nie pozna.
Zaproszeni raz byliśmy od Panów tutejszych na jakieś igrzysko. Rozumieliśmy zatym, iż oni będą w obecności naszej jelenie gonić, pociski rzucać, popisując się jak zwyczaj z szybkością sprawnością i mocą. Zamiast tego wszystkiego zaprowadzili nas do wielkiej bardzo izby bardzo oświeconej, gdzieśmy się przez trzy godziny musieli przypatrować bajkom. Lubośmy nie rozumieli co tam gadano, że jednak źle były ułożone, można z tego samego miarkować, płakali albowiem wszyscy przez czas niejaki, a potym tańcowali, znowu płakali i znowu tańcowali. Niemogliśmy pojąć, jakem już namienił, co to miało znaczyć, nie umiejąc ich języka, mieliśmy
nie pozna.
Zaproszeni raz byliśmy od Panow tuteyszych na iakieś igrzysko. Rozumieliśmy zatym, iż oni będą w obecności naszey ielenie gonić, pociski rzucać, popisuiąc się iak zwyczay z szybkością sprawnością y mocą. Zamiast tego wszystkiego zaprowadzili nas do wielkiey bardzo izby bardzo oświeconey, gdzieśmy się przez trzy godziny musieli przypatrować baykom. Lubośmy nie rozumieli co tam gadano, że iednak źle były ułożone, można z tego samego miarkować, płakali albowiem wszyscy przez czas nieiaki, á potym tańcowali, znowu płakali y znowu tańcowali. Niemogliśmy poiąć, iakem iuż namienił, co to miało znaczyć, nie umieiąc ich ięzyka, mieliśmy
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 49
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Inny przypisał Ubi amor, ibi Oculi, Inny napisał, Vertor ut vertitur. Inny: Hoc Lumine vivo. Podobny Słonecznikowi w naturze jest Kwiat Selenitropos, tojest Księżycowy kwiat, także ku Księżycowi się obracajacy według Naturalistów.
HiaCINT Kwiat ma do siebie, że Litery A I wyraża, gdy się rozkwita, co dało okazją bajkom Poetycznym że Ajaks Kawaler, w ten się kwiat zamienił.
LILIA jest Rex Florum że wysoko rośnie, kandorem i odorem miła jest każdemu: stąd od Symbolisty wzieła Lemma Meruit candore Coronam. Pszczoły do siebie wabi sympatycznie, węże i wszelkie odpędza rzeczy jadowite. Lilie Herbowne Francuskie od Aniołów im przyniesione są, aby niemi perpetuo
Inny przypisał Ubi amor, ibi Oculi, Inny napisał, Vertor ut vertitur. Inny: Hoc Lumine vivo. Podobny Słonecznikowi w naturze iest Kwiat Selenitropos, toiest Xiężycowy kwiat, także ku Xiężycowi się obracaiacy według Naturalistow.
HYACINT Kwiat ma do siebie, że Litery A I wyraża, gdy się rozkwita, co dáło okazyą baykom Poetycznym że Aiax Kawáler, w ten się kwiat zamienił.
LILIA iest Rex Florum że wysoko rośnie, kándorem y odorem miła iest każdemu: ztąd od Symbolisty wzieła Lemma Meruit candore Coronam. Pszczoły do siebie wabi sympatycznie, węże y wszelkie odpędza rżeczy iadowite. Lilie Herbowne Francuskie od Aniołow im przyniesione są, aby niemi perpetuo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 648
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tego są dokumentem), szlachtę chwytać, wiązać, więzić, ścinać, też i czci odsądzać, a to wszytko privata auctoritate. Cóż nam tu za dowodu więcej potrzeba? Podobno tego czekacie, aby was samych, powróz na szyję włożywszy, do wieże prowadzono. Dla Boga, obaczcie się, a nie dajcie się bajkom ich wodzić! Jużby czas ich figle poznać, bo ze wszytkich fortelów swych wyszli i już jem ich nie stało, aż się ad extrema udali, na które trzeba mieć pilne oko. Jeszczeć wżdy ten znak jest nad nami łaski Bożej, że nam takie wodze i takie strażniki cnotliwe, którzy nas przestrzegają i
tego są dokumentem), szlachtę chwytać, wiązać, więzić, ścinać, też i czci odsądzać, a to wszytko privata auctoritate. Cóż nam tu za dowodu więcej potrzeba? Podobno tego czekacie, aby was samych, powróz na szyję włożywszy, do wieże prowadzono. Dla Boga, obaczcie się, a nie dajcie się bajkom ich wodzić! Jużby czas ich figle poznać, bo ze wszytkich fortelów swych wyszli i już jem ich nie stało, aż się ad extrema udali, na które trzeba mieć pilne oko. Jeszczeć wżdy ten znak jest nad nami łaski Bożej, źe nam takie wodze i takie strażniki cnotliwe, którzy nas przestrzegają i
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 380
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
zaś z drugiej strony cienia się boją/ i zasadzają się/ i lękają się gdy posłyszą ano wóz tętni/ abo gdy pęta im na nogi kładą: I tacyć są Cicimechowie i Brasiliani. Drudzy są tacy/ którzy mają niejaki kształt Religii/ abo raczej supersticji/ lecz bez fundamentu/ i bez dowodów żadnych: podobniejszy bajkom i snom/ a niż dyskursom ludzkim i rozumnym. Tacy byli ludzie w Hiszpanioli/ i dziś jeszcze są ludzie na wyspach Salomonowych. Trzeci są owi/ którzy chwalą rozmaite bogi i bałwany/ nie przychodząc jednak do nawyższego Pana i stworzyciela. Czwarci są owi/ którzy przyznawają stworzyciela świata/ za najwyższego Boga/ ale nie
záś z drugiey strony ćienia się boią/ y zásadzáią się/ y lękáią się gdy posłyszą áno woz tętni/ ábo gdy pętá im ná nogi kłádą: Y tácyć są Cicimechowie y Brásiliani. Drudzy są tácy/ ktorzy máią nieiáki kształt Religiey/ ábo ráczey superstitiey/ lecz bez fundámentu/ y bez dowodow żadnych: podobnieyszy baykom y snom/ á niż discursom ludzkim y rozumnym. Tácy byli ludźie w Hiszpánioli/ y dźiś iescze są ludźie ná wyspách Sálomonowych. Trzeći są owi/ ktorzy chwalą rozmáite bogi y báłwany/ nie przychodząc iednák do nawyższego Páná y stworzyćielá. Czwarći są owi/ ktorzy przyznawáią stworzyćielá świátá/ źá naywyższego Bogá/ ále nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 53
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
jako też i teraz w Bononii Roku 1701. Operâ Flamminij Mezzavaccae wydane i aprobowane; na której edycyj, z tym prawie wszystkim, z czego się Kalendarznik śmieje, stanęła aprobacja, przez Cenzorów od Kościoła Bożego naznaczonych taka:
Daremnie się tedy z Domów Niebieskich i ich Signifikacyj Kalendarznik śmieje.
II. Kalendarznik napisał, iż bajkom Babskim rzecz podobna, co za naturę Konstelacjom przywłaszczają. Odpowiadam: pominąwszy Judyciarną jego alegacją, iż każda konstelacja ma swoje virtutes speciales, jako naprzykład Siriusz to jest Kanikuła, sprawuje szaleństwo, gorąca i ognie: Orion, Plejady, Hiady, etc. deszcze i powodzie: zaczym bajkom babskim rzecz podobna nie jest,
iáko też y teraz w Bononii Roku 1701. Operâ Flamminij Mezzavaccae wydane y approbowáne; ná ktorey edicyi, z tym prawie wszystkim, z czego się Kálendarznik śmieie, stanęłá ápprobacya, przez Cenzorow od Kośćioła Bożego náznáczonych táka:
Daremnie sie tedy z Domow Niebieskich y ich Signifikacyi Kalendarznik śmieie.
II. Kalendarznik nápisał, iż baykom Babskim rzecz podobna, co zá náturę Konstellacyom przywłaszczáią. Odpowiadám: pominąwszy Judiciarną iego allegacyą, iż káżda konstellacya ma swoie virtutes speciales, iáko náprzykład Siriusz to iest Kanikuła, sprawuie szaleństwo, gorąca y ognie: Orion, Pleiady, Hiady, etc. deszcze y powodźie: záczym baykom babskim rzecz podobna nie iest,
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: I2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
II. Kalendarznik napisał, iż bajkom Babskim rzecz podobna, co za naturę Konstelacjom przywłaszczają. Odpowiadam: pominąwszy Judyciarną jego alegacją, iż każda konstelacja ma swoje virtutes speciales, jako naprzykład Siriusz to jest Kanikuła, sprawuje szaleństwo, gorąca i ognie: Orion, Plejady, Hiady, etc. deszcze i powodzie: zaczym bajkom babskim rzecz podobna nie jest, kiedy im tę naturę przyznają Astrologowie: ani im też inszych cnot nie wyliczonych może kto przeczyć; albowiem napisał Psalmista Pański: Verbo Domini Caeli firmati sunt et Spirituoris ejus omnis virtus eorum. Psal: 32. v. 6. A do tego Pismo Z. mówi: Deditq; illi
II. Kalendarznik nápisał, iż baykom Babskim rzecz podobna, co zá náturę Konstellacyom przywłaszczáią. Odpowiadám: pominąwszy Judiciarną iego allegacyą, iż káżda konstellacya ma swoie virtutes speciales, iáko náprzykład Siriusz to iest Kanikuła, sprawuie szaleństwo, gorąca y ognie: Orion, Pleiady, Hiady, etc. deszcze y powodźie: záczym baykom babskim rzecz podobna nie iest, kiedy im tę náturę przyznáią Astrologowie: áni im też inszych cnot nie wyliczonych może kto przeczyć; álbowiem nápisał Psalmista Páński: Verbo Domini Caeli firmati sunt et Spirituoris ejus omnis virtus eorum. Psal: 32. v. 6. A do tego Pismo S. mowi: Deditq; illi
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: I2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
milionów talerów bitych Przyjacielowi Domu swego Hetmanowi Jabłonowskieu do rak oddała, naktórego to głowę ten Związek emuli Hetmana byli związali o to ze taż Królowa spraktykowała Czambuł Tatarski, w którym Jej główne dwie Starostwa stryskie i Kałuskie spalono i wybrano, i lubo (jako to pod czas Wojny) ustawiczne bywały Czambuły, a przecię tym bajkom prosta Szlachta uwierzyła, i te fałszywe wymysły, bajne dyskursy scysja Elekcyj uczyniły, i taką Polsce rewolucją, która potym krwią i mieczem gasić było potrzeba Ah! uderz się w piersi; który Machiawela za Ewangelią swoję sobie mając takiemi insusurracjami populo wielkich Ludzi o stratę Honoru, For[...] uny, i Życia przyprowadzasz, a nagrodzić
millionow talerow bitych Przyiacielowi Domu swego Hetmanowi Iabłonowskieu do rak oddała, naktorego to głowę ten Związek aemuli Hetmana byli związali o to ze taz Krolowa spraktykowała Czambuł Tatarski, w ktorym Iey głowne dwie Starostwa stryskie y Kałuskie spalono y wybrano, y lubo (iako to pod czas Woyny) ustawiczne bywały Czambuły, a przecię tym baykom prosta Szlachta uwierzyła, y te fałszywe wymysły, bayne dyskursy scyssya Elekcyi uczyniły, y taką Polszcze rewolucyą, ktora potym krwią y mieczem gasić było potrzeba Ah! uderz się w pierśi; ktory Machiawela za Ewangelią swoię sobie maiąc takiemi insusurracyami populo wielkich Ludzi o stratę Honoru, For[...] uny, y Zycia przyprowadzasz, a nagrodzić
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 21
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
nazwiska ich, i rzeczy oznaczenie, cale śmiechu godne. Kiedy bowiem jest bies dobry? czemu w bramie górnej śmierć, nie zysk albo nadzieja się oznacza? W domu Bogini Bracia, nie raczej dzieci? etc. Z kąd to ta sygnifikacja i natura tych domów jedyną imaginacją na niebie określonych i wystawionych? Do tego bajkom babskim rzecz podobna co za naturę konstelacjom przywłaszczają. Jako to że Rak porządek rzeczy wspak kieruje. Ze Waga dysensye, zatargi miarkuje. Ze lew do gniewu zapala. etc. A przecie te imiona jedynie z samego upodobania ludzkiego są nadane konstelacjom. J jako lew mógł być nazwany cielęciem, rak żółwiem, tak i konstelacje
názwiska ich, y rzeczy oznaczenie, cále śmiechu godne. Kiedy bowiem iest bies dobry? czemu w bramie gorney śmierć, nie zysk álbo nádzieia się oznacza? W domu Bogini Bracia, nie raczey dzieci? etc. Z kąd to ta sygnifikacya y natura tych domow iedyną imáginacyą ná niebie okryślonych y wystáwionych? Do tego baykom babskim rzecz podobna co zá náturę konstellacyom przywłaszczaią. Jáko to że Rak porządek rzeczy wspak kieruie. Ze Waga dissensye, zátargi miárkuie. Ze lew do gniewu zápala. etc. A przecie te imiona iedynie z samego upodobania ludzkiego są nádane konstellacyom. J iáko lew mogł być nazwany cielęciem, rak żołwiem, ták y konstellacye
Skrót tekstu: BystrzInfAstrol
Strona: 5
Tytuł:
Informacja astrologiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
jako mamy Judyt 1. przez Moskwie i Hiszpanią. Jedynowłasnego Państwa świata. także Afrykę i Azją i ostatek Europy. z Dekretu Bożego. do czasu zawieszonego. Wywód Historycki Jako się niegdy Monarchowie Polscy Panami być poczuwali. Których różne Wojska różnemi Narodami Niewiadomość Historycka poczyniła. Jedynowłasnego Państwa świata. której zacne świadectwo rzetelnie uczy jako bajkom nie wierzyć. Wywód Historycki Kraje a nie Naród Polski niewiadome bely Historykom Bo Polacy straszni beli światu. przed przyjęciem Wiary Z. która im dopiero siłę odjęła. Jedynowłasnego Państwa świata. jednakże prawa nie naruszyła. Polską zwierzchność znał i Nabogdonozor. jako tytuł je go pokazuje. bo Prorocy dobrze wiedzieli gdzie Aquilo. i
iáko mamy Iudith 1. przez Moskwie y Hiszpánią. Iedynowłasnego Páństwá świátá. tákże Aphrykę y Azyą y ostátek Europy. z Dekretu Bożego. do czásu záwieszonego. Wywod Historycki Iáko się niegdy Monárchowie Polscy Pánámi bydź poczuwáli. Ktorych rożne Woyská rożnemi Narodámi Niewiádomość Historycka poczyniłá. Iedynowłasnego Páństwá świátá. ktorey zacne świádectwo rzetelnie vczy iáko baykom nie wierzyć. Wywod Historycki Kráie á nie Narod Polski niewiádome bely Historykom Bo Polacy strászni beli świátu. przed przyięćiem Wiáry S. ktora im dopiero śiłę odięłá. Iedynowłasnego Páństwá świátá. iednákże práwá nie náruszyłá. Polską zwierzchność znał y Nábogdonozor. iáko tytuł ie go pokázuie. bo Prorocy dobrze wiedźieli gdźie Aquilo. y
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 97
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
OD KRÓLA JEGO MOŚCI DO PANA HETMANA POLNEGO KORONNEGO.
Respons Uprzejmości Waszej na przestrogę naszę z strony Ministrów był Nam przydziwniejszym, i rozumiemy, że pisarz Uprzejmości Waszej dalej pociągnął pióra, niżli modestia i observantia, zwykła Uprzejmości Waszej przeciwko Nam, mieć chciała; gdyż to, co z przestrogi urzędników Naszych zwykliśmy pisać, bajkom niema być przyrównano: bo luboby to i w obozie Ministrów tych niebyło, rozumiemy jednak, że Uprzejmość Wasza i w tem mieście, gdzie teraz Starosty mniemasz, i gdzie praesidia z wojska Uprzejmości Waszej są, i gdzie wojsko obozem blisko leży, masz tego przestrzegać, aby się ci fałszywi kaznodzieje niezabawiali
OD KRÓLA JEGO MOŚCI DO PANA HETMANA POLNEGO KORONNEGO.
Respons Uprzejmości Waszéj na przestrogę naszę z strony Ministrów był Nam przydziwniejszym, i rozumiemy, że pisarz Uprzejmości Waszéj daléj pociągnął pióra, niżli modestia i observantia, zwykła Uprzejmości Waszéj przeciwko Nam, mieć chciała; gdyż to, co z przestrogi urzędników Naszych zwykliśmy pisać, bajkom niema być przyrównano: bo luboby to i w obozie Ministrów tych niebyło, rozumiemy jednak, że Uprzejmość Wasza i w tém mieście, gdzie teraz Starosty mniemasz, i gdzie praesidia z wojska Uprzejmości Waszéj są, i gdzie wojsko obozem blisko leży, masz tego przestrzegać, aby się ci fałszywi kaznodzieje niezabawiali
Skrót tekstu: ZygIIIKoniec
Strona: 104
Tytuł:
Listy od Króla Jego Mości do księdza podkanclerzego
Autor:
Zygmunt III Waza
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842