zamknął każde niesłuszne rzeczy rozgrabienie/ przeciwko woli Pana tej rzeczy/ i świętokradźstwo w tenże rejestr inkluduje się/ które wedle osób/ miejsc/ i innych rzeczy dzieje się. To zaś najcięższe i najwiętsze jest przeciw Sacramentów/ Obrazów/ naczynia Cerkiewnego/ aparatów/ i Relikwij Świętych Bożych/ które czasu mianowanego przyszedszy nie jakiś Ateista i Niewiernik z secty Bogu obrzydłego Ariusza/ fałszywie Bazilim rzeczony/ nawiedzać/ użył Jerodiakona Liueriusa Piatnickiego na ten czas Paracclesiarcha/ aby trunienkę Świętej Julianny Księżny Holszańskiej/ nieskazitelnie i dziś w ciele leżącej odemknął/ iżby się jej Świętym Relikwima pokłonić mógł: co otrzymawszy/ jako małpa obyczaju Prawosławnych naśladując/ pokłonieniem Świętą Bożą
zámknął káżde niesłuszne rzeczy rozgrábienie/ przećiwko woli Páná tey rzeczy/ y świętokradźstwo w tenże reiestr inkluduie się/ ktore wedle osob/ mieysc/ y innych rzeczy dźieie się. To záś nayćięższe y naywiętsze iest przećiw Sácrámentow/ Obrázow/ naczynia Cerkiewnego/ áppáratow/ y Reliquiy Swiętych Bożych/ ktore czásu miánowánego przyszedszy nie iákiś Atheistá y Niewiernik z secty Bogu obrzydłego Ariuszá/ fałszywie Bázilim rzeczony/ náwiedzáć/ vżył Ierodiákoná Liueriusá Piátnickiego ná ten czás Párácclesiárchá/ áby trunienkę Swiętey Iuliánny Xiężny Holszáńskiey/ nieskáźitelnie y dźiś w ćiele leżącey odemknął/ iżby się iey Swiętym Reliquima pokłonić mogł: co otrzymawszy/ iáko máłpá obyczáiu Práwosławnych náśláduiąc/ pokłonieniem Swiętą Bożą
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 129.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
z Księgami Roku 1689. Roku zaś 1619. Julius Cezar Vaninus w Tolosie w Francyj na stos skazany ognisty, że się publicznym wyznał Ateistą, i to przyznał, że z Neapoly Osób 13, wyszło na świat, aby Atheismum wszędzie opowiadali przeklęci to byli Misionarze, z Piekła emisaryj. Roku 1714, w Magdeburgu Niezbożny Ateista jakiś, 14. Arkuszów napisawszy Augumentów negujących existentiám BOGA, je podrzucił, gdzie Mojżesza nazywa Czarnoksiężnikiem, Apostołów Zwodziciełami, Duszę poczyta śmiertelną, jako świadczy Georgius Gengell z Kazania Predykantckiego świeżo drukowanego. Marinus Mersennius Ojczyzny swojej opłakuje nieszczęście, że w samym Paryżu za jego wieku, znajdowało się Ateistów 50 tysięcy. U Turków świadczy
z Księgami Roku 1689. Roku zaś 1619. Iulius Caesar Vaninus w Tolosie w Francyi na stos skazany ognisty, że się publicznym wyznał Ateistą, y to przyznał, że z Neapoly Osob 13, wyszło na świat, aby Atheismum wszędzie opowiadali przeklęci to byli Missionarze, z Piekła emisarii. Roku 1714, w Magdeburgu Niezbożny Atheista iakiś, 14. Arkuszow napisawszy Augumentow neguiących existentiám BOGA, ie podrzucił, gdzie Moyżesza nazywa Czarnoxiężnikiem, Apostołow Zwodziciełami, Duszę poczyta śmiertelną, iako świadczy Georgius Gengell z Kazania Predykantckiego świeżo drukowanego. Marinus Mersennius Oyczyzny swoiey opłakuie nieszcżęście, że w samym Paryżu za iego wieku, znáydowało się Atheistow 50 tysięcy. U Turkow świadczy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 149
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, czyli po Wołosku Dzeu. I tak w innych niezliczonych językach, literami trzema wyraża się Osób trzy w tajemnej Trójcy Najświętszej Ojca, Syna, Ducha Świętego; czwarta litera znaczy ich jedną istotę i naturę Boską nieodmienną. Tego Boga, którego istoty żaden pewnie Naród należycie niewyraża, śmiał bluźnić za Króla Jana III. Ateista jeden, ogniem za to skarany, impio ore takową wydając sentencją: Numina, Nomina sunt, mera Chymaera Deus. 2do. Czy Salomon Król zbawiony?
LUbom w pierwszej Części Nowych Aten moich z początku w kwestyj 27. foliô 136. napisał, to z Pisma Z, to z Rewelacyj Świętej Brygitty; że
, czyli po Wołosku Dzeu. I tak w innych niezliczonych ięzykach, literami trzema wyraża się Osòb trzy w taiemnèy Trôycy Nayświętszèy Oyca, Syna, Ducha Swiętego; czwarta litera znaczy ich iedną istotę y naturę Boską nieodmienną. Tego Boga, ktorego istoty żaden pewnie Narod należycie niewyraża, śmiał bluźnić za Krola Iana III. Atheista ieden, ogniem za to skarany, impio ore takową wydaiąc sentencyą: Numina, Nomina sunt, mera Chymaera Deus. 2do. Czy Salomon Kròl zbawiony?
LUbom w pierwszèy Części Nowych Aten moich z początku w kwestyi 27. foliô 136. napisał, to z Pisma S, to z Rewelacyi Swiętey Brygitty; że
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 3
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
gdybyś, prawi, wm. wiedział, mci księżę biskupie, jaka jest chytrość w tym biskupie, nie przykrzyłbyś mi się tak barzo, a wżdyć to on wszystkich wmciów de vita et moribus od stóp aż
do głowy opisał do Rzymu, nawet i o samym wm. pisał, żeś jest ateista”. Co gdy mu przełożył i wspomniał de atheo, poszedł jak oparzony i więcej się w żadne dyskursy nie wdając pożegnał imp. wojewodę i pojachał. I musić to być coś przecie do podobieństwa, ponieważ o tym od kilku czas murmurant pharisti, o czym i paszkwinal któryś napisał in epithalamio imp. referendarza, który
gdybyś, prawi, wm. wiedział, mci księżę biskupie, jaka jest chytrość w tym biskupie, nie przykrzyłbyś mi się tak barzo, a wzdyć to on wszystkich wmciów de vita et moribus od stóp aż
do głowy opisał do Rzymu, nawet i o samym wm. pisał, żeś jest ateista”. Co gdy mu przełożył i wspomniał de atheo, poszedł jak oparzony i więcej się w żadne dyskursy nie wdając pożegnał jmp. wojewodę i pojachał. I musić to być coś przecie do podobieństwa, ponieważ o tym od kilku czas murmurant pharisti, o czym i paszkwinal któryś napisał in epithalamio jmp. referendarza, który
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 289
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
? W niebezpieczną chorobę wpadł: O czym dowiedziawszy się Król w nawiedziny do niego przyszedł; a wiedząc go chorobą śmiertelna złożonego/ jako Przyjaciel serdeczny/ życząc mu uprzejmie dusznego zbawienia/ upominał go/ żeby się z grzechów swych spowiadał/ i z Bogiem się pojednawszy Sakramentu ciała i krwie Krystusowej duszę obwarował. Ale on jako Ateista Królowi odpowiedział: Najaśniejszy Królu Panie mój/ byłaby mi to wielka sromota/ kiedybym się ja teraz w tej chorobie spowiadać miał: Towarzyszy i Kompaniowie moi szydziliby ze mnie mówiąc: Oto ten/ który się nikogo nie bał/ teraz się śmierci boi. Nie długo potym/ zwłaszcza trzeciego dnia/ gdy
? W niebespieczną chorobę wpadł: O czym dowiedźiawszy śię Krol w náwiedźiny do niego przyszedł; á wiedząc go chorobą śmiertelna złożonego/ iáko Przyiaćiel serdeczny/ życząc mu uprzeymie dusznego zbáwienia/ upominał go/ żeby śię z grzechow swych spowiádał/ y z Bogiem śię poiednawszy Sákrámentu ćiáłá y krwie Krystusowey duszę obwárował. Ale on iáko Ateistá Krolowi odpowiedźiał: Naiáśnieyszy Krolu Pánie moy/ byłáby mi to wielka sromotá/ kiedybym śię ia teraz w tey chorobie spowiádáć miał: Towárzyszy y Kompániowie moi szydźiliby ze mnie mowiąc: Oto ten/ ktory śię nikogo nie bał/ teraz śię śmierći boi. Nie długo potym/ zwłasczá trzećiego dniá/ gdy
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Xv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
który go według dekretu Bożego męczy i męczyć będzie na wieki w piekle. Petrus Aretinus, Poeta Florencki śmiał kiedyś rzec: Se de DEO neq; benè, neq; malè loqui quia an DEUS esset, ignoraret, Ja/ powiada/ o Bogu ani dobrze/ ani źle nie mówię: Bo Nauczył się tego ten Ateista od Poëty Pogańskiego Claudiana/ który Atejską (bezbożną) wiarę swoję tymi pokazał Wierszami: Sapè mihi dubiam traxit sententia mentem, Curarent Superi terras, an ullus inesset Rector, et incerto fluerent mortalia casu? Bodaj się tacy nie rodzili Atejczycy (Bezbożnicy) którzy/ że by Bóg był/ wierzyć niechcą/ et omnia
ktory go według dekretu Bożego męczy y męczyć będźie ná wieki w piekle. Petrus Aretinus, Poëtá Florentski śmiał kiedyś rzec: Se de DEO neq; benè, neq; malè loqui quia an DEUS esset, ignoraret, Ia/ powiáda/ o Bogu áni dobrze/ áni źle nie mowię: Bo Náuczył śię tego ten Ateistá od Poëty Pogáńskiego Claudiáná/ ktory Ateyską (bezbożną) wiárę swoię tymi pokazał Wierszámi: Sapè mihi dubiam traxit sententia mentem, Curarent Superi terras, an ullus inesset Rector, et incerto fluerent mortalia casu? Boday śię tácy nie rodźili Ateyczycy (Bezbożnicy) ktorzy/ że by Bog był/ wierzyć niechcą/ et omnia
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Yiiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
, nie przebrała w dziwackie czuby, i modne falbalaki teraźniejsze. Pewnieby więcej, ani ona sama siebie, ani ty jej nie poznał. To też chciej wiedzieć ode mnie, że wszystkie dowody prawdy, są od Pogańskich Mędrców zebrane w tej Książce. Co umyślnie uczyniłem, żeby każdej wiary człowiek, a najbarziej Ateista, widział i wiedział, jako prawdziwy BÓG i Pan wieczny, nad Pany śmiertelnemi, komu dał największy rozum, dał też najlepsze o Majestacie swoim rozumienie. Druga przyczyna jest tego, że sam będąc stanu świeckiego, nie śmiałem tykać się światła Teologii świętej, ale przyrodzonym tylko rozumem, pokazać z daleka drogę do prawdy
, nie przebrała w dziwackie czuby, i modne falbalaki teraźnieysze. Pewnieby więcey, ani ona sama siebie, ani ty iey nie poznał. To też chciey wiedzieć ode mnie, że wszystkie dowody prawdy, są od Pogańskich Mędrcow zebrane w tey Ksiąszce. Co umyślnie uczyniłem, żeby káżdey wiary człowiek, á naybarziey Atheista, widział i wiedział, iako prawdziwy BOG i Pan wieczny, nad Pany śmiertelnemi, komu dał naywiększy rozum, dał też naylepsze o Maiestacie swoim rozumienie. Druga przyczyna iest tego, że sam będąc stanu świeckiego, nie śmiałem tykać się światła Theologii świętey, ale przyrodzonym tylko rozumem, pokazać z daleka drogę do prawdy
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 11nlb
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769