już odmienił się, i ustąpić musiał. Taka to odmiana świata, taka niestateczność. 4. Niech mi się godzi uważaniem okrążyć tę głowę złotą. Kiedy głowa złota, dla rady, dla rozsądku, będą i ręce, które posesyją, i mienie dobre znaczą, złote, zbogaci się taki. Wiwanda będzie Pańska, bankiety złote, jako żołądek złoty, Sekwito i asystencja strojna jako nogi złote: czemu? bo głowa złota! Potym niech będzie głowa złota gospodarska, co to nie o myślistwie, nie o pozorach na zjazdy, nie o nakładach wojskowych, ale o złocie, o zaskarbieniu myśli, przyrośnie taki w-złoto, w-
iuż odmienił się, i ustąpić muśiał. Táka to odmiana światá, táka niestateczność. 4. Niech mi się godźi uważániem okrążyć tę głowę złotą. Kiedy głowá złota, dla rady, dla rozsądku, będą i ręce, ktore possesyią, i mienie dobre znáczą, złote, zbogaći się táki. Wiwánda będźie Pańska, bankiety złote, iako żołądek złoty, Sekwito i assystencyia stroyna iako nogi złote: czemu? bo głowa złota! Potym niech będźie głowa złota gospodarska, co to nie o myślistwie, nie o pozorach na ziazdy, nie o nakładach woyskowych, ale o złoćie, o zaskarbięniu myśli, przyrośnie taki w-złoto, w-
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 72
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie niezgody/ gdy już sobie sił dobrze przytarli/ Król Babiloński nie tą sztuką opanował: Toż i w Grecji działo się: i nas samych jako barzo nieprzyjaciel za czasów onych Wojewodów popsował/ głośno otym Kroniki świadczą. Potym Zbytek. Quae enim alia resciuiles furores peperit, quàm nimia felicitas? Azaż nie wymyślne bankiety: nie kosztowne upominki: nie szaty drogie/ w ubóstwo ludzi naganiają: Bo którzy się w zbytku kochają/ ci zawsze gotowi co nowego zacząć/ czekają pogody/ nic nie opuszczając czymby zachwiać/ i tak zatrzasnąć Rzecząpospolitą/ abym tym co sobie ugonić mogli. Bo tacy miscere cuncta et priuata vulnera, Reipub
nie niezgody/ gdy iuż sobie śił dobrze przytárli/ Krol Bábiloński nie tą sztuką opánował: Toż y w Greciey działo się: y nas sámych iáko bárzo nieprzyiaćiel zá czásow onych Woiewodow popsował/ głośno otym Kroniki świadczą. Potym Zbytek. Quae enim alia resciuiles furores peperit, quàm nimia felicitas? Azasz nie wymyślne bánkiety: nie kosztowne vpominki: nie száty drogie/ w vbostwo ludźi náganiáią: Bo ktorzy się w zbytku kocháią/ ći záwsze gotowi co nowego zácząć/ czekáią pogody/ nic nie opusczáiąc czymby záchwiać/ y ták zátrzasnąć Rzecząpospolitą/ ábym tym co sobie vgonić mogli. Bo tácy miscere cuncta et priuata vulnera, Reipub
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: F4v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
naszych. Przyjemniejszy Mu bywał jeden prostaczka paciorek albo ów głupiuchny: to Tobie, to mnie, z Panem Bogiem przez przykopę podział aniżeli wszytkie razem seraficzne z tytułu i druku swojego bez serca modlitwy, hymny i nabożeństwa nasze. Smaczniejsza była z kawałka razowego chleba dla ubogiego porcyjka, szacowniejszy grosz albo szelążek aniżeli wytworne stypy, bankiety albo kosztowne od pereł, od złota i kamieni wota i ofiary pańskie. A to czemu? pytam się. Bo Bóg, własność pracy i prostotę serca poważając w dającym, w takich tylko zwykł smakować daninach, a jako je ochotnie i mile przyjmował, tak stokrotnie wypłacał pracowitym ludziom i poddanym naszym. W granicach bowiem
naszych. Przyjemniejszy Mu bywał jeden prostaczka paciorek albo ów głupiuchny: to Tobie, to mnie, z Panem Bogiem przez przykopę podział aniżeli wszytkie razem seraficzne z tytułu i druku swojego bez serca modlitwy, hymny i nabożeństwa nasze. Smaczniejsza była z kawałka razowego chleba dla ubogiego porcyjka, szacowniejszy grosz albo szelążek aniżeli wytworne stypy, bankiety albo kosztowne od pereł, od złota i kamieni wota i ofiary pańskie. A to czemu? pytam się. Bo Bóg, własność pracy i prostotę serca poważając w dającym, w takich tylko zwykł smakować daninach, a jako je ochotnie i mile przyjmował, tak stokrotnie wypłacał pracowitym ludziom i poddanym naszym. W granicach bowiem
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 46
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zawiną wszy/ nazywają Refekcyje. Gdy tedy u Rzymian nie dając tych pieniędzy z osobna każdemu/ bankiet na pałacu Cesarskim sprawiono/ zwano takowy bankiet Caena Recta, jako my pospolicie mawiamy/ Bánkiet in forma. Świadczy o tym naprzód Suetonius, gdy o Auguście Cesarzu tak mówi: Reuocatâ caenarum Rectarum consuetudine. (Bo te bankiety jeszcze przed Cesarzami dobrze/ Burmistrze sami sprawowali/ a potym je byli na pieniądze obrócili/ gdy się sami między sobą wadząc/ niechcieli schodzić do gromady/ i widzieć jeden z drugim: ale każdy wolał wziąć pieniądze/ co na jego stronę przychodziło. Ten abowiem zwyczaj bankietowania się wszytkich Urzędników Rzeczypospolitej wespół/ wzięli byli
záwiną wszy/ názywáią Refekcyie. Gdy tedy v Rzymian nie dáiąc tych pieniędzy z osobná káżdemu/ bánkiet ná páłacu Cesárskim spráwiono/ zwano tákowy bánkiet Caena Recta, iáko my pospolićie mawiamy/ Bánkiet in forma. Swiádczy o tym naprzod Suetonius, gdy o Auguśćie Cesárzu ták mowi: Reuocatâ caenarum Rectarum consuetudine. (Bo te bánkiety ieszcze przed Cesárzámi dobrze/ Burmistrze sámi spráwowáli/ á potym ie byli ná pieniądze obroćili/ gdy się sámi między sobą wádząc/ niechćieli zchodźić do gromády/ y widźieć ieden z drugim: ále káżdy wolał wźiąć pieniądze/ co ná iego stronę przychodźiło. Ten ábowiem zwyczay bánkietowánia się wszytkich Vrzędnikow Rzeczypospolitey wespoł/ wźięli byli
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 61
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
zemną byli. Także i ci wszyscy którzy będą wierzyć w imię moje/ Vt videant claritatem meam Wieczerza tedy Pana Chrystusowa była zacniejsza/ niżeli Caena Pollucibilis u Rzymian/ bo nie Herkulesowi ofiara była oddana na niej/ ale Bogu Ojcu niebieskiemu. Qui sic dilexit mundum, vt filium suum vnigenitum daret etc. Były też trzecie bankiety u Rzymian Caenae Curiales, na których się dworzanie bankietowali/ czas wesoło żartami trawiąc. O czym wspomina Plutarchus i Tertullianus. Zbawiciel nasz nie świeckiemi żartami/ ale niebieskiemi naukami czas wszytek ostatniej wieczerzy strawił/ i wesoło sam na śmierć od wieczerzy wszedł. Et hymno dicto, exierunt in monyem Oliueti. I uczniom swoim rozkazał
zemną byli. Tákże y ći wszyscy ktorzy będą wierzyć w imię moie/ Vt videant claritatem meam Wieczerza tedy Páná Chrystusowa byłá zacnieysza/ niżeli Caena Pollucibilis v Rzymian/ bo nie Herkulesowi ofiárá byłá oddáná ná niey/ ále Bogu Oycu niebieskiemu. Qui sic dilexit mundum, vt filium suum vnigenitum daret etc. Były też trzećie bánkiety v Rzymian Caenae Curiales, ná ktorych się dworzánie bánkietowáli/ czás wesoło żártámi trawiąc. O czym wspomina Plutarchus y Tertullianus. Zbáwićiel nász nie świeckiemi żártámi/ ále niebieskiemi náukámi czás wszytek ostátniey wieczerzy strawił/ y wesoło sam ná śmierć od wieczerzy wszedł. Et hymno dicto, exierunt in monyem Oliueti. Y uczniom swoim rozkazał
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 62
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
. Odc. 37. Ioan: 6. O zacności Wieczerzy Pana Chrystusowej.
święte w domy ludzkie różnosząc/ krzcili ich i nawracali do Chrystusa/ i sami jakoby skacząc szli z radością na śmierć/ za imię jego święte. Ibant gaudentes à conspectu concilij, quoniam digni habiti sunt pro nomine Iesu contumeliam pati. Piąte bankiety były Coenae Pontificiales, na których najwyższy kapłani/ co przedniejszych z ludu Rzymskiego/ i Senat wszytek częstowali/ aby ich tą ludzkością swoją do szanowania kapłanów i zachowania religii swojej pociągali. Czynili tedy bankiety dostatnie/ i upominki jakoby rzeczy jakichsi świętych między nie rozdawali. Chrystus Jezus/ secudùm ordinem Melchiesedech. Pontifex factus in aeternum
. Odc. 37. Ioan: 6. O zacnośći Wieczerzy Páná Chrystusowey.
święte w domy ludzkie roznosząc/ krzćili ich y náwrácáli do Chrystusá/ y sámi iákoby skacząc szli z rádośćią ná śmierć/ zá imię iego święte. Ibant gaudentes à conspectu concilij, quoniam digni habiti sunt pro nomine Iesu contumeliam pati. Piąte bánkiety były Coenae Pontificiales, ná ktorych naywyższy kápłáni/ co przednieyszych z ludu Rzymskiego/ y Senat wszytek częstowáli/ áby ich tą ludzkośćią swoią do szánowánia kápłánow y záchowánia religiey swoiey poćiągáli. Czynili tedy bánkiety dostátnie/ y vpominki iákoby rzeczy iákichśi świętych między nie rozdawáli. Chrystus Iezus/ secudùm ordinem Melchiesedech. Pontifex factus in aeternum
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 63
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
zda się być rzecz trudna do pojęcia rozumem/ i dla tegoż do tej wieczerzy niepojętej idąc/ to co przez wiarę zrozumieli/ usty z radością wyznawają śpiewając; O sacrum cõuiuium, in quo Christus sumitur, recolitur memoria passionis eius, mẽs impletur gratia, et futurae gloriae nobis pignu datur. Na koniec były też bankiety u Rzymian proste/ które zwano Caenas absolutas, kiedy przyjaciel i drugi został zaproszony na wieczerzą/ a nie nagotowano nic na nich/ ale tym się kontentowali/ co dla gospodarza nagotowano było. Jeno że z ochotą siedzieli/ i podpili sobie wesoło. I tak gdy Lucullus, (aliàs do ostentacyjej magnificencyjej swojej barzo wystawny
zda się być rzecz trudna do poięćia rozumem/ y dla tegoż do tey wieczerzy niepoiętey idąc/ to co przez wiárę zrozumieli/ vsty z rádośćią wyznawáią spiewáiąc; O sacrum cõuiuium, in quo Christus sumitur, recolitur memoria passionis eius, mẽs impletur gratia, et futurae gloriae nobis pignu datur. Ná koniec były też bánkiety v Rzymian proste/ ktore zwano Caenas absolutas, kiedy przyiaćiel y drugi został záproszony ná wieczerzą/ á nie nágotowano nic ná nich/ ále tym się kontentowáli/ co dla gospodarzá nágotowano było. Ieno że z ochotą śiedźieli/ y podpili sobie wesoło. Y ták gdy Lucullus, (aliàs do ostentácyiey mágnificencyiey swoiey bárzo wystáwny
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 63
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Hic est panis qui de caelo descendit. Qui maducat hunc panem viuet in aeternum. Dziwuje się takiej wielmożności Pańskiej Cyrylus Aleksandryjski, i mówi. Magna cartè sunt, quae à magnis aguntur. Ideò quae à magnis aguntur. Ideò quae à Deo nobis praebentur, digna profecto diuina magnificentia sunt. Wielkie powiada bywały i zawołane bankiety Monarchów Perskich/ Babilońskich/ i Rzymskich/ ale wszytko fraszka sporownaniem wieczerzy Pana Chrystusowej. Bo jeśli tam drogie barzo potrawy/ i kosztowne napoje dawano: tu Ciało i krew samego Monarchy nieba i ziemie/ za pokarm i napój dają/ czego żaden z Królów uczynić niemógł/ i niemiłował tak poddanych swoich/ aby
Hic est panis qui de caelo descendit. Qui maducat hunc panem viuet in aeternum. Dźiwuie się tákiey wielmożnośći Páńskiey Cyrillus Alexandryiski, y mowi. Magna cartè sunt, quae à magnis aguntur. Ideò quae à magnis aguntur. Ideò quae à Deo nobis praebentur, digna profecto diuina magnificentia sunt. Wielkie powiáda bywáły y záwołáne bánkiety Monárchow Perskich/ Bábylońskich/ y Rzymskich/ ále wszytko frászká zporownániem wieczerzy Páná Chrystusowey. Bo ieśli tám drogie bárzo potráwy/ y kosztowne napoie dawano: tu Ciáło y krew sámego Monárchy niebá y źiemie/ zá pokarm y napoy dáią/ czego żaden z Krolow vczynić niemogł/ y niemiłował ták poddánych swoich/ áby
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 65
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
pożywali/ i szczęśliwie dopędzili. Ad brauium supernae vocationis Dei in Christo Iesu. Cesarze Rzymscy wielki zbytek czynili w bankietach i prywatni Senatorowie także iż prawie milionami wydawali. Sueton: in Calig: cap. 37. Rom: 9. Ioan. 6. Cyrill: Alexan: in Ioan. Wieczerza P. Chrystusowa wszytkie bankiety Monarchów świata tego przechodzi Bo się sam Zbawiciel dał za pokarm i krew swoje za napój, czego żaden człowiek uczynić nie mógł. Na Pierwszą Niedzielę po świętej Trójcy, Kazanie Wtóre. Philipp: 3. PIERWSZA CZĘŚĆ. Jako niemasz większej szczęśliwości człowiekowi na tym świecie, jeno pożywać chleba niebieskiego w Naświętszym Sakramencie zakrytego.
pożywáli/ y szczęśliwie dopędźili. Ad brauium supernae vocationis Dei in Christo Iesu. Cesárze Rzymscy wielki zbytek czynili w bánkietach y prywatni Senatorowie tákże iż práwie millionámi wydawáli. Sueton: in Calig: cap. 37. Rom: 9. Ioan. 6. Cyrill: Alexan: in Ioan. Wieczerza P. Chrystusowá wszytkie bankiety Monárchow świátá tego przechodźi Bo się sam Zbáwićiel dał zá pokarm y krew swoie zá napoy, czego żaden człowiek vczynić nie mogł. Ná Pierwszą Niedźielę po świętey Troycy, Kazánie Wtore. Philipp: 3. PIERWSZA CZĘŚĆ. Iáko niemász większey szczęśliwośći człowiekowi ná tym świećie, ieno pożywáć chlebá niebieskiego w Naświętszym Sakramencie zákrytego.
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 66
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
będą mieć ubodzy ludu; powstał Pan Bóg/ i skarał okrutnego Tyrana Osmana/ aby potym Pogaństwo wiedziało/ iż Pan Bóg o Chrześcijanach ma pieczą swoję/ i staranie Ojcowskie. Ojcze wszelakiego miłosierdzia/ bądź pochwalon na wieki. AMEN. Niebo dla wiernych. Apoc. 21. 27. Apoc: 22. 15. Bankiety Mahometów. Psoty Tureckie. 1. Tim. 1. 9. Nagrobek Olbrzymowie w piekle. Chodzia. Dylawer. Cesarza Tureckiego. Nagrobek Osmanowi. Isa: 14. 12. Nagrobek Pochodnie przed Cesarzami. Psal: 5. Okrucieństwo Osmanowe. Cesarza Tureckiego. Psal: 54. Zdrada Osmanowa. Kraków niebo. Wiara
będą mieć vbodzy ludu; powstał Pan Bog/ y skarał okrutnego Tyráná Osmaná/ áby potym Pogáństwo wiedźiáło/ iż Pan Bog o Chrześćiánách ma pieczą swoię/ y stáranie Oycowskie. Oycze wszelákiego miłośierdźia/ bądź pochwalon ná wieki. AMEN. Niebo dla wiernych. Apoc. 21. 27. Apoc: 22. 15. Bánkiety Mahometow. Psoty Tureckie. 1. Tim. 1. 9. Nagrobek Olbrzymowie w piekle. Chodzia. Dyláwer. Cesárzá Tureckiego. Nagrobek Osmanowi. Isa: 14. 12. Nagrobek Pochodnie przed Cesárzámi. Psal: 5. Okrućieństwo Osmanowe. Cesárzá Tureckiego. Psal: 54. Zdrádá Osmánowa. Krákow niebo. Wiárá
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 47
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623