co dzień sroższych i groźniejszych między skałami nieszczęścia/ na piasku niedostatku publicznego w-Oceanie tumultów i sobie samym przeciwnych wichrów/ inter brevia et Syrtes inwidyej/ dyfidencjej/ malkontentece/ oporu przeciwko dobru pospolitemu/ steru tej wielkiej nawy dotrzymam: Czyli ten starością samą nabutwiały/ i blisko do upadku nachylony Rzeczypospolitej budynek na moich się błahych ramionach otrzyma? strachać się M. N. K. nie tylko ubiegać opłakanych czasów i tak niewolącej publicznej wolności do Pieczętarskiej godności zdrowy rozum kazał/ rozbierając u siebie i ważąc jako na szali/ quid ferre recusent, quid valeant humeri. Miałemci wprawdzie przy usłudze WKM P MM. pod wielkimi Mistrzami wsprawach politycznych
co dźien sroszszych i groźnieyszych między skáłámi nieszczęśćia/ ná piásku niedostátku publicznego w-Oceánie tumultow i sobie sámym przećiwnych wichrow/ inter brevia et Syrtes inwidyey/ dyfidencyey/ málkontentece/ oporu przećiwko dobru pospolitemu/ steru tey wielkiey nawy dotrzymam: Czyli ten stárośćią samą nabutwiáły/ i blisko do upadku náchylony Rzeczypospolitey budynek ná moich się błahych rámionách otrzyma? strachać się M. N. K. nie tylko ubiegáć opłakánych czásow i tak niewolącey publiczney wolnośći do Pieczętárskiey godnośći zdrowy rozum kazał/ rozbieráiąc u siebie i ważąc iako ná száli/ quid ferre recusent, quid valeant humeri. Miałemći wprawdźie przy usłudze WKM P MM. pod wielkimi Mistrzámi wsprawach politycznych
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 21
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Skąd i co ma za gloryją; Przy tym dwa dzwonki wisiały, I te w nim zostać musiały. Wynidę bocznemi drzwiami, Niedaleko też za drzwiami Widzę: murem obtoczono, W rogach baszteczki wtłoczono; W tychże ołtarze być mają; Tak zakonnicy mniemają, Którzy mocno tam zasiedli, Bernardyni, i usiedli; W błahych celach do tych czasów Zażywają swych niewczasów; Muszą: bo Pan wszytkim może, Aż ich na klasztor wspomoże. Skarszew Miasteczko i Kościół w nim.
Przy tym Skaryszew miasteczko Z Pragą obok niedaleczko, W nim jest kościół także nowy. Nie piszę więcej ponowy, Jedno w ołtarze nadobny; Dosyć jest wewnątrz ozdobny. Tam
Skąd i co ma za gloryją; Przy tym dwa dzwonki wisiały, I te w nim zostać musiały. Wynidę bocznemi drzwiami, Niedaleko też za drzwiami Widzę: murem obtoczono, W rogach baszteczki wtłoczono; W tychże ołtarze być mają; Tak zakonnicy mniemają, Którzy mocno tam zasiedli, Bernardyni, i usiedli; W błahych celach do tych czasów Zażywają swych niewczasów; Muszą: bo Pan wszytkim może, Aż ich na klasztor wspomoże. Skarszew Miasteczko i Kościół w nim.
Przy tym Skaryszew miasteczko Z Pragą obok niedaleczko, W nim jest kościół także nowy. Nie piszę więcej ponowy, Jedno w ołtarze nadobny; Dosyć jest wewnątrz ozdobny. Tam
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 8
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909