, Dziś za złą wszytko poszło monetą na nice. Jużeś miał jednę; radząc, chceszli wagi starej, Przybieraj drugą, kiedy ta poszła na mary. Ale jeśli je częściej będziesz kładł na nosze, Co raz biorąc, po chwili zrównasz stare grosze. 280 (F). NA DŁUGI NOS
Prawdę czy bajkę piszą, tego nie wiem, wierę, Że sobie sam swym nosem bocian da krysterę. Nie trzeba ptaka szukać. Ten pan starogojec, Ująwszy jądro w zęby, i nos włoży w stolec. Nierad z nim obok siadam, bo dopiero z kiszki Wywleczony, aż do dna nos kładzie w kieliszki. 281 (F
, Dziś za złą wszytko poszło monetą na nice. Jużeś miał jednę; radząc, chceszli wagi starej, Przybieraj drugą, kiedy ta poszła na mary. Ale jeśli je częściej będziesz kładł na nosze, Co raz biorąc, po chwili zrównasz stare grosze. 280 (F). NA DŁUGI NOS
Prawdę czy bajkę piszą, tego nie wiem, wierę, Że sobie sam swym nosem bocian da krysterę. Nie trzeba ptaka szukać. Ten pan starogoiec, Ująwszy jądro w zęby, i nos włoży w stolec. Nierad z nim obok siadam, bo dopiero z kiszki Wywleczony, aż do dna nos kładzie w kieliszki. 281 (F
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 123
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
rozłoje. Tam Neptunus ponury z jamy swej zaziera i na okręt tonący swą paszczę otwiera. Ach, jęczy maszt upadły, którego lub minie pierwszy wał, co gdy potym z jedenastym ginie. Takową ma zmyśloną postać chytre morze, że mu się wnet przewierzgnie Neptun z cichej zorze. Alem ja o mniemanym morzu wymyśliła bajkę, nie na twe wały, Tetydo, skarżyła, nie o twym, Eolusie, państwie miałam mowę, ani mi wiatr burzliwy morski suszył głowę, anim o twej myśliła, Tyfijusie, łodzi, którąś pierwszy dopłynął tam, skąd Tytan wychodzi. Zawszem ja z swym okrętem przy brzegu stawała, anim
rozłoje. Tam Neptunus ponury z jamy swej zaziera i na okręt tonący swą paszczę otwiera. Ach, jęczy maszt upadły, którego lub minie pierszy wał, co gdy potym z jedenastym ginie. Takową ma zmyśloną postać chytre morze, że mu się wnet przewierzgnie Neptun z cichej zorze. Alem ja o mniemanym morzu wymyśliła bajkę, nie na twe wały, Tetydo, skarżyła, nie o twym, Eolusie, państwie miałam mowę, ani mi wiatr burzliwy morski suszył głowę, anim o twej myśliła, Tyfijusie, łodzi, którąś pierszy dopłynął tam, skąd Tytan wychodzi. Zawszem ja z swym okrętem przy brzegu stawała, anim
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 58
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
Syjońską/ i tam go zażywali w jasnym widzeniu chwały jego bez wszelkiej zasłony/ teraz do niego nabożnie z Doktorem Anielskim wołajmy. . AMEN. KAZANIE TRZECIE, O pokarmie danym na Wieczerzy Pana Chrystusowej.
Homo quidam fecit Caenam magnam. Luca 14.
NApisali starzy Autorowie/ Herodotus, Solinus, Pomponius Mela, i Rodyginus bajkę/ czyli prawdę o jednym stole/ na wysokich górach Ehiopiej/ słońcu poświęconym. Który to stół/ po wszytkim świecie sławny miał być/ ze szczerego złota urobiony/ i na każdy dzień kosztownemi potrawami/ na złotych misach zastawiony/ kędy każdemu wolno było przyszedszy sieść na złotym krześle/ i jeść potrawy one do vodobania swego
Syońską/ y tám go záżywáli w iásnym widzeniu chwały iego bez wszelkiey zasłony/ teraz do niego nabożnie z Doktorem Anyelskim wołaymy. . AMEN. KAZANIE TRZECIE, O pokármie dánym ná Wieczerzy Páná Chrystusowey.
Homo quidam fecit Caenam magnam. Luca 14.
NApisáli stárzy Authorowie/ Herodotus, Solinus, Pomponius Mela, y Rodiginus baykę/ czyli prawdę o iednym stole/ ná wysokich gorách Ehiopiey/ słońcu poświęconym. Ktory to stoł/ po wszytkim świećie sławny miał bydź/ ze szczerego złotá vrobiony/ y ná káżdy dźień kosztownemi potráwámi/ ná złotych misách zástáwiony/ kędy káżdemu wolno było przyszedszy śieść ná złotym krześle/ y ieść potráwy one do vodobánia swego
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 75
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
sentymenta, aby na drzewie Raju swego był na gałęzi fruktem. Talmut Żydowski co za basnie o Raju pisze, Ja Ci Czytelniku określę, traktując de Judajsmo w dyskursie o Wiarach, a teraz do innej idę Kwestyj.
O GIGAN- O GIGANTACH O GIGANTACH albo OLBRZYMACH, Czy byli na Świecie, i jak Wielcy?
NIe bajkę piszę de Gigantibus, lecz Pismem Z. utwierdzoną Historię: Lu dzie to byli, ale nad Ludzie wzrostem, męstwem, i Tyranią wyniesieni: Księga Rodzaju ich genus, et genium opisuie, Genesis cap. 6. Gigantes autem erant super terram in diebus illis. Originem ich pióro Ducha Świętego opisuje, i Tłumaczów Pisma
sentymenta, aby ná drzewie Raiu swego był na gałęzi fruktem. Talmut Zydowski co za básnie o Raiu pisze, Ia Ci Czytelniku okryślę, traktuiąc de Iudaismo w dyskursie o Wiarach, a teraz do inney idę Kwestyi.
O GIGAN- O GIGANTACH O GIGANTACH albo OLBRZYMACH, Czy byli ná Swiecie, y iak Wielcy?
NIe baykę piszę de Gigantibus, lecz Pismem S. utwierdzoną Historyę: Lu dzie to byli, ale nad Ludzie wzrostem, męstwem, y Tyrannią wyniesieni: Księga Rodzaiu ich genus, et genium opisuie, Genesis cap. 6. Gigantes autem erant super terram in diebus illis. Originem ich pioro Ducha Swiętego opisuie, y Tłumaczow Pisma
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 95
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
vocant, udis obiectus in herbis Ad Vada Maeandri, concinit albus Olor. O Łabęciu i Niedziedzicach
Tenże pisze Owidiusz: Carmine iam moriens, cánit Exequialia Cygnus. Arystoteles Książę Filozofów Animal: lib. 9. cap. 12. wyraźnie namienia: Olores canere soliti sunt, praecipue iam morituri. A tę Scientiam czyli bajkę hausit z Psatona Preceptora swego. Tegoż zdania byli Pythagoras, Pausanias, Lucretius, Thèócritus, Socrates, Cicero, Seneca, a dopieroż P6etowie stylowi swojemu ex fabulis prżynoszący energiam. Recentiores AuthoresMelisus, y Schedius. Pentastus, i Restorphius, na ostatek Bartolinus świadczą, że po różnych wodach własnemi słyszeli uszyma śpiewających Łabędzi
vocant, udis obiectus in herbis Ad Vada Maeandri, concinit albus Olor. O Łabęciu y Niedziedzicach
Tenże pisze Owidiusz: Carmine iam moriens, cánit Exequialia Cygnus. Aristoteles Xiążę Filozofow Animal: lib. 9. cap. 12. wyráznie námieniá: Olores canere soliti sunt, praecipue iam morituri. A tę Scientiam czyli báykę hausit z Psatona Preceptorá swego. Tegoż zdánia byli Pythagoras, Pausanias, Lucretius, Thèócritus, Socrates, Cicero, Seneca, a dopieroż P6ètowie stylowi swoiemu ex fabulis prżynoszący energiam. Recentiores AuthoresMelisus, y Schedius. Pentastus, y Restorphius, ná ostátek Bartholinus swiadczą, że po rożnych wodách własnemi słyszeli uszymá śpiewáiących Łábędzi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 133
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
huius saeculi: według innych wyraża i symbolizuje Lucypera.
Te nie omylną z Pisma Świętego opisawszy prawdę Authoritate firmatám, dopiero odpowiadam, że grube starych żydów ingenia w Talmudach, czyli z tych miejsc Pisma Świętego, czyli z tradycyj jeszcze dawniejszych żydów, z komponowali dla siebie Historię, et materiam credibilem, a dla nas bajkę śmiechu godną, że LEVIATAN jest to taka ryba wielka, że cały okrąg Świata sobą obtoczywszy, trzyma się za swój własny ogon, aby już rość nie mogła. Z tą tedy rybą (powiadają żydzi) Pan BÓG igra sobie, i ją chowa żydom, po śmierci, na potrawy i specjały dla nich. O
huius saeculi: według innych wyrażá y symbolizuie Lucypera.
Te nie omylną z Pisma Swiętego opisawszy prawdę Authoritate firmatám, dopiero odpowiadam, że grube starych żydow ingenia w Talmudach, czyli z tych mieyśc Pisma Swiętego, czyli z tradycyi ieszcze dawnieyszych żydow, z komponowali dla siebie Historyę, et materiam credibilem, a dla nas baykę śmiechu godną, że LEVIATHAN iest to taka ryba wielka, że cały okrąg Swiata sobą obtoczywszy, trzyma się zá swoy własny ogon, aby iuż rość nie mogłá. Z tą tedy rybą (powiadaią żydzi) Pan BOG igra sobie, y ią chowa żydom, po śmierci, na potrawy y specyały dla nich. O
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 137
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w Arkadyj, w Krainie Morei Peninsuły, z kamieni płynąca, wodą swoją wszelkie Zwierzęta zabijająca, żelazo, stal i rdze ziadająca, wszelkie naczynia zbytnim swoim psuje zimnem, w jednym kopycie końskim może być konserwowana. Tą wodą od Antypatra poczęstowany Aleksander, śmierć połknął, jako nie którzy supponują. Poetowie swoję tej rzece przypieli bajkę Ze tojest PIEKIELNA RZEKA, w takiej u Bożków obserwie, że ktoby z Bogów na imię jej jaki uczynił Jurament, a nie dotrzymał przysięgi, od Bóstwa na lat 100 był odsądzony. i NECTAR, tojest Niebieskiego Napoju, albo Bożków trunku z odorem pić nie mógł. Bierze się tedy za same Piekło u Poetów
w Arkadyi, w Krainie Morei Peninsuły, z kamieni płynąca, wodą swoią wszelkie Zwierzęta zabiiaiąca, żelazo, stal y rdze ziadaiąca, wszelkie naczynia zbytnim swoim psuie zimnem, w iednym kopycie końskim może bydź konserwowana. Tą wodą od Antipatra poczęstowany Alexander, śmierć połknął, iako nie ktorzy supponuią. Poetowie swoię tey rzece przypieli baykę Ze toiest PIEKIELNA RZEKA, w takiey u Bożkow obserwie, że ktoby z Bogow na imie iey iaki uczynił Iurament, a nie dotrzymał przysięgi, od Bostwa na lat 100 był odsądzony. y NECTAR, toiest Niebieskiego Napoiu, albo Bożkow trunku z odorem pić nie mogł. Bierze się tedy za same Piekło u Poetow
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 566
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Tragedyą w Węgrzech, a stamtąd wybuchnełaby ta Historia do Czech, Saksonii, Niemców, i na całą Europę. Nie byłaby to nowinka, ale cała nowalia, strata tyle Panów Polskich, in libera Gente tak tyrańsko i despoticè ukaranych? czemuż tego i w cudzych nie masz Historykach? Wspomina i tę nie słuszną bajkę: że Andrzej Lubrański, będąc Arcy-Biskupem Gnieznińskim, z Budzina donosił Granowskiemu Marszałkowi do Polski co Król i Senatorowie zamyslają in ruinam Ojczyzny. Wczym samym jest wielki error, bo na Katedrze Gnieznińskiej nigdy nie siedział Lubrański, tylko na Poznańskiej: ale był Arcybiskupem Gnieźnieńskim za Ludwika, i jego Koronatorem Jarosz, albo Jarosław Skotnicki
Tragedyą w Węgrzech, á ztamtąd wybuchnełaby ta Historia do Czech, Saxonii, Niemcow, y na całą Europę. Nie byłaby to nowinka, ale cała nowalia, strata tyle Panow Polskich, in libera Gente tak tyrańsko y despoticè ukaranych? cżemuż tego y w cudzych nie masz Historykach? Wspomina y tę nie słuszną baykę: że Andrzey Lubrański, będąc Arcy-Biskupem Gniezninskim, z Budzina donosił Granowskiemu Marszałkowi do Polski co Krol y Senatorowie zamyslaią in ruinam Oycżyzny. Wczym samym iest wielki error, bo na Katedrze Gnieznińskiey nigdy nie siedział Lubrański, tylko na Poznańskiey: ale był Arcybiskupem Gnieznieńskim za Ludwika, y iego Koronatorem Iarosz, albo Iarosław Skotnicki
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 52
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Abraham Bzevius (trochę się zapomniawszy) jako by Jana tego Dunsa na złą chorobę chorującego i za umarłego już mianego, pochowali Bracia prędko, a on jak go choroba mineła, ocucił się, a z grobu wypuszczenia nie mógł się dowołać, głowę sobie rozbił, ręce pogryzł z desperacyj, to Hadinghus i wszyscy mają za bajkę i wymysł; rację dając, iż w Zakonach tegoż dnia umarłego Brata nie chowają, ale nazajutrz przy Mszach SS. Bają, że przy ingressie Zakrystyj był pochowany, co jeśli by tak było, jak by dwieście i więcej tam Zakonników będących nie usłyszeli wołania, i tłuczenia się tak wielkiego Doktora swe- Katalog Osób,
Abraham Bzevius (troche się zapomniawszy) iako by Iana tego Dunsa na złą chorobę choruiącego y za umarłego iuż mianego, pochowali Bracia prętko, á on iak go choroba mineła, ocucił się, á z grobu wypuszczenia nie mogł się dowołać, głowę sobie rozbił, ręce pogryzł z desperacyi, to Hadinghus y wszyscy maią za baykę y wymysł; racyę daiąc, iż w Zakonach tegoż dnia umarłego Brata nie chowaią, ale nazaiutrz przy Mszach SS. Baią, że przy ingressie Zakrystyi był pochowany, co ieśli by tak było, iak by dwieście y więcey tam Zakonnikow będących nie usłyszeli wołania, y tłuczenia się tak wielkiego Doktora swe- Katalog Osob,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 626
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
deputowanych Authoritate Biskupów, cum Potestate li- Całego świata praecipue o FrancjI
quidandi et taliter decimandi. Roku tandem 1753 Duchowieństwo po długiej kontrowersji deklarowało co rok Królowi płacić Doni gratuiti 12 milionów wiecznemi czasy, a już dobra mieć będą wolne swoje.
Nie poślednie addendum w Francyj, co HERETYCY tam czynili?
Śmiałem się czytając bajkę Poetyczną, którą Pogaństwa ruditas miała za Artykuł Wiary swojej, iż Semi-Dei Ziemscy Deastrowie. Gigantes, alias Olbrzymi wielcy Ludzie (z Pisma Z o Gigasach prawdziwych wzięli okazją Pogańscy Wierszopisy) będąc Synami Titana i Terry, bogom, osobliwie Jowiszowi wypowiedzieli wojnę; ale Jowisza piorunami, Apollina Strzałami, Diany oszczepami, inni górą Etną
deputowanych Authoritate Biskupow, cum Potestate li- Całego świata praecipuè o FRANCII
quidandi et taliter decimandi. Roku tandem 1753 Duchowieństwo po długiey kontrowersii deklarowało co rok Krolowi płácić Doni gratuiti 12 millionow wiecznemi czasy, a iuż dobra mieć będą wolne swoie.
Nie poślednie addendum w Francyi, co HERETYCY tam czynili?
Smiałem się czytaiąc baykę Poetyczną, ktorą Pogaństwa ruditas miała zá Artykuł Wiary swoiey, iż Semi-Dei Ziemscy Deastrowie. Gigantes, alias Olbrzymi wielcy Ludzie (z Pismá S o Gigasach práwdziwych wzięli okázyą Pogańscy Wierszopisy) będąc Synami Titana y Terry, bogom, osobliwie Iowiszowi wypowiedzieli woynę; ale Iowisza piorunami, Apollina Strzałami, Diány oszczepami, inni gorą Etną
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 196
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756