.
Rządy wszędzie despotyczne, albo im podobne.
Religie najbardziej w Azyj panujące są te: Mahometańska, i Pogańska: Chrześcijańska także znajduje się, ale to tylko po koloniach czyli Osadach w niej Europejskich.
Ludzie w Azyj jako się różnią jedni od drugich powietrzem w którym mieszkają , tak się różnią obyczajami: generalnie jednak lud Azjatycki jest dowcipny, przyjemny, wspaniały, ale zniewieściały, zazdrosny i obłudny. Chińczykowie ze wszystkich mieszkańców Azyj, dwiema się najbardziej rzeczami dystyngwują, pychą, i przywiązaniem do nauk i rzemiósł: przyznają oni Europejczykom jedno oko, to jest, cokolwiek wiadomości w rzeczach, światła którego w innych obywatelach całego świata bynajmniej nie widzą,
.
Rządy wszędzie despotyczne, albo im podobne.
Religie naybardziey w Azyi panuiące są te: Mahometańska, y Pogańska: Chrześciańska także znayduie się, ale to tylko po koloniach czyli Osadach w niey Europeyskich.
Ludzie w Azyi iako się rożnią iedni od drugich powietrzem w ktorym mieszkaią , tak się rożnią obyczaiami: generalnie iednak lud Azyatycki iest dowcipny, przyiemny, wspaniały, ale zniewieściały, zazdrosny y obłudny. Chińczykowie ze wszystkich mieszkańcow Azyi, dwiema się naybardziey rzeczami dystyngwuią, pychą, y przywiązaniem do nauk y rzemiosł: przyznayą oni Europeyczykom iedno oko, to iest, cokolwiek wiadomości w rzeczach, światła ktorego w innych obywatelach całego świata bynaymniey nie widzą,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 229
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Bedy około Roku 449. za Martiniana i Walentyniana Cesarzów wokowani byli Angli wspomnieni od Witigerna Brytanii Wielkiej Króla przeciw Szkotom i Piktom, dwom nacjom Britannię ustawicznie najeżdzającym. Tam zaszedłszy in numerosa quántitate, inwazorów pokonali, i sami się stali invasores Britanii, ją na siebie oswobodziwszy, i imię dali Anglii swe własne.
ABYDENI lud Azjatycki od Abydos Miasta zwani, od Filipa Króla Macedońskiego, przycisnieni oblęzeniem, ogniem, mieczem żony, dzieci, i siebie wygubili, według Liwiusza Autora. Series Różnych w Świecie Narodów
ARYJ i MANIMI, byli ludzie tam, gdzie dziś osiedli Curetes albo Kurlandowie, Semigallowie i Samogetowie albo Żmudzi.
ABII ludzie Scytyiscy zwani ab abeundo
Bedy około Roku 449. za Martiniana y Walentyniana Cesarzow wokowani byli Angli wspomnieni od Witigerna Brytanii Wielkiey Krola przeciw Szkotom y Piktom, dwom nacyom Britannię ustawicznie naieżdzaiącym. Tam zaszedłszy in numerosa quántitate, inwazorow pokonali, y sami się stali invasores Britanii, ią na siebie oswobodziwszy, y imie dali Anglii swe własne.
ABYDENI lud Azyatycki od Abydos Miasta zwani, od Filipa Krolá Macedońskiego, przycisnieni oblęzeniem, ogniem, mieczem żony, dzieci, y siebie wygubili, według Liwiusza Autora. Series Rożnych w Swiecie Narodow
ARII y MANIMI, byli ludzie tam, gdzie dziś osiedli Curetes albo Kurlandowie, Semigallowie y Samogetowie albo Zmudźi.
ABII ludzie Scytyiscy zwani ab abeundo
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 321
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Wódz Spartański, ale czas, życia jego, i Miasta dawność zważywszy, trzeba rozumieć, że Pauzaniasz non ex primis fundamentis go erygował, ale po spaleniu przez Fenicensów, restaurował go, i licznemi osadził Obywatelami. Było to Miasto, że bogate z Morza i handlów, meta ad Sagittam Nieprzyjaciołom; było mostem dwa Światy Azjatycki i Europejski łączącym; jest kluczem do dwóch namienionych części Świata, całej Europy Zamkiem: z tej racyj wszystkim na siebie ostrzyło apetyt. Niżeli przyszło ad culme szczęśliwości, wiele wycierpiało od okrutnych Traków sąsiad, od Gallo Greków, aliàs od Gallów w Grecyj i w Azyj panujących corocznie im 80. Talentów płacąc Haraczu, teste
Wodz Spartáński, ale czás, życia iego, y Miastá dáwność zwáżywszy, trzebá rozumieć, że Pauzániasz non ex primis fundamentis go erigowáł, ale po spáleniu przez Fenicensow, restaurowáł go, y licznemi osadźił Obywátelami. Było to Miasto, że bogáte z Morzá y handlów, meta ad Sagittam Nieprzyiaciołom; było mostem dwá Swiaty Azyatycki y Europeyski łączącym; iest kluczem do dwoch námienionych części Swiáta, cáłey Europy Zámkiem: z tey rácyi wszystkim ná siebie ostrzyło apetyt. Niżeli przyszło ad culme szczęśliwości, wiele wycierpiało od okrutnych Trákow sąsiad, od Gallo Grekow, aliàs od Gallow w Grecyi y w Azyi panuiących corocznie im 80. Talentow płacąc Haráczu, teste
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 455
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Insuły Krety vulgò Kandii Obywatele, w żegludze i pływaniu najbieglejsi; stąd o nich ironicè napisano: Cretensis nescit Pelagus. Wino z instytucyj Platona temu zakazane Narodowi: Są malè notati z zdradziectwa, kłamstwa, gnuśności Synonymice albo inaczej zowią się Cretes, Cretaei, Cressii, Gnossiaci, Dictaei, Cydonaei, albo Cydonii. Caspii Azjatycki starożytny Naród, miał in more Rodziców swoich jak lat 70. życia swego przepędzili, w ciasnym zamykać więzieniu i głodem morzyć. Zwierciadło Geniuszów,
Kartaginenses od Stolicy Carthago w Afryce rzeczeni, wielcy Bellatores, Hiszpanom i Włochom straszni, Rzymianów Victores a potym od nich victi. Wina nie pijali ex instituto Platona. Zowią się
Insuły Krety vulgò Kandii Obywátele, w żegludze y pływániu náybiegleysi; ztąd o nich ironicè nápisano: Cretensis nescit Pelagus. Wino z instytucyi Platoná temu zákazane Národowi: Są malè notati z zdrádziectwá, kłamstwa, gnusności Synonymicè albo ináczey zowią się Cretes, Cretaei, Cressii, Gnossiaci, Dictaei, Cydonaei, albo Cydonii. Caspii Azyátycki starożytny Narod, miał in more Rodzicow swoich iak lat 70. życiá swego przepędźili, w ciasnym zámykać więzieniu y głodem morzyć. Zwierciadło Geniuszow,
Carthaginenses od Stolicy Carthago w Afryce rzeczeni, wielcy Bellatores, Hiszpanom y Włochom strászni, Rzymianow Victores á potym od nich victi. Winá nie piiali ex instituto Platona. Zowią się
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 686
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Konstantynopolski/ w którego wąskości (która się zowie właśnie Ellespontem, a nie jest jej więcej nad 4. staja) są Dardanelli, poczytane kluczmi państwa Tureckiego: ale mocniejsze są w sławie/ a niż położeniem/ abo obroną: gdyż budowanie ich jest stare: nie mają też nasypanych ziemią murów/ ani fianchów. Tamten Azjatycki jest na równym brzegu czworogranisty; ten tu Europski leży pod górą/ która nad nim ma moc i okrywa wszystek. A nie dbają też Turcy/ żeby ich umocnić lepiej/ abowiem wszytkie zamysły zasadzili na tym/ aby bronili państwa swego wielkością konnego wojska/ a męstwem Janczarów/ a nie fortecami: i nie ważą sobie
Konstántinopolski/ w ktorego wąskośći (ktora się zowie własnie Ellespontem, á nie iest iey więcey nád 4. stáiá) są Dardanelli, poczytáne kluczmi páństwá Tureckiego: ále mocnieysze są w sławie/ á niż położeniem/ ábo obroną: gdyż budowánie ich iest stáre: nie máią też násypánych źiemią murow/ áni fiánchow. Támten Asiátycki iest ná rownym brzegu czworogránisty; ten tu Europski leży pod gorą/ ktora nád nim ma moc y okrywa wszystek. A nie dbáią też Turcy/ żeby ich vmocnić lepiey/ ábowiem wszytkie zámysły zásádźili ná tym/ áby bronili páństwá swego wielkośćią konnego woyská/ á męstwem Iánczárow/ á nie fortecámi: y nie ważą sobie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 143
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609