mogli go oszukać. Każdy zmysł okazji pilen i sposobu, Żeby jako najprędzej człek stanął u grobu. Ten na grze, na muzyce ten, trzeci zasiada Na pijaństwie, ten słucha, drugi sam co gada, Żeby mu dzień, żeby noc spadła na zegarze, Wschodniej abo zachodniej wyglądając zarze. Skoro zmysły na świeckich bałamutniach znuży, Dopiero spać, czy to dzień, czy noc, by najdłużej. Drzwi zamknie, okna utka, żeby jak najciszej, Żeby go nie budziły muchy ani myszy. Śpi, a czym bawił czując, w głowie mu się roi; Sam go tylko brzuch budzi, sam go niepokoi: Kiedy abo wypróżnić,
mogli go oszukać. Każdy zmysł okazyjej pilen i sposobu, Żeby jako najprędzej człek stanął u grobu. Ten na grze, na muzyce ten, trzeci zasiada Na pijaństwie, ten słucha, drugi sam co gada, Żeby mu dzień, żeby noc spadła na zegarze, Wschodniej abo zachodniej wyglądając zarze. Skoro zmysły na świeckich bałamutniach znuży, Dopiero spać, czy to dzień, czy noc, by najdłużej. Drzwi zamknie, okna utka, żeby jak najciszej, Żeby go nie budziły muchy ani myszy. Śpi, a czym bawił czując, w głowie mu się roi; Sam go tylko brzuch budzi, sam go niepokoi: Kiedy abo wypróżnić,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 155
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987