granicę dobra swoje na toż nieszczęście, co i zabity, ba, i na niepożyteczne sobie sprawiedliwości egzekucyje puszczać się musi.
Wielu też na niektórych miejscach dla hipochondrycznej czasów imaginacji prawie wszystkie po swoich wsiach i miasteczkach poddane wypalają i tak, i siebie, i dobra swoje gubią. Do tejże ruiny niepomału pomagają zastawy i arendy dóbr wspomnianymi tu zbytkami wymuszone, boć rzadki dzierżawca dba o konserwacyją dóbr sobie powierzonych; najprzedniejsze u niego staranie o zebraniu i zarobku swoim. Wspomniana też wyżej nierzetelność i nieslowność w długach, która się tu bardzo zagęściła, wiele dóbr na jazdy i na tradycyje naraża, zajezdny zaś i traditarii expensis litegiorym et iniuriis irritati
granicę dobra swoje na toż nieszczęście, co i zabity, ba, i na niepożyteczne sobie sprawiedliwości egzekucyje puszczać się musi.
Wielu też na niektórych miejscach dla hipochondrycznej czasów imaginacyi prawie wszystkie po swoich wsiach i miasteczkach poddane wypalają i tak, i siebie, i dobra swoje gubią. Do tejże ruiny niepomału pomagają zastawy i arendy dóbr wspomnianymi tu zbytkami wymuszone, boć rzadki dzierżawca dba o konserwacyją dóbr sobie powierzonych; najprzedniejsze u niego staranie o zebraniu i zarobku swoim. Wspomniana też wyżej nierzetelność i nieslowność w długach, która się tu bardzo zagęściła, wiele dóbr na jazdy i na tradycyje naraża, zajezdny zaś i traditarii expensis litegiorym et iniuriis irritati
Skrót tekstu: DobraDuchRzecz
Strona: 79
Tytuł:
Krzywo patrzących na dobra duchownych oczy polskich
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1726
Data wydania (nie wcześniej niż):
1726
Data wydania (nie później niż):
1726
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
/ Poseł Książęcia Parmańskiego zaraz stąd odjachał. Merkuriusz Polski.
Kazał także Ociec Z. publikować w Druku pewną Konstytucją/ która zasadzając się na innych Konstytucjach przeszłych Papieżów/ deklaruje/ że żaden obcy/ jakiego stanu i godności być może/ nie będzie mógł bez pozwolenia Papieskiego w Państwach Kościelnych Dobra Lenne kupić/ ani długie Arendy do czwartego Pokolenia/ co Emphiteutica bona zowią/ trzymać. A ktoby przedtym był kupił/ abo Arendę takową z kim zmowił/ będzie miał trzy Miesiące czasu/ habilitować się do tego/ Indygenat przyjmując tam gdzie dobra leżą.
Posła Weneckiego doszedł Weksel na Werbunek tysiąca człowieka w tym Państwie/ od Papieża werbować pozwolonych/
/ Poseł Xiążęćiá Pármáńskiego záraz ztąd odiáchał. Merkuryusz Polski.
Kazał także Oćiec S. publikowáć w Druku pewną Constytucyą/ ktora zásadzáiąc się ná innych Constytucyách przeszłych Papieżow/ dekláruie/ że żaden obcy/ iákiego stanu y godnośći bydź może/ nie będźie mogł bez pozwolenia Papieskiego w Páństwách Kośćielnych Dobrá Lenne kupić/ áni długie Arendy do cżwartego Pokolenia/ co Emphiteutica bona zowią/ trzymáć. A ktoby przedtym był kupił/ ábo Arendę tákową z kim zmowił/ będźie miał trzy Mieśiące cżásu/ habilitowáć sie do tego/ Indygenat prziymuiąc tám gdźie dobrá leżą.
Posłá Weneckiego doszedł Wexel ná Werbunek tyśiącá cżłowieká w tym Páństwie/ od Papieżá werbowáć pozwolonych/
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 93
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
tego poboru mianujemy: urodzonych p. Wojciecha Chudzyńskiego pisarza grodzkiego poznańskiego do poznańskiego, do kaliskiego im. p. Stanisława Przedzyńskiego pisarza grodzkiego kaliskiego. Którzy pp. poborcy na blisko przyszłych sądziech grodzkich w grodziech swych przysięgę na sprawiedliwe wybieranie poboru tego uczynić mają. Czopowe z teraźniejszy uchwały nie ma się poczynać nigdy, aż przeszłe arendy i ordynacyje we wszystkich miastach i miasteczkach tak w dobrach K. J. M., jako też ichmci pp. duchownych i świeckich ekspierują.
Które to nasze zgodne postanowienie zlecieliśmy imieniem koła naszego wszystkiego im. p. Stanisławowi Rudnickiemu podsędkowi, surogatorowi kaliskiemu, a na ten czas marszałkowi koła naszego pieczęcią swą zapieczętować i
tego poboru mianujemy: urodzonych p. Wojciecha Chudzyńskiego pisarza grodzkiego poznańskiego do poznańskiego, do kaliskiego jm. p. Stanisława Przedzyńskiego pisarza grodzkiego kaliskiego. Którzy pp. poborcy na blisko przyszłych sądziech grodzkich w grodziech swych przysięgę na sprawiedliwe wybieranie poboru tego uczynić mają. Czopowe z teraźniejszy uchwały nie ma się poczynać nigdy, aż przeszłe arendy i ordynacyje we wszystkich miastach i miasteczkach tak w dobrach K. J. M., jako też ichmci pp. duchownych i świeckich ekspierują.
Które to nasze zgodne postanowienie zlecieliśmy imieniem koła naszego wszystkiego jm. p. Stanisławowi Rudnickiemu podsędkowi, surogatorowi kaliskiemu, a na ten czas marszałkowi koła naszego pieczęcią swą zapieczętować i
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 410
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
. zmurował komin z niego i soboli kołpak. Takby tedy postąpić z nim, aby miasta same in genere wszystkie w każdej prowincji albo województwie według arend od skarbnika, które mają od arendarzów czopowego przeszłych anni 1603, to czopowe oddawali na dwie racie: na ś. Marcin, a na ś. Jan, bo arendy miast są in sextuplo więtsze, niżli zwyczaj do skarbu dawać, a na ty et primos reditus ad publica aeraria pamiętać. Rzeczesz WM.: »To już tak pobór i czopowe perpetuis temporibus dawać, byłaby to niewola i poszłoby to na czynsz właśnie, co go chłopi panom dają« etc. To trzeba
. zmurował komin z niego i soboli kołpak. Takby tedy postąpić z nim, aby miasta same in genere wszystkie w każdej prowincyej albo województwie według arend od skarbnika, które mają od arendarzów czopowego przeszłych anni 1603, to czopowe oddawali na dwie racie: na ś. Marcin, a na ś. Jan, bo arendy miast są in sextuplo więtsze, niżli zwyczaj do skarbu dawać, a na ty et primos reditus ad publica aeraria pamiętać. Rzeczesz WM.: »To już tak pobór i czopowe perpetuis temporibus dawać, byłaby to niewola i poszłoby to na czynsz właśnie, co go chłopi panom dają« etc. To trzeba
Skrót tekstu: RewerListCzII
Strona: 251
Tytuł:
Rewersał listu szlachcica jednego do drugiego pisany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918