albo Pacierzy w grzbiecie. Toż układa/ nacierając kilka kroć na dzień. Macicy zaduszeniu. Pacierzom Księgi Pierwsze. Macicy. Spiku.
Spaniu nad przyrodzenie głębokiemu/ z ognia dym jego w nos puszczać dobrze. Paznokciom chrop.
Paznogcie chropowate spądza/ a na to miejsce gładkie i chędogie daje. Soku tego wziąć i Arseniku/ albo Złotołuski/ a miałko utłuc/ z oliwą zaczynić/ żeby było jako maść/ i to na nie przykładać. Łożysku.
Łożysko po porodzeniu pozostałe. I Zaśniatu
Zaśniat wywodzi/ czopek z niego utoczywszy/ w otwór łona białogłowskiego puścić albo i dym z tego w łono lejkiem puszczany. Węże z domu wyg
Węże
álbo Páćierzy w grzbiećie. Toż vkłáda/ náćieráiąc kilká kroć ná dźień. Mácicy záduszeniu. Páćierzom Kśięgi Pierwsze. Máćicy. Spiku.
Spániu nád przyrodzenie głębokiemu/ z ogniá dym iego w nos pusczáć dobrze. Páznokciom chrop.
Páznogćie chropowáte spądza/ á ná to mieysce głádkie y chędogie dáie. Soku tego wźiąć y Arseniku/ álbo Złotołuski/ á miáłko vtłuc/ z oliwą záczynić/ żeby było iáko máść/ y to ná nie przykłádáć. Lożysku.
Lożysko po porodzeniu pozostáłe. Y Záśniatu
Záśniat wywodźi/ czopek z niego vtoczywszy/ w otwor łoná białogłowskiego puśćić álbo y dym z tego w łono liykiem pusczány. Węże z domu wyg
Węże
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 204
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wyciąga.
Zęby bolejące wyprochniałe/ bez boleści wyciąga/ wziąwszy go ile kto chce/ i z winnym go octem rozczynić na maść/ albo z Sokiem Biellunowym albo z Szałwiowym/ a którykolwiek ząb będzie tym namazany/ zaraz bez bólu wypadnie. A gdyby ta maść do tego jeszcze przysłabszym była/ tedy przydać więcej Armoniaku/ Arseniku/ albo Złotołusku/ Reubarbarum/ to co namielej wszystko wespół utrzeć/ i zaczynić octem winnym mocnym/ jako maść/ i trochę tego na chustecce rozmazawszy/ na ząb przyłożyć/ kładąc się spać/ a przez noc na zębie to trzymać/ wyjdzie bez bólu. Item. Mleko w piersiach siadłe paniam gubi.
W Piersiach
wyćiąga.
Zęby boleiące wyprochniáłe/ bez boleśći wyćiąga/ wźiąwszy go ile kto chce/ y z winnym go octem rozczjnić ná máść/ álbo z Sokiem Biellunowym álbo z Száłwiowym/ á ktorykolwiek ząb będźie tym námázány/ záraz bez bolu wypádnie. A gdyby tá máść do tego iescze przysłábszym byłá/ tedy przydáć więcey Armoniaku/ Arseniku/ álbo Złotołusku/ Rheubarbarum/ to co namieley wszystko wespoł vtrzeć/ y záczynić octem winnym mocnym/ iáko máść/ y trochę tego ná chustecce rozmázawszy/ ná ząb przjłożyć/ kłádąc sie spáć/ á przez noc ná zębie to trzymáć/ wyydźie bez bolu. Item. Mleko w pierśiách śiádłe pániam gubi.
W Pierśiách
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 219
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Smołą zarówno każdego wespół utłuc/ a przykładać na nie/ spądza je. Bolączki otwiera.
Bolączki i Wrzody/ które się otworzyć niechcą samy z siebie: Plastr z Armoniaku/ uliczniku (który Łacinnicy Propolim zowią) Hałunu po pół łota/ Kadzidła białego kramnego ćwierć łota i pół albo połtory ćwierci łota/ Gałbanu/ Arseniku/ po ćwierci łota. Amoniak w occie rozpuścić/ i z inymi rzeczami pomieszawszy na Bolączkę przykładać/ w krótkim czasie otworzy ją. Nogom twardopuchniącym.
Puchlinę w nogach twardą rozpędza/ Armoniak w occie rozczyniony/ i na chuście plastrowany. Gruczołom
Gruczoły i twarde zołzy rozpędza/ i inne bolączki twarde zmiękcza/ Amoniak z woskiem
Smołą zárowno káżdego wespoł vtłuc/ á przykłádáć ná nie/ spądza ie. Bolączki otwiera.
Bolączki y Wrzody/ ktore sie otworzyć niechcą sámy z śiebie: Plastr z Armoniaku/ vliczniku (ktory Láćinnicy Propolim zowią) Háłunu po poł łotá/ Kádźidłá białego kramnego czwierć łotá y poł álbo połtory czwierći łotá/ Gáłbanu/ Arseniku/ po czwierći łotá. Amoniak w ocćie rospuśćić/ y z inymi rzeczámi pomięszawszy ná Bolączkę przykłádáć/ w krotkim czáśie otworzy ią. Nogom twardopuchniącym.
Puchlinę w nogách twárdą rospądza/ Armoniak w ocćie rozczyniony/ y ná chuśćie plastrowány. Gruczołom
Gruczoły y twárde zołzy rospądza/ y ine bolączki twárde zmiękcza/ Ammoniak z woskiem
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 221
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ i żeć z nosa czecze. Że oczy oparzyste ustawicznie płaczą. Że zębów w gembie nie masz/ żeś grzyb napół zgniły. Żes w miłości oziembły. Więc i tym podobne Których tak długo będzie/ że też zbrzydniesz cale/ Zaczymci w poliweczkę miasto Cukru/ albo Czego słodkiego/ wsypią trąbkę Arseniku. I tak przypłacisz żonki/ przypłacisz posagu. Bowiem i to coś zebrał/ żoneczka pobierze Po twej śmierci i tym się za kogoś wyrai. Moja radą gdyś stary dajże żenie pokoj Lepić tak w stanie Wdowskim/ albo i Młodzieńskim. Kończyć lata zgrzybiałe i wianeczku umrzeć. Zonka bez młodszego niewytrwa
/ y żeć z nosá czecze. Że oczy oparzyste vstáwicznie płaczą. Że zębow w gembie nie masz/ żeś grzyb napoł zgniły. Żes w miłośći oźięmbły. Więc y tym podobne Ktorych ták długo będźie/ że tesz zbrzydniesz cale/ Záczymći w poliweczkę miásto Cukru/ álbo Czego słodkiego/ wsypią trąbkę Arseniku. Y ták przypłaćisz żonki/ przypłaćisz posagu. Bowiem y to coś zebrał/ żoneczká pobierze Po twey śmierći y tym się zá kogoś wyrai. Moiá radą gdyś stáry dayże żenie pokoy Lepić ták w stanie Wdowskim/ álbo y Młodźienskim. Konczyć látá zgrzybiałe y wianeczku vmrzeć. Zonka bez młodszego niewytrwa
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 14
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
dobrą wolą.
Ale ty Mikołaju przybądź do mnie proszę: Bo cię znam, że tak rzekę, intus et in cute Nie uprzykrzysz mnie się ty/ przyjmiesz to co dom ma. Zostawmy tym bankiety oraz i nieszcrzyrość Którzy się dworem bawią: tam szumne potrawy; Ale kto wie/ czy w której nie masz wsypanego Arseniku? bo w takiej chciwości/ i oraz Koncurrencyj/ wie kat kto o kim co myśli. Pięknie częstują/ jedzą/ piją/ a zle myślą. Za zdrowie więc obróci pełną w kryształowym Kieliszku; a kiedyby widzieć przez ten kryształ Czy mi go szczyrze życzy? Ale serca nasze Zakryło przyrodzenie/ trudno go tam
dobrą wolą.
Ale ty Mikołáiu przybądź do mnie proszę: Bo ćię znam, że ták rzekę, intus et in cute Nie vprzykrzysz mnie się ty/ przyimiesz to co dom ma. Zostawmy tym bánkiety oraz y nieszcrzyrość Ktorzy się dworem bawią: tám szumne potrawy; Ale kto wie/ czy w ktorey nie masz wsypanego Arseniku? bo w tákiey chćiwośći/ y oraz Concurrencyi/ wie kat kto o kim co myśli. Pięknie częstuią/ iedzą/ piją/ á zle myślą. Zá zdrowie więc obroći pełną w krzyształowym Kieliszku; á kiedyby widźieć przez ten kryształ Czy mi go szczyrze życzy? Ale sercá násze Zákryło przyrodzenie/ trudno go tam
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 145
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650