jeszcze więtsza/ wszytkich upewnił Azoara 2. że każdy w którejkolwiek wierze/ chocia lada co wierzy abo też nie wierzy/ by jedno dobrze a pobożnie żył/ będzie zbawion. A tegoć też i P. M. w pierwszym swoim zniesieniu uczy/ kiedy pisze; iż nie jest taki Bóg/ aby sekty dla obłądzenia miał karać: jakoby rzekł z Mahometem/ iż każdy w swojej sekcie będzie zbawion: chocia jaśnie Apostoł ś. pisze; Sekty królestwa Bożego nie osięgną/ przecię P. M. nie Apostołom ale Mahometowi wierzy. Rozum Ariański nad rozum nie wierzyć. Fol: 315. Fol: 30. Rzeczy które są nad rozum
ieszcze więtsza/ wszytkich vpewnił Azoara 2. że káżdy w ktoreykolwiek wierze/ choćia ládá co wierzy ábo też nie wierzy/ by iedno dobrze á pobożnie żył/ będźie zbáwion. A tegoć też y P. M. w pierwszym swoim znieśieniu vczy/ kiedy pisze; iż nie iest táki Bog/ áby sekty dla obłądzenia miał káráć: iákoby rzekł z Mahometem/ iż káżdy w swoiey sekćie będźie zbáwion: choćia iásnie Apostoł ś. pisze; Sekty krolestwá Bożego nie ośięgną/ przećię P. M. nie Apostołom ále Mahometowi wierzy. Rozum Ariáński nád rozum nie wierzyć. Fol: 315. Fol: 30. Rzeczy ktore są nád rozum
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 30
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
przystąpiwszy dał mu policzek tak wielki że padł na ziemię/ mówiąc: Aby to uderzenie niech cię nauczy złego się towarzystwa wiarowac. On tedy od upadku swego powstawszy/ chcąc widzieć kto go uderzył/ nikogo prócz siebie przy sobie nie obaczył. Skąd/ że był Anioł własny/ który z rozkazania Boskiego/ dla onego obłądzenia go skarał/ niewątpliwie rozumiał/ do gospody z ochotą bieżał/ nie mniej z cudownej i pożytecznej koreccji swej się weseląc/ jako i o ciężkie uderzenie się frasując. A żeby nie rozumiał że coś zmyślonego widział/ sprawił to Pan Bóg iż przez wiele dni spuchłą twarz miał/ i dlatego wyniść przez kilka dni z domu
przystąpiwszy dał mu policzek ták wielki że padł ná ziemię/ mowiąc: Aby to vderzenie niech ćię náuczy złego sie towárzystwá wiárowác. On tedy od vpadku swego powstawszy/ chcąc widźieć kto go vderzył/ nikogo procz śiebie przy sobie nie obaczył. Zkąd/ że był Anyoł własny/ ktory z roskazánia Boskiego/ dla onego obłądzenia go skarał/ niewątpliwie rozumiał/ do gospody z ochotą bieżał/ nie mniey z cudowney y pożyteczney correctiey swey sie weseląc/ iáko y o ćiężkie vderzenie sie frásuiąc. A żeby nie rozumiał że coś zmyślonego widźiał/ spráwił to Pan Bog iż przez wiele dni spuchłą twarz miał/ y dlatego wyniśdź przez kilká dni z domu
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 51
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612