na środku wiszących, jedno wielkie, dziesięć mniejszych, No 11. — Stolików mozaikowej roboty, na nogach drewnianych, niektóre popękane, No 12. — Stołków w orzech malowanych, sedesy pod pokrowcami z płótna czerwonego, No 47. — Taboretów, pod pokrowcami z płótna pstrego, No 12, z których pięć aksamitnych błękitnych, szóste adamaszkowe zielone, reszta płócien¬ na. — Szafek pokątnych, zielono malowanych, No 4. U każdej drzwiczki na zawiaskach żelaznych, z zameczkami żelaznemi; na każdej szafce stolik kamienny, marmuryzowany. — Osóbek z gipsu rzniętych, samych twarzy, No 12. Glinianych, starych, No 5.
Portrety królów polskich
na środku wiszących, jedno wielkie, dziesięć mniejszych, No 11. — Stolików mozaikowej roboty, na nogach drewnianych, niektóre popękane, No 12. — Stołków w orzech malowanych, sedesy pod pokrowcami z płótna czerwonego, No 47. — Taboretów, pod pokrowcami z płótna pstrego, No 12, z których pięć aksamitnych błękitnych, szóste adamaszkowe zielone, reszta płócien¬ na. — Szafek pokątnych, zielono malowanych, No 4. U każdej drzwiczki na zawiaskach żelaznych, z zameczkami żelaznemi; na każdej szafce stolik kamienny, marmuryzowany. — Osóbek z gipsu rzniętych, samych twarzy, No 12. Glinianych, starych, No 5.
Portrety królów polskich
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 67
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
półtora nosa (Rozmaitych form z niego wyglądają kozy, Nie masz z czego żartować, wierę, nowej fozy), Którego bez zwierciadła, bo tym zrobion tokiem, Napatrzysz się, widziała, zyzowatym okiem? Skąd jakoby ze źródła, kto by rzekł, wzrok krzywy Zawsze wyrzuca krople zielonej oliwy. Jeśli cię rzadkie zębów błękitnych szeregi Albo po ospowatej twarzy cieszą piegi, Kędy na zupnej maści lepione flejtuchy Jak żywe wyrażają owe wielkie muchy? Pyszczaszek królikowy; załamana bródka; Dołek w niej na pół palca; ostra starczy kłódka Z brudnej i chudej szyje, gdzie wszytkie kawałki,
Wszytkie przez krztań puszczone policzysz michałki. Ucho trochę obwisłe i tu,
półtora nosa (Rozmaitych form z niego wyglądają kozy, Nie masz z czego żartować, wierę, nowej fozy), Którego bez zwierciadła, bo tym zrobion tokiem, Napatrzysz się, widziała, zyzowatym okiem? Skąd jakoby ze źródła, kto by rzekł, wzrok krzywy Zawsze wyrzuca krople zielonej oliwy. Jeśli cię rzadkie zębów błękitnych szeregi Albo po ospowatej twarzy cieszą piegi, Kędy na zupnej maści lepione flejtuchy Jak żywe wyrażają owe wielkie muchy? Pyszczaszek królikowy; załamana bródka; Dołek w niej na pół palca; ostra starczy kłódka Z brudnej i chudej szyje, gdzie wszytkie kawałki,
Wszytkie przez krztań puszczone policzysz michałki. Ucho trochę obwisłe i tu,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 395
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
natarczywi żołnierze, Arnautami dziś zwani, to Cesarza Tureckiego, to Króla Perskiego żołdem i służbą kontenci. Mieli przedtym Sąsiadów Iberów i Kolchów.
AMBRAVARYTI są ludzie w Brabancyj, dzisiejsi Antwerpczykowie.
AGARENI potym Saracenami nazwani, jako się już dosyć o nich gdzie indziej mówiło.
AGATIRSI albo PICTI, byli ludzie w Scytyj, włosów błękitnych: złota i srebra wiele mieli, ale bez łakomstwa i zazdrości, według Z. Hieronima, niby habentes, cor non apponentes jak inne nacje.
ASTEMI ludzie bez ust w Indyj Orientalnej, porośli liściem się okrywający, samym odorem żyjący, alias noszą z sobą korzenia cytryny, balsamy, cynamon, ich wąchają. Plinius
natarczywi żołnierze, Arnautami dziś zwani, to Cesarza Tureckiego, to Krola Perskiego żołdem y służbą kontenci. Mieli przedtym Sąsiadow Iberow y Kolchow.
AMBRAVARITI są ludzie w Brabancyi, dzisieysi Antwerpczykowie.
AGARENI potym Saracenami nazwani, iako się iuż dosyc o nich gdzie indziey mowiło.
AGATHIRSI albo PICTI, byli ludzie w Scytyi, włosow błękitnych: złota y srebra wiele mieli, ale bez łakomstwa y zazdrości, według S. Hieronima, niby habentes, cor non apponentes iak inne nacye.
ASTEMI ludzie bez ust w Indyi Orientalney, porosli lisciem się okrywaiący, samym odorem żyiący, alias noszą z sobą korzenia cytryny, balsamy, cynamon, ich wąchaią. Plinius
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 124
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
— Ręczniczek z kwiatami. — Ręczniczek perski, na nim kwiaty gęste. — Ręczniczek turecki, kwiaty na końcu. — Ręczniczek wkoło zarabiany. — Chustka rąbkowa, z kwiatami złotemi. — Chustek tureckich 6. — Ręczniczek z kwiatami. — Chustka czarna, tatarska. — Chustka turecka, z kwiatami. — Poduszeczek błękitnych, złocistych, perfumowanych, 2. — Poduszeczka malińka, perfumowana, zielona. — ... ełnicowych sztuk 2, jedna w prążki ... gęste, druga rzadkie. — Pas bogato dzirzgany, z korunami wielkimi. — Pasów 2, 1 ognisty, drugi błękitny, z korunami srebrnemi. — Pas ceglasty
— Ręczniczek z kwiatami. — Ręczniczek perski, na nim kwiaty gęste. — Ręczniczek turecki, kwiaty na końcu. — Ręczniczek wkoło zarabiany. — Chustka rąbkowa, z kwiatami złotemi. — Chustek tureckich 6. — Ręczniczek z kwiatami. — Chustka czarna, tatarska. — Chustka turecka, z kwiatami. — Poduszeczek błękitnych, złocistych, perfumowanych, 2. — Poduszeczka malińka, perfumowana, zielona. — ... ełnicowych sztuk 2, jedna w prążki ... gęste, druga rzadkie. — Pas bogato dzirzgany, z korunami wielkimi. — Pasów 2, 1 ognisty, drugi błękitny, z korunami srebrnemi. — Pas ceglasty
Skrót tekstu: InwRuchGęb
Strona: 126
Tytuł:
Częściowy inwentarz ruchomości króla Jana III z 1673 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
nazwiskiem Corregidor de Comarca, co rocznie swoję rewidujący Prowincję, i innych pod sobą mający Sędziów. Jednakże i od nich idzie apelacja do Trybunalu Relationum. Każda też Prowincja ma swego Proevedora, dozierającego, aby wszelkie Testamenta, swój wzieły skutek.
HERB LUZYTANII jest Wież siedm złotych, w czerwonym Polu: item pięć Tarcz błękitnych, na białej Tarczy, a na Tarczach pięciu, po pięć sztuk złotych,
Pierworódny Syn Króla Luzytańskiego zowie się Infans Brasiliae, która jest w Ameryce, bardzo bogata.
GENIUSZ i Maksymy Luzytańskiej te są Nacyj. O radach swoich wysokie mają zdanie. Ciekawi, Pracowici, cierpliwi nie wygód: od Nawigacyj całemu wiadomi Światu
názwiskiem Corregidor de Comarca, co rocznie swoię rewiduiący Prowincyę, y innych pod sobą maiący Sędźiow. Iednákże y od nich idźie appellacya do Trybunalu Relationum. Kazda też Prowincya ma swego Proevedora, dozieráiącego, aby wszelkie Testámenta, swoy wźieły skutek.
HERB LUZYTANII iest Wież siedm złotych, w czerwonym Polu: item pięć Tarcz błękitnych, ná białey Tarczy, á na Tarczach pięciu, po pięć sztuk złotych,
Pierworodny Syn Krolá Luzytańskiego zowie się Infans Brasiliae, ktorá iest w Ameryce, bardzo bogata.
GENIUSZ y Maxymy Luzytańskiey te są Nácyi. O rádach swoich wysokie maią zdanie. Ciekawi, Prácowici, cierpliwi nie wygod: od Náwigacyi całemu wiadomi Swiatu
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 40
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
końcach, jest też i ten koniec, dla ozdoby powszechnej. Gdyby nie było różności, odmian, i mieszanin co raz innych, nie zdałaby się tak piękna, i tak dziwna stworzonych rzeczy machina. Między tymi jest najpiękniejsze słońce, ale wdzęczniejsze kiedy po ciemnych obłokach, uprzykrzonej niepogodzie, i posępnym powietrzu, z błękitnych Oceanu nurtów, jako z kompieli jakiej omywszy się, powstaje, a posławszy przed sobą złotą Jutrzeńkę, dzień pożądany wydaje, który okropne wypędzając cienie, światłością swoją i wdziękiem, wdzięczny barzo czyni widok, na który wszystek świat niby się śmieje, i powszechną wszędy pokazuje wesołość: Wdzięczne mi miłe nam lato, ale barziej
końcach, iest też i ten koniec, dla ozdoby powszechney. Gdyby nie było rożności, odmian, i mieszanin co raz innych, nie zdałaby się tak piękna, i tak dziwna stworzonych rzeczy machina. Między tymi iest naypięknieysze słońce, ale wdzęcznieysze kiedy po ciemnych obłokach, uprzykrzoney niepogodzie, i posępnym powietrzu, z błękitnych Oceanu nurtow, iako z kompieli iakiey omywszy się, powstaie, á posławszy przed sobą złotą Jutrzeńkę, dzień pożądany wydaie, który okropne wypędzaiąc cienie, światłością swoią i wdziękiem, wdzięczny barzo czyni widok, na który wszystek świat niby się śmieie, i powszechną wszędy pokazuie wesołość: Wdzięczne mi miłe nam lato, ale barziey
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 158
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta Bilska w Górnym Śląsku leżącego w granicach cesarskich, gdzie sztab stoi Moroca generała od huzarów błękitnych. Tamże jako w pierwszej stacji wziąłem po 6 koni do trzech pojazdów ze mną będących. Jadąc tedy do Skoczowa na drugą stacją, przejeżdżałem przez zameczek pana barona Marklewskiego, gdzie ogródek śliczną widząc strukturą, gust naprawiłem ze mną będącym. Stamtąd równie zawsze złą drogą, bo po górach się tłuc przyszło,
do komperacji krakowskich równa droga i knieje świrkowe z buczyną mieszane są przednie, wielką oskomę, ile mnie myśliwemu, czyniące. 15. Dziś szczęśliwie przebywszy granicę polską w przedmieściu Biała nazwanym przez rzykę tymże przezwiskiem, wjechałem do miasta Bilska w Górnym Szląsku leżącego w granicach cesarskich, gdzie sztab stoi Moroca generała od huzarów błękitnych. Tamże jako w pierwszej stacji wziąłem po 6 koni do trzech pojazdów ze mną będących. Jadąc tedy do Skoczowa na drugą stacją, przejeżdżałem przez zameczek pana barona Marklewskiego, gdzie ogródek śliczną widząc strukturą, gust naprawiłem ze mną będącym. Stamtąd równie zawsze złą drogą, bo po górach się tłuc przyszło,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 160
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak