. Miasto zdawności Krenides się zowie, Dla gęstych swoich na koło strumieni, To przeciw Trakom męsni Filipowie, Zmocnili, skąd się ich nazwiskiem mieni; Siedzi na skale, a w swojej osnowie Z pułnocy zaszczyt bierze z leśnych cieni, Przez które ledwie co wiadome żywem Rascupol przewiódł Wojsko z wielkim dziwem. CXXVII. Bagny i błota południa mu bronią, W schodu Sapaejskie i Turpilskie skały, Zachód z rozciągłą i wielką przestronią Na staj kilkaset plac ma okazały. Grunt żyzny, w którym Proserpinę zgonią, Gdy Towarzyszki kwiatki z nią zbierały, Zygastes płynie srzodkiem po murawie, Gdzie dyszel złamał Pluto na przeprawie, CXXVIII. Równina z Miasta na
. Miasto zdawnośći Krenides się zowie, Dla gęstych swoich na koło strumieni, To przeciw Thrakom męzni Philippowie, Zmocnili, zkąd się ich nazwiskiem mieni; Siedzi na skale, á w swoiey osnowie Z pułnocy zasżczyt bierze z lesnych cieni, Przez ktore ledwie co wiadome żywem Rascupol przewiodł Woysko z wielkim dziwem. CXXVII. Bagny y błota południa mu bronią, W schodu Sapaeyskie y Turpilskie skały, Zachod z rosciągłą y wielką przestronią Na stay kilkaset plac ma okazały. Grunt zyzny, w ktorym Proserpinę zgonią, Gdy Towarzyszki kwiatki z nią zbierały, Zygastes płynie srzodkiem po murawie, Gdzie dyszel złamał Pluto na przeprawie, CXXVIII. Rownina z Miasta na
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 246
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693