zabawy rurmus i z foluszem. 9. BAL
Dał Bal wieś jezuitom, na których choć woła Pismo, że nie należy bałwan do kościoła (Odpuścicie, ojcowie, gdy wam prawdę rzekę), Z wielkim wzięli zgorszeniem w swoję go opiekę. Tedy dla marnej wioski i was respekt zdole? Wprowadziliście w kościół bałwana, Lojole; Czy nie wiecież, co robił Eliasz z Baalem? Mylę się, ten dwie, tamten jednę ma vocalem. 10. PÓŹNA POKUTA
Chcąc się do mnichów na sądnym dniu przyszyć, Kazał się jeden po śmierci omniszyć, Plesz wygoliwszy; nie ujdzie to zdrajcy: Choć rznięty grzebień, wyda się kur jajcy
zabawy rurmus i z foluszem. 9. BAL
Dał Bal wieś jezuitom, na których choć woła Pismo, że nie należy bałwan do kościoła (Odpuścicie, ojcowie, gdy wam prawdę rzekę), Z wielkim wzięli zgorszeniem w swoję go opiekę. Tedy dla marnej wioski i was respekt zdole? Wprowadziliście w kościół bałwana, Lojole; Czy nie wiecież, co robił Elijasz z Baalem? Mylę się, ten dwie, tamten jednę ma vocalem. 10. PÓŹNA POKUTA
Chcąc się do mnichów na sądnym dniu przyszyć, Kazał się jeden po śmierci omniszyć, Plesz wygoliwszy; nie ujdzie to zdrajcy: Choć rznięty grzebień, wyda się kur jajcy
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 210
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
już będzie cały Bałwan; Chocieś ty wielki, chocieś uzłocony, choć ci mówią mój złoty, przedcięś ty Bałwan. Nabuchodonozorze na cóż ci się też ten Bałwan przyda! dobrez to były czasy, kiedyś ty pieniądze na wojska, na podbicie Palestyny, dla wojowania Egiptu wydawał, a teraz tylko tkasz w tego Bałwana. Czy ten Bałwan pójdzie za ciebie na wojnę, czyć rady doda, Bałwan by najzłotszy przedcię on Bałwan. Ale długoż też ten Bałwan złoty trwać będzie, długoż mu się też kłaniać będą? I wnet nie obaczycie mię. Złoty Nabuchodonozorze prędkoś zbeztyjał. Cum bestiis ferisq̃ erit habitatio tua:
iuż będźie cáły Báłwán; Choćieś ty wielki, choćieś vzłocony, choć ći mowią moy złoty, przedćięś ty Bałwan. Nábuchodonozorze ná coż ći się też ten Báłwan przyda! dobrez to były czásy, kiedyś ty pieniądze ná woyská, ná podbićie Pálestyny, dla woiowania Egyptu wydawał, á teraz tylko tkasz w tego Báłwáná. Czy ten Báłwan poydźie zá ćiebie ná woynę, czyć rády doda, Bałwan by nayzłotszy przedćię on Báłwan. Ale długoż też ten Báłwan złoty trwáć będźie, długoż mu się też kłániać będą? I wnet nie obaczyćie mię. Złoty Nábuchodonozorze prętkoś zbestyiał. Cum bestiis ferisq̃ erit habitatio tua:
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 71
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, złoty bukiet ad instar serca noszący miasto Orderu. W turybularzu położone toż serce, figuruje gorącą miłość ku Bogu, i Pobożność.
17. Biodra, znaczą Męstwo, wstrzemięźliwość, dlatego je każą przepasywać.
18. Żywot, znaczy początek, gdyż stamtąd na świat wychodziemy, item znaczy żarłocznego, prze paść, Bałwana.
19. Nogi, znaczą fundamenta, item służebnictwo, niewolę, bo całego dźwigają człeka. Noga na nogę założ o- o Hieroglifikach
na, znaczy lenistwo, gnuśność; na kark założona, znaczy zwycięstwo, znaczy jeszcze panowanie. Noga skrzydlasta, znaczy Merkuriusza, Poselstwo; okowane, znakiem są niewoli; obok stojące
, złoty bukiet ad instar serca noszący miasto Orderu. W turybularzu położone toż serce, figuruie gorącą miłość ku Bogu, y Pobożność.
17. Biodra, znáczą Męstwo, wstrzemięźliwosć, dlatego ie każą przepasywać.
18. Zywot, znaczy początek, gdyż ztamtąd na świat wychodziemy, item znaczy żarłocznego, prze paść, Bałwana.
19. Nogi, znaczą fundamenta, item służebnictwo, niewolę, bo całego dzwigaią człeká. Nogá na nogę założ o- o Hieroglifikach
na, znaczy lenistwo, gnusność; na kark założona, znaczy zwycięstwo, znaczy ieszcze panowanie. Noga skrzydlasta, znaczy Merkuriusza, Poselstwo; okowane, znakiem są niewoli; obok stoiące
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1156
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, złomki także i partyki z pożytkiem pańskim wysoką przedaż przynoszą. Trafia się też, miano wicie na szybikowych solach, że śrzodku będzie miar 5, a na odchodzie będzie 2 1/2 albo dwie i mniej, a przecie musi stygar taki kłapeć za bałwanów 6 pisać, a ledwie będzie miał 1 1/2 bałwana z tego, gdyż taki przodek tak w kłapciu, jako i ławie kopaczowi należy.
Notandum pro informatione. Każdy bałwan ma mieć własną miarę łokci 4, tj. wzdłuż miar 3 a czwartą miarę wszerz, także i wmiąż. A wybój każdy, który z otworu bywa, tj. gdzie ściana przez stygara kopaczowi na
, złomki także i partyki z pożytkiem pańskim wysoką przedaż przynoszą. Trafia się też, miano wicie na szybikowych solach, że śrzodku będzie miar 5, a na odchodzie będzie 2 1/2 albo dwie i mniej, a przecie musi stygar taki kłapeć za bałwanów 6 pisać, a ledwie będzie miał 1 1/2 bałwana z tego, gdyż taki przodek tak w kłapciu, jako i ławie kopaczowi należy.
Notandum pro informatione. Każdy bałwan ma mieć własną miarę łokci 4, tj. wzdłuż miar 3 a czwartą miarę wszerz, także i wmiąż. A wybój każdy, który z otworu bywa, tj. gdzie ściana przez stygara kopaczowi na
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 18
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
tedy p. stygar robotę z kłapcia ut supra w miar 7, iż tylko bałwanów 5 ma, pisze sobie mere bałwanów 5 do regestru, ażeby kopacz za 7 bałwanów zapłatę wziął, pisze one dwa bałwany, które giną wybojami dwiema, a iż wybój tylko miar 3 znaczy za gr 24, a kopaczowi trzeba za bałwana pisać gr 32, dlategoż do każdego wyboja przypisuje stygar czwartą miarę poprawą gr 8, że zupełna płaca kopacza za każdy bałwan po gr 32 dojdzie.
Z osobna otworowe wyboje, kiedy się trafią, pisze stygar krótki wybój na 3 miary a długi in duplo za miar 6. Te już otworowe propter cognitionem bez przypisku
tedy p. stygar robotę z kłapcia ut supra w miar 7, iż tylko bałwanów 5 ma, pisze sobie mere bałwanów 5 do regestru, ażeby kopacz za 7 bałwanów zapłatę wziął, pisze one dwa bałwany, które giną wybojami dwiema, a iż wybój tylko miar 3 znaczy za gr 24, a kopaczowi trzeba za bałwana pisać gr 32, dlategoż do każdego wyboja przypisuje stygar czwartą miarę poprawą gr 8, że zupełna płaca kopacza za każdy bałwan po gr 32 dojdzie.
Z osobna otworowe wyboje, kiedy się trafią, pisze stygar krótki wybój na 3 miary a długi in duplo za miar 6. Te już otworowe propter cognitionem bez przypisku
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 19
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
Ma bywać w każdy wieczór przy pp. stygarach, szafarzu i lesznym, znosić się i radzić o robotach jutrzejszych, aby rano omieszkania nie było, zwłaszcza w porektach.
P. ważnik ma być zawsze obecny i pilny nad ładarzami, którzy frymarczą bałwany, często odłużny mediak albo partykę w remanencie za bałwana liczą, a bałwana między sobą zataszlują, albo gdy kto drobną sól kupi, wziąwszy nadgrodę, bałwany i złomki lepsze dadzą, a gomółki w remanencie zostawują. W tym nie ma się spuszczać na sługi, sam aby bywał często u gatury i kontraregestrantem bywszy, ma wszelakiej szkody ochronić, jako custos montium.
P. szafarz. Tego trzeba
Ma bywać w każdy wieczór przy pp. stygarach, szafarzu i lesznym, znosić się i radzić o robotach jutrzejszych, aby rano omieszkania nie było, zwłaszcza w porektach.
P. ważnik ma być zawsze obecny i pilny nad ładarzami, którzy frymarczą bałwany, często odłużny mediak albo partykę w remanencie za bałwana liczą, a bałwana między sobą zataszlują, albo gdy kto drobną sól kupi, wziąwszy nadgrodę, bałwany i złomki lepsze dadzą, a gomółki w remanencie zostawują. W tym nie ma się spuszczać na sługi, sam aby bywał często u gathury i kontraregestrantem bywszy, ma wszelakiej szkody ochronić, jako custos montium.
P. szafarz. Tego trzeba
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 51
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
.
A Gdy wyszło czterdzieści dni/ i czterdzieści nocy/ dał mi PAn one dwie tablice kamienne/ tablice przymierza. 12. I rzekł PAN do mnie: wstań znidź z tąd rychło/ abowiem się popsował lud twój/ któryś wywiódł z Egiptu: Odstąpili prędko z drogi/ którąm im rozkazał/ i uczynili sobie litego bałwana. 13. I rzekł PAN do mnie mówiąc: Widziałem ten lud/ a oto lud twardego karku jest. 14. Puść mię/ a wytracę je/ i wygładzę imię ich pod niebem/ a ciebie uczynię w naród możniejszy/ i więtszy niźli ten. 15. Tedym się obrócił/ i zstąpiłem
.
A Gdy wyszło cżterdźieśći dni/ y cżterdźieśći nocy/ dał mi PAn one dwie tablice kámienne/ tablice przymierza. 12. Y rzekł PAN do mnie: wstań znidź z tąd rychło/ ábowiem śię popsował lud twoj/ ktoryś wywiodł z Egiptu: Odstąpili prętko z drogi/ ktorąm jm rozkazał/ y ucżynili sobie litego báłwaná. 13. Y rzekł PAN do mnie mowiąc: Widźiałem ten lud/ á oto lud twárdego kárku jest. 14. Puść mię/ á wytrácę je/ y wygłádzę imię jch pod niebem/ á ćiebie ucżynię w narod możnieyszy/ y więtszy niźli ten. 15. Tedym śię obroćił/ y zstąpiłem
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 195
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
wszeteczny. Tak się kocha w sprosności i nieuczciwości szatan: gdy od niego pytali rady/ odpowiadał im pospolicie świstem ostrym i przeraźliwym/ abo też wrzaskiem straszliwym. Druga Guacha była w Cuzco/ kędy królowie sprowadzili byli wszytkie bogi i boginie narodów sobie poddanych/ jakoby w zakładzie i upewnieniu ich poddaństwa i wierności: a każdego bałwana opatrowała tam jego Prowincja własna aparatami i kosztami nieoszacowanymi. Była tam miedzy inszymi/ statua Solis, ze złota zupełna/ obrócona tak sztucznie ku wschodowi/ iż gdy w nią zrana słońce promieniami swymi uderzyło; wychodziła z niej za odbijaniem się promieniów taka jasność/ iż przyczyniało się we dwoję jasności dziennej. Trzecia Guacha była
wszeteczny. Ták się kocha w sprosnośći y nieuczćiwośći szátan: gdy od niego pytáli rády/ odpowiádał im pospolićie świstem ostrym y przeraźliwym/ ábo też wrzaskiem strászliwym. Druga Guáchá byłá w Cuzco/ kędy krolowie sprowádźili byli wszytkie bogi y boginie narodow sobie poddánych/ iákoby w zakłádzie y vpewnieniu ich poddáństwá y wiernośći: á káżdego báłwaná opátrowáłá tám iego Prowincia własna áppáratámi y kosztámi nieoszácowánymi. Byłá tám miedzy inszymi/ statua Solis, ze złotá zupełna/ obrocona ták sztucznie ku wschodowi/ iż gdy w nię zráná słońce promieniámi swymi vderzyło; wychodźiłá z niey zá odbiiániem się promieniow táka iásność/ iż przyczyniáło się we dwoię iásności dźienney. Trzećia Guáchá byłá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 7
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
bałwana. Nazywali te sztuki/ kościami i ciałem Vicilpuicil. Wychodzili potym księża i Ministrowie kościelni/ przybrani w szaty Biskupie/ na głowach mając korony: a tudzież byli bogowie i boginie ich: i kładąc wokoło nich ony ciasta/ wrzeszczeli niewiem co: za czym je już mieli za poświecone kości i ciało onego bałwana/ i za takie je rozumieli i czcili: Odprawowali potym ofiarę z więźniów/ o którejjesmy powiedzieli: a potym rozbierali onego bałwana z ubiorów/ i na sztuki go łamali/ także i insze ciasto poświęcone/ i rozdawali je ludziom/ którzy je brali z taką uczciwością/ iż to trudno temu wierzyć/ powiadając/ iż
báłwaná. Názywáli te sztuki/ kośćiámi y ćiáłem Vitzilpuitzil. Wychodźili potym kśięża y Ministrowie kośćielni/ przybráni w száty Biskupie/ ná głowách máiąc korony: á tudźież byli bogowie y boginie ich: y kłádąc wokoło nich ony ćiástá/ wrzeszczeli niewiem co: zá czym ie iuż mieli zá poświecone kośći y ćiáło onego báłwaná/ y zá tákie ie rozumieli y czćili: Odpráwowáli potym ofiárę z więźniow/ o ktoreyiesmy powiedźieli: á potym rozbieráli onego báłwaná z vbiorow/ y ná sztuki go łamáli/ tákże y insze ciásto poświęcone/ y rozdawáli ie ludźiom/ ktorzy ie bráli z táką vczćiwośćią/ iż to trudno temu wierzyć/ powiádáiąc/ iż
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 12
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
na głowach mając korony: a tudzież byli bogowie i boginie ich: i kładąc wokoło nich ony ciasta/ wrzeszczeli niewiem co: za czym je już mieli za poświecone kości i ciało onego bałwana/ i za takie je rozumieli i czcili: Odprawowali potym ofiarę z więźniów/ o którejjesmy powiedzieli: a potym rozbierali onego bałwana z ubiorów/ i na sztuki go łamali/ także i insze ciasto poświęcone/ i rozdawali je ludziom/ którzy je brali z taką uczciwością/ iż to trudno temu wierzyć/ powiadając/ iż pożywali ciała i kości swego Boga. Piątej części,
Conerfetował też tam szatan i spowiedzi świętej Sakrament: abowiem w Peru mieli kapłany
ná głowách máiąc korony: á tudźież byli bogowie y boginie ich: y kłádąc wokoło nich ony ćiástá/ wrzeszczeli niewiem co: zá czym ie iuż mieli zá poświecone kośći y ćiáło onego báłwaná/ y zá tákie ie rozumieli y czćili: Odpráwowáli potym ofiárę z więźniow/ o ktoreyiesmy powiedźieli: á potym rozbieráli onego báłwaná z vbiorow/ y ná sztuki go łamáli/ tákże y insze ciásto poświęcone/ y rozdawáli ie ludźiom/ ktorzy ie bráli z táką vczćiwośćią/ iż to trudno temu wierzyć/ powiádáiąc/ iż pożywáli ćiáłá y kośći swego Bogá. Piątey częśći,
Conerfetował też tám szátan y spowiedźi świętey Sákráment: ábowiem w Peru mieli kápłany
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 12
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609