nogą przestąpionym oparli okopie, Strzeż Boże skąd nawału! Alboli tak zdolne Warszawskie municje (gdzie prócz głosy wolne Przywieźli a Rozumy: tylkoż swe splendory I pozorne zdaleka pokazując Dwory, Żeby ich otrzymały? Tyle pozwozieły Spiże Gdańskie, Żuławy, czymby pożywieły Ludzi różnych tak wiele? które tu gromady Prócz dla Asystencjej, wiecejby zawady Niż Wojska przyczyniły. Owo mógł kto przysiąc, Ze kiedyby narokiem Ochotnika z-tysiąc, O mile gdzie za Wisłą pokazało oczy, lako groch po Arei śliskiej się roztoczy, Albo plewy porwane od nagłego wiatru, Wszyscyby odbieżeli tego tu Teatru, I Króla obranego. Ale jakaś skryta, Czym
nogą przestąpionym oparli okopie, Strzeż Boże zkąd nawału! Alboli tak zdolne Warszawskie municye (gdźie procz głosy wolne Przywieźli á Rozumy: tylkoż swe splendory I pozorne zdáleka pokazuiąc Dwory, Zeby ich otrzymały? Tyle pozwoźieły Spiże Gdańskie, Żuławy, czymby pożywieły Ludźi rożnych tak wiele? ktore tu gromády Procz dla Assystencyey, wieceyby zawady Niż Woyská przyczyniły. Owo mogł kto przyśiąc, Ze kiedyby narokiem Ochotniká z-tysiąc, O mile gdźie zá Wisłą pokazało oczy, láko groch po Arei śliskiey sie roztoczy, Albo plewy porwáne od nagłego wiátru, Wszyscyby odbieżeli tego tu Theatru, I Krolá obránego. Ale iakaś skryta, Czym
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 41
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
więtsza, do KiMci poselstwo albo rozkazanie takie raczej posłano, jakie gdyby król do senatora albo i do szlachcica miał w dom posłać, słusznieby rokoszu zawołać na króla taki mógł: rozkazują mu przed się stawić się pod Sandomierz, sprawić się, co mu zadadzą sami i samiż go sądzić będą, gromady i asystencjej niezwykłej dla bezpieczeństwa swego mieć mu nie każą, a sami armati armatos zewsząd zbierają, przesilają się na gromady i z wojskiem pod Sandomierz przyciągnąć chcą. Cóż to taki za rokosz prze Bóg? Gdzież tu wszytkich na jedno zgoda? Także to za jednego króla królów inszych mieć nad sobą mamy wiele! A nie
więtsza, do KJMci poselstwo albo rozkazanie takie raczej posłano, jakie gdyby król do senatora albo i do ślachcica miał w dom posłać, słusznieby rokoszu zawołać na króla taki mógł: rozkazują mu przed się stawić się pod Sendomirz, sprawić się, co mu zadadzą sami i samiż go sądzić będą, gromady i asystencyej niezwykłej dla bezpieczeństwa swego mieć mu nie każą, a sami armati armatos zewsząd zbierają, przesilają się na gromady i z wojskiem pod Sendomirz przyciągnąć chcą. Cóż to taki za rokosz prze Bóg? Gdzież tu wszytkich na jedno zgoda? Także to za jednego króla królów inszych mieć nad sobą mamy wiele! A nie
Skrót tekstu: ZdanieSzlachCz_II
Strona: 419
Tytuł:
Zdanie szlachcica polskiego o rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
circà publicationem Pacis między Anglią a Hiszpanią/ chybaby co około tego było w sekretnych Artykułach Pokoju między/ Francją a Hiszpanią. Merkuriusz Polski,
W Portugaliej bez mała Primaria Sedes belli nie będzie/ zdawna gotując się Król Hiszpański przeciwko niej z wielką potęgą; z drugiej strony nie obiecując sobie Portugalczykowie od nikogo w Chrześcijaństwie asystencjej/ udali się do Afryki do Murzynów/ i z nimi ligę zawarli/ od których już mają obiecane posiłki/ tak w koniach jako i w żywnościach. Hiszpanowie è contrà chcąc temu zabieżeć/ namówili drugich Murzynów/ którzy powstali na owych/ co ligę z Portugalczykami uczynili/ i nie raz już nie małemi kupami z sobą
circà publicationem Pacis między Anglią á Hiszpánią/ chybáby co około tego było w sekretnych Artykułách Pokoiu między/ Fráncyą á Hiszpánią. Merkuryusz Polski,
W Portugáliey bez máłá Primaria Sedes belli nie będźie/ zdawná gotuiąc się Krol Hiszpáński przećiwko niey z wielką potęgą; z drugiey strony nie obiecuiąc sobie Portugálcżykowie od nikogo w Chrześćiánstwie ássystencyey/ vdáli się do Afryki do Murzynow/ y z nimi ligę záwárli/ od ktorych iuż máią obiecáne pośiłki/ ták w koniách iáko y w żywnośćiách. Hiszpanowie è contrà chcąc temu zábieżeć/ námowili drugich Murzynow/ ktorzy powstali ná owych/ co ligę z Portugálcżykámi vcżynili/ y nie raz iuż nie máłemi kupámi z sobą
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 6
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
wyprawieni/ dla zamięszania Wołoskich i niebezpieczeństwa dróg/ na granicach Podolskich dotąd się bawią. Upatrzył był znać Dwór zdaleka te trudności/ kiedy dobrze przed nimi wyprawił Gońca do Konstantynopola z listami/ dając znać Porcie Otomańskiej że Poseł Wielki jedzie/ a oznajmując oraz wiktorią otrzymaną nad Moskwą i ich Generałem Szeremetem/ z kongratulacją zyczliwej asystencjej/ którą Rzeczpospolita uznała przy takowym dziele po Wojskach Tatarskich; O którym Gońcu mamy już wiadomość ze na miejscu szczęśliwie stanął. Merkuriusz Polski, Z Krakowa 6. Aprilis 1661.
Skończył się w Piątek przeszły szczęśliwie Sejmik tutecznego Wojewodzstwa; na którym obrano Posłów na Sejm I. M. P. Jana z Pieskowej Skały Wielopolskiego
wyṕráwieni/ dla zámięszania Wołoskich y niebesṕiecżeństwá drog/ ná gránicách Podolskich dotąd się báwią. Vṕátrzył był znáć Dwor zdaleká te trudnośći/ kiedy dobrze ṕrzed nimi wyṕráwił Gońcá do Konstántynoṕolá z listámi/ dáiąc znáć Porćie Otománskiey że Poseł Wielki iedźie/ á oznáymuiąc oraz wiktoryą otrzymáną nad Moskwą y ich Generałem Szeremetem/ z kongratulácyą zycżliwey ásistencyey/ ktorą Rzecżposṕolitá vznałá ṕrzy takowym dźiele ṕo Woyskách Tátárskich; O ktorym Gońcu mámy iuż wiádomość ze ná mieyscu scżęśliwie stánął. Merkuryusz Polski, Z Krákowa 6. Aprilis 1661.
Skoncżył się w Piątek ṕrzeszły scżęsliwie Seymik tutecżnego Woiewodzstwá; ná ktorym obrano Posłow ná Seym I. M. P. Ianá z Pieskowey Skáły Wieloṕolskiego
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 164.
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
/ in damnum Christianitatis. Merkuriusz Polski
Piszą z Kandiej ze Basza Portugalczyk poturczony/ publikował Amnistia dla chłopów rebelizantów/ którą niektórzy przyjąwszy/ udarowani różnemi żywnościami przy nim zostali. Drudzy nie ufając łagodnym i omylnym obietnicom nieprzyjacielskim/ retyrowali się do Miasta Stołecznego/ i tam czekać mają na przyjażd nowego Hetmana/ od którego spodziewają się asystencjej/ aby się mogli w domach swoich od impeticjej Tureckiej bronic.
Flota Turecka która z Aleksandrii ku Canieej żeglowała z prowiantem i z ludźmi/ obaczywszy zdaleka jako weszła do Archipelagu kilka Okrętów Weneckich/ retyrowała się coprędzej do Insuły Tenedos. Z Wiednia, 12. Iulij, 1661.
Listy od Kemeniego we Wtorek w wieczor
/ in damnum Christianitatis. Merkuryusz Polski
Piszą z Kándiey ze Bászá Portugálcżyk poturcżony/ ṕublikował Amnistia dlá chłoṕow rebelizantow/ ktorą niektorzy ṕrzyiąwszy/ vdárowani roznemi żywnośćiámi ṕrzy nim zostali. Drudzy nie vfaiąc łágodnym y omylnym obietnicom nieprzyiaćielskim/ retyrowali się do Miastá Stołecżnego/ y tám cżekac máią ná ṕrzyiażd nowego Hetmaná/ od ktorego sṕodźiewáią się assystencyey/ áby się mogli w domách swoich od imṕeticyey Tureckiey bronic.
Flota Turecka ktorá z Alexandryey ku Cánieey żeglowáłá z ṕrowiantem y z ludzmi/ obacżywszy zdaleká iako weszła do Archiṕelágu kilka Okrętow Weneckich/ retyrowała się coṕrędzey do Insuły Tenedos. Z Wiednia, 12. Iulij, 1661.
Listy od Kemeniego we Wtorek w wiecżor
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 308
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
twojej najświętszej.
8. Ubogaciłeś ich też chwałą twoją/ i szczęściem błogosławieństwa wiecznego/ do któregoś ich po kroki drodze/ acz przy bogatej wysłudze bez skosztowania nędze żadnej szczodrobliwie przypuścił/ i w-niej wiecznie w-przedziwnym trzech Hierarchij porządku osadził.
9. Ubogaciłeś ich urzędami różnymi i wielkimi/ jednych masz zawsze przy sobie dla asystencjej majestatowi twojemu przystojnej/ drugimeś poruczył w-opiekę i straż rzeczy te materialnie widome/ tak niebieskie/ jako i ziemskie; dlatego jedni z-nich niebiosami rządzą i obracają/ drudzy żywioły opatrują/ drudzy rzeczami nierozumnymi/ żeby trwanie i pomnażanie swe miały zawiadują/ drudzy Państw/ Królestw/ i Narodów Królów/ Książąt/ Monarchów
twoiey nayświętszey.
8. Vbogáćiłeś ich też chwałą twoią/ i szczęśćiem błogosłáwieństwá wiecznego/ do ktoregoś ich po kroki drodze/ ácz przy bogátey wysłudze bez skosztowánia nędze żadney szczodrobliwie przypuśćił/ i w-niey wiecznie w-przedziwnym trzech Hierárchiy porządku osadźił.
9. Vbogáćiłeś ich vrzędámi rożnymi i wielkimi/ iednych masz záwsze przy sobie dla ássystencyey máiestatowi twoiemu przystoyney/ drugimeś poruczył w-opiekę i straz rzeczy te máteryálnie widome/ tak niebieskie/ iáko i źiemskie; dlatego iedni z-nich niebiosámi rządzą i obracáią/ drudzy żywioły opátruią/ drudzy rzeczámi nierozumnymi/ żeby trwánie i pomnażanie swe miały záwiaduią/ drudzy Panstw/ Krolestw/ i Narodow Krolow/ Kśiążąt/ Monárchow
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 442
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665