ty z swą drużyną Liczysz godziny, rychłoli przeminą, Wiarołomnemu kiedy Rusinowi, Macie ćwiczenie dać Moskwicinowi. Jeżelić w polu tak stawać będziecie, Jako w Warszawie w twoim kabarecie, Zlęknie się Wiazma pono i w stolicy Pobledną z strachu zdradliwi zmiennicy. Czy to dni Flore? czyli też to owe Nastały były czasy Bachusowe? Widzieć was było kiedy między szyki Gęste kieliszków z wielkimi okrzyki Harcownik wpadał a sporsze kryształy Te się najpierwej pod szablę puszczały. Toż się i śrzednim, co wielkim czyniło, Małego gminu i liku nie było. Idźcież w Boży czas a ja do Korony, Gdziem wiadom dziła ogromnej Bellony. Tam wasze
ty z swą drużyną Liczysz godziny, rychłoli przeminą, Wiarołomnemu kiedy Rusinowi, Macie ćwiczenie dać Moskwicinowi. Jeżelić w polu tak stawać będziecie, Jako w Warszawie w twoim kabarecie, Zlęknie się Wiazma pono i w stolicy Pobledną z strachu zdradliwi zmiennicy. Czy to dni Florae? czyli też to owe Nastały były czasy Bachusowe? Widzieć was było kiedy między szyki Gęste kieliszkow z wielkimi okrzyki Harcownik wpadał a sporsze kryształy Te się najpierwej pod szablę puszczały. Toż się i śrzednim, co wielkim czyniło, Małego gminu i liku nie było. Idźcież w Boży czas a ja do Korony, Gdziem wiadom dziła ogromnej Bellony. Tam wasze
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 448
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
jego rżnięta, lubo na tak twardym kamieniu. Kaplica też malowana wybornym malowaniem; także Bachi saltus, delicje et compotationes.
Zwyczaj ten bywał apud antiąuos, iż w tej kaplicy, pewnych czasów w roku, wszyscy Rzymianie przedniejsi zbierali się, bontempo, saltus compotationes, z damami varios luxus exercebant. Inde etiam protunc zapusty Bachusowe Święta 63
nazywają się, et usus libertatis maioris in luxu est hoc tempore, jako przedtem podczas tych dni bywał.
Dnia 13 Martii. nawiedzałem siedym kościołów, które są naznaczone od Ojca Świętego na pozyskanie wiele wielkich odpustów. Jakoż je wszyscy, którzy do Rzymu przybywają, invisant. Te kościoły maximae a se sunt
jego rżnięta, lubo na tak twardym kamieniu. Kaplica też malowana wybornym malowaniem; także Bacchi saltus, delicje et compotationes.
Zwyczaj ten bywał apud antiąuos, iż w tej kaplicy, pewnych czasów w roku, wszyscy Rzymianie przedniejsi zbierali się, bontempo, saltus compotationes, z damami varios luxus exercebant. Inde etiam protunc zapusty Bachusowe Święta 63
nazywają się, et usus libertatis maioris in luxu est hoc tempore, jako przedtem podczas tych dni bywał.
Dnia 13 Martii. nawiedzałem siedym kościołów, które są naznaczone od Ojca Świętego na pozyskanie wiele wielkich odpustów. Jakoż je wszyscy, którzy do Rzymu przybywają, invisant. Te kościoły maximae a se sunt
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 238
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
do nich.
5 czypkuw z wielkiemy, gestemy koronkami brabanckiemy, i bindaliki do nich, ale nie takię.
5 czypków z wielkiemy koronkami tuteczny roboty i bindalikuw tyle. 15 czypków z cienkiemy, niewielkiemy koronkami, rusznych, i bindałyki do nich.
3 czypki podłe i bindaliki do nich, 6 bindalikuw więcej.
3 bachusowe koszulki, 3 alczgrawki sz kneplowanemy koronkami.
3 alczgrawki szytemy koronkami, 3 alczgrawki z maluskiemy koronkami, 1 bez koronek.
1 stuka wielkich koronek cienkych, kneplowanych, długa łokci 2.
1 szypka na czoło, szyte koronki, jeden kołnirsz bawełnycowy do wiozania.
3 chustki tureczkie, czerwonawe, jeszcze nie porzniete
do nich.
5 czipkuw z wielkiemy, gestemy koronkamy brabanckiemy, y bindaliky do nich, ale nie takię.
5 czypkow z wielkiemy koronkamy tuteczny roboty y bindalikuw tyle. 15 czypkow s cienkiemy, niewielkiemy koronkamy, rusznych, y bindałyki do nich.
3 czipky podłe y bindalyky do nich, 6 bindalykuw wiecy.
3 bachusowe koszulky, 3 alczgrawky sz kneplowanemy koronkamy.
3 alczgrawky szytemy koronkamy, 3 alczgrawky z maluskiemy koronkamy, 1 besz koronek.
1 stuka wielkych koronek cienkych, kneplowanych, długa łokcy 2.
1 szypka na czoło, szite koronky, ieden kołnirsz bawełnycowy do wiozania.
3 chustky tureczkie, czerwonawe, iescze nie porzniete
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 65
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
to na oko, iż Homerus, Pindarus, Anakreonta, Ovidius, Virgilius, Enniusz Sofocles, Seneka, Plautus, Terentius, Tibullus, Katulus, Horatius, Eurypides, Martialis, Ariostofanes, Haesidus, Menander, Simonides, Safo, i inni skupiwszy się oraz, tak sobie ztobą poczną, jak postępowały one tanecznice Bachusowe Święto odprawujące, z nieboszczykiem Orfeuszem dającym wszytkim naganę a chwalącym samę tylko Małżonekę swoję. T. Panie mój, o tych pokoj, których tu Wmść przypomnieć raczyłeś, uczynili ci granice, i termin Poeziej, i którzy są godni być ukoronowani laurem, Haederą i Mirtą, lecz o tych mówię co są godni
to ná oko, iż Homerus, Pindárus, Anákreontá, Ovidius, Virgilius, AEnniusz Sophocles, Senecá, Plautus, Terentius, Tibullus, Catulus, Horatius, Euripides, Martialis, Ariostophánes, Haesidus, Menánder, Simonides, Sápho, y inni skupiwszy się oraz, ták sobie ztobą poczną, iák postępowáły one tanecznice Bachusowe Swięto odpráwuiace, z nieboszczykiẽ Orpheuszem dáiącym wszytkim nágánę á chwalącym samę tylko Małżonekę swoię. T. Panie moy, o tych pokoy, ktorych tu Wmść przypomnieć raczyłeś, uczynili ci gránice, y termin Poeziey, y ktorzy są godni byc vkoronowáni laurem, Haederą y Mirthą, lecz o tych mowię co są godni
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 109
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
Podejmuje się tego Medea. Przeobrażenia Modlitwa Medeej k ktemu. Ekataco miesiąc co Diana. Księga Siódma. Wóz przed nie z góry opadł. Ciekanie Medeej w dosławaniu ziół. Smocy stary łupyż wyzuli zawoniawszy ziół. Przeobrażenia Medea gotuje staremu lekarstwo. Księga Siódma. Kopyść sucha w zieloną. Eson z starego młody. Mamki Bachusowe z starych młode. Kolchanka Medeaa nazdradzie do Peltasa ziezdża. Przeobrażenia Baran ostarzały w jagnie. Księga Siódma. Medea Pelea szowny na zabój ojcowski szykuje. Dziewki głupie ojca kolą. Medea umorzywszy Peliasza vieżdza. uCeramb w ptaka. Smok w kamień. Byk w jelenia. Przeobrażenia Kojskie niewiasty w krowy. Telchinowie urokiem rzeczy
Podeymuie sie tego Medea. Przeobráżenia Modlitwá Medeey k ktemu. Aekatáco mieśiąc co Dianá. Kśięgá Siodma. Woz przed nie z gory opadł. Ciekánie Medeey w dosławániu źioł. Smocy stáry łupyż wyzuli zawoniawszy źioł. Przeobráżenia Medea gotuie stáremu lekárstwo. Kśięgá Siodma. Kopyść sucha w źieloną. AEson z stárego młody. Mámki Bachusowe z stárych młode. Kolchánká Medeaa názdradźie do Peltasa ziezdża. Przeobráżenia Báran ostárzáły w iágnie. Kśięgá Siodma. Medea Peleá szowny ná zaboy oycowski szykuie. Dziewki głupie oyca kolą. Medea vmorzywszy Peliaszá vieżdza. vCerámb w ptaká. Smok w kámień. Byk w ieleniá. Przeobráżenia Koyskie niewiásty w krowy. Telchinowie vrokiem rzeczy
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 187
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
z swą drużyną Liczysz godziny, rychłoli przeminą, Wiarołomnemu kiedy Rusinowi Macie ćwiczenie dać, Moskwicinowi. Jeżeli-ć w polu tak stawać będziecie Jako w Warszawie, w twoim kabarecie, Zlęknie się Wiaźma, pono i w stolicy Pobledną z strachu zdradliwi zmiennicy. Czy to dni Flore, czyli też to owe Nastały były czasy Bachusowe? Widzieć was było, kiedy między szyki Gęste kieliszków, z wielkimi okrzyki, Harcownik wpadał, a sporsze kryształy, Te się najpierwej pod szable puszczały; Toż się i z śrzednim, co wielkim czyniło, Małego gminu i liku nie było. Idźcież w Boży czas, a ja do Korony, Gdziem wiadom
z swą drużyną Liczysz godziny, rychłoli przeminą, Wiarołomnemu kiedy Rusinowi Macie ćwiczenie dać, Moskwicinowi. Jeżeli-ć w polu tak stawać będziecie Jako w Warszawie, w twoim kabarecie, Zlęknie się Wiaźma, pono i w stolicy Pobledną z strachu zdradliwi zmiennicy. Czy to dni Florae, czyli też to owe Nastały były czasy Bachusowe? Widzieć was było, kiedy między szyki Gęste kieliszków, z wielkimi okrzyki, Harcownik wpadał, a sporsze kryształy, Te się najpierwej pod szable puszczały; Toż się i z śrzednim, co wielkim czyniło, Małego gminu i liku nie było. Idźcież w Boży czas, a ja do Korony, Gdziem wiadom
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 20
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975