omylą prawdziwe. O MŁODOŚCI I MIŁOŚCI
Trudnoż to bystrą młodość wędzidłem hamować, Często jeździec spadł, często koń musiał szwankować. Ogień, gdy go przyciska, tym prędzej ożyje, Miłość tym barziej pali, im ją barziej kryje. RAKI O PANNIE
Była panienka niedaleko rynku, Żyła cnotliwie nie pilnując szynku. Godło jej arfa nie wystawne szaty, Podło się niosła nie wielkie utraty.
Hojnie ubogim nie żakom dawała, Przystojnie sławy nie źle nabywała. Szkodna lat młodych nie pomnicie na to, Godna pochwały nie przymówek za to. KONSOLACJA JEDNEJ DAMY PO SUCZCE ZDECHŁEJ
Źle-ć by tak z gruntu wywróconej Troje Albo Parysa, w którym wszystkie swoje Składła uciechy
omylą prawdziwe. O MŁODOŚCI I MIŁOŚCI
Trudnoż to bystrą młodość wędzidłem hamować, Często jeździec spadł, często koń musiał szwankować. Ogień, gdy go przyciska, tym prędzej ożyje, Miłość tym barziej pali, im ją barziej kryje. RAKI O PANNIE
Była panienka niedaleko rynku, Żyła cnotliwie nie pilnując szynku. Godło jej arfa nie wystawne szaty, Podło się niosła nie wielkie utraty.
Hojnie ubogim nie żakom dawała, Przystojnie sławy nie źle nabywała. Szkodna lat młodych nie pomnicie na to, Godna pochwały nie przymówek za to. KONSOLACJA JEDNEJ DAMY PO SUCZCE ZDECHŁEJ
Źle-ć by tak z gruntu wywróconej Troje Albo Parysa, w którym wszystkie swoje Składła uciechy
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 599
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
znowu Wiary Świętej ugoiła rany, a Elżbieta Córka z Bolenii niepodściwej spłodzona, znowu bolesne do tych czas nie ugojone odnowiła vulnera, w które piekielny ogień wrzucił się zapewnie, bo sinè Fide, impossibile placere DEO. EUROPA. o Angielskim i Szkockim Królestwie.
HERB ANGLII trzy Lwy jeden na drugim na polu czerwonym, item Arfa, Lilie Francuskie in signum, że Francja była sub Dominio Anglików za Henryka VI. Order między Orderami opisałem. Drugie Królestwo SZKOCJA w Brytanii.
SZKOCJA od SZKOTÓW Nacyj wzięła imię, a Ci od strzelania dobrego z łuku nazwali się według Kariona. Przedtym się zwała Caledonia, Knieja Jeleniów, koni dzikich, wieprzów
znowu Wiary Swiętey ugoiła rány, á Elżbieta Corka z Bolenii niepodściwey spłodzoná, znowu bolesne do tych czas nie ugoione odnowiła vulnera, w ktore piekielny ogień wrzucił się zápewnie, bo sinè Fide, impossibile placere DEO. EUROPA. o Angielskim y Szkockim Krolestwie.
HERB ANGLII trzy Lwy ieden ná drugim ná polu czerwonym, item Arfa, Lilie Fráncuskie in signum, że Fráncya była sub Dominio Anglikow zá Henryka VI. Order między Orderámi opisałem. Drugie Krolestwo SZKOCYA w Brytannii.
SZKOCYA od SZKOTOW Nácyi wźięła imię, á Ci od strzelania dobrego z łuku názwali się według Kariona. Przedtym się zwáła Caledonia, Knieia Ieleniow, koni dźikich, wieprzow
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 283
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
na romach szribro miejscamy i na trzech łancuskach srebrnych wisi.
1 zwierciadło slufowanę, na romach srebro, drut do firanka i kułka srebrnę.
1 puszdęrko w biały lamię oprawnę, w nym są 3 flaszeczki, srebrnę, szrubki z kapturkamy maja.
1 flasza szlufowana, ma nakrycie srebrne i piura takię.
1 ksioska, Arfa, w czarny czapię oprawna, ze srebrnemy złocistemy klazurkamy.
1 wynnyca w czarny czapię oprawna, ze szribrnemy klazurkamy. k. 15
1 ksioszki pisanę moją ręką, co ich codziennię zażywą, srebrne klazurki przy nich.
1 Oficzyją Rzymskię, w czarną czapę oprawnę, srebrne kwiateczki i klazurki przy nich.
1 Oficiją takie
na romach szribro mieiscamy y na trzech łancuskach szrybrnych wisi.
1 zwierciadło slufowanę, na romach szrybro, drut do firanka y kułka szrybrnę.
1 puszdęrko w biały lamię oprawnę, w nym są 3 flaszeczky, szrybrnę, szrubky s kapturkamy maia.
1 flasza szlufowana, ma nakrycie szrybrne y piura takię.
1 ksioska, Arfa, w czarny czapię oprawna, zę szrybrnemy złocistęmy klazurkamy.
1 wynnyca w czarny czapię oprawna, zę szribrnemy klazurkamy. k. 15
1 ksioszky pisanę moią ręką, co ich codzięnnię zazywą, szrybrne klazurky przi nich.
1 Oficziią Rzymskię, w czarną czapę oprawnę, szrybrne kwiateczky y klazurky przi nich.
1 Oficiią takie
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 47
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
Coby więcej i mądrym człowiekiem rządziło? Chybił brodu niejeden na tej bystrej wodzie, A ledwie się przypłąwił do brzegu bez łodzie. Taki to wrzod a czyje serce opanuje, Już go i najbieglejszy doktor nie ratuje. 155. Raki o pannie
.
Była panienka niedaleko rynku, Żyła cnotliwie nie pilnując szynku. Godło jej arfa nie wystawne szaty, Podło się niosła nie wielkie utraty. Hojnie ubogim nie żakom dawała, Przystojnie sławy nie źle nabywała.
Szkodna lat młodych nie pomnicie na to. Godna pochwały, nie przymówek za to. 156. Proba w miłości.
Fałszu niemasz we złocie siedmkroć przelewanym, Poznać go w przyjacielu choć raz sprobowanym
Coby więcej i mądrym człowiekiem rządziło? Chybił brodu niejeden na tej bystrej wodzie, A ledwie się przypłąwił do brzegu bez łodzie. Taki to wrzod a czyje serce opanuje, Już go i najbieglejszy doktor nie ratuje. 155. Raki o pannie
.
Była panienka niedaleko rynku, Żyła cnotliwie nie pilnując szynku. Godło jej arfa nie wystawne szaty, Podło się niosła nie wielkie utraty. Hojnie ubogim nie żakom dawała, Przystojnie sławy nie źle nabywała.
Szkodna lat młodych nie pomnicie na to. Godna pochwały, nie przymowek za to. 156. Proba w miłości.
Fałszu niemasz we złocie siedmkroć przelewanym, Poznać go w przyjacielu choć raz sprobowanym
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 53
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910