. v. 5.
Inszych występków/ którym Panowie (Szlachcicy) pobożni służbę wypowiadać mają/ ja tu obszernie wyliczać nie będę/ tylko jeden jeszcze króciusieńko wspomnię: a ten jest bluźnierstwo/ które i miedzy Szlachtą i miedzy ludem pospolitym górę bierze. Drugi bowiem ledwie gębę rozdziwi/ a za każdym niemal słowem dla ladajakiej błachej przyczynki sakramenta/ etc.
O niezbożny człowiecze! Jakoż to czynić możesz? Z jakim sumnieniem do stołu Bożego przystępujesz? Wiesz/ że cię Sakramenty Z. zbawiają; Wiesz/ że przez nie zbawienia dusznego dostępujesz; a Ty ich do klątew i do bluźniernia śmiesz zażywać? Azaż się Boga nie boisz/ ponieważ Ty bluźnierstwem
. v. 5.
Inszych występkow/ ktorym Pánowie (Szláchćicy) pobożni służbę wypowiádáć máią/ ia tu obszernie wyliczáć nie będę/ tylko ieden iescze kroćiuśienko wspomnię: á ten iest bluźnierstwo/ ktore y miedzy Szláchtą y miedzy ludem pospolitym gorę bierze. Drugi bowiem ledwie gębę rozdźiwi/ á zá káżdym niemal słowem dla ládáiákiey błáchey przyczynki sákrámenta/ etc.
O niezbożny człowiecze! Iákoż to czynić możesz? Z iákim sumnieniem do stołu Bożego przystępuiesz? Wiesz/ że ćię Sákrámenty S. zbáwiáią; Wiesz/ że przez nie zbáwienia dusznego dostępuiesz; á Ty ich do klątew y do bluźniernia śmiesz záżywáć? Azaż śię Bogá nie boisz/ ponieważ Ty bluźnierstwem
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Oii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
samych rozumniejszych Astronomów nie uchodzi. A w reszcie, jeżeli predykcje Astrologów tylko koniekturalne, być mogą, mogą też nie być? i na cóż się zdadzą? Tylkoć to baby na dwoje wrozą. Według nauki Chrystusowej Matt. 5. słowa nasze być powinny. Jest? jest. Nie? nie. Z błachej koniektury straszyć czym kogo, albo co dobrego obiecować, a nie sprawdzić? jest godność swoję z takiemi predykcjami przedawać? Jest jedyną w zysku mieć chańbę, i na pospolite niesłownego, przysłowie zarabiać. Iż każdy może mówić co Ennius. Którym bogactwa, szczęście, honor obiecują, od tych drachmy żebrzą. Lecz z wieszczbiarskich
samych rozumnieyszych Astronomow nie uchodzi. A w reszcie, ieżeli predykcye Astrologow tylko koniekturalne, bydź mogą, mogą też nie bydź? y ná coż się zdadzą? Tylkoć to báby ná dwoie wrozą. Według náuki Chrystusowey Matt. 5. słowa nasze być powinny. Jest? iest. Nie? nie. Z błachey koniektury straszyć czym kogo, álbo co dobrego obiecowáć, á nie zprawdzić? iest godność swoię z tákiemi predykcyami przedawáć? Jest iedyną w zysku mieć chańbę, y ná pospolite niesłownego, przysłowie zárabiać. Jż każdy może mowić co Ennius. Ktorym bogactwa, szczęście, honor obiecuią, od tych drachmy żebrzą. Lecz z wieszczbiarskich
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 25
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743