Gorsza, że kogoś zbójcy dziś tydzień upiekli. Wolę ja być w kajdanach niżeli na rożnie. A owi: Niewczym trzeba mieszkać tu ostrożnie, Jako szlachcic powinien, muszkietami kołki, Bramę podufałymi osadzić pachołki; W domu rzeczy nic, a sług kilkunastu chować, Możesz na obie uszy bezpiecznie nocować; Jeśli zawsze bandolet przy talerzu leży, W nocy się nikt nie wkradnie, we dnie nie ubieży, Konie lecie i zimie na stajni i stado. A gospodarstwo? rzekę; jednemu być rado: Albo w pałacu mieszkać, albo w roli gmerać. Przydam: i jako z dupla wiewiórka wyzierać. Kto się rodzi do czego, w
Gorsza, że kogoś zbójcy dziś tydzień upiekli. Wolę ja być w kajdanach niżeli na rożnie. A owi: Niewczym trzeba mieszkać tu ostrożnie, Jako szlachcic powinien, muszkietami kołki, Bramę podufałymi osadzić pachołki; W domu rzeczy nic, a sług kilkunastu chować, Możesz na obie uszy bezpiecznie nocować; Jeśli zawsze bandolet przy talerzu leży, W nocy się nikt nie wkradnie, we dnie nie ubieży, Konie lecie i zimie na stajni i stado. A gospodarstwo? rzekę; jednemu być rado: Albo w pałacu mieszkać, albo w roli gmerać. Przydam: i jako z dupla wiewiórka wyzierać. Kto się rodzi do czego, w
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 327
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ kopę Syra/ Słoniny cztery połcie/ Soli z potrzebę i kociołek do warzenia. Lekki Husarz albo Petyhorec na dobrym koniu/ z drzewcem siedm łokciowym (bez proporca) wyprawowany będzie w szyszaku/ z blachem przednim/ albo w kaftanie/ dobrze przeszywanym/ i Pancerzem powleczonym/ i z karwaszami/ Ostroga u nogi/ Bandolet na cztery piędzi rurę długą mający/ pistolet przynamniej jeden/ ładownicę tak sporą/ jako upieszego/ według jednak proporcji swojej strzelby/ Proch osobny w Wozie/ i kule albo ładunki/ jako się wyżej o pieszych rzekło. Przytym siekiera/ motyka/ rohatyna pięć łokciowa/ rydel przy wozie. Co się może oraz
/ kopę Syrá/ Słoniny cztery połćie/ Soli z potrzebę y kociołek do wárzeniá. Lekki Husarz álbo Petyhorec ná dobrym koniu/ z drzewcem śiedm łokćiowym (bez proporcá) wypráwowány będźie w szyszaku/ z bláchem przednim/ álbo w káftanie/ dobrze przeszywánym/ y Páncerzem powleczonym/ y z kárwászámi/ Ostrogá v nogi/ Bándolet ná cztery piędźi rurę długą máiący/ pistolet przynamniey ieden/ łádownicę tak sporą/ iáko vpieszego/ według iednák proportiey swoiey strzelby/ Proch osobny w Woźie/ y kule álbo łádunki/ iáko się wyżey o pieszych rzekło. Przytym śiekierá/ motyká/ rohátyna pięć łokćiowa/ rydel przy woźie. Co się może oraz
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 42
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
nad pięćdziesiąt cztery/ odziany dobrze od głowy aż do stopy/ dwie suknie miający/ to jest jednę spodnią/ a drugą zwierzchnią/ przytym Opończę/ szablę dobrą/ albo Pałasz u boku/ ładownicę odwudziestu czterech ładunkach/ i prochownice dla podsypania prochu/ Kulbaka dobra z popręgami/ para Pistoletów dobrych i pewnych/ Bandolet przytym/ na samym nagłowek/ podpierścien/ u konia dobry rzemienny/ strzemiona/ puśliska nowe/ koń dobry rosły/ nie młodszy nad lat pięć/ nie starszy/ nad lat dziesięć. Przytym że pipisie wszytkim tym wyprawionym/ mają przypowiedzieć PP. Komisarze posłuszeństwo Rotmistrzowi i Porucznikowi/ tak iż excessius omnes według Artykułów
nád pięćdźieśiąt cztyry/ odźiány dobrze od głowy áż do stopy/ dwie suknie miáiący/ to iest iednę spodnią/ á drugą zwierzchnią/ przytym Opończę/ száblę dobrą/ álbo Páłász v boku/ łádownicę odwudźiestu czterech łádunkách/ y prochownice dla podsypaniá prochu/ Kulbáká dobra z popręgámi/ pará Pistoletow dobrych y pewnych/ Bándolet przytym/ ná samym nágłowek/ podpierśćien/ v koniá dobry rzemienny/ strzemioná/ puśliska nowe/ koń dobry rosły/ nie młodszy nad lat pięć/ nie stárszy/ nád lat dźieśięć. Przytym że pipiśie wszytkim tym wypráwionym/ máią przypowiedźieć PP. Komisarze posłuszeństwo Rotmistrzowi y Porucznikowi/ ták iż excessius omnes według Artykułow
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 71
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
idzie do miasta Dortu gdzieśmy z wiatrem dobrym byli za godzin dwie. Stanęliśmy gospodą au l’Ange gospoda bardzo wczesna i dobra. Tuśmy zastali czeladź Ich Mw z rzeczami, którzy nas czekali. Widzieliśmy potem Cekauz porządny w działach zwłaszcza. Potem u jednego szychtyrza sztukę barzo foremną roboty jego to jest bandolet jeden, z którego za jednym nabiciem ośm razy, kiedy zechce strzelić może, którą szacują złotych tysiąc.
28 Mai. Nająwszy barkę ekstraordynaryjną aż do Antwerpii za złp. 17, wziąwszy z sobą trochę prowiantu, a obiad zjadszy wsiedliśmy na barkę błahym wiatrem, byliśmy dwa dni i dwie nocy na wodzie,
idzie do miasta Dortu gdzieśmy z wiatrem dobrym byli za godzin dwie. Stanęliśmy gospodą au l’Ange gospoda bardzo wczesna i dobra. Tuśmy zastali czeladź Ich Mw z rzeczami, którzy nas czekali. Widzieliśmy potem Cekauz porządny w działach zwłaszcza. Potem u jednego szychtyrza sztukę barzo foremną roboty jego to jest bandolet jeden, z którego za jednym nabiciem ośm razy, kiedy zechce strzelić może, którą szacują złotych tysiąc.
28 Mai. Nająwszy barkę extraordynaryjną aż do Antwerpii za złp. 17, wziąwszy z sobą troche prowiantu, a obiad zjadszy wsiedliśmy na barkę błahym wiatrem, byliśmy dwa dni i dwie nocy na wodzie,
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 183
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883