kropi się święconą wodą. Toż czyni i Rusin pobożny do Kościoła przyszedszy. A Heretyk gdy przyjdzie do Cerkwie/ miasto uczynienia jakiej Weneracij Naświętszemu Sakramentowi/ albo uczczenia Krzyża Pańskiego i pokłonienia przed obrazem Naśw: Matki Bożej i inszych Z. obrazom/ jeszcze się zemnie na śmieje/ na szydzi i nazowie mię Artolatrą chlebochwalcą Bałwochwalcą/ natrząsa się ze wszytkich moich ceremonij i obrządków Cerkiewnych/ powie/ że nie potrzeba P. Bogu święcić/ nie potrzeba mu kadzić/ etc. A najwyższy Biskup Rzymski w swoich pismach wszytkie ceremonie i obrządki nasze/ pochwala nazywając je święte/ i wszelkiej czci godne. Uważ że tu pobożny Czytelniku Religii Ruskiej/ z
kropi sie święconą wodą. Toż cżyni y Ruśin pobożny do Kośćiołá przyszedszy. A Hęretyk gdy przyidźie do Cerkwie/ miásto vczynienia iákiey Veneráciy Naświętszemu Sákrámentowi/ álbo vcżczenia Krzyżá Páńskie^o^ y pokłonienia przed obrazem Náśw: Mátki Bożey y inszych S. obrázom/ ieszcze sie zemnie ná śmieie/ ná szydźi y názowie mię Artolátrą chlebochwalcą Báłwochwálcą/ nátrząsa sie ze wszytkich moich ceremoniy y obrządkow Cerkiewnych/ powie/ że nie potrzebá P. Bogu święćić/ nie potrzebá mu kádźić/ etc. A naywyższy Biskup Rzymski w swoich pismách wszytkie ceremonie y obrządki násze/ pochwala názywáiąc ie święte/ y wszelkiey czći godne. Vważ że tu pobożny Czytelniku Religiey Ruskiey/ z
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 203
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ sam Bóg jest prawda/ Może abowiem i w Symonią wpaść/ jako Bonifacius dziewiąty, i dzisiejszy wszyscy: Może się i w Herezją wdać/ jako Liberius, Honorius, i dzisiejszy wszyscy. Może i drapieżcą być/ jako Benedictus. Może i wszetecznikiem być/ jako Jan jedenasty, i dzisiejszych wiele. Może i Bałwochwalcą być/ jako Marcellinus. Może i dzieci rodzić/ jako Jan ósmy Angielczyk. Może i wszystko to czynić/ co każdy z ludzi czyni/ a nie to co sam Pan Bóg/ który sam jest bez grzechu. Chciejże jedno rozumieć Synu/ i z baczeniem uważyć/ a poznaj chytrość obłudę i bluźnierstwo tych zaraźliwych
/ sam Bog iest prawdá/ Może ábowiem y w Symonią wpáść/ iáko Bonifacius dziewiąty, y dźiśieyszy wszyscy: Może się y w Haeresią wdáć/ iáko Liberius, Honorius, y dźiśieyszy wszyscy. Może y drapieżcą być/ iáko Benedictus. Może y wszetecżnikiem być/ iáko Ian iedenasty, y dźiśieyszych wiele. Możę y Báłwochwalcą być/ iáko Marcellinus. Może y dźieći rodźić/ iáko Ian osmy Angielcżyk. Może y wszystko to cżynić/ co káżdy z ludźi cżyni/ á nie to co sam Pan Bog/ ktory sam iest bez grzechu. Chćieyże iedno rozumieć Synu/ y z bacżeniem vważyć/ á poznay chytrość obłudę y bluźnierstwo tych záráźliwych
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 36
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
swą kładzie na jego matrony/ Na Rachel z Lią potwarz/ rzekł gniewem ruszony: Oto wam me małżonki najmilsze dziękuję/ A was tu zostawiwszy/ odejść obiecuję/ I w odległą się od was iść gotuję drogę; Gdyż nieludzkości Ojca waszego nie mogę Cierpieć więcej! tak i Bóg duszę mą zostawił Zem się mu bałwochwalcą/ i nieludzkim stawił. On/ mówię/ bałwochwalca grzech mój popełniony Uraził Boga/ którym Bóg mój urażony Cierpieć mię dalej niechciał. Lecz/ ach ciężka strata Stracić Boga! większa to niż wszytek skarb świata. Gen: 31.
Przeciw Izraelitom słusznie rozgniewany Pan Bóg/ ten opowiedział głos z ust swych wydany Iż
swą kładźie na iego mátrony/ Ná Ráchel z Lią potwárz/ rzekł gniewem ruszony: Oto wám me małżonki naymilsze dźiękuię/ A wás tu zostáwiwszy/ odeyść obiecuię/ Y w odległą się od wás iść gotuię drogę; Gdyż nieludzkośći Oyca wászego nie mogę Cierpieć więcey! ták y Bog duszę mą zostáwił Zem się mu báłwochwalcą/ y nieludzkim stáwił. On/ mowię/ báłwochwálcá grzech moy popełniony Vráźił Bogá/ ktorym Bog moy urażony Cierpieć mię daley niechćiał. Lecż/ ách ćięszká strátá Straćić Bogá! większa to niż wszytek skárb świátá. Gen: 31.
Przećiw Izraelitom słusznie rozgniewány Pán Bog/ ten opowiedźiał głos z ust swych wydány Iż
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 38
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
Ale nie zgoła z wszetecznikami tego świata/ albo z łakomcami/ albo z drapieżcami/ albo z bałwochwalcami: bo inaczej/ musielibyście z tego świata wyniść. 11. Lecz teraz pisałem wam/ abyście się nie mieszali: jeśliby kto mieniąc się być bratem/ był wszetecznikiem/ albo łakomcą/ albo bałwochwalcą/ albo obmowcą/ albo pijanicą/ albo ździercą/ żebyście z takowym i nie jadali. 12. Abowiem/ cóż ja mam sądzić i obce? Azaż wy tych co są domowi nie sądzicie? 13. Ale te którzy są obcymi/ Bóg sądzi. Przetoż uprzątnicie tego złośnika z pośrodku samych siebie. ROZDZIAŁ
Ale nie zgołá z wszetecżnikámi tego świátá/ álbo z łákomcámi/ álbo z drapieżcámi/ álbo z báłwochwalcámi: bo inácżey/ muśielibyśćie z tego świátá wyniść. 11. Lecż teraz pisałem wam/ ábyśćie śię nie mieszáli: jesliby kto mieniąc śię być brátem/ był wszetecżnikiem/ álbo łákomcą/ álbo báłwochwalcą/ álbo obmowcą/ álbo pijánicą/ álbo źdźiercą/ żebyśćie z tákowym y nie jadáli. 12. Abowiem/ coż ja mam sądźić y obce? Azáż wy tych co są domowi nie sądźićie? 13. Ale te ktorzy są obcymi/ Bog sądźi. Przetoż uprzątnićie tego złośniká z pośrodku sámych śiebie. ROZDZIAŁ
Skrót tekstu: BG_1Kor
Strona: 179
Tytuł:
Biblia Gdańska, Pierwszy list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
żołądka, i pochopem,,choroby, ale nie moderata dieta. T. Nie stosuję się ją w tym do zdania Wmści. owszem radbym nabył takiego Chlebodawcę, jakowy był Vitellis Cesarz, co to nie żałował ośmiu Milionów w złocie wydać na bankiety. B. Aza niewiesz iż obzerca każdy, stawa się Bałwochwalcą brzucha, i kałdana swego. T. Jakozkolwiek, jabym rad wiedział, o potrawach obiadu naszego, B. Poëma, Ovidiuszowe, Virgiliszowe, i Katulluśa dawnego Verończyka, Opoera Arystotelis, Oratie Ciceronowe, Historie, Comaedie, Tragaedie, i inne łamigłowy, którymi się kontentować możemy wybornie. T. Panie mój, żołądek
żołądká, y pochopem,,choroby, ále nie moderata dieta. T. Nie stosuię się ią w tym do zdania Wmśći. owszem radbym nábył tákiego Chlebodawcę, iákowy był Vitellis Cesarz, co to nie żáłował ośmiu Milionow w złoćie wydáć ná bánkiety. B. Aza niewiesz iż obzercá káżdy, stawa się Báłwochwalcą brzucha, y kałdána swego. T. Iákozkolwiek, iabym rad wiedźiał, o potráwách obiadu nászego, B. Poëmá, Ovidiuszowe, Virgiliszowe, y Catulluśá dawnego Verończyká, Opoerá Aristotelis, Oratie Ciceronowe, Historie, Comaedie, Tragaedie, y inne łamigłowy, ktorymi się kontentowáć możemy wybornie. T. Pánie moy, zołądek
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 156
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
arce, Będąc bałwochwalcami, w onej bowiem skrzyni Tablicom, mannie, lasce dają cześć, a przy niej Księgom, które tam Mojżesz na świadectwo złoży: Tym wszytkim czci, przy Bogu, dostaje się bożej. Żebyśmy jego chwałą obrazy z osobna Czcili, zadać to może, dowieść niepodobna. Toć i ten bałwochwalcą i dzwon Bogiem wierzy, Który, go usłyszawszy, klęknie do pacierzy. Dzwon uszom, obraz oczom; daremnie się przy twej Zasadzasz opinijej pobudką modlitwy.” „Jako — odpowie luter — niepodobna dowieść? Więc słuchaj, com sam widział, powiem ci, nie powieść. Widziałem na podsieniu, w jednym
arce, Będąc bałwochwalcami, w onej bowiem skrzyni Tablicom, mannie, lasce dają cześć, a przy niej Księgom, które tam Mojżesz na świadectwo złoży: Tym wszytkim czci, przy Bogu, dostaje się bożej. Żebyśmy jego chwałą obrazy z osobna Czcili, zadać to może, dowieść niepodobna. Toć i ten bałwochwalcą i dzwon Bogiem wierzy, Który, go usłyszawszy, klęknie do pacierzy. Dzwon uszom, obraz oczom; daremnie się przy twej Zasadzasz opinijej pobudką modlitwy.” „Jako — odpowie luter — niepodobna dowieść? Więc słuchaj, com sam widział, powiem ci, nie powieść. Widziałem na podsieniu, w jednym
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 364
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
garnek, wypuścił żywego zająca, i owę smycz psów. Ten za kotem, ów do garka ziadliwie skoczył. A Licurgus rzekł. Tyle może edukacja, zwyczaj, i życia ludzkiego instytucja. Służy Towarzystwo i Kompania: która według Pisma Z: z Świetemi Świętych, z niedobremi hultajów czyni. Jako najmędrszego Salomona Pogańskie nałożnice Bałwochwalcą uczyniły. Służy samych obiektów zmysłom ludzkim proponowanych ponęta. Złudziło jabłko z wężem Ewę, Ewa Adama, Betsabee Dawida, Zuzanna Izraelskich starców etc. Wznieciły Ablowe sukcesa zazdrość w Kaimie, zazdrość społodziła bratobójstwo. Ródzi jedno uszczypliwe słowo rankory, mężobójstwa. Punkt honoru, całych Państw krwi rozlania etc. Służy sam honor i fortuna
garnek, wypuścił żywego záiąca, y owę smycz psow. Ten za kotem, ow do garka ziadliwie skoczył. A Lycurgus rzekł. Tyle może edukacya, zwyczay, y życia ludzkiego instytucya. Służy Towarzystwo y Kompania: ktora według Pisma S: z Swietemi Swiętych, z niedobremi hultaiow czyni. Jako naymędrszego Salomona Pogańskie nałożnice Bałwochwalcą uczyniły. Służy samych obiektow zmysłom ludzkim proponowánych ponęta. Złudziło iabłko z wężem Ewę, Ewa Adama, Bethsabee Dawida, Zuzanna Jzraelskich starcow etc. Wznieciły Ablowe sukcesa zazdrość w Kaimie, zazdrość społodziła bratoboystwo. Rodzi iedno uszczypliwe słowo rankory, mężoboystwa. Punkt honoru, całych Państw krwi rozlania etc. Służy sam honor y fortuna
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 14
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743