ona prawi; aż potem: wej, wdówka, Jak ci nicuje, jak ci podchwytuje słówka! 121 (P). FEMINA TACTU, VISU BASILISCUS
Wróć się nazad, potkawszy, albo mijaj bokiem: Lep dotknieniem niewiasta, bazyliszek okiem, Smok śmiertelny zapachem, syrena w języku, Skosztujesz, już nie trzeba gorzej arszeniku, Ręce srogie harpije; tak na duszy trupem, Na ciele będziesz lada wszetecznice łupem. Tedy się człowiek ścisłą zawięzuje ligą Z harpiją, z bazyliszkiem, z smokiem, z wężem, z strzygą. 122 (P). NIE ZAWSZE ROZUM Z URODĄ
Nie uszła tu, pomyślę, natura erroru, Patrząc na błazna
ona prawi; aż potem: wej, wdówka, Jak ci nicuje, jak ci podchwytuje słówka! 121 (P). FEMINA TACTU, VISU BASILISCUS
Wróć się nazad, potkawszy, albo mijaj bokiem: Lep dotknieniem niewiasta, bazyliszek okiem, Smok śmiertelny zapachem, syrena w języku, Skosztujesz, już nie trzeba gorzej arszeniku, Ręce srogie harpije; tak na duszy trupem, Na ciele będziesz leda wszetecznice łupem. Tedy się człowiek ścisłą zawięzuje ligą Z harpiją, z bazyliszkiem, z smokiem, z wężem, z strzygą. 122 (P). NIE ZAWSZE ROZUM Z URODĄ
Nie uszła tu, pomyślę, natura erroru, Patrząc na błazna
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 60
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i manijerze, nieprzełomanemu uporowi i złości małżonki swojej poddać się cierpliwie i zgryźliwie muszą, mając życie i zdrowie na dyskrecji poprzysiężonego przyjaciela swojego? Nie podobasz się w łóżku, gotuj się na mary: za nic twoje najwyborniejsze przymioty, jeśli masz curtum visum, albo raczej usum w małżeństwie. Nie rozwiedzie biskup, rozwiedzie arszeniku trąbka albo przenajęta rywalowa ręka. W stadłach wiary poprzysiężonej nie pytaj, bo u pańskich zobopólna konniwencja i kontrakty prawem publiki i nieszczęśliwej polityki francuskiej, w szlacheckich swawolna emulacja i zagęszczony w napojach zbytek, w inszych niedostatek i potrzeba, we wszytkich bezbożna rozpusta, w gustach brakowanie, niekara i bestyjalskie jako w stadach życie
i manijerze, nieprzełomanemu uporowi i złości małżonki swojej poddać się cierpliwie i zgryźliwie muszą, mając życie i zdrowie na dyskrecyi poprzysiężonego przyjaciela swojego? Nie podobasz się w łóżku, gotuj się na mary: za nic twoje najwyborniejsze przymioty, jeśli masz curtum visum, albo raczej usum w małżeństwie. Nie rozwiedzie biskup, rozwiedzie arszeniku trąbka albo przenajęta rywalowa ręka. W stadłach wiary poprzysiężonej nie pytaj, bo u pańskich zobopólna konniwencyja i kontrakty prawem publiki i nieszczęśliwej polityki francuskiej, w szlacheckich swawolna emulacyja i zagęszczony w napojach zbytek, w inszych niedostatek i potrzeba, we wszytkich bezbożna rozpusta, w gustach brakowanie, niekara i bestyjalskie jako w stadach życie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 218
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, nią skrop izbę, wylecą, ale jak uschnie skropienie, znowu te przybędą goście. Item aurypigment farba tłuczona, z mlekiem zmieszana, wystawiona im w naczyniu, gubi je. Item żółć z zająca, zmieszana z mlekiem kozłowym, postawiona na miejscu ich latania, zabija je, ściany zaś smarując ucieką. Item wziąć arszeniku, i zmlekiem uwarzyć, tymi je traktować na misce; ale ten sposób i ludziom satalny, bo mucha uwalawszy się w swojej potrawie, siędzie naludzkiej twarzy albo na chlebie, albo w piwo, w miód wpadnie, truciżną zarazi. Item huby wężowki warzyć z mlekiem, muchom wystawiać je. Item żadnemu zwierzęciu nie
, nią skrop izbę, wylecą, ale iak uschnie skropienie, znowu te przybędą goście. Item auripigment farba tłuczona, z mlekiem zmieszana, wystawiona im w naczyniu, gubi ie. Item żołć z zaiąca, zmieszana z mlekiem kozłowym, postawiona na mieyscu ich latania, zabiia ie, sciany zaś smaruiąc ucieką. Item wziąć arszeniku, y zmlekiem uwarzyć, tymi ie traktować na misce; ale ten sposob y ludziom satalny, bo mucha uwalawszy się w swoiey potrawie, siędzie naludzkiey twarzy albo na chlebie, albo w piwo, w miod wpadnie, truciżną zarazi. Item huby wężowki warzyć z mlekiem, muchom wystawiać ie. Item żadnemu zwierzęciu nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 460
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w Karyntyj, Styryj są nie zdrowe, to z śniegów kilkuletnich płynące, to zgor Mineralnych, siarczystych, hałunowych, miedzianych, żelaznych. Niektóre też z nich w wyliczonych miejscach, pijącym jakieś gruzoły i wolą pod brodą sprawują, jakie są na Rusi niedaleko Drohobyszy; inne cale są śmiertelne, iż płyną przez ziemię pełną arszeniku, żywego srebra, i ich dymu, waporu nabrały w siebie, jakie wody są na Spiżu według Kromera. Najzdrowsza Ludziom woda ze stoków, albo zrzodeł dobrowolnych, że jest in motu continuo i na wolnym powietrzu. Dobra jest z opoki, byle na wietrze była Dobra i po gruncie piaszczystym, i czystym płynąca;
w Karintyi, Styryi są nie zdrowe, to z sniegow kilkuletnich płynące, to zgor Mineralnych, siarczystych, hałunowych, miedzianych, żelaznych. Niektore też z nich w wyliczonych mieyscach, piiącym iakieś gruzoły y wolą pod brodą sprawuią, iakie są na Rusi niedaleko Drohobyszy; inne cale są smiertelne, iż płyną przez ziemię pełną arszeniku, żywego srebra, y ich dymu, waporu nabrały w siebie, iakie wody są na Spiżu według Kromera. Nayzdrowsza Ludziom woda ze stokow, albo zrzodeł dobrowolnych, że iest in motu continuo y na wolnym powietrzu. Dobra iest z opoki, byle na wietrze była Dobra y po gruncie piaszczystym, y czystym płynąca;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 471
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ in aqua Regia, (to jest/ w szejdwaserze salamoniaku rozpuściwszy) solwować/ potym szafranu w gorzałce namoczywszy/ do tego w garku glazurowanym przydać/ warzyć w tym robotę/ wykracować/ znowu warzyć i wykracować. Trzeci sposób Glujowaniem. Weś fejnu szejdowanego łot jeden/ Glazgalu łotów dwa/ Salarmoniaku łot jeden/ arszeniku pół łota/ soli dwa łoty/ albo raczej tak: łot Fejnu/ łot Glazgalu/ łot annoniaku/ łot soli; zrybowawszy to/ wodę rozpraw salamoniakiem/ strychuj/ i nanieś materią wzwyż namienioną/ gluzuj na węglu/ wywarz, wykracuj/ raz drugi i trzeci tak uczyń. Czwarty sposób łojowy. Pokwikowawszy rzecz/
/ in aqua Regia, (to iest/ w szeydwáserze salámoniáku rospuśćiwszy) solwować/ potym száfránu w gorzáłce námoczywszy/ do tego w gárku glazurowánym przydáć/ wárzyć w tym robotę/ wykrácowáć/ znowu wárzyć i wykrácowáć. Trzeći sposob Gluiowániem. Weś feynu szeydowánego łot ieden/ Glazgálu łotow dwá/ Sálármoniaku łot ieden/ arszeniku puł łota/ soli dwa łoty/ álbo ráczey tak: łot Feynu/ łot Glázgalu/ łot ánnoniáku/ łot soli; zrybowáwszy to/ wodę rospráw sálámoniákiem/ strychuy/ i nánieś máteryą wzwyż námienioną/ gluzuy ná węglu/ wywárz, wykrácuy/ ráz drugi i trzeći ták uczyń. Cżwarty sposob łoiowy. Pokwikowáwszy rzecz/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 283
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
zglujowawszy/ żeby się potym nie podnosił/ włożyć na węgle blachę z robotą/ glujować. (Drudzy przy kaganku raźnym/ ognia fajfką po całej robocie mocno dają) gdy flisować pocznie flagler/ żeby nie odflisnął drot sam wrzucić garść otrąb na robotę. Slaglet do srebra/ tak zrobisz. Weś łot miedzi/ łot arszeniku/ miedz w przód rozpuść/ potym wrzuć arszenik: zamieszaj piłką starą/ wylej w Ingus/ weś potym fejnu łot jeden/ miedzi owej łot jeden/ stop pierwej fejn/ potym miedz w nią wrzuć/ wylej w Ingus/ rozbij cienko etc. Do złota/ weś fejnu jak cztery czerwone złote/ a
zgluiowáwszy/ żeby się potym nie podnośił/ włożyć ná węgle blachę z robotą/ gluiowáć. (Drudzy przy kágánku ráźnym/ ogniá fáyfką po całey roboćie mocno dáią) gdy flisowáć pocznie flágler/ zeby nie odflisnął drot sám wrzućić garść otrąb ná robotę. Sláglet do srebra/ ták zrobisz. Weś łot miedzi/ łot árszeniku/ miedz w przod rozpuść/ potym wrzuć árszenik: zámieszáy piłką starą/ wyley w Ingus/ weś potym feynu łot ieden/ miedźi owey łot ieden/ ztop pierwey feyn/ potym miedz w nię wrzuć/ wyley w Ingus/ rozbiy ćienko etc. Do złotá/ weś feynu iák cztery czerwone złote/ a
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 287
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
tym z zapalonego wosku Hiszpańskiego dym chory niech często wącha. Traktat Pierwszy Na zapalenie i czerwoność Nosa.
DObra jest Maść Topolowa, frigerans Galeni, Ung: Rubrum Camphor, Oleum despermate, Wodka Babczana, cum Saccharo Saturni, i z Kamforą zmieszana. Maść Noremberska etc. Na Wrzód jadowity, Carcionoma nazwany.
WEś Arszeniku, i Saletry równe części, starszy subtelno na proch, rozpuść w tyglu, strzegąc się dymu dla zarazy, jak ostygnie wyjmi, przydaj znowu Saletry inszej tyle ile Arszeniku, zetrzyj, i rozpuść w tyglu jako i pierwej, toż uczyń i trzeci raz utarszy, połóż na kamieniu w piwnicy, aby się roztopił od
tym z zápalonego wosku Hiszpáńskiego dym chory niech często wącha. Tráktát Pierwszy Ná zápalenie y czerwoność Nosa.
DObra iest Máść Topolowa, frigerans Galeni, Ung: Rubrum Camphor, Oleum despermate, Wodká Babczána, cum Saccharo Saturni, y z Kámforą zmieszána. Maść Noremberska etc. Ná Wrzod iádowity, Carcionoma názwány.
WEś Arszeniku, y Sáletry rowne części, ztárszy subtelno ná proch, rospuść w tyglu, strzegąc się dymu dla zarázy, iák ostygnie wyimi, przyday znowu Sáletry inszey tyle ile Arszeniku, zetrzyi, y rospuść w tyglu iáko y pierwey, toż uczyń y trzeći raz utárszy, położ ná kámieniu w piwnicy, áby się roztopił od
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 58
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Oleum despermate, Wodka Babczana, cum Saccharo Saturni, i z Kamforą zmieszana. Maść Noremberska etc. Na Wrzód jadowity, Carcionoma nazwany.
WEś Arszeniku, i Saletry równe części, starszy subtelno na proch, rozpuść w tyglu, strzegąc się dymu dla zarazy, jak ostygnie wyjmi, przydaj znowu Saletry inszej tyle ile Arszeniku, zetrzyj, i rozpuść w tyglu jako i pierwej, toż uczyń i trzeci raz utarszy, połóż na kamieniu w piwnicy, aby się roztopił od wilgoci, którą schowaj od potrzeby; Sposób zażywania taki. Weś wodki Babczanej co chcesz, wpuść w nią tego liquoru trochę, puść na język, jeżeli nie jest
Oleum despermate, Wodká Babczána, cum Saccharo Saturni, y z Kámforą zmieszána. Maść Noremberska etc. Ná Wrzod iádowity, Carcionoma názwány.
WEś Arszeniku, y Sáletry rowne części, ztárszy subtelno ná proch, rospuść w tyglu, strzegąc się dymu dla zarázy, iák ostygnie wyimi, przyday znowu Sáletry inszey tyle ile Arszeniku, zetrzyi, y rospuść w tyglu iáko y pierwey, toż uczyń y trzeći raz utárszy, położ ná kámieniu w piwnicy, áby się roztopił od wilgoći, ktorą schoway od potrzeby; Sposob záżywánia táki. Weś wodki Babczáney co chcesz, wpuść w nię tego liquoru trochę, puść ná ięzyk, ieżeli nie iest
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 59
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
/ nie dał/ i to znakiem jest uleczenia jego. Ale gdyby się tego wrzodu nie jął/ tedy daremne jego leczenie będzie/ sam Gałban tylko do tego biorąc/ bez wszelakiej przysady. Albo tak: Item.
Wziąć Gałbanu/ Kleju Żydowskiego/ (Asphaltum zowią Grekowie i Łacinnicy) Saletry/ albo Soli kopanej/ Arszeniku/ Tłustości od Skopowych Nycet/ wszystkiego po dwu łotach/ Gałban w winie rozpuścić/ a potym inne rzeczy wyższej opisane przyłożyć/ i co nalepiej umięszać/ a na Karbunkuł przykładać. Wrżodom i bolącz:
Ten tenże plastr inne wrzody jadowite leczy i trawi. Bolączkom i wyroślinom twardym.
Bolączki wszelakie twarde odmiękcza/ wziąwszy
/ nie dał/ y to znákiem iest vleczenia iego. Ale gdyby sie tego wrzodu nie iął/ tedy dáremne iego leczenie będźie/ sam Gáłban tylko do tego biorąc/ bez wszelákiey przysády. Albo ták: Item.
Wźiąć Gáłbanu/ Kliiu Zydowskiego/ (Asphaltum zowią Grekowie y Láćinnicy) Sáletry/ álbo Soli kopáney/ Arszeniku/ Tłustości od Skopowych Nycet/ wszystkiego po dwu łotách/ Gáłban w winie rospuśćić/ á potym ine rzeczy wyższey opisáne przyłożyć/ y co nalepiey vmięszáć/ á ná Kárbunkuł przykłádáć. Wrżodom y bolącz:
Ten tenże plastr ine wrzody iádowite leczy y trawi. Bolączkom y wyroślinom twárdym.
Bolączki wszelákie twárde odmiękcza/ wźiąwszy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 213
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
raz w inszym kościele odmieniając krzciny, Ni czci, cnoty, ni wiary nie ma odrobiny. Do tureckiego wadzi obrzezka meczetu I żydowskiej bożnice; wydał się z sekretu. Cnota, pobożność, przekrzto, chrześcijańską wiarę Utwierdzają; frant co raz odmienia maszkarę. Wierz, jako możesz pojąć z niebieskiego daru, Tylko strzeż arszeniku mieszać do kanaru, Grzechów do swojej wiary, bo pewnie nie zbawi, Choćby najlepsza była, kto ją tak zaprawi. 422. W NIEBO PLUJE
Wypiąwszy brzuch, bokami i ramiony suwa, Gębę odyma pyszny i na niebo spluwa; W niebo patrząc, nie widzi przed nogami starku, Który może hardego nachylić mu karku
raz w inszym kościele odmieniając krzciny, Ni czci, cnoty, ni wiary nie ma odrobiny. Do tureckiego wadzi obrzezka meczetu I żydowskiej bożnice; wydał się z sekretu. Cnota, pobożność, przekrzto, chrześcijańską wiarę Utwierdzają; frant co raz odmienia maszkarę. Wierz, jako możesz pojąć z niebieskiego daru, Tylko strzeż arszeniku mieszać do kanaru, Grzechów do swojej wiary, bo pewnie nie zbawi, Choćby najlepsza była, kto ją tak zaprawi. 422. W NIEBO PLUJE
Wypiąwszy brzuch, bokami i ramiony suwa, Gębę odyma pyszny i na niebo spluwa; W niebo patrząc, nie widzi przed nogami starku, Który może hardego nachylić mu karku
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 252
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987