do drugich panna, kęs czoła przetarszy. „Pójdziem o lepszą z sobą, czyj przywilej starszy: Ja mam, prawda, od króla; z Waszecia się rodził; To słuszna, kto go zagrzał, żeby i wychłodził. Gotowy, jeśli Waszmość każesz swemu słudze: Byle czas był a miejsce, jest wachlarz, wystudzę; Dwu podsędków nie moda, więc ja będę sędziem.” A ta: „Weźm, diable, urząd pospołu z narzędziem.” 33 (P). SIŁA MA GŁADKOŚĆ PRZED POSAGIEM, PRZED OBIEMA CNOTA
Ślepy chyba nie, ale przyzna jednooki, Że piękna dama bardzo, niech na psa uroki.
do drugich panna, kęs czoła przetarszy. „Pójdziem o lepszą z sobą, czyj przywilej starszy: Ja mam, prawda, od króla; z Waszecią się rodził; To słuszna, kto go zagrzał, żeby i wychłodził. Gotowy, jeśli Waszmość każesz swemu słudze: Byle czas był a miejsce, jest wachlarz, wystudzę; Dwu podsędków nie moda, więc ja będę sędziem.” A ta: „Weźm, diable, urząd pospołu z narzędziem.” 33 (P). SIŁA MA GŁADKOŚĆ PRZED POSAGIEM, PRZED OBIEMA CNOTA
Ślepy chyba nie, ale przyzna jednooki, Że piękna dama bardzo, niech na psa uroki.
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 246
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Czoło, twarz, by nie przyszło w swe napastowanie, Miąższy ten nos twój mięsny za beloard stanie. 2
Nos twój kształtu i tego jest wyobrażenia, Może stanąć za hewar do wina ciągnienia. 3
Jeżeli swą będziesz miał czym zabawną rękę, Nos twój, co nim przyciągniesz, stanie za osękę. 4
W kuchni wachlarz, motyka i rydel w ogrodzie, Kotew i węda z niego może być na wodzie. 5
Na żniwie sierp, w myślistwie za trąbę wystarczy, W bitwie za kilof stanie, stanie miasto tarczy. 6
Co kominy są w domiech, to ten nos twój zdoła Za komin, co przeń z głowy dym wyńdzie
Czoło, twarz, by nie przyszło w swe napastowanie, Miąższy ten nos twój mięsny za beloard stanie. 2
Nos twój kształtu i tego jest wyobrażenia, Może stanąć za hewar do wina ciągnienia. 3
Jeżeli swą będziesz miał czym zabawną rękę, Nos twój, co nim przyciągniesz, stanie za osękę. 4
W kuchni wachlarz, motyka i rydel w ogrodzie, Kotew i węda z niego może być na wodzie. 5
Na żniwie sierp, w myślistwie za trąbę wystarczy, W bitwie za kilof stanie, stanie miasto tarczy. 6
Co kominy są w domiech, to ten nos twój zdoła Za komin, co przeń z głowy dym wyńdzie
Skrót tekstu: GawBukBar_II
Strona: 132
Tytuł:
Bukolika albo sielanki nowe
Autor:
Jan Gawiński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1668
Data wydania (nie wcześniej niż):
1668
Data wydania (nie później niż):
1668
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965