. Świnia potem: Kniaź, kniaź, kniaź. W takiej ci gonitwie Najpierwszy tytuł kniaziów miał początek w Litwie. 431. DO PIENIĄŻKA
Już cię teraz, Pieniążku, muszę drożej cenić, Bo się przyznam, żem cię chciał na babki odmienić, Lecz kiedy cię nad możnych książąt upominki Pan przeniósł, włożonego od babki do skrzynki, Pewnieć już nie uczynię tego dyshonoru: Większego, niźli babka, dostąpisz waloru. 432. LAMENT KONIA ALBO POGONIE W. KS. LITEWSKIEGO PO ODESZCIU WOJSKA JEGO SPOD BARU
Przeczże wzdychasz, Pegazie litewskiego księstwa? Twoje przeszłe triumfy i sławne zwycięstwa Niech ci wspaniałe karki dźwigają do góry. Czy
. Świnia potem: Kniaź, kniaź, kniaź. W takiej ci gonitwie Najpierwszy tytuł kniaziów miał początek w Litwie. 431. DO PIENIĄŻKA
Już cię teraz, Pieniążku, muszę drożej cenić, Bo się przyznam, żem cię chciał na babki odmienić, Lecz kiedy cię nad możnych książąt upominki Pan przeniósł, włożonego od babki do skrzynki, Pewnieć już nie uczynię tego dyshonoru: Większego, niźli babka, dostąpisz waloru. 432. LAMENT KONIA ALBO POGONIE W. KS. LITEWSKIEGO PO ODESZCIU WOJSKA JEGO SPOD BARU
Przeczże wzdychasz, Pegazie litewskiego księstwa? Twoje przeszłe tryumfy i sławne zwycięstwa Niech ci wspaniałe karki dźwigają do góry. Czy
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 186
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Frant, Polityk, Astrolog, Uczony, zawojował 2 Cesarstwa, nabył 12 obszernych Królestw, Prowincyj 20 Miast 200. Umiał oprócz Tureckiego. 5 języków, Grecki, Łaciński, Arabski, Chaldejski, Perski, wielkie vitium mający, że Ateusz nie BOGA, lecz jedynę Fortunę adorujący, lubo był Christianismo imbutus, powodem Babki swojej Księżniczki Serbskiej. Konstantynopol obległ, mając Wojska 3. kroć stotysięcy. Tandem po 57 dniach oblężania, dobył go Anno Domini 1453 we Wtorek po SS. TrójcY o godzinie 9. 29. Maja. I tak Cesarstwo Orientalne Greckie, uczynił Państwem Tureckim,
8. BAJAZETES II. Cesarz Turecki Wenetom wziął Naupactum
, Frant, Polityk, Astrolog, Uczony, zawoiował 2 Cesarstwa, nabył 12 obszernych Krolestw, Prowincyi 20 Miast 200. Umiał oprocz Tureckiego. 5 ięzykow, Grecki, Łaciński, Arabski, Chaldeyski, Perski, wielkie vitium maiący, że Ateusz nie BOGA, lecz iedynę Fortunę adoruiący, lubo był Christianismo imbutus, powodem Babki swoiey Xiężniczki Serbskiey. Konstantynopol obległ, maiąc Woyska 3. kroć stotysięcy. Tandem po 57 dniach oblężania, dobył go Anno Domini 1453 we Wtorek po SS. TROYCY o godzinie 9. 29. Maia. Y tak Cesarstwo Oryentalne Greckie, uczynił Państwem Tureckim,
8. BAIAZETES II. Cesarz Turecki Wenetom wzioł Naupactum
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 492
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
synem swoim śp. Józefem Sapiehą, starostą sądowym mielnickim, wysłać do cudzych krajów.
Ale fatalny przypadek zagrodził mi tego szczęścia, gdyż śp. starosta mielnicki wszystkimi talentami ozdobiony, królowi Augustowi Wtóremu i wszystkim miły, wielkich nadziei pan, zabił się sam dobrowolnie z pistoletu w Warszawie z takowej okoliczności. Był na edukacji u babki swojej rodzonej, śp. Wielopolskiej, kanclerzynej wielkiej koronnej, i miał dyrektora pijara, księdza Józefa Konarskiego. Ten nie respektując na dystynkcją starosty
grodowego i kapitana mającego chorągiew w wojsku lit., w regimencie ojca swego, za konwersacją z damą jw. kanclerzynej, żadnej cenzurze nie podlegającą, dał plagi śp. staroście mielnickiemu
synem swoim śp. Józefem Sapiehą, starostą sądowym mielnickim, wysłać do cudzych krajów.
Ale fatalny przypadek zagrodził mi tego szczęścia, gdyż śp. starosta mielnicki wszystkimi talentami ozdobiony, królowi Augustowi Wtóremu i wszystkim miły, wielkich nadziei pan, zabił się sam dobrowolnie z pistoletu w Warszawie z takowej okoliczności. Był na edukacji u babki swojej rodzonej, śp. Wielopolskiej, kanclerzynej wielkiej koronnej, i miał dyrektora pijara, księdza Józefa Konarskiego. Ten nie respektując na dystynkcją starosty
grodowego i kapitana mającego chorągiew w wojsku lit., w regimencie ojca swego, za konwersacją z damą jw. kanclerzynej, żadnej cenzurze nie podlegającą, dał plagi śp. staroście mielnickiemu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 41
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Arcybiskup Ostieński, i Baroniusz, który tę śmierć jego składa na Rok 1008. Padł wtedy do nóg Włodzimierz Bonifacemu, prosząc o Chrzest, który przyjął Roku 990 obrządków Greckich, iż mu się tak podobało, i wtedy jako i dziś temu żaden z Katolików nie przeczy; nauczony ich od Cyryla i Metodiusza; tudzież dla Babki swej Olhy i Anny Zony swej, Córki Romana Cesarza, a Siostry Bazylego i Konstantego Cesarzów, tychże Obrządków. Posyłając Annę tę Cesarzownę Bazylemu, Siostrę swoję Cesarze Greccy, posłali zaraz znią Michała Biskupa czyli Arcybiskupa Korsuńskiego, którego Włodzimierz Kijowskim ut supra kreował Metropolitą. Po O Schizmie Rusi.
tej Annie (drudzy
Arcybiskup Ostieński, y Baroniusz, ktory tę śmierć iego składa na Rok 1008. Padł wtedy do nog Włodzimierz Bonifacemu, prosząc o Chrzest, ktory przyiął Roku 990 obrządkow Greckich, iż mu się tak podobało, y wtedy iako y dziś temu żaden z Kátolikow nie przeczy; nauczony ich od Cyrilla y Metodiusza; tudziesz dla Babki swey Olhy y Anny Zony swey, Corki Romana Cesarza, á Siostry Bazylego y Konstantego Cesarzow, tychże Obrządkow. Posyłaiąc Annę tę Cesarzownę Bazylemu, Siostrę swoię Cesarze Greccy, posłali zaraz znią Michała Biskupa czyli Arcybiskupa Korsuńskiego, ktorego Włodzimierz Kiiowskim ut supra kreował Metropolitą. Po O Schizmie Rusi.
tey Annie (drudzy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 4
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Zurowa Damiłowiczowna/ Starościna Kaźmierska/ umiarkowania z flegmą krewnego/ chodząc pierwszym poroniątkiem/ za którym jako mi małżonek jej sam powiedział/ ale aż po wyjęciu płodu trzeciego/ że przy wypaściu na świat pierwszego/ wody tak wiele wyszło/ żeby ją nie tylko konwią/ ale i czym większym mógł był mierzyć/ którą obfitość wodną babki za rzecz powinną być powiedziały/ i tak wysoce szlachetnego Pana barzo oszukały/ któryby był a wczas o tym radził/ i temu złemu pewnie przez mędrszych zabiegał: Jakoż po pierwszym tym poronieniu dla przypadku inszego po mię do Dębice posłał/ gdzie Jej Mość tego pierwszego niedoniesienia uraz być mianowała/ cale o wodzie zbytniej
Zurowá Dámiłowiczowná/ Stárośćina Káźmierska/ vmiárkowánia z phlegmą krewnego/ chodząc pierwszym poroniątkiem/ zá ktorym iáko mi małżonek iey sam powiedźiał/ ále aż po wyięćiu płodu trzećiego/ że przy wypáśćiu ná świát pierwszego/ wody ták wiele wyszło/ żeby ią nie tylko konwią/ ále y czym większym mogł był mierzyć/ ktorą obfitość wodną bábki zá rzecz powinną być powiedźiáły/ y ták wysoce szláchetnego Páná bárzo oszukáły/ ktoryby był á wczás o tym rádźił/ y temu złemu pewnie przez mędrszych zábiegał: Iákosz po pierwszym tym poronieniu dla przypadku inszego po mię do Dębice posłał/ gdźie Iey Mość tego pierwszego niedonieśięnia vraz być miánowáłá/ cále o wodźie zbytniey
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Fv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
aż ją kochany rodzony Wuj Pan na Kraśnieczynie trzymać musiał/ potym i klistery/ i czopki bez wszelkiej pomocy dawano/ przy których już cale nic nie mówiła/ wznak leżąc tylko chrapała/ abo radniej piersiami robieła/ i aż na początku samego świtania ducha Zbawicielowi swemu oddała. Gdzie zaraz natychmiast wieprza dla zachowania płodu/ gdyż babki twierdzieły że żyje/ przynieść rozkazałem/ a żywot rozmierzywszy na kształt pół Miesiąca otworzyć/ lekko Cyrulikowi ukazałem/ co on dość dobrze uczynił/ i przyszedł aż do ciała macicznego/ które rozkazałem tylko przekreślić brzytwą/ a to arcy mało przerznąwszy/ tak że ledwo koncem nożyczek mógł macicę zająć/ a do góry
áż ią kochány rodzony Wuy Pan ná Kraśnieczynie trzymáć muśiał/ potym y klistery/ y czopki bez wszelkiey pomocy dawano/ przy ktorych iuż cále nic nie mowiłá/ wznák leżąc tylko chrapáłá/ ábo rádniey pierśiámi robiełá/ y áż ná początku sámego świtánia duchá Zbáwićielowi swemu oddáłá. Gdźie záraz nátychmiast wieprzá dla záchowánia płodu/ gdyż bábki twierdźieły że żyie/ przynieść roskazałem/ á żywot rozmierzywszy ná kształt puł Mieśiącá otworzyć/ lekko Cyrulikòwi vkazałem/ co on dość dobrze vczynił/ y przyszedł áż do ćiałá máćicznego/ ktore rozkazałem tylko przekreślić brzytwą/ á to árcy máło przerznąwszy/ ták że ledwo koncem nożyczek mogł máćicę záiąć/ á do gory
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: F2v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
wrodzona ustawszy/ i dusze pozbyła. Baczysz uczony lekarzu/ że wszytkiego złego pierwsza była przyczyna w macicy/ którą słusznie trzeba było wywieść/ bo by nam wszytko jako prżypadki zmarłego płodu było ustało/ ale mali się prawda pisać/ nikt o wywiedzeniu płodu nie myślił/ gdyż i czasu z to nie było/ a babki aż do skonania twierdziły/ że płód żyw: drudzy wszytko według zdania P. D. Żyda odprawowali/ nie upatrując jakoby tu ta wielka choroba czy była chorobą/ przez się w głowie czy z macice czego zaraz na początku womity same prawdę wydając ich mogły nauczyć: moja zaś rada/ aby tę zmarłą/ to jest
wrodzona vstawszy/ y dusze pozbyłá. Baczysz vczony lekárzu/ że wszytkiego złego pierwsza byłá przyczyná w máćicy/ ktorą słusznie trzebá było wywieść/ bo by nąm wszytko iáko prżypadki zmárłego płodu było vstáło/ ále mali się prawdá pisáć/ nikt o wywiedzeniu płodu nie myślił/ gdyż y czásu z to nie było/ á bábki áż do skonánia twierdźiły/ że płod żyw: drudzy wszytko według zdánia P. D. Zydá odpráwowáli/ nie vpátruiąc iákoby tu tá wielká chorobá czy byłá chorobą/ przez się w głowie czy z máćice czego zaraz ná początku womity sáme prawdę wydáiąc ich mogły náuczyć: moiá záś rádá/ áby tę zmárłą/ to iest
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: F3
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
, naprzód wodka Babczana, w który trochę rozpuścić Mercurij dulcis. Item. Weś miodku Pożanego pół łota. Siarki surowej która się nazywa sulphur vivum, Hałunu, Gryszpanu, wszystkiego po ćwierci Łota, psiego łajna, wierzchołków Sawiny, obojga po pół ćwierci łota. Kwiatu Z. Jana ziela, Rozmarynu, Ruty, Babki, Szałwiej, Poleju, wszystkiego po pułgarści, wszystko potłukszy, i pokrajawszy, warz w kwarcie wina, żeby na palec uwrzało, przecedź, wycisni, dopiero wsyp Gryszpan tarty, maczaj w tym chusteczkę dotykaj wrzoda często, a zawsze ciepłą dekokcyją. Służy ta dekokcja na wiele innych chorób, to jest, różne wrzody
, naprzod wodká Babczána, w ktory trochę rospuścić Mercurij dulcis. Item. Weś miodku Pożánego puł łotá. Siárki surowey ktora się názywa sulphur vivum, Háłunu, Gryszpanu, wszystkiego po ćwierći Łotá, pśiego łayná, wierzchołkow Sáwiny, oboygá po puł ćwierći łotá. Kwiátu S. Ianá źiela, Rozmárynu, Ruty, Babki, Szałwiey, Poleiu, wszystkiego po pułgárśći, wszystko potłukszy, y pokráiáwszy, warz w kwarcie winá, żeby ná pálec uwrzáło, przecedź, wyćisni, dopiero wsyp Gryszpan tárty, maczay w tym chusteczkę dotykay wrzodá często, á záwsze ćiepłą dekokcyją. Służy tá dekokcya ná wiele innych chorob, to iest, rożne wrzody
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 58
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
, Gorczyce białej, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierci łota, warz w wodzie (przetłukszy zgruba) przecedź, przydaj miodku Rożanego, płocz gardło często. Na zapalenie gardła.
JEżeli zapalenie w Gardle będzie znaczne, trzeba zaraz krew z ręki puścić, służą przytym płokania różne chłodzące, naprzykład: Weś Babki, warz w wodzie napoły z octem, przecedź, przydaj Soli oczkowatej, i Saletry po trosze, płocz tym ciepło. Item. Gorzałka zmieszana na pół z wodką Rożaną, albo Poziomkową jest skuteczna: insi samą Gorzałką płoczą. Item. Sowa całkiem na popiół spalona, jest najosobliwszym lekarstwem nawszytkie choroby Gardła, zasypując
, Gorczyce białey, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierći łotá, warz w wodźie (przetłukszy zgrubá) przecedź, przyday miodku Rożánego, płocz gárdło często. Ná zapalenie gárdłá.
IEżeli zápalenie w Gárdle będzie znáczne, trzebá záraz krew z ręki puśćić, służą przytym płokánia rożne chłodzące, náprzykład: Weś Babki, warz w wodźie nápoły z octem, przecedz, przyday Soli oczkowátey, y Sáletry po trosze, płocz tym ćiepło. Item. Gorzałká zmieszána ná poł z wodką Rożáną, álbo Poziomkową iest skuteczna: inśi samą Gorzałką płoczą. Item. Sowá całkiem ná popioł spalona, iest nayosobliwszym lekárstwem náwszytkie choroby Gárdłá, zásypuiąc
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 79
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
. Służy na to i Tinctura Laccae. Na nabrzmiałość Dziąseł.
FIgę rozerznąć, i trzymać na Dziąsłach. Item. Warz Figę z Jęczmieniem, tę wodę przecedzoną trzymaj często w uściech, jeżeliby się jaki wrzód zebrał, otwórz go lancetem. Na wszelkie ust, Podniebienia, i Gardła afekcje.
WEś soku z babki, i Jeleniego języka równe części, płocz, przydawszy Diamoron, albo suche zioła warz. Jeżeliby podniebieni gniło, i ranki były, przydaj wodki rożanej, miodu Rożanego, powideł Kasiowych, Hałunu palonego, Wajsztynu, Gryszpanu potrosze, przywarzywszy płocz. Albo też samo Vngv: AEgyptiacum, z wodką Babczaną zmięszawszy płocz.
. Służy na to y Tinctura Laccae. Ná nábrzmiáłość Dźiąseł.
FIgę rozerznąć, y trzymáć ná Dźiąsłách. Item. Warz Figę z Ięczmieniem, tę wodę przecedzoną trzymay często w uściech, ieżeliby się iáki wrzod zebrał, otworz go láncetem. Ná wszelkie ust, Podniebienia, y Gárdłá áffekcye.
WEś soku z babki, y Ieleniego ięzyká rowne częśći, płocz, przydawszy Diamoron, álbo suche źiołá warz. Ieżeliby podniebieni gniło, y ránki były, przyday wodki rożáney, miodu Rożánego, powideł Kássiowych, Háłunu palonego, Wáysztynu, Gryszpanu potrosze, przywárzywszy płocz. Albo też samo Vngv: AEgyptiacum, z wodką Babczáną zmięszawszy płocz.
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 80
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719