. Bierz Królu pokić wolno, ciesz się podarunkiem Wydartym, oddasz z czasem cudze z basarunkiem. O Amory bezecne! o własności cudza! Jak was szatan subtelnym sposobem ułudza! Nic to kochać Mężatkę, nic to że ciężarna, Nic Męża zabić kazać, wszystko to rzecz marna. Pewnie marna u Panów, zwana bagatelą Gdy żonę z Mężem ślubem związaną roździelą, Potym sobie przysięgną bez świadków, Plebana, Modny Mariasz, diabeł pozwolił dla Pana. Tej mody zarwał Dawid, mający dwie żony, Śle po trzecią do łóżka, czyli do Korony. Gdzież się Michol podzieje? Abigail wruci? O jak ich sprowadzona Betsabe zasmuci? DAWID
. Bierz Krolu pokić wolno, ciesz się podárunkiem Wydártym, oddasż z czasem cudze z básarunkiem. O Amory bezecne! o włásności cudza! Ják was szátan subtelnym sposobem ułudza! Nic to kochać Mężatkę, nic to że ciężarna, Nic Męża zábić kázać, wszystko to rzecz marna. Pewnie márna u Pánow, zwána bágatelą Gdy żonę z Mężem ślubem związáną roździelą, Potym sobie przysięgną bez świadkow, Plebana, Modny Maryasż, diabeł pozwolił dla Pána. Tey mody zárwáł Dáwid, maiący dwie żony, Sle po trzecią do łożka, czyli do Korony. Gdzież się Michol podzieie? Abigail wruci? O iák ich sprowadzona Betsabe zásmuci? DAWID
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 103
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
komędę tu mającemu, do Warszawy na dni kilka. 14. Z poczty mię doszłej wywiaduję się, że książęta Anhalt Dessau i Anhalt Berenburg, kóży z nich mi po 12 sfor par fors psów gończych darować raczą, z pikierami do nich bardzo przednimi, za co, ile nie prosząc, muszę być wdzięczen, nie bagatelą mi się tyż myśląc oddarować. 15. Polowałem, chcąc widzieć, jeśli zając gęsty, jak mi strażnicy moi czynili raport, że moc wielka. Co w samej doświadczywszy rzeczy ubiciem czterech w godzinie, satisfactus z polam powrócił. Eadem wyprawiłem tegoż pana kapitana Szylinga do Berlina na intentowanie niektórych jeszcze u
komędę tu mającemu, do Warszawy na dni kilka. 14. Z poczty mię doszłej wywiaduję się, że książęta Anhalt Dessau i Anhalt Berenburg, kóży ź nich mi po 12 sfor par fors psów gończych darować raczą, z pikierami do nich bardzo przednimi, za co, ile nie prosząc, muszę być wdzięczen, nie bagatelą mi się tyż myśląc oddarować. 15. Polowałem, chcąc widzieć, jeśli zając gęsty, jak mi strażnicy moi czynili raport, że moc wielka. Co w samej doświadczywszy rzeczy ubiciem cztyrech w godzinie, satisfactus z polam powrócił. Eadem wyprawiłem tegoż pana kapitana Szylinga do Berlina na intentowanie niektórych jeszcze u
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 133
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak