/ a pokłoń się Panu Ojcu/ Paniej matce/ bratom/ siostrom/ i wszystkim dobrym przyjacielom odemnie. Jużesmy uszli milę albo dwie/ jeśli nie trzy. Jużci miasta nie może widzieć * widać) Jać jeszcze nieco widzę. A kędyż to? Wej tam daleczko/ daleczko wierzch kościelny trochę widać/ i banerkę kędy się lsni. Wej tak daleko masz terazdo swojej namilszej. Miły Bracie/ nie wspominajże mi jej/ bo mi serce kazisz. Daj ty jedno pokoj/ o zakład/ że teraz onych zalet zabaczysz. A nie darowałać jaki upominek. Darowała/ tę chustkę i ten wiąneczek. I jeszcze coś/
/ á pokłoń śię Pánu Oycu/ Pániey mátce/ brátom/ śiostrom/ y wszystkim dobrym przyjaćielom odemnie. Iużesmy uszli milę álbo dwie/ jesli nie trzy. Iużći miástá nie może widźieć * widáć) Iać jeszcże nieco widzę. A kędyż to? Wey tám dálecżko/ dálecżko wierzch kośćielny trochę widác/ y bánerkę kędy śię lsni. Wey ták dáleko masz terazdo swojey namilszey. Miły Bráćie/ nie wspominayże mi jey/ bo mi serce káźisz. Day ty jedno pokoy/ o zákład/ że teraz onych zalet zábacżysz. A nie dárowáłać jáki upominek. Dárowáłá/ tę chustkę y ten wiąnecżek. Y jeszcże coś/
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 102
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612