a gdy przyszedł do Miserere, szatan podniósł głos żałosny/ stękając i wyjąc straszliwie. Na ten czas król obróciwszy się do około stojących: Patrzcie/ prawi/ iż teraz potyka się z potężnym nieprzyjacielem: a potym obrócił rzecz do diabelstwa/ i rzecze mu: Nie baczysz tu teraz Cassanoirów: (tak oni zowią księżą bałwochwalców) zapłacisz teraz zaraz robotkę twego uporu. Kończył pod tym czasem młodzieniec on siedm Psalmów: a gdy domowił do końca dzieweczka ona na czas niejaki omdlała/ potym powstała/ wolna już i zdrowa na wszytkim/ z radością i uciechą wielką rodziców. W roku 1587. król Hiszpański fundował Kolegium w Malipurze ku pomocy Chrześcijan ś
á gdy przyszedł do Miserere, szátan podniosł głos żáłosny/ stękáiąc y wyiąc strászliwie. Ná ten czás krol obroćiwszy się do około stoiących: Pátrzćie/ práwi/ iż teraz potyka się z potężnym nieprzyiaćielem: á potym obroćił rzecz do dyabelstwá/ y rzecze mu: Nie baczysz tu teraz Cássánoirow: (ták oni zowią kśiężą báłwochwálcow) zápłáćisz teraz záraz robotkę twego vporu. Kończył pod tym czásem młodźieniec on śiedm Psálmow: á gdy domowił do końcá dźieweczká oná ná czás nieiáki omdláłá/ potym powstáłá/ wolná iuż y zdrowa ná wszytkim/ z rádośćią y vćiechą wielką rodźicow. W roku 1587. krol Hiszpánski fundował Collegium w Málipurze ku pomocy Chrześćián ś
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 170
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ośmielić będzie mógł/ aby zdrowie swoje Żydowi miał przynieść/ i onemu się jego/ jako wilkowi owce/ zwierzyć/ który się o to ustawicznie/ według jego Talmudowej powinności/ stara: aby je mógł odjąć? Co i tak dostateczniej objaśnić mogę. Pomyśli sobie/ jeślibyś ty mógł Turczyna/ abo Tatarzyna/ obudwu bałwochwalców/ a nad to sobie sprzysięgłych nieprzyjaciół/ z serca miłować/ i jemu wszytkich dóbr doczesnych nie inaczej jedno jako tobie samemu/ abo któremu drugiemu Chrześcijaninowi/ bliźniemu twemu/ a temu cnotliwemu człowiekowi życzyć? A skoro to u siebie najdziesz/ że to być nie może/ że/ oprócz dusznego zbawienia/ ani panowania szczęśliwego
ośmielić będźie mogł/ áby zdrowie swoie Zydowi miał przynieść/ y onemu się iego/ iáko wilkowi owce/ zwierzyć/ ktory się o to vstáwicznie/ według iego Tálmudowey powinnośći/ stára: áby ie mogł odiąć? Co y ták dostáteczniey obiáśnić mogę. Pomyśli sobie/ ieslibyś ty mogł Turczyná/ ábo Tátárzyná/ obudwu báłwochwálcow/ á nád to sobie sprzyśięgłych nieprzyiaćioł/ z sercá miłowáć/ y iemu wszytkich dobr doczesnych nie ináczey iedno iáko tobie sámemu/ ábo ktoremu drugiemu Chrześćiáninowi/ bliźniemu twemu/ á temu cnotliwemu człowiekowi życzyć? A skoro to v śiebie naydźiesz/ że to bydź nie może/ że/ oprocz dusznego zbáwienia/ áni pánowánia szczęśliwego
Skrót tekstu: SleszDow
Strona: 12
Tytuł:
Jasne dowody o doktorach żydowskich
Autor:
Sebastian Sleszkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649