na którą dusza obróciła oczy pilno i nieco myśli pokrzepiła. Był to dusze Anioł Stróż, który jak przyśpieszył, mówiąc: «Bądź zdrów, Tundale!» – onego ucieszył. Bo widząc on młodzieńca nadzwyczaj pięknego, a siebie zaś imieniem własnym nazwanego,
od radości odpowie: «Ach, ojcze kochany, otom bólom piekielnym i śmierci oddany!». Któremu Anioł rzecze: «Teraz ja kochany ociec twój, był żem przedtym za takiego miany, któregoś miał przy sobie zawsze przytomnego, zbawienne tobie drogi pokazującego?». «Panie – rzecze Tundalus – gdzieżem cię, mojego dobrodzieja, gdzie widział, jak pożądanego?»
na którą dusza obróciła oczy pilno i nieco myśli pokrzepiła. Był to dusze Anioł Stróż, który jak przyśpieszył, mówiąc: «Bądź zdrów, Tundale!» – onego ucieszył. Bo widząc on młodzieńca nadzwyczaj pięknego, a siebie zaś imieniem własnym nazwanego,
od radości odpowie: «Ach, ojcze kochany, otom bólom piekielnym i śmierci oddany!». Któremu Anioł rzecze: «Teraz ja kochany ociec twój, był żem przedtym za takiego miany, któregoś miał przy sobie zawsze przytomnego, zbawienne tobie drogi pokazującego?». «Panie – rzecze Tundalus – gdzieżem cię, mojego dobrodzieja, gdzie widział, jak pożądanego?»
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 88
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
pieczary, gdzie Taban z Kozakami barskimi i innymi już na to czekał. Krząta się jeszcze o więcej prowiantu imp. krakowski tak dla tej, jako i innych fortec. Pod Gliniany do obozu już stanęło chorągwi 20, ale barzo nieludne; poszło tam i działek kilka polnych ze Lwowa.
Król im. jest obnoxius jeszcze bólom afekcyjej kamiennej ad instar takrocznej w Pomorzanach. Z tym jednak wszystkim non intermittit publica negotia; pisał do imp. wojewody wileńskiego zagrzewając go, ażeby pro munere suo chciał co prędzej skupić wojsko W.Ks.L. w pole ad operationes belli tym barziej, kiedy confirmantur wiadomości z języków różnych na Budziaku i koło Kamieńca
pieczary, gdzie Taban z Kozakami barskimi i innymi już na to czekał. Krząta się jeszcze o więcej prowiantu jmp. krakowski tak dla tej, jako i innych fortec. Pod Gliniany do obozu już stanęło chorągwi 20, ale barzo nieludne; poszło tam i działek kilka polnych ze Lwowa.
Król jm. jest obnoxius jeszcze bólom afekcyjej kamiennej ad instar takrocznej w Pomorzanach. Z tym jednak wszystkim non intermittit publica negotia; pisał do jmp. wojewody wileńskiego zagrzewając go, ażeby pro munere suo chciał co prędzej skupić wojsko W.Ks.L. w pole ad operationes belli tym barziej, kiedy confirmantur wiadomości z języków różnych na Budziaku i koło Kamieńca
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 309
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958