się przejezdzali zatopiła. T. Ci, co swoje zabawy radzi miewają nawodzie rzadko takowej uchodzą kobieli. B. Skorom obaczył że na dno poszła ona kompania piekielna, puściłem siępławem zaczętym ku najbliższemu brzegowi, gdzie mnie czas ratował stojąc na cyplu pozerającej rzeki, rzuciwszy mi falcykuł i drugi niepoliczonych wierszów wydanych od błazeńskich Poetów. Oddając mnie do Akademii ufundowanej od samej wieczności, zaczym następuje to, żem sławny, żem wieczny i Jej Mść moja sława i wieczna pewnie przy mnie zostanie. T. Powiem, a pieczętując dyskurs zalecający przydam, iż Achilles zwyciężył Hectora, Kadmus jadowitą gadzinę, Jazon czary, Ulisses Sireny, Perseus
sie przeiezdzáli zátopiłá. T. Ci, co swoie zabáwy rádźi miewáią náwodzie rzadko tákowey vchodzą kobieli. B. Skorom obaczył żę ná dno poszłá oná kompánia piekielna, puściłem siępłáwem záczętym ku nayblizszemu brzegowi, gdzie mnie czás rátował stoiąc ná cyplu pozeráiącey rzeki, rzućiwszy mi fálcykuł y drugi niepoliczonych wierszow wydánych od błazenskich Poetow. Oddáiąc mnie do Akádemiey vfundowáney od samey wiecznosći, záczym nástępuie to, żem sławny, żem wieczny y Iey Mść moiá sława y wieczna pewnie przy mnie zostánie. T. Powiem, á pieczętuiąc dyskurs zálecáiący przydam, iż Achilles zwyćiężył Hectorá, Kádmus iádowitą gádźinę, Iázon czáry, Vlisses Sireny, Perseus
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 114
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
tedy mądrym? Za takowego mię mają moi Kolegowie. Ja nie mam. Bo wprzód w tobie niewidzę nauki Ani erudytij. Czymżeś ją pokazał Światu? Kędy są twoje Lugubrationes? Kędy wydane na świat pisma twe/ i prace Dowcipu i rozumu tego monumenta? Widzę twe Minucje/ prawie Minutias/ I kilka oraciek błazeńskich i głupich. Coś solidum napisał kiedy? kędy proszę? Idzie jeno a wejrzy w Literatów prace/ Które w obcych Królestwach na świat wypuszczają. Ale tu drogi Drukarz/ i papier kosztuje. Napisz jeno co godnie/ znajdziesz na Drukarza. Każe to i Typograf swym kosztem drukować. Pisz do Rządu cokolwiek przynależącego. Albo
tedy mądrym? Zá tákowego mię máią moi Collegowie. Ia nie mam. Bo wprzod w tobie niewidzę náuki Ani eruditij. Czymżeś ią pokazał Swiátu? Kędy są twoie Lugubrationes? Kędy wydane ná świát pismá twe/ y prace Dowćipu y rozumu tego monumenta? Widzę twe Minucye/ prawie Minutias/ Y kilka oraciek błazenskich y głupich. Coś solidum napisał kiedy? kędy proszę? Idźie ieno á weyrzy w Literatow prace/ Ktore w obcych Krolestwách ná świát wypuszczáią. Ale tu drogi Drukarz/ y papier kosztuie. Nápisz ieno co godnie/ znaydźiesz ná Drukarzá. Każe to y Typograph swym kosztem drukowáć. Pisz do Rządu cokolwiek przynależącego. Albo
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 61
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650