się tu partykularnie podzielić może albo ma się in ordine do sposobów życia chwalebnego, miała młódź szlachecka u dworów panów swoich przezacnych.
Jacek: O szczęśliwości rodziców i krwi naonczas szlacheckiej, kędy tak opieka pańska cudze trzymała i zażywała dziatki.
Wincenty: Mogę mówić, że do rodziców spłodzić, do panów wychować należało. Oni bakałarzami i nauczycielami, oni manduktorami i dobrodziejami, słowem, rzekę, ojcami, a nie panami bywali. Trudno wypowiedzieć bez zazdrości, jak to oni przed sobą szykowali, układali, w minę, w fantazyją, w wielorakie czynienie sposobili młódź szlachecką tak dalece, że ten szyk prowadzić, przyprowadzić i odprowadzić, ów krydkę modno
się tu partykularnie podzielić może albo ma się in ordine do sposobów życia chwalebnego, miała młódź szlachecka u dworów panów swoich przezacnych.
Jacek: O szczęśliwości rodziców i krwi naonczas szlacheckiej, kędy tak opieka pańska cudze trzymała i zażywała dziatki.
Wincenty: Mogę mówić, że do rodziców spłodzić, do panów wychować należało. Oni bakałarzami i nauczycielami, oni manduktorami i dobrodziejami, słowem, rzekę, ojcami, a nie panami bywali. Trudno wypowiedzieć bez zazdrości, jak to oni przed sobą szykowali, układali, w minę, w fantazyją, w wielorakie czynienie sposobili młódź szlachecką tak dalece, że ten szyk prowadzić, przyprowadzić i odprowadzić, ów krydkę modno
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 276
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, od Jagiełła Króla dochodem rocznym opatrzona/ Roku 1409. do której eleemozyny Anna Królowa przyczyniła się. Ma swoję Kapellę i Kapłana/ który we dni święte odprawuje Sacrum, tę sami Studenci śpiewają/ i Litanie w każdy dzień: których na tej eleemozynie bywa pod czas i 200. z których studentów wiele ich Kapłanami/ Bakałarzami/ Mistrzami/ za pilną nauką i błogosławieństwem Pańskim/ zostaje: do której się fundacji Królowej Anny ś. pamięci X. Piotr Tylicki/ Biskup Krakowski/ znacznie przyłożył.
Bursa Philosophorum, od Andrzeja Noskowskiego/ Biskupa Płockiego/ dla 40. studentów fundowana/ Roku 1560. a potym i od różnych inszych szczodrą eleemozyną opatrzona
, od Iágiełłá Krolá dochodem rocznym opátrzona/ Roku 1409. do ktorey eleemozyny Anná Krolowa przyczyniłá się. Ma swoię Kápellę y Kápłaná/ ktory we dni święte odpráwuie Sacrum, tę sámi Studenći śpiewáią/ y Litánie w káżdy dźień: ktorych ná tey eleemozynie bywa pod czás y 200. z ktorych studentow wiele ich Kápłanámi/ Bákáłarzámi/ Mistrzámi/ zá pilną náuką y błogosłáwieństwem Páńskim/ zostáie: do ktorey się fundácyey Krolowey Anny ś. pámięći X. Piotr Tylicki/ Biskup Krákowski/ znácznie przyłożył.
Bursá Philosophorum, od Andrzeiá Noskowskiego/ Biskupá Płockiego/ dla 40. studentow fundowána/ Roku 1560. á potym y od rożnych inszych szczodrą eleemozyną opátrzona
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 25
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
mu się będzie podobało. Ma i inszych wiele ten Kościół Odpustów: nad to/ Stacje jeszcze insze/ które są w samym Kościele ś. Piotra w Rzymie/ siedmi Ołtarzów/ które ilekroć kto nabożnie obejdzie będzie w łasce Bożej/ otrzymuje zupełny Odpust. Jest i Szkoła zmurowana/ która ma za Seniora Mistrza ze dwiema Bakałarzami na ćwiczenie dziatek miejskich: dostatek ma studentów do śpiewania. W pośrzodku tej szkoły jest Obraz Panny Mariej piękny i wspaniały/ przed którym we dni święte świece górywają/ a w każdy dzień i noc lampa w laterniej nie zagasza: tu też w każdy dzień Litanie śpiewają Studenci z tejże Szkoły. 23. Kościół Z
mu się będzie podobáło. Ma y inszych wiele ten Kośćioł Odpustow: nád to/ Stácye ieszcze insze/ ktore są w sámym Kośćiele ś. Piotrá w Rzymie/ śiedmi Ołtarzow/ ktore ilekroć kto nabożnie obeydźie będźie w łásce Bożey/ otrzymuie zupełny Odpust. Iest y Szkołá zmurowána/ ktora ma zá Seniorá Mistrzá ze dwiemá Bákałarzámi ná ćwiczenie dźiatek mieyskich: dostátek ma studentow do śpiewánia. W pośrzodku tey szkoły iest Obraz Pánny Máriey piękny y wspániáły/ przed ktorym we dni święte świece gorywáią/ á w káżdy dźień y noc lámpa w láterniey nie zágasza: tu też w káżdy dźień Litánie śpiewáią Studenći z teyże Szkoły. 23. Kościoł S
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 40
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
się pokazał/ wszyscy powstali/ i głowy nachylili/ jednak kaptury tak barzo spuszczone mieli/ że go namniej nie widzieli; a uczyniwszy to/ zaś znowu usiedli. Potym ten który się zdał przedniejszy/ odpowiadając rzekł: Iż ci wszyscy byli tegoż Zakonu. A po więtszej części/ Mistrzami/ Priorami/ Przełożonymi/ Bakałarzami/ Lektórami/ i inymi urzędy ozdobionymi. A iż ci wszyscy senetencją wiecznego potępienia wzięli: abowiem Ambicia wielka/ pycha/ zazdrość/ i inne tym podobne grzechy/ godne potępienia je uczyniły. Ale iż za sprawą dobroci Boskiej mieli rozkazanie tu przyść/ aby one/ i wszytkiego Zakonu bracią upomnieli/ żeby wczwaniu swemu dosyć
sie pokazał/ wszyscy powstáli/ y głowy náchylili/ iednák káptury ták bárzo spusczone mieli/ że go namniey nie widźieli; á vczyniwszy to/ záś znowu vśiedli. Potym ten ktory sie zdał przednieyszy/ odpowiádáiąc rzekł: Iż ći wszyscy byli tegoż Zakonu. A po więtszey częśći/ Mistrzámi/ Priorámi/ Przełożonymi/ Bákáłarzámi/ Lektorámi/ y inymi vrzędy ozdobionymi. A iż ći wszyscy senetencyą wiecznego potępienia wźięli: ábowiem Ambicia wielka/ pychá/ zazdrość/ y ine tym podobne grzechy/ godne potępienia ie vczyniły. Ale iż zá spráwą dobroći Boskiey mieli roskazánie tu przyśdź/ áby one/ y wszytkiego Zakonu bráćią vpomnieli/ żeby wczwániu swemu dosyć
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 24
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612