cudem. Za panowania swego Justynus Cesarż, około Roku 526. widząc te Miasto ziemi trzęsieniem obalone, zreparował go, i nazwał Justynapolim, od swego imienia. Tu Turcy Meczet wystawili Abrahamowi Patriarsze, iż tu mieszkał. W sadzawce konserwowali ryby zwane Abrahama, od nikogo nie tykane. Mają tu Turcy Baszę i Garnizon przeciw Arabskim ekskursyom. Tuż HARRAN, czyli HORSAN. olim Caran Miasto nad Chabur rzeką, rezydencjonalne Abrahama; idącego tam z Miasta Chaldejskiego Ur. Tu Krasus Rzymski od Partów zabity, laniem mu w gardło roztopionego złota, in paenam łakomstwa. Tu NISIBIS, albo Nisib Miasto Arcybiskupie nad rzeką Zabutus: od którego oblęzenia Z. Jakub
cudem. Za panowania swego Iustinus Cesarż, około Roku 526. widząc te Miasto ziemi trzęsieniem obálone, zreparował go, y nazwał Iustinapolim, od swego imienia. Tu Turcy Meczet wystawili Abrahamowi Patryarsze, iż tu mieszkał. W sadzawce konserwowali ryby zwane Abrahama, od nikogo nie tykane. Maią tu Turcy Baszę y Garnizon przeciw Arabskim exkursyom. Tuż HARRAN, czyli HORSAN. olim Caran Miasto nad Chabur rźeką, rezydencyonalne Abrahama; idącego tam z Miasta Chaldeyskiego Ur. Tu Krasus Rzymski od Partow zabity, laniem mu w gardło roztopionego złotá, in paenam łakomstwa. Tu NISIBIS, albo Nisib Miasto Arcybiskupie nad rzeką Zabutus: od ktorego oblęzenia S. Iakub
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 463
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. versu 11. Omnis lingva confitebitur DEO. Z tym wszytkim do chwały prawdziwego BOGA, ad cultum publicum tych trzech zażywają pryncypalnie Języków, jako Świętych i pospolitych: Synagoga Hebrajskiego, Kościół Łaciński Łacińskiego Grecki Greckiego. Oprócz tych chwalą i innemi Językami osobliwie in Oriente chwałą Chaldejskim, Ormiańskim, Syryiskim, Egipskim, Koptejskim, Arabskim. etc. In Occidente, publica odprawują Officia Divina w całej Sklawonii, i na całej Rusi Słowieńskim, a to się dzieje z Indultu Stolicy Apostołskiej, pozwalającej językami Ojczystemi chwałę Boską oddawać publiczną ob defectum Kapłanów, którzyby w tamtych Krajach czytać umieli po Łacinie, dopieroż rozumieć. Na Słowieński zaś kraj same Niebo
. versu 11. Omnis lingva confitebitur DEO. Z tym wszytkim do chwáły práwdźiwego BOGA, ad cultum publicum tych trzech zażywaią pryncypalnie Ięzykow, iako Swiętych y pospolitych: Synágoga Hebráyskiego, Kościoł Łacinski Łacinskiego Grecki Greckiego. Oprocz tych chwálą y innemi Ięzykami osobliwie in Oriente chwáłą Chaldeyskim, Ormiańskim, Syryiskim, Egypskim, Kopteyskim, Arábskim. etc. In Occidente, publica odpráwuią Officia Divina w cáłey Sklawonii, y ná całey Rusi Słowieńskim, á to się dźieie z Indultu Stolicy Apostolskiey, pozwálaiącey ięzykámi Oyczystemi chwáłę Boską oddáwać publiczną ob defectum Kapłánow, ktorzyby w tamtych Kráiach czytać umieli po Łacinie, dopieroz rozumieć. Ná Słowieński zaś kráy same Niebo
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 760
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
sobie noszony. Flegmie.
Do wywiedzienia flegmy z Płuc/ pod Skopem. Ale ta prawda przy tych zabobonnikach zostawa. Rozsądek.
Ziołopisom starodawnym to ziele/ jeśliże było w źnajomości/ i jakoby go mianowali do tych czasów nie mamy nic pewnego/ chcą niektórzy żeby miało być Smirmum starożytnym Pisarzom/ które Dzięgielem Włoskim abo Arabskim zowiemy: Ale chociaż jedno do drugiego blisko kształtem przystępuje/ i w wielu skutkach są sobie podobne: jednak inszy jest Dzięgiel nasz tak ogródny/ jako polny inny Dzięgiel Włoski/ o którym zaraz mówić będziemy. Niektórzy rozumieją/ że jest własny Panak starych Ziołopisów/ dla podobieństwa Soku/ i zapachu: ale i ten nie
sobie noszony. Flágmie.
Do wywiedźienia flágmy z Płuc/ pod Skopem. Ale tá prawdá przy tych zabobonnikách zostawa. Rozsądek.
Ziołopisom stárodawnym to źiele/ iesliże było w źnáiomośći/ y iákoby go miánowáli do tych czásow nie mamy nic pewnego/ chcą niektorzy żeby miáło być Smirmum stárożytnym Pisárzom/ ktore Dźięgielem Włoskim ábo Arábskim zowiemy: Ale choćiasz iedno do drugiego blisko kształtem przystępuie/ y w wielu skutkách są sobie podobne: iednák inszy iest Dźięgiel nász ták ogrodny/ iáko polny iny Dźięgiel Włoski/ o ktorym záraz mowić będźiemy. Niektorzy rozumieią/ że iest własny Pának stárych Ziołopisow/ dla podobieństwá Soku/ y zapáchu: ále y ten nie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 98
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
niewiem jaką starożytność w budowaniu murowanym z kamienia i z wapna. Powiat tego królestwa ma obfitość mięsa/ zboża/ miodu/ oleju/ nie z oliwnego drzewa/ ale z susimanów/ abo z Zerzlinu. Króla z Adel poczytają za świętego miedzy Mahometany/ bo walczy ustawicznie z popem Janem. Posyła barzo wiele niewolników Panom Arabskim/ i urzędnikom Cara Tureckiego/ a bierze zaś od nich wzajem wielką pomoc/ w orężu/ i w ludziach wojennych. W roku 1541. Gradaamet król tego państwa/ gdy był po długich wojnach/ które wiódł z Claudiusem królem Abisińskim/ porażony przez Chrystofora Gamę/ hetmana Króla Jana III. Portugalskiego; z ludem zaś
niewiem iáką stárożytność w budowániu murowánym z kámieniá y z wapná. Powiát tego krolestwá ma obfitość mięsá/ zboża/ miodu/ oleiu/ nie z oliwnego drzewá/ ále z susimanow/ ábo z Zerzlinu. Krolá z Adel poczytáią zá świętego miedzy Máhumetany/ bo walczy vstáwicznie z popem Ianem. Posyła bárzo wiele niewolnikow Pánom Arábskim/ y vrzędnikom Cárá Tureckiego/ á bierze záś od nich wzaiem wielką pomoc/ w orężu/ y w ludźiách woiennych. W roku 1541. Grádáámet krol tego páństwá/ gdy był po długich woynách/ ktore wiodł z Claudiusem krolem Abissińskim/ poráżony przez Chrystophorá Gámę/ hetmáná Krolá Ianá III. Portogálskiego; z ludem záś
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 231
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
w owsiech/ w oliwach/ masłach/ mięsach dla siebie/ dla żon/ dla dzieci/ i dla dobytków/ po 70 i po stu drudzy uncij srebra w pieniądzach. Trzecia milicja jest Timmariotów; bo Seryf pozwala wszytkim swym synom i braciej/ i inszym osobom znacznym i poważnym/ u ludu Afrykkiego/ i książętom Arabskim używania pożytków pewnych gruntów: i oniż sami każą sprawować pola/ i potym biorą z nich dochody z pszenice/ i ze zboża/ idące z folwarków wielkich i z kluczów/ dla chowania kawalierów: i Alkaidowie także biorą ryże/ owsy/ oliwę/ mięsa/ kozły/ kokoszy/ pieniądze i rozdają to na miesiące
w owśiech/ w oliwách/ másłách/ mięsách dla śiebie/ dla żon/ dla dźieći/ y dla dobytkow/ po 70 y po stu drudzy vnciy srebrá w pieniądzách. Trzećia militia iest Timmáriotow; bo Serif pozwala wszytkim swym synom y bráćiey/ y inszym osobom znácznym y poważnym/ v ludu Africkiego/ y kśiążętom Arábskim vżywánia pożytkow pewnych gruntow: y oniż sámi każą spráwowáć polá/ y potym biorą z nich dochody z pszenice/ y ze zboża/ idące z folwárkow wielkich y z kluczow/ dla chowánia káwállierow: y Alkáidowie tákże biorą ryże/ owsy/ oliwę/ mięsá/ kozły/ kokoszy/ pieniądze y rozdáią to ná mieśiące
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 161
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609