wieży, naleziono łańcuch złoty z szczerych pierścieni, na każdym była wyryta twarz monarchów rzymskich. Ale ten łańcuch knechci rozszarpali, ledwo go co Monsior Tyli dostał ze trzema osobami onych cesarzów: Comoda, Aurelijusza i Ottona. Misterna to tam sztuka, a kto ją tam włożył, nie wiedzą i jako dawno. Z awizów niemieckich. (7) Roku 1594. Na oceanie indyjskim naleziono raka, na którym był blokhaus upleciony z trzciny morskiej, nadychtowany piaskiem przyprawnym tak mocno, że mu żadna strzelba nie szkodziła; a snadź był kiedyś uwiązany (....) boków, miał kolca żelazne z sztukami łańcuchów. Powiedano, że to
wieży, naleziono łańcuch złoty z szczerych pierścieni, na każdym była wyryta twarz monarchów rzymskich. Ale ten łańcuch knechci rozszarpali, ledwo go co Monsior Tyli dostał ze trzema osobami onych cesarzów: Commoda, Aurelijusza i Ottona. Misterna to tam sztuka, a kto ją tam włożył, nie wiedzą i jako dawno. Z awizów niemieckich. (7) Roku 1594. Na oceanie indyjskim naleziono raka, na którym był blokhaus upleciony z trzciny morskiej, nadychtowany piaskiem przyprawnym tak mocno, że mu żadna strzelba nie szkodziła; a snadź był kiedyś uwiązany (....) boków, miał kolca żelazne z sztukami łańcuchów. Powiedano, że to
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 300
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
słowy mię przywita: »Chcecie wiedzieć, ktom ja jest? Ja się twojej Paniej Nie pytam, co za jedna? Bowiem nic mi na niej Nie należy. Pamiętasz, coś nią przyszedł, drogę? Tąż się wroć!« — Jak i pierwej powtórnie niebogę Zalterował responsem. Co sobie tuszyła Pociesznych awizów, to ją omyliła Obojętna nadzieja. I ta sfę jej rada W głowie roi, czy nie wspak zwodziciel powiada Z życzliwości ku Panu jego będąc strona? — Tak troskliwa o słudze suspikuje żona — I myśli: »Sam-ci mi się wmowił w kursorią, Ale któż wiedzieć może z jaką intencją? Czy nie
słowy mię przywita: »Chcecie wiedzieć, ktom ja jest? Ja się twojej Paniej Nie pytam, co za jedna? Bowiem nic mi na niej Nie należy. Pamiętasz, coś nią przyszedł, drogę? Tąż się wroć!« — Jak i pierwej powtornie niebogę Zalterował responsem. Co sobie tuszyła Pociesznych awizow, to ją omyliła Obojętna nadzieja. I ta sfę jej rada W głowie roi, czy nie wspak zwodziciel powiada Z życzliwości ku Panu jego będąc strona? — Tak troskliwa o słudze suspikuje żona — I myśli: »Sam-ci mi się wmowił w kursoryą, Ale ktoż wiedzieć może z jaką intencyą? Czy nie
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 28
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949