najwygodniejsze miejsce obozowania jest przy rzekach jeziorach. 4to. W tym jednak ma być przezorność, aby miejsce niebyło tak niskie, aby przekopana rzeka, lub grobla od stawów przez nieprzyjacielską zdradę, całego niezalała obozu. 5to. Miejsce ma być takie, któreby w pastwiska, drwa obfitować mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową i wodę, aby wojsko choroby jakiej niezarwało. 6to. Takie miejsce obrać należy, któreby samym położeniem swoim jako najlepiej ubezpieczyło całe wojsko od nie- przyjaciela, i sposobne było do cyrkumwallacyj, osobliwie gdy na dłuższy czas obozowac na jednym miejscu trzeba w bliskości nieprzyjaciela.
Reguła II. Ponieważ obozowanie w samej
naywygodnieysze mieysce obozowania iest przy rzekach ieziorách. 4to. W tym iednak ma być przezorność, áby mieysce niebyło ták niskie, áby przekopana rzeka, lub grobla od stawow przez nieprzyiacielską zdradę, cáłego niezalała obozu. 5to. Mieysce ma być tákie, ktoreby w pástwiska, drwa obfitowáć mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową y wodę, áby woysko choroby iákiey niezarwało. 6to. Tákie mieysce obrać należy, ktoreby samym położeniem swoim iáko naylepiey ubezpieczyło całe woysko od nie- przyiaciela, y sposobne było do cyrkumwallacyi, osobliwie gdy ná dłuższy czas obozowác ná iednym mieyscu trzeba w bliskości nieprzyiaciela.
Reguła II. Ponieważ obozowanie w samey
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L2
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
salwowali, Powietrze rozgania. Od powietrza na wiatrach trzeba się wentylować; głodu i zimna, słoty, strachu nacierpieć, co moment na śmierć być gotowym. Powietrze nie co innego jest, tylko za- O Ekonomice, mianowicie o Powietrzu.
raza pochodząca z ciał ludzkich chorobą jaką zarażonych albo jest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępujący wszytką okolicę napełniający swoją jadowitością śmiertelną, albo jest jakaś w ciałach ludzkich trucizna, jad, z zepsutych z zagniłych humorów pochodząca, drugich zarażająca według Fizyków i Medyków. Nie wereto latające jakto prości bają na Rusi, ale jest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korupcja, która i aurę zaraża, i poniej się rozciąga
salwowali, Powietrze rozgania. Od powietrza na wiatrách trzeba się wentylować; głodu y zimna, słoty, strachu nacierpieć, co moment na smierć bydź gotowym. Powietrze nie co innego iest, tylko za- O Ekonomice, mianowicie o Powietrzu.
raza pochodząca z ciał ludzkich chorobą iaką zarażonych albo iest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępuiący wszytką okolicę napełniaiący swoią iadowitością smiertelną, albo iest iakaś w ciałach ludzkich trucizna, iad, z zepsutych z zagniłych humorow pochodząca, drugich zarażaiąca według Fizykow y Medykow. Nie wereto lataiące iakto prości baią na Rusi, ale iest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korrupcya, ktora y aurę zaraża, y poniey się rozciągá
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 452
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
jest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępujący wszytką okolicę napełniający swoją jadowitością śmiertelną, albo jest jakaś w ciałach ludzkich trucizna, jad, z zepsutych z zagniłych humorów pochodząca, drugich zarażająca według Fizyków i Medyków. Nie wereto latające jakto prości bają na Rusi, ale jest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korupcja, która i aurę zaraża, i poniej się rozciąga, jeśli wiatrów mrozów nie będzie dużych. Aura tedy spokojna, cicha, miejsce zamknięte, nie mające żywej wentylacyj do krzewienia, Powietrzu pomagają: aprehensja też, jeśli się przymiesza, krew wszytkę we wnątrz spędzająca, inflamacje sprawuje koło serca, a zatym sufokację. Morowe Powietrze w przód
iest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępuiący wszytką okolicę napełniaiący swoią iadowitością smiertelną, albo iest iakaś w ciałach ludzkich trucizna, iad, z zepsutych z zagniłych humorow pochodząca, drugich zarażaiąca według Fizykow y Medykow. Nie wereto lataiące iakto prości baią na Rusi, ale iest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korrupcya, ktora y aurę zaraża, y poniey się rozciągá, iezli wiatrow mrozow nie będzie dużych. Aura tedy spokoyna, cicha, mieysce zamknięte, nie maiące żywey wentylácyi do krzewienia, Powietrzu pomagaią: apprehensya też, iezli się przymiesza, krew wszytkę we wnątrz spędzaiąca, inflammacye sprawuie koło serca, á zatym suffokacyę. Morowe Powietrze w przod
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 452
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nim osiadła Tron Szwedzki Ulryka Eleonora Księżna de Bawier Klebourg Siostra jego, która Męża sobie obrała Fryderyka I. Książęcia de Hesen Kasel, ten za Króla uznany pod kondycją, ażeby Królowie Szwedzcy wolnej podlegali Elekcyj. W Szwecyj osobliwie Południowej powietrze zdrowe, iż tam mało błotnistych jezior: w Północej zaś jeziora: często nie zdrową Aurę sprawują. Szwedzi żyją po lat 100 110 120. z racyj zimnego aury temperamentu. Jak Lutheranismum przyjęli Szwedzi, teraz się praktykuje, iż po 12. Osób idą razem na spowiedź do Predykantów, u nóg ich grzechy na się wyznając. Stancje Predykantów na wsiach są za Gospody gościnne i karczmy, w których jedno co
nim osiadła Tron Szwedzki Ulryka Eleonora Xiężna de Bawier Klebourg Siostra iego, ktora Męża sobie obrałá Fryderyka I. Xiążęcia de Hesen Kasel, ten za Krola uznany pod kondycyą, ażeby Krolowie Szwedzcy wolney podlegali Elekcyi. W Szwecyi osobliwie Południowey powietrze zdrowe, iż tam mało błotnistych iezior: w Pułnocney zaś ieziora: często nie zdrową Aurę sprawuią. Szwedzi żyią po lat 100 110 120. z racyi zimnego aury temperamentu. Iak Lutheranismum przyieli Szwedzi, teraz się praktykuie, iż po 12. Osob idą razem na spowiedź do Predykántow, u nog ich grzechy na się wyznaiąc. Stancye Predykantow ná wsiach są za Gospody gościnne y kárczmy, w ktorych iedno co
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 417
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Miasta Changre w rzece Chang, poławia się ryba podobna do krokodyla, wrzeszczy jak dziecię małe, tłustość z niej zapaliwszy, trudno ugasić. O JAPONII Osobliwości przydane.
Oprócz danej relacyj o tym Imperium w Części II. Aten, te przydaję scienda. Kraj ten cały jest na Wyspach, w zboże, i złoto, aurę zdrową, obfitujących. Czasów dawnych temi wyspami rządził DajRA, rząd Duchowny i Świecki trzymający, ale od lat 186. Domowe wojny ten urząd zniosły, i rozdzieliły na 66. Królestw całe Państwo. Największe tu Krółestwo jest NIFON, mniejszych drugich 53. inkludujące. Roku 1550. niejaki CUBO uczynił się Japońskim Imperatorem, redukował
Miasta Changre w rzece Chang, poławia się ryba podobna do krokodyla, wrzesczy iak dziecie małe, tłustość z niey zapáliwszy, trudno ugasić. O IAPONII Osobliwości przydane.
Oprócz daney relacyi o tym Imperium w Części II. Aten, te przydaię scienda. Kray ten cały iest na Wyspach, w zboże, y złoto, aurę zdrową, obfituiących. Czasów dawnych temi wyspami rządził DAIRA, rząd Duchowny y Swiecki trzymaiący, ale od lat 186. Domowe woyny ten urząd zniosły, y rozdzieliły na 66. Królestw całe Państwo. Naywiększe tu Krółestwo iest NIPHON, mnieyszych drugich 53. inkluduiące. Roku 1550. nieiaki CUBO uczynił się Iapońskim Imperatorem, redukował
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 538
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
są. LABIRYNT także Egipski, było cudne opus ciężkie do imitowania, z dziwnej inwencyj i struktury, także pod tytułem wspomnionym opisany.
DALSZE w AFRYCE PAŃSTWO EtiopIA, albo MURZYŃSKA ZIEMIA, z Greckiego Etiopia znaczy upał, Haebraice Chus, to jest czarność, która leży sub Zona torrida; stąd wszędzie upał, gorącą ma aurę. NIGER i NILUS rzeki wielkie oblewają ten Kraj, chłodzą i zyżnym czynią; z tego Kraju mając obie originem, primosque fontes. Zowie się ten Kraj u Geografów to HABASSja, to ABASSIA. EtiopIA ta, na wiele Krajów podzielona, zamyka też w sobie Kraj NUBIĘ, na mil 200. długą, na 100
są. LABIRINT także Egypski, było cudne opus cięszkie do imitowania, z dziwney inwencyi y struktury, także pod tytułem wspomnionym opisany.
DALSZE w AFRYCE PANSTWO AETHYOPIA, albo MURZYNSKA ZIEMIA, z Greckiego AEthyopia znaczy upał, Haebraicè Chus, to iest czarność, ktora leży sub Zona torrida; ztąd wszędzie upał, gorącą ma aurę. NIGER y NILUS rzeki wielkie oblewaią ten Kray, chłodzą y zyżnym czynią; z tego Kraiu maiąc obie originem, primosque fontes. Zowie się ten Kray u Geografow to HABASSYA, to ABASSIA. AETHYOPIA ta, na wiele Kraiów podzielona, zamyká też w sobie Kray NUBIĘ, na mil 200. długą, na 100
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 559
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Paskwaliny. Punkt II.
Zaczym tak postrzelony głębokim postrzałem/ A już nie kontentując braterskim się działem/ Którym mu się dostały przepaści podziemne/ Piekłem wszytkim poruszy/ i stąd wrota ciemne Przepadszy Erebowe/ wstraszliwym obozie/ Wojska Demagorganów/ na ognistym wozie/ Ku gorze tej obróci; kiedy ona zemną/ I Minerwą pospołu pod aurę przyjemną/ Dmuchających Zefirów/ zbieraliśmy po niej Fiołki i Konwallie. Aż tu szum zadzwoni W uszu jakiś niezwykły/ ziemia się poczyna Ruszać z gruntu/ okropną powlokszy się chmurą Póki gdzies wyrzucona z tych przepaści dziurą/ Ogień srogi wypełgnie/ i żarliwą łuną Nas ogarnie. Zaczym się jako skry wysuną Źli duchowie/ i
Pásqualiny. Punkt II.
Záczym tak postrzelony głębokim postrzałem/ A iuż nie kontentuiąc bráterskim się działem/ Ktorym mu się dostáły przepaści podziemne/ Piekłem wszytkim poruszy/ y ztąd wrotá ciemne Przepadszy Erebowe/ wstrászliwym obozie/ Woyská Demagorganow/ ná ognistym wozie/ Ku gorze tey obroci; kiedy oná zemną/ Y Minerwą pospołu pod aurę przyiemną/ Dmuchaiących Zefirow/ zbieraliśmy po niey Fiołki y Konwállie. Aż tu szum zádzwoni W uszu iákiś niezwykły/ ziemiá się poczyna Ruszać z gruntu/ okropną powlokszy się chmurą Poki gdzies wyrzucona z tych przepáści dziurą/ Ogien srogi wypełgnie/ y żárliwą łuną Nas ogárnie. Záczym się iáko skry wysuną Zli duchowie/ y
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 81
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
racje generalne, dla których prognostyki nie zawsze sprawdzone bywają: jako to hiatus Planetarum które per thelescopia recenter wynaleziono, i przy tym vertigo Planetarum circa centrum sui, którym obrotem bardzo prędkim odmieniając się, według Części ku ziemi nakłonionych nie jednakowe sprawują skutki. Także częstokroć wiatry zawarte a potym z ziemi wypadające bez przyczyny Niebieskiej odmieniają aurę, to jest lubo Astra operują ciepło i pogodę, przez to jednak rárefactae exhalationes pod ziemią zostające erumpunt, chmury i z deszczem przynoszące. Item że na jednym Horyzoncie może być pogoda a na drugim deszc, jako się najczęściej trafia: toż samo o gradach, błyskawicach, grzmotach etc. obserwujemy. Wiele zaś jest takich
racye generalne, dla ktorych prognostyki nie zawsze sprawdzone bywaią: iako to hiatus Planetarum ktore per thelescopia recenter wynaleźiono, y przy tym vertigo Planetarum circa centrum sui, ktorym obrotem bardzo prędkim odmieniaiąc się, według Częśći ku źięmi nakłonionych nie iednakowe sprawuią skutki. Także częstokroć wiatry zawarte a potym z źiemi wypadaiące bez przyczyny Niebieskiey odmieniaią aurę, to iest lubo Astra operuią ćiepło y pogodę, przez to iednak rárefactae exhalationes pod źiemią zostaiące erumpunt, chmury y z deszczem przynoszące. Item że na iednym Horyzonćie może bydź pogoda a na drugim deszc, iako się nayczęśćiey trafia: toż samo o gradach, błyskawicach, grzmotach etc. obserwuiemy. Wiele zaś iest takich
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: L2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
Wiatrom pas wolny do prześcia otworzył, Chcąc żeby z wszech stron przez gęby nadęte, Zachowywały dzieła przed się wzięte. Niech mgły, grubością Firmament zasłonią, Niechaj nam Słońca oglądać nie dadzą, Wiatry tę wilgoć rozpędzą, rozgonią, Brudnym Bałwanom ustępować radzą, Te być powolne musząc, rozkaz iszczą, Uchodzą, po nich aurę wiatry czyszczą. Niech Zodiaczne zbiegną się obroty, W zbytnim dżdżu prace przeszkadzają letnie, Często im wschodni skręci kołowroty, Zachodni strugę ciekącą w lot przetnie, Ze owe, smutne płaczące Plejady, Rośmiać się muszą chociażby nie rady. Na cieple Słońca, na wietrze, zawisły, Wszelkie żywności Stworzeniom potrzebne, Inaczej takby
Wiatrom pas wolny do prześcia otworzył, Chcąc żeby z wszech stron przez gęby nadęte, Záchowywały dzieła przed się wzięte. Niech mgły, grubością Firmament zásłonią, Niechay nám Słońca oglądać nie dadzą, Wiatry tę wilgoć rospędzą, rozgonią, Brudnym Bałwanom ustępować rádzą, Te bydź powolne musząc, roskaz iszczą, Uchodzą, po nich aurę wiatry czyszczą. Niech Zodyaczne zbiegną się obroty, W zbytnim dzdzu práce przeszkadzaią letnie, Często im wschodni skręći kołowroty, Záchodni strugę ćiekącą w lot przetnie, Ze owe, smutne płaczące Plejady, Rośmiać się muszą chociażby nie rady. Ná cieple Słońca, na wietrze, záwisły, Wszelkie żywności Stworzeniom potrzebne, Jnáczey tákby
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 157
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
Dech ludzki lub zwierzęcia zuft wypadający jest na kształt mgły grubej, para jego zimie w szron się obraca na wąsach i brodzie. Iż para mając w sobie wiele wilgoci, mrozem ścisniona krzepnie. Toż się dzieje gdy zimie okna marzną i lodowacieją.
7mo. Z jednej gęby ciepło i zimno idzie. Gdy chuchniesz ciepłą aurę, gdy dmuchniesz zimną w ręce nadstawionej uczujesz. Iż oddech ludzki przez chuchnienie otwartymi usty z wnętrzności gorących pochodzi, zaczym ciepły być musi. Dmuchnienie zaś ustami stulonymi impuls powietrzu zwierzchniemu czyniąc, ciepleisze części rozpierzcha, a zaczym inne zimniejsze czyni. Jako i wachlarzem popędzone powietrze chłodzi.
8vo. Mutacja powietrza, iż jednych czasów
Dech ludzki lub zwierzęcia zuft wypadáiący iest ná kształt mgły grubey, para iego zimie w szron się obraca ná wąsach y brodzie. Jż para maiąc w sobie wiele wilgoci, mrozem ścisniona krzepnie. Toż się dzieie gdy zimie okna marzną y lodowácieią.
7mo. Z iedney gęby ciepło y zimno idzie. Gdy chuchniesz ciepłą aurę, gdy dmuchniesz zimną w ręce nadstawioney uczuiesz. Jż oddech ludzki przez chuchnienie otwartymi usty z wnętrzności gorących pochodzi, záczym ciepły być musi. Dmuchnienie zaś ustámi ztulonymi impuls powietrzu zwierzchniemu czyniąc, ciepleisze części rozpierzcha, á záczym inne zimnieysze czyni. Jáko y wachlarzem popędzone powietrze chłodzi.
8vo. Mutacya powietrza, iż iednych czasow
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: T2
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743