jako człekiem wszelkich duchownemu chwalebnych przymiotów i po różnych naciach bywałym, przepowiadaniem sobie ab invicem o tychże mile strawiłem. Eadem przybył WM pan Straszewicz regent Wielkiego Księstwa Litewskiego, człek srodze grzeczny, a do tego zastawnik dóbr moich Kiejdan. 14. Czas wesoły czyniąc łaskawie tu przytomnym, byłem w Rozkoszy i w bażantarni. Nad wieczorem zaś pożegnał mię jego wielebność ksiądz arcybiskup, któremu rankiem dniem jutrzejszym wzajemną tu u bazylianów stojącemu oddam wizytę. 15. Byłem z wizytą u jego wielebności jegomości księdza arcybiskupa, który wraz po moim odjeździe odjechał do Wołczyna. Nad wieczorem zaś WM pan regent Wielkiego Księstwa Litewskiego pięknej mię nauczył sztuki, że
jako człekiem wszelkich duchownemu chwalebnych przymiotów i po różnych naciach bywałym, przepowiadaniem sobie ab invicem o tychże mile strawiłem. Eadem przybył WM pan Straszewicz regent Wielkiego Księstwa Litewskiego, człek srodze grzeczny, a do tego zastawnik dóbr moich Kiejdan. 14. Czas wesoły czyniąc łaskawie tu przytomnym, byłem w Rozkoszy i w bażantarni. Nad wieczorem zaś pożegnał mię jego wielebność ksiądz arcybiskup, któremu rankiem dniem jutrzejszym wzajemną tu u bazylianów stojącemu oddam wizytę. 15. Byłem z wizytą u jego wielebności jegomości księdza arcybiskupa, który wraz po moim odjeździe odjechał do Wołczyna. Nad wieczorem zaś WM pan regent Wielkiego Księstwa Litewskiego pięknej mię nauczył sztuki, że
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 50
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
za prawo, bym tego dnia, jako męki pańskiej, nic wesołego do serca nie przypuszczał. Dziś zaś pirwszy raz na się włożywszy, proszę Boga, by mię w równych jak dotąd dla ojczyzny mej chował sentimentach. 8. Jeździłem z spomnianym kawalerem widzieć fontannę rozkoską, około której robią teraz. Stamtąd w bażantarni będąc, jadłem pod namiotami kolacją, gdzieśmy spełniali zdrowie najjaśniejszego króla jegomości i innych ze mną tu przytomnych godnych kawalerów i dam, z dział rezonacją. 9. Na przypadłym dniem dzisiejszym munsztr, tak infanetrii mojej, jako i kawalerii, tu w Białej stojącej, widzieć jeździliśmy, który się srodze przysłanemu podobał
za prawo, bym tego dnia, jako męki pańskiej, nic wesołego do serca nie przypuszczał. Dziś zaś pirwszy raz na się włożywszy, proszę Boga, by mię w równych jak dotąd dla ojczyzny mej chował sentimentach. 8. Jeździłem z spomnianym kawalerem widzieć fontannę rozkoską, około której robią teraz. Stamtąd w bażantarni będąc, jadłem pod namiotami kolacją, gdzieśmy spełniali zdrowie najjaśniejszego króla jegomości i innych ze mną tu przytomnych godnych kawalerów i dam, z dział rezonacją. 9. Na przypadłym dniem dzisiejszym munsztr, tak infanetrii mojej, jako i kawalerii, tu w Białej stojącej, widzić jeździliśmy, który się srodze przysłanemu podobał
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 81
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Trochę na zdrowiu falując, ruszyć się nie mogłem do Dubowa, nie mniej i dla czasu srodze wietrznego. 16. Po drodze do Dubowa z Witoroża się ruszywszy, przywitałem się nieubogo z sarnami i zajęcy, pirwszych cztery, drugich 10 żywcem dostawszy w sieciach. Które wraz do zwierzyńca nowego zawieźć kazałem w bażantarni, gdzie i łosi sztuk sześć przeszłorocznich, to jest per medietatem samców i samic. 17. Czyniłem różne, tak stronę gospodarstwa, jako tyż stronę puszczy, w którą mili sąsiedzi wpadać zwykli, zabiegając temu. 18. Ruszyłem się do Horbowa, folwarku tyż mego, lecz traktem granic tak międzyrzyckich, jako
Trochę na zdrowiu falując, ruszyć się nie mogłem do Dubowa, nie mniej i dla czasu srodze wietrznego. 16. Po drodze do Dubowa z Witoroża się ruszywszy, przywitałem się nieubogo z sarnami i zajęcy, pirwszych cztyry, drugich 10 żywcem dostawszy w sieciach. Które wraz do zwierzyńca nowego zawieźć kazałem w bażantarni, gdzie i łosi sztuk sześć przeszłorocznich, to jest per medietatem samców i samic. 17. Czyniłem różne, tak stronę gospodarstwa, jako tyż stronę puszczy, w którą mili sąsiedzi wpadać zwykli, zabiegając temu. 18. Ruszyłem się do Horbowa, folwarku tyż mego, lecz traktem granic tak międzyrzyckich, jako
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 136
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
memu Głębokiego ad coloquendum z jenerałem lejtnantem wojsk pruskich i komendę jeneralną około Królewca stojących mającym, grafem Levaldem. 8. Wydałem ordynans na wykopywanie pniów tak swiżych, jako tyż i dawniejszych w floriancwaldzie. Nad wieczorem dano mi znać o gnieździe rysiów, które, zabiegając szkodzie w zwierzyńcach moich tam pobliżu Grubanowa będących, niemniej bażantarni i królikarniach, wytępić muszę z boską, jako na szkodników, pomocą. 9. Przybyli tu do mnie księstwo ichmościowie Jabłonowscy, stolnik WKLgo, szwagier mój a mąż secundi tori siostry mojej, antea za Sapiehą będącej, którym solennie rad byłem. 10. Forcowaliśmy daniela psami par fors, który nam przy ślicznej melodi
memu Głębokiego ad coloquendum z jenerałem lejtnantem wojsk pruskich i komendę jeneralną około Królewca stojących mającym, grafem Levaldem. 8. Wydałem ordynans na wykopywanie pniów tak swiżych, jako tyż i dawniejszych w floriancwaldzie. Nad wieczorem dano mi znać o gnieździe rysiów, które, zabiegając szkodzie w zwierzyńcach moich tam pobliżu Grubanowa będących, niemniej bażantarni i królikarniach, wytępić muszę z boską, jako na szkodników, pomocą. 9. Przybyli tu do mnie księstwo ichmościowie Jabłonowscy, stolnik WKLgo, szwagier mój a mąż secundi tori siostry mojej, antea za Sapiehą będącej, którym solennie rad byłem. 10. Forcowaliśmy daniela psami par fors, który nam przy ślicznej melodi
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 148
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak