pierwszego dnia Zielonych Świątek, złączone z Petrusinami, bo w oktawę św. Petronelli przypadły Świątki. Odprawiliśmy ten fest w swojej gromadzie ale wesoło.
Z Berdyczowa wyjechaliśmy 30 Junii, drogę odmieniłem z Ostroga na Ołykę, na Kołki, na Janów, na Chomsk Pińszczyzną do Rohotnej; ale niepodobna gorszej drogi dla błot, rzek, mostów i dla traktu niepożywnego i w stancje niewygodnego noclegowe.
W Wilnie mieszkaliśmy długo dla spraw w trybunale, częścią też dla nabożeństwa w Trokach Coronationis Augustissimae Coelorum Reginae, który fest trwał cum Jubilaeo cały tydzień wielkim kosztem, staraniem i pracą iksiędza biskupa wileńskiego. Stamtąd jechałem na sejmik do Mińska antekomicjalny
pierwszego dnia Zielonych Świątek, złączone z Petrusinami, bo w oktawę św. Petronelli przypadły Świątki. Odprawiliśmy ten fest w swojéj gromadzie ale wesoło.
Z Berdyczowa wyjechaliśmy 30 Junii, drogę odmieniłem z Ostroga na Ołykę, na Kołki, na Janów, na Chomsk Pińszczyzną do Rohotnéj; ale niepodobna gorszéj drogi dla błot, rzek, mostów i dla traktu niepożywnego i w stancye niewygodnego noclegowe.
W Wilnie mieszkaliśmy długo dla spraw w trybunale, częścią téż dla nabożeństwa w Trokach Coronationis Augustissimae Coelorum Reginae, który fest trwał cum Jubilaeo cały tydzień wielkim kosztem, staraniem i pracą jksiędza biskupa wileńskiego. Ztamtąd jechałem na sejmik do Mińska antekomicyalny
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 170
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
dobrze pojąwszy, żadnej trudności mieć nie możesz w następujących Naukach. Nauka XIV. Odległość Poziomną niedostępną przemierzać przez Tablicę Mierniczą, takiemu Mierniczemu który nie umie z Arytmetyki Auream Regulam: to jest Liczby Złoty abo Trzech: przez którą ze trzech liczb wiadomych, dochodzimy czwartej niewiadomej. NIech będzie Odległość MN niedostępna, dla rzeki, błot, abo strzelby: którą trzeba przemierzać Mierniczemu poczynającemu, który nie wie ci to Aurea regula: to jest Liczba złota, abo Trzech: przez którąby ze trzech rzeczy wiadomych mógł wyrachować czwartą niewiadomą. Niech tedy naprzód w bok, obierze albo naznaczy znak C, odległy na łokci kilkadziesiąt 20, 30, albo dalej
dobrze poiąwszy, żadney trudnośći mieć nie możesz w nástępuiących Náukách. NAVKA XIV. Odległość Poźiomną niedostępną przemierzáć przez Tablicę Mierniczą, tákiemu Mierniczemu ktory nie vmie z Arythmetyki Auream Regulam: to iest Liczby Złoty ábo Trzech: przez ktorą ze trzech liczb wiádomych, dochodźimy czwartey niewiádomey. NIech będźie Odległość MN niedostępna, dla rzeki, błot, ábo strzelby: ktorą trzebá przemierzáć Mierniczemu poczynáiącemu, ktory nie wie ci to Aurea regula: to iest Liczbá złota, ábo Trzech: przez ktorąby zé trzech rzeczy wiádomych mogł wyráchowáć czwartą niewiádomą. Niech tedy naprzod w bok, obierze álbo náznáczy znák C, odległy ná łokći kilkádźieśiąt 20, 30, álbo dáley
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 14
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
: przeprowadziwszy równoodległą przez punkt dany, i tej równoodległej przepuściwszy krzyżową, przez tenże punkt dany, pomocą tablice mierniczej. Abo miawszy gotową równoodległą, przez kwadracik Abrysowy. Abo przez trzy laski do węgielnice złożone: według Nauki 6. Zabawy 8. Nauka XXVII. Do linii danej (CN) nieprzystępnej dla rzeki, błot, strzelby, etc. której cale nie widać tylko zpunktu (D) stojącego by dobrze nie przeciwko tej linii, przyprowadzić linią krzyżową (IN) przypadającą na sam koniec (N) abo inszą (ME,) sięgającą inszego punktu (E,) części jakiejkolwiek (NE,) naprzykład czwartej tejże
: przeprowádźiwszy rownoodległą przez punkt dány, y tey rownoodległey przepuśćiwszy krzyżową, przez tenże punkt dány, pomocą tablice mierniczey. Abo miawszy gotową rownoodległą, przez kwádraćik Abrysowy. Abo przez trzy laski do węgielnice złożone: według Náuki 6. Zabawy 8. NAVKA XXVII. Do linii dáney (CN) nieprzystępney dla rzeki, błot, strzelby, etc. ktorey cálé nie widáć tylko zpunktu (D) stoiącego by dobrze nie przećiwko tey linii, przyprowádźić liniią krzyżową (IN) przypadáiącą ná sam koniec (N) ábo inszą (ME,) śięgáiącą inszego punktu (E,) części iákieykolwiek (NE,) náprzykład czwartey teyże
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 116
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Sposób życia i ochędostwa przez każdy Miesiąc, czteroma wierszami opisany.
STYCZEN. KAsz ciepło nosić do Stołu pułmiski/ Częste niech z winem podają kieliszki. Krew w ten czas w ciele słuszniej zatrzymana Raczyć posłuży łaźnia zgotowana.
LUTY. Luty zimniejszy po Styczniu nastaje/ Niech kucharz na stół mniej jarzyn podaje: Ptastwa z błot. Bo z tąd gorączka panuje/ Którą Lekatrstwo krew z łaźnią zlekuje.
MARZEC. Marzec humorów twórca w ziemi w ciele/ Każe wybornych potraw jeść nie wiele. Słodko zmieszana i z gorzką zaprawa Zdrowa: ze krwią zła i lekarstwy sprawa.
KWIECIEN. Kwiecien otwiera twe ziemio pokoje/ W ten czas ma ścisłe ciało
Sposob żyćia y ochędostwá przez káżdy Mieśiąc, czteroma wierszámi opisány.
STYCZEN. KAsz ćiepło nośić do Stołu pułmiski/ Częste niech z winem podáią kieliszki. Krew w ten czás w ćiele słuszniey zátrzymána Rácżyć posłuży łáźniá zgotowána.
LVTY. Luty źimnieyszy po Stycżniu nástáie/ Niech kucharz ná stoł mniey iárzyn podáie: Ptástwá z błot. Bo z tąd gorącżká pánuie/ Którą Lekátrstwo krew z łáźnią zlekuie.
MARZEC. Márzec humorow tworcá w źiemi w ćiele/ Każe wybornych potraw ieść nie wiele. Słodko zmieszána y z gorzką zápráwá Zdrowa: ze krwią zła y lekárstwy spráwá.
KWIECIEN. Kwiećien otwiera twe źiemio pokoie/ W ten cżás ma śćisłe ćiáło
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: E4v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
i inne Siedliska i Kępy Kozackie, aż do wpadku rzeki Dniepru w Morze czarne. To Województwo ma za Herb: Anioła Białego w czerwonym polu z mieczem dobytym. Senatorów większych ma 3, Biskupa, Wojewodę, i Kasztelana Kijowskich. Miasta znaczniejsze oprócz Stołecznego są te: Owrocz niedostępne w jesieni i na wiosnę, dla błot i bagnów obszyrnie rozlewających, Białacerkiew, dosyć obronne miasteczko; Bohusław, Berdyczów wsławione cudownym obrazem Najświętszej Maryj Panny w Kościele Karmelitańskim, który wałami i murami na kształt Fortecy umocniony i ubezpieczony jest, przeciw inkursyj Kozaków Buntowników czyli Hajdamaków: tu skład Obywatelów całego prawie Województwa przed najazdami Kozackiemi. ATLAS DZIECINNY. KARTA XVII. O
y inne Siedliska y Kępy Kozackie, aż do wpadku rzeki Dniepru w Morze czarne. To Woiewodztwo ma za Herb: Anioła Białego w czerwonym polu z mieczem dobytym. Senatorow większych ma 3, Biskupa, Woiewodę, y Kasztelana Kijowskich. Miasta znacznieysze oprocz Stołecznego są te: Owrocz niedostępne w iesieni y na wiosnę, dla błot y bagnow obszyrnie rozlewaiących, Białacerkiew, dosyć obronne miasteczko; Bohusław, Berdyczow wsławione cudownym obrazem Nayświętszey Maryi Panny w Kościele Karmelitańskim, ktory wałami y murami na kształt Fortecy umocniony y ubespieczony iest, przeciw inkursyi Kozakow Buntownikow czyli Haydamakow: tu skład Obywatelow całego prawie Woiewodztwa przed naiazdami Kozackiemi. ATLAS DZIECINNY. KARTA XVII. O
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 188
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
puszczą bez żadnej wsi i karczmy do Różanej, i wziął z sobą przewodnika, tedy wpóki gołym błotem jechali, błota trzymały, skoro zaś w trzciny i łozy tymże błotem zajechali, błota, niedobrze w zaciszu pomarzłe, łomać się zaczęły, a tymczasem przewodnik w nocy uciekł. Przecież brat mój wybił się z owych błot z wielką ciężkością na grunt twardy, ale taka zawierucha z nawalnym śniegiem nastąpiła, że drogę cale zamietło i zasypało. Błąd zatem w puszczy stanął, że sami nie wiedzieli, dokąd jechali. Tak tedy cały dzień, mało co dla wielkich śniegów mogąc jechać, brat mój błądził. Nastąpiła druga noc i mróz ekstraordynaryjny,
puszczą bez żadnej wsi i karczmy do Różanej, i wziął z sobą przewodnika, tedy wpóki gołym błotem jechali, błota trzymały, skoro zaś w trzciny i łozy tymże błotem zajechali, błota, niedobrze w zaciszu pomarzłe, łomać się zaczęły, a tymczasem przewodnik w nocy uciekł. Przecież brat mój wybił się z owych błot z wielką ciężkością na grunt twardy, ale taka zawierucha z nawalnym śniegiem nastąpiła, że drogę cale zamietło i zasypało. Błąd zatem w puszczy stanął, że sami nie wiedzieli, dokąd jechali. Tak tedy cały dzień, mało co dla wielkich śniegów mogąc jechać, brat mój błądził. Nastąpiła druga noc i mróz ekstraordynaryjny,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 217
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
zwane, albo Komisye agitują się corocznie. Tu SIECIECHÓW Opactwo Benedyktyńskie od Bolesława Chrobrego założone Roku 1010 od Hetmana Sieciecha wyposażone. Wiślica Miasto nad Nidą rżeką i błotami murem opasane; ma Kolegiatę fundationis Kazimierza W. Tu Roku 1134. Prusacy najezdnikowie w nocy zdradą jednego Węgrzyna mając otwarte bramy, Szlacheckie Familie powycinali. Gad z błot tutejsyjch gdzie indziej przeniesiony zdycha. Starowolski. KORCZYN albo Nowe Miasto sławne Generałami Małopolskiemi, stoi nad Wisłą, ma Dominikanów fundationis Kazimierza W. Tu BU[...] KO Miasteczko, gdzie w Kościele Panien Norbertanek Roku 1664. Pan JEZUS przy Kolumnie biczowany, krwawemi był zbroczony Kroplami, teste Kochowski. Tu CHROBESZ Wieś do Pinczowskiego Hrabstwa należąca
zwane, albo Kommisye agituią się corocznie. Tu SIECIECHOW Opactwo Benedyktynskie od Bolesława Chrobrego założone Roku 1010 od Hetmana Sieciecha wyposażone. Wiślica Miasto nad Nidą rżeką y błotámi murem opasane; ma Kollegiatę fundationis Kazimierza W. Tu Roku 1134. Prusacy naiezdnikowie w nocy zdradą iednego Węgrzyna maiąc otwarte bramy, Szlacheckie Familie powycinali. Gad z błot tuteysyych gdzie indziey przeniesiony zdycha. Starowolski. KORCZYN albo Nowe Miasto sławne Generałami Małopolskiemi, stoi nad Wisłą, ma Dominikánow fundationis Kazimierza W. Tu BU[...] KO Miasteczko, gdzie w Kościele Panien Norbertanek Roku 1664. Pan IEZUS przy Kolumnie biczowany, krwawemi był zbroczony Kroplami, teste Kochowski. Tu CHROBESZ Wieś do Pinczowskiego Hrabstwa należąca
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 333
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
cale równości zniżeniem, Bowiem ustawnym to jest doświadczeniem, Jak się niejeden w honorze odmienił, Iż się nad ludzi tyle będzie cenił, Że sobie boskie ukłony, a zwłaszcza Zbyt wyniesiony wysoko, przywłaszcza. Przenosi okiem z swej honoru góry Każdego, nisko zda mu się być który, Depce tych w myśli, równa do błot steku. Wzajem: podnóżkiem pisze się człek człeku I wielu, którzy nisko osadzeni, Czyli z prostoty, czyli uniesieni Zbytkiem podchlebstwa, tak się zapędzają, Że bałwochwalstwo, czcząc go, popełniają. Ów znowu drugich mostem sobie stanie I po nich myślą gardzącą deptanie Iż ku honoru jest czci i ozdobie, Sądząc, wraz
cale równości zniżeniem, Bowiem ustawnym to jest doświadczeniem, Jak się niejeden w honorze odmienił, Iż się nad ludzi tyle będzie cenił, Że sobie boskie ukłony, a zwłaszcza Zbyt wyniesiony wysoko, przywłaszcza. Przenosi okiem z swej honoru góry Każdego, nisko zda mu się być który, Depce tych w myśli, równa do błot steku. Wzajem: podnóżkiem pisze się człek człeku I wielu, którzy nisko osadzeni, Czyli z prostoty, czyli uniesieni Zbytkiem podchlebstwa, tak się zapędzają, Że bałwochwalstwo, czcząc go, popełniają. Ów znowu drugich mostem sobie stanie I po nich myślą gardzącą deptanie Iż ku honoru jest czci i ozdobie, Sądząc, wraz
Skrót tekstu: KępMyśliBar_II
Strona: 498
Tytuł:
Myśli o Bogu i człowieku w mowie człowieka i ducha wyrażone
Autor:
Adam Jan Kępski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
szczepów dobrych: ale jednak ludzie ratują się morzem/ z którego biorą żeglując (w czym mają osobną pochwałę) i kupcząc/ wielkie pożytki. Czoło ma przeciw Francjej u Salsas/ bo tam jest krzeczna forteca/ i względem miejsca; gdyż leży na jednym ciasnym przeszciu (gdzie też lecie dla niektórych jezior/ i błot pobliskich/ powietrze bywa zarażliwe) i względem obrony: abowiem potym gdy była odjęta z ręku Francuskich/ poczyniono tam fortificacie barzo potrzebne. Idzie potym Perpinianum głowa Grabstwa Koncyliońskiego/ które było zastawione/ od Jana Króla Aragońskiego w wielu tysięcy szkutów Francuzom: a potym oddane było Królowi Hiszpańskiemu/ od Karła vijj. za to tylo
sczepow dobrych: ále iednák ludźie rátuią się morzem/ z ktorego biorą żegluiąc (w czym máią osobną pochwałę) y kupcząc/ wielkie pożytki. Czoło ma przećiw Fránciey v Salsas/ bo tám iest krzeczna fortecá/ y względem mieyscá; gdyż leży ná iednym ćiásnym przeszćiu (gdźie też lećie dla niektorych ieźior/ y błot pobliskich/ powietrze bywa záráżliwe) y względem obrony: ábowiem potym gdy byłá odięta z ręku Fráncuskich/ poczyniono tám fortificácie bárzo potrzebne. Idźie potym Perpinianum głowá Grábstwá Konciliońskiego/ ktore było zástáwione/ od Ianá Krolá Arágońskiego w wielu tyśięcy szkutow Fráncuzom: á potym oddáne było Krolowi Hiszpáńskiemu/ od Kárłá viij. zá to tylo
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 6
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
baszty/ i wałem dobrze opatrzone: ma też w sobie Fontanny ciepłej wody/ ma i za miastem jednę słonej wody? ma też kruszce żelazne/ i klejowe. Idzie Bazas dobre miasto/ skąd przyjazd jest do ś. Mariej/ która kraina dla swej niskości/ barzo podległa powodziom/ i dla tegoż pełno ma błot i jezierzysk. Stamtąd/ przeminąwszy Laspare/ przyjedzie się do Bordeo/ które jest głową Guasconiej. To miasto jest też jedno z tych/ które dobrze są posadzone w Europie/ nie tylko we Francjej. Leży na brzegu rzeki Garrony/ której wody oblewają na wielu miejscach mury jego: a gdy się morze burzy pod pełnią
bászty/ y wáłem dobrze opátrzone: ma też w sobie Fontany ćiepłey wody/ ma y zá miástem iednę słoney wody? ma też kruscze żelázne/ y kliiowe. Idźie Bázás dobre miásto/ skąd przyiazd iest do ś. Máryey/ ktora kráiná dla swey niskośći/ bárzo podległá powodźiom/ y dla tegoż pełno ma błot y ieźierzysk. Ztámtąd/ przeminąwszy Láspáre/ przyiedźie się do Bordeo/ ktore iest głową Guásconiey. To miásto iest też iedno z tych/ ktore dobrze są posádzone w Europie/ nie tylko we Fránciey. Leży ná brzegu rzeki Gárrony/ ktorey wody oblewáią ná wielu mieyscách mury iego: á gdy się morze burzy pod pełnią
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 32
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609