Arabii łokciowej są długości, a w Indii na stop 24. Plinius l. 8. c. 39. Arabskie według Leoniusa Autora są bez krwi, i bez jadu, jeśliby wody skosztowały, zdychają. Takiej zaś są zajadłości, że będąc cale zabite, we trzydni do ognia przybliżone, ruszają się. Uciąwszy jaszczurce ogon, znowu wyrasta teste Aristotele. Tak zaś są nie pamiętliwe, iż jajca swe zapomniawszy w piasku, samej
bliscy Scytom, według Lipsiusza. Zażywali też y Persowie iako swiadczy Vopiscus w Aurelianie Cesarzu y po dziś dzień Chinczykowie w Herbach noszą smoka y na wielu mieyscach weneruią za Bożka.
LACERTI albo Lacertae, Iaszczurki w Arabii łokciowey są długości, á w Indii na stop 24. Plinius l. 8. c. 39. Arabskie według Leoniusa Autora są bez krwi, y bez iadu, ieśliby wody skosztowały, zdychaią. Takiey zaś są zaiadłości, że będąc cale zabite, we trzydni do ognia przybliżone, ruszaią się. Uciąwszy iaszczurce ogon, znowu wyrasta teste Aristotele. Tak zaś są nie pamiętliwe, iż iayca swe zapomniawszy w piasku, samey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 315
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wprzód nie aprobujący Mariaszu, oddaje często ekspensa weselne, Zonę bierze etiam post concubitum. Są dowcipni, osobliwie ochotę mają i inwencją do Rymotworstwa, które do Europy, mianowicie do Toskanii od nich, gdy byli z Saracenami, Maurami w Hiszpanii emanavit, ale pewniej od Greków. Od nich Medycina, Matematyka, osobliwie cyfry Arabskie wzięły originem. Książęta ich zowią się Emirami; to Turkom, to Persom, hołdują. Długości Arabii niektórzy kładną tylko mil 300. szerokości mil 25. inni Całego świata, praecipue o AZYJ
więcej. ARABIA szczęśliwa, jest ludna, i żyzna, gdyż wydaje Mirę, kadzidło, Aloes, słoniową kość, perły szacowne
wprzod nie approbuiący Maryaszu, oddaie często expensa weselne, Zonę bierze etiam post concubitum. Są dowcipni, osobliwie ochotę maią y inwencyą do Rymotworstwa, ktore do Europy, mianowicie do Toskanii od nich, gdy byli z Sáracenami, Maurami w Hiszpanii emanavit, ale pewniey od Grekow. Od nich Medicina, Matematyka, osobliwie cyfry Arabskie wzięły originem. Xiążęta ich zowią się Emirami; to Turkom, to Persom, hołduią. Długości Arabii niektorzy kładną tylko mil 300. szerokości mil 25. inni Całego świata, praecipuè o AZYI
więcey. ARABIA szczęśliwa, iest ludna, y żyzna, gdyż wydaie Mirę, kadzidło, Alòés, słoniową kość, perły szacowne
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 447
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
miejscami złocone.
Trzecia kitajczana, czerwona, bez brzegów, dosyć wielka, drzewce nowe, malowane, miejscami złociste, scofia niewielka, stara, turecka, która przy niej była dobra.
Czwarta kitajczana, karmazynowa, z żółtemi kitajczanemi brzegami, dosyć wielka, kędy na obodwu stronach po wszytkiej chorągwi i brzegach wydrukowane są litery arabskie, miejscami złotem, miejscami srebrem, scofia nowa, miedziana, złocista, drzewce nowe, malowane, miejscami trochę złociste.
miejscami złocone.
Trzecia kitajczana, czerwona, bez brzegów, dosyć wielka, drzewce nowe, malowane, miejscami złociste, scofia niewielka, stara, turecka, która przy niej była dobra.
Czwarta kitajczana, karmazynowa, z żółtemi kitajczanemi brzegami, dosyć wielka, kędy na obodwu stronach po wszytkiej chorągwi i brzegach wydrukowane są litery arabskie, miejscami złotem, miejscami srebrem, scofia nowa, miedziana, złocista, drzewce nowe, malowane, miejscami trochę złociste.
Skrót tekstu: ZdobChorGęb
Strona: 129
Tytuł:
Spis zdobycznych chorągwi spod Chocimia z 1673 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Ktemu/ jeśliby Kubeby były Carpesium, albo Kózłkowym śladem. Czemu ich Turcy i Syryjczycy z Indyej/ z kosztem niemałym dostawają? Gdyżby przywoźnych nie używali/ w swej ziemi mając rosnące. Z tych tedy przyczyn Kubeby nie mogą być Carpesium, ani Carpesium Kubebami/ ani jedno z drugiego pochodzi/ tak Maurytańskie albo Arabskie/ jako te/ których w Aptekach pospolicie używają dzisiejszych czasów/ które Pieprzu ziarnistemu są podobne. Bo kosztując tych Kubeb naszych/ żadnego smaku nie czuć w nich/ któreby mogły jakokolwiek namniejszą rzeczą być podobne/ i porównane z smakiem Kozłkowym/ któremu Carpesium/ i Kubeby Arabskie i Maurytańskie/ jako Serapion, Auicena i
Ktemu/ iesliby Kubeby były Carpesium, albo Kózłkowym śládem. Czemu ich Turcy y Syryyczycy z Indyey/ z kosztem niemáłym dostáwáią? Gdyżby przywoźnych nie vżywáli/ w swey źiemi máiąc rosnące. Z tych tedy przyczyn Kubeby nie mogą być Carpesium, áni Carpesium Kubebámi/ áni iedno z drugiego pochodźi/ ták Maurytáńskie álbo Arabskie/ iáko te/ których w Aptekách pospolićie vżywáią dźiśieyszych czásow/ które Pieprzu źiárnistemu są podobne. Bo kosztuiąc tych Kubeb nászych/ żadnego smáku nie czuć w nich/ ktoreby mogły iákokolwiek namnieyszą rzeczą bydź podobne/ y porownáne z smákiem Kozłkowym/ ktoremu Carpesium/ y Kubeby Arabskie y Maurytáńskie/ iáko Serapion, Auicena y
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 57
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jedno z drugiego pochodzi/ tak Maurytańskie albo Arabskie/ jako te/ których w Aptekach pospolicie używają dzisiejszych czasów/ które Pieprzu ziarnistemu są podobne. Bo kosztując tych Kubeb naszych/ żadnego smaku nie czuć w nich/ któreby mogły jakokolwiek namniejszą rzeczą być podobne/ i porównane z smakiem Kozłkowym/ któremu Carpesium/ i Kubeby Arabskie i Maurytańskie/ jako Serapion, Auicena i Auctuarius świadczą/ miałyby być podobne.
Jacobus Siluaticus, człowiek miedzy Lekarzmi/ teraźniejszych czasów/ wielce uczony/ acz wiedział te Kubeby nasze nie być Carpesium/ jednak w tym się nie postrzegł/ że też nie są Kubebami Serapionowemi. Amatus Lusitanus rozumie/ i tak twierdzi/
iedno z drugiego pochodźi/ ták Maurytáńskie álbo Arabskie/ iáko te/ których w Aptekách pospolićie vżywáią dźiśieyszych czásow/ które Pieprzu źiárnistemu są podobne. Bo kosztuiąc tych Kubeb nászych/ żadnego smáku nie czuć w nich/ ktoreby mogły iákokolwiek namnieyszą rzeczą bydź podobne/ y porownáne z smákiem Kozłkowym/ ktoremu Carpesium/ y Kubeby Arabskie y Maurytáńskie/ iáko Serapion, Auicena y Auctuarius świádczą/ miáłyby bydź podobne.
Iacobus Siluaticus, człowiek miedzy Lekárzmi/ teraznieyszych czásow/ wielce vczony/ ácz wiedźiał te Kubeby násze nie bydź Carpesium/ iednák w tym sie nie postrzegł/ że też nie są Kubebámi Serápionowemi. Amatus Lusitanus rozumie/ y ták twierdźi/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 57
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613