otoczyły, A szedziwe promienie ciemie mu okryły. Niewinność ceremonij i proste przymioty, Nieobłudne Charytes staropolskiej cnoty. Tenże, polus sieradzki zna Radoszewskiego, Kasztelana senatu swego wieluńskiego. Nie wszystkim za granice w obce horyzony, Trzeba kogo przynajmniej w domu do obrony, Gdzieby jako z egipskich piramid wysokich, Latarnie Neronowej i Argów stookich, Dochodziły potrzebne ojczyzny przestrogi: Co Szwed myśli, co Wejmar, co w Śląsku za trwogi; Ani się myli na tem; bo tak o niej czuje, Że więcej nad swe własne dobro jej miłuje. I na tamtem korony ukrainnem czele Upatruje daleko jej nieprzyjaciele. Mało na tych sieradzka jeszcze ziemia miała,
otoczyły, A szedziwe promienie ciemie mu okryły. Niewinność ceremonij i proste przymioty, Nieobłudne Charytes staropolskiej cnoty. Tenże, polus sieradzki zna Radoszewskiego, Kasztelana senatu swego wieluńskiego. Nie wszystkim za granice w obce horyzony, Trzeba kogo przynajmniej w domu do obrony, Gdzieby jako z egiptskich piramid wysokich, Latarnie Neronowej i Argów stookich, Dochodziły potrzebne ojczyzny przestrogi: Co Szwed myśli, co Wejmar, co w Szląsku za trwogi; Ani się myli na tem; bo tak o niej czuje, Że więcej nad swe własne dobro jej miłuje. I na tamtem korony ukrainnem czele Upatruje daleko jej nieprzyjaciele. Mało na tych sieradzka jeszcze ziemia miała,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 77
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Wężokrętem, którymy z piekła dusze wyprowadzał, i sen przywodził. C Jednak te Saturnowa córka. Juno. D I ptaka swego pióra osadziła. Pawa. E Sama natychże miast. Juno. F Straszną jędzę Erynnim. Erynnis jest jędza piekielna, czasem szaleństwo. G Zdrajczynej Argolickiej. Jo córce Inacha rzeki Argiwów: od Argów bowiem sławnego miasta w Peloponiesie, pochodzi adiectiuum Argolski. H Sam ostatni po srogich pracach pozostawał Nilus. Nilus jest rzeka wielka w Egipcie, tego nie mogła przebyć Jo dla głębokości, klęknęła na brzegu, i uskarżać krowa się zdała przed Jowiszem na niegoż samego, prosząc o skończenie swojej nędze. I Ze ta więcej
Wężokrętem, ktorymy z piekła dusze wyprowadzał, y sen przywodźił. C Iednák te Sáturnowá corká. Iuno. D Y ptaká swego piorá osádźiłá. Pawá. E Sámá nátychże miast. Iuno. F Strászną iędzę Erinnim. Erinnis iest iędzá piekielna, czásem szaleństwo. G Zdráyczyney Argolickiey. Io corce Inacha rzeki Argiwow: od Argow bowiem sławnego miastá w Peloponieśie, pochodźi adiectiuum Argolski. H Sam ostátni po srogich pracách pozostawáł Nilus. Nilus iest rzeká wielka w AEgiptćie, tego nie mogłá przebydź Io dla głębokości, klęknęłá ná brzegu, y vskárżáć krowá się zdáłá przed Iowiszem ná niegoż sámego, prosząc o skończenie swoiey nędze. I Ze tá więcey
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 44
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. Drży ziemia, bydło wpolach przestraszone strawy Ucieka, swe pastucha ledwie woły zgoni. Rozbieżałe: zwierż nawet dziki spuszczy stroni. Myśliwi pomartwieli, ledwie czując wsobie Coś trcohę krwie: sam tyłko nie strwożon wtej dobie Hippolit, mocno trzyma lecami woźniki, Lub strwożone lecz Pańskie znające okrzyki: Jest droga parowista od Argów idąca, Samych się prawie brzegów morskich tykająca; Na tej stanie bestia brzydko nasrożona Jak poczęła, na celu śmiało wystawiona, Pędzi zgniewem, ba prawie rączo przelatuje; Wskok ledwie się tykając ziemie postępuje. Aż nakoniec przed wozem stawi się strwożonym, Przeciw niej[...] błi z sercem twój nie ustraszonym Syn, cery
. Drży źięmiá, bydło wpolách przestrászone ztrawy Vcieka, swe pástuchá ledwie woły zgoni. Rozbieżáłe: zwierż náwet dźiki zpuszcży stroni. Mysliwi pomartwieli, ledwie czuiąc wsobie Coś trcohę krwie: sąm tyłko nie strwożon wtey dobie Hippolit, mocno trzyma lecámi woźniki, Lub strwożone lecż Páńskie znáiące okrzyki: Jest droga párowista od Argow idąca, Sámych się práwie brżegow morskich tykáiąca; Ná tey stánie bestya brżydko násrożona Ják poczęłá, ná celu smiáło wystáwiona, Pędźi zgniewęm, bá práwie rączo przelátuie; Wskok ledwie się tykáiąc źięmie postępuie. Aż nákoniec przed wozęm stáwi się strwożonym, Przeciw niey[...] bły z sercęm twoy nie ustrászonym Syn, cery
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 170
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696