18^go^ wyjechałem z Wilna; wstąpiłem z żoną do Werek do iks. Brzostowskiego biskupa wileńskiego, tameśmy jedli obiad, włoch imścin sekretarz śpiewał bardzo dobrze; napiwszy się słusznie wyjechaliśmy do Kurkl, stanęliśmy 19^go^. Daj Boże szczęśliwie zmieszkać.
20^go^ Rosochacki z dóbr lennych w brasławskim powiecie będących, a w arendzie natenczas zostających, gratis od chłopów różnego zboża przywiózł beczek 45, ryb dwa wozy i kurów kóp trzy.
2 Aprilis byłem u ip. Siesickiego wojewody mścisławskiego teraźniejszego, za Wiłkomierzem w pałacu przyjęty i traktowany należycie; był ze mną ip. Kossakowski cześnik rzeczycki. Nazajutrz po cześci jego miałem się źle: ledwie
18^go^ wyjechałem z Wilna; wstąpiłem z żoną do Werek do jks. Brzostowskiego biskupa wileńskiego, tameśmy jedli obiad, włoch jmścin sekretarz śpiewał bardzo dobrze; napiwszy się słusznie wyjechaliśmy do Kurkl, stanęliśmy 19^go^. Daj Boże szczęśliwie zmieszkać.
20^go^ Rosochacki z dóbr lennych w brasławskim powiecie będących, a w arendzie natenczas zostających, gratis od chłopów różnego zboża przywiózł beczek 45, ryb dwa wozy i kurów kóp trzy.
2 Aprilis byłem u jp. Siesickiego wojewody mścisławskiego teraźniejszego, za Wiłkomierzem w pałacu przyjęty i traktowany należycie; był ze mną jp. Kossakowski cześnik rzeczycki. Nazajutrz po cześci jego miałem się źle: ledwie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 66
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Złoczowie. To jest od półmacka słodu piwnego złoty i groszy 6, od półmacka surowcu także złoty i groszy 6, od półbelca miodu przaśnego zł 1, a zaś od całego półbeczka miodu przaśnego zł 5 pozwalamy i dopuszczamy. Muzyka także po wszystkich w każde święto i w każdy dzień, oprócz jednej niedzieli, która na arendzie szczególnie grać ma, pozwala się. Nim zaś większe będzie zgromadzenie do tego miasteczka Żydów, starszego jednego ze dwóch, którego z między siebie obiorą mieć chcemy. A ten urząd i ciężar starszeństwa na sobie nosić będzie między niemi, którego corocznie od wszelkich powinności i podatków, tak zamkowych, jako też i miejskich wiecznemi czasy
Złoczowie. To jest od półmacka słodu piwnego złoty i groszy 6, od półmacka surowcu także złoty i groszy 6, od półbelca miodu przaśnego zł 1, a zaś od całego półbeczka miodu przaśnego zł 5 pozwalamy i dopuszczamy. Muzyka także po wszystkich w każde święto i w każdy dzień, oprócz jednej niedzieli, która na arendzie szczególnie grać ma, pozwala się. Nim zaś większe będzie zgromadzenie do tego miasteczka Żydów, starszego jednego ze dwóch, którego z między siebie obiorą mieć chcemy. A ten urząd i ciężar starszeństwa na sobie nosić będzie między niemi, którego corocznie od wszelkich powinności i podatków, tak zamkowych, jako też i miejskich wiecznemi czasy
Skrót tekstu: JewPriv_II_Sasów
Strona: 224
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Sasów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Złoczów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
psują szlamy. By nie to, przepadłyby na wieki jedwabie. A dosycze miłości pięćdziesiąt lat babie. 34. UPRZYKRZONE MUCHY
Muchy, plugawsze muchy niż wszy i niż gnidy, Wyście na faraonie wymusiły Żydy: Poznał was, tak wielą plag bity, król niekarny. Mam i ja, prawda, Żyda w arendzie browarnej; Jeśli się oń przykrzycie, z moim pozwoleniem, Mnie dawszy pokój, weźmcie pospołu z nadzieniem. Jem, w gębę; piję, w szkleńcę; piszę, w oczy lazą. Panie, gdyś tą chciał człeka nawiedzić zarazą, Dałeś wszytkie potrzebne ciału jego członki, Jednej mu niedostaje na
psują szlamy. By nie to, przepadłyby na wieki jedwabie. A dosyćże miłości pięćdziesiąt lat babie. 34. UPRZYKRZONE MUCHY
Muchy, plugawsze muchy niż wszy i niż gnidy, Wyście na faraonie wymusiły Żydy: Poznał was, tak wielą plag bity, król niekarny. Mam i ja, prawda, Żyda w arendzie browarnej; Jeśli się oń przykrzycie, z moim pozwoleniem, Mnie dawszy pokój, weźmcie pospołu z nadzieniem. Jem, w gębę; piję, w szkleńcę; piszę, w oczy lazą. Panie, gdyś tą chciał człeka nawiedzić zarazą, Dałeś wszytkie potrzebne ciału jego członki, Jednej mu niedostaje na
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 296
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
! In sensu morali będzie drugi świecił, ale oświecenie jego mieszek. Epiteum słońca, że złote, Epiteum miesiąca, że srebrny: świeci takie słońce, taki miesiąc, ale w-mieszku, Lucerna in Crumena. Ma drugi świecę i lampę ale w-ręku, to się na nim świeci, co na zabiegłej arendzie wyprawił, co na wojnie ręką znaczonej wysłużył, co pilnym w-Kancelaryj piórem wypisał Lucerna in manu. Ale tu Job wspomina o lampie, o świecy i światłości, nad głową. Mówiłci bym ja, że się tu mądrzy znaczą, którzy mają flammę w-głowie, co się im nie ćmi rozum
! In sensu morali będźie drugi świećił, ále oświecenie iego mieszek. Epitheum słońcá, że złote, Epitheum mieśiącá, że srebrny: świeći takie słońce, táki mieśiąc, ále w-mieszku, Lucerna in Crumena. Ma drugi świecę i lámpę ále w-ręku, to się ná nim świeći, co ná zábiegłey árendźie wypráwił, co ná woynie ręką znáczoney wysłużył, co pilnym w-Káncelaryi piorem wypisał Lucerna in manu. Ale tu Iob wspomina o lámpie, o swiecy i świátłośći, nád głową. Mowiłći bym ia, że się tu mądrzy znaczą, ktorzy máią flámmę w-głowie, co się im nie ćmi rozum
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 42
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
konfuzyje takie mieli. Poprzepraszalic myć się na zajutrz Ale potym ile razy zamną siedzieli zawsze poważnie i w Wielkiej Modestyjej Wstydzili się czas potym tego bo się to rozgłosiło między sąmsiadami, ale niewiedzieli co ztym czynić amnie już lepiej szanowali.
Tam w Miławczycach mięszkając Arenda była wyciągniona Lata tanie straciłem na tej Arendzie więcej niż 2000 złotych z tegom tylko był tam kontent zem Liszek szczwał bardzo siła. Trojgiem Chartów bez Gonczych psów a woziłem po trzy po 4 nadzień.
Nastąpiła potym Elekcja króla wyszły od Arcybiskupa Innotescentie do Województw zagrzewając Ordines Reipublicae do Elekcyjej prędkiej. a Życząc że by się ten Akt per Deputatos mógł odprawic
konfuzyie takie mieli. Poprzepraszalic myć się na zaiutrz Ale potym ile razy zamną siedzieli zawsze powaznie y w Wielkiey Modestyiey Wstydzili się czas potym tego bo się to rozgłosiło między sąmsiadami, ale niewiedzieli co ztym czynic amnie iuż lepiey szanowali.
Tam w Miławczycach mięszkając Aręnda była wyciągniona Lata tanie straciłęm na tey Aręndzie więcey niz 2000 złotych z tegom tylko był tam kontent zem Liszek szczwał bardzo siła. Troygiem Chartow bez Gonczych psow a woziłęm po trzy po 4 nadzięn.
Nastąpiła potym Elekcyia krola wyszły od Arcybiskupa Innotescentie do Woiewodztw zagrzewaiąc Ordines Reipublicae do Elekcyiey prędkiey. a zycząc że by się ten Akt per Deputatos mogł odprawic
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 229v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zalał. 332. NIE PRZYBYWA TWEGO ŹREBIĘCIA
Już inszy, którzy z tobą razem szli do szkoły, Porośli, a tyś jeszcze, Matyjaszku, goły! Już inszy wiersze piszą, młodsze mając lata, Ciebie czy Donat, czy ty trzymasz się Donata; Inszy już wsi kupują twoi równi, a ty Na mizernej arendzie prosisz defalkaty; Już na koniech swojego drudzy jeżdżą stada, Twe źrebię nie wie, jeśli chłop na koniu siada; Bo chocięś wszytkich zrównał i wiekiem, i wzrostem, Rozumemeś daleki od nich. Nie wiem, co z tem Będzie czynić; gdyś pierwszej nie wyrzucił sierci, Podobnoć, Matyjaszku, źrebcem
zalał. 332. NIE PRZYBYWA TWEGO ŹREBIĘCIA
Już inszy, którzy z tobą razem szli do szkoły, Porośli, a tyś jeszcze, Matyjaszku, goły! Już inszy wiersze piszą, młodsze mając lata, Ciebie czy Donat, czy ty trzymasz się Donata; Inszy już wsi kupują twoi równi, a ty Na mizernej arendzie prosisz defalkaty; Już na koniech swojego drudzy jeżdżą stada, Twe źrebię nie wie, jeśli chłop na koniu siada; Bo chocięś wszytkich zrównał i wiekiem, i wzrostem, Rozumemeś daleki od nich. Nie wiem, co z tem Będzie czynić; gdyś pierwszej nie wyrzucił sierci, Podobnoć, Matyjaszku, źrebcem
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 198
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
one płacić, i niechwytać się nad wolą moję za te dobra aż dług zniosą i posagi Córkom zbiorą. Stanisławowi Staroście Wieluńskiemu, puścić Wieluń, tak jako go Pan Jaworniczki trzyma, który niech sam trzyma i dobrze gospodaruje, z tego żywność swą, Kwartę, Mieszkanie niech odprawuje, porządnie, utciwie. Sokolniki w Arendzie niech będą jako i teraz. Kielczygłów przy Ruscu, te pieniądze na długi obracać. Żarnowiec arendować, te pieniądze na długi i wyposażenie obracać. Przedborowi, z Żarnowca na mieszkanie przy Dworze albo na Żołnierskiej dawać po dwa Tysiąca Złotych; których pilno napominam i pod błogosławieństwem ojcowskim rozkazuję, aby się Boga bali, Ojczyznę,
one płacić, y niechwytać się nad wolą moję za the dobra asz dług zniosą y posagi Corkom zbiorą. Stanisławowi Staroście Wieluńskiemu, puścić Wieluń, tak yako go Pan Jaworniczki trzyma, ktory niech sam trzyma i dobrze gospodaruje, z thego żywność swą, Quartę, Mieszkanie niech odprawuie, porządnie, utciwie. Sokolniki w Arendzie niech bendą yako y teraz. Kielczygłow przy Ruscu, the pieniądze na długi obracać. Żarnowiec arendować, the pieniądze na długi y wyposażenie obracać. Przedborowi, z Żarnowca na mieszkanie przy Dworze albo na Żołnierskiey dawać po dwa Tysiąca Złotych; ktorych pilno napominam y pod błogosławieństwem oycowskim rozkazuię, aby się Boga bali, Oyczyznę,
Skrót tekstu: KoniecATest
Strona: 214
Tytuł:
Testament
Autor:
Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
na Piekarach, a Piekary niech wolno do śmierci trzyma i używa, a niech dziatki moje miełuje i o sprawkach ich niech gorąco zawieduje przestrzega. Pana Humniczkiego tego też niezaniechywać, człowiek to jest rozsądny i w tamtych krajach barzo potrzebny. Podolską majętność starać się o to aby komu dobremu arendować. Także Żarnowiec aby w Arendzie ustawicznie był. Sokolniki, Rakołupy więcz i Brzeznica, zostanieli w disposicji. Koniecpola z owymi kąskami com przykupieł z Ciężkowicami, Garnkiem, Radoszownicą, z Kalinicami, nieżyczę żeby arendować ale dobrego gospodarza mieć, także i w Ruscu, aby te dwa kawałki ojczyzny naprawić się dziatkom mogły. Ciało moje grzeszne oddaję
na Piekarach, a Piekary niech wolno do śmierci trzyma y używa, a niech dziatki moie miełuie y o sprawkach ych niech gorąco zawieduie przestrzega. Pana Humniczkiego tego też niezaniechywać, człowiek tho jest rozsądny y w tamtych kraiach barzo potrzebny. Podolską majętność starać się o tho aby komu dobremu arendować. Także Żarnowiec aby w Arendzie ustawicznie był. Sokolniki, Rakołupy więcz y Brzeznica, zostanieli w dispositiey. Koniecpola z owymi kąskami com przykupieł z Cieszkowicami, Garnkiem, Radoszownicą, z Kalinicami, nieżyczę żeby arendować ale dobrego gospodarza mieć, także i w Ruscu, aby the dwa kawałki ojczyzny naprawić się dziatkom mogły. Ciało moie grzeszne oddaię
Skrót tekstu: KoniecATest
Strona: 215
Tytuł:
Testament
Autor:
Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, a J. Mci P. Sjendziemu wilczatego starszego oddać, Siwego dryganicha do Rakołup do stada bęndzie odesłać, a na Podole o Konia pilno się starać. Pana Łączkiego pilnie proszę i P. Kampanowskiego aby przy Małżonce mojej często przemieszkiwali, także P. Łączki przy Synu mym Staroście doglądającz tych majętności, które niebendą w Arendzie, z strony mieszkania Małżonki mojej, także i Synów moych, więcz tych majętności które w Arendzie będą, więcz i tych w których urzędnici bęndą.
Długi też na Regestrze komum co winien, więcz też i to, kto mi tymi czasy powinien co dać i zapłacić, o tym niżej Informacia. Srebro stołowe,
, a J. Mći P. Syendziemu wilczatego starszego oddać, Siwego dryganicha do Rakołup do stada bęndzie odesłać, a na Podole o Konia pilno się starać. Pana Łączkiego pilnie proszę y P. Kampanowskiego aby przy Małżonce moiey często przemieszkiwali, także P. Łączki przy Synu mym Staroście doglądayącz tych mayętności, ktore niebendą w Arendzie, z strony mieszkania Małżonki moiey, także y Synow moych, więcz tych maiętności ktore w Arendzie będą, więcz y tych w ktorych urzędnici bęndą.
Długi też na Regestrze komum co winien, więcz też y tho, kto mi tymi czasy powinien co dać y zapłacić, o tym niżey Informacia. Srebro stołowe,
Skrót tekstu: KoniecATest
Strona: 216
Tytuł:
Testament
Autor:
Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
bęndzie odesłać, a na Podole o Konia pilno się starać. Pana Łączkiego pilnie proszę i P. Kampanowskiego aby przy Małżonce mojej często przemieszkiwali, także P. Łączki przy Synu mym Staroście doglądającz tych majętności, które niebendą w Arendzie, z strony mieszkania Małżonki mojej, także i Synów moych, więcz tych majętności które w Arendzie będą, więcz i tych w których urzędnici bęndą.
Długi też na Regestrze komum co winien, więcz też i to, kto mi tymi czasy powinien co dać i zapłacić, o tym niżej Informacia. Srebro stołowe, Srebro stajenne jest to wszystko u Kalińskiego poregestrowane, yednakże przeirze i porachuje się yesliże wszystko spełna.
bęndzie odesłać, a na Podole o Konia pilno się starać. Pana Łączkiego pilnie proszę y P. Kampanowskiego aby przy Małżonce moiey często przemieszkiwali, także P. Łączki przy Synu mym Staroście doglądayącz tych mayętności, ktore niebendą w Arendzie, z strony mieszkania Małżonki moiey, także y Synow moych, więcz tych maiętności ktore w Arendzie będą, więcz y tych w ktorych urzędnici bęndą.
Długi też na Regestrze komum co winien, więcz też y tho, kto mi tymi czasy powinien co dać y zapłacić, o tym niżey Informacia. Srebro stołowe, Srebro staienne yesth tho wszystko u Kalińskiego poregestrowane, yednakże przeirze y porachuie się yesliże wszystko spełna.
Skrót tekstu: KoniecATest
Strona: 216
Tytuł:
Testament
Autor:
Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842