ziemie z siebie wyrzuca, per vomitum, a Końskim się mięsem dobrze napycha. Albertus Mngnus. Myśliwi czynili relacją że WILCY w lasach mają eksercycja siły swojej, tojest pniaki, kłody biorą w pyski z niemi przez grube drzewa czynią salty, a tak wycwiczeni, tegoż dokazują na dzikich prosiętach, a potym Wieprzach, Baranach, Cielętach. Góra Olimpus, Insuła Kreta i Sardynia ani widziała, chyba malowanego, albo z kąd inąd zawiezionego WILKA. Kambria także Kraina Angielska nigdy ich nie ma. Teste Ortellio. Pisze Cellius z Pliniusza podobno, że konie tropy jego czując, w niejakie wpadają zdrętwienie i zapomnienie, dalej niechcąc postąpić Jeżeli
ziemie z siebie wyrzuca, per vomitum, a Końskim się mięsem dobrze napycha. Albertus Mngnus. Myśliwi czynili relacyą że WILCY w lasach maią exercitia siły swoiey, toiest pniaki, kłody biorą w pyski z niemi przez grube drzewa czynią salty, a tak wycwiczeni, tegoż dokazuią na dzikich prosiętach, a potym Wieprzach, Baranach, Cielętach. Gora Olympus, Insuła Kreta y Sardinia áni widziała, chyba malowanego, albo z kąd inąd zawiezionego WILKA. Kambrya także Kraina Angielska nigdy ich nie ma. Teste Ortellio. Pisze Cellius z Pliniusza podobno, że konie tropy iego czuiąc, w nieiakie wpadaią zdrętwienie y zapomnienie, daley niechcąc postąpić Ieżeli
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 589
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, w owcach, w sukniach w ma należeć tejże jej mości paniej małżonce mojej. Rynsztunek wojenny, jako w pancerze, misurki, karwaszę, mają należeć do Jurewickiego kościoła, aby tam zawszę zostawało dla wyprawowania dialogów młodzi szlacheckiej. Opiekunów czynie jego mości pana Aleksandra Zmijowskiego i jego mości pana Włodzimierza Doszkowskiego. Pisan w Baranach trzeciego january tysiąc sześćset siedmdziesiąt ósmego, у того тєстамєнту подписъ рукъ тыми слоvы: Jerzy Pelczycki ręką swą, którego testamentu ustnie proszony podpisuję się Jan Peński, podstarości owrucki, ustnie proszony do tego testamentu, podpisuje się Karol Tyszkiewicz, ustnie proszony do tego testamentu, Jan Franciszek Putrański. Которы жє то тєстамєнт за поданєм и
, w owcach, w sukniach w ma nalezec teyze jej mości panieÿ małzące moiej. Rynsztunek woienny, jako w pancerze, misurki, karwaszę, maią nalezec do Jurewickiego koscioła, abÿ tam zawszę zostawało dla wyprawowania dyalogow młodzi szlacheckiej. Opiekunow czynie jego mości pana Alexandra Zmiiowskiego y jego mości pana Włodzimierza Doszkowskiego. Pisan w Baranach trzeciego january tysiąc szescset siedmdziesiąt osmego, у того тєстамєнту подписъ рукъ тыми слоvы: Jerzy Pelczycky ręką swą, ktorego testamentu ustnie proszony podpisuię się Jan Pensky, podstarosci owrucki, ustnie proszony do tego testamentu, podpisuie się Karol Tyszkiewicz, ustnie proszony do tego testamentu, Jan Franciszek Putransky. Которы жє то тєстамєнт за поданєм и
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 68v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
to dziękuję, żeś nami nie gardził! A przy tym ci oddaję garnusecek masła, Aby mi światłość twoja nigdy nie zagasła!
KUBA I tobie dziękujemy, mój starusku drogi, Żeś nas puścił dorazu do sopki ubogi!
Przestanie trochę
A teraz, półbratkowie, wróćwa się do trzody, By nam wilczy w baranach nie zrobili skody!
MACIEK O, mój śliczny Kubasku, zagrajże w fujarę, A ty, Kiepdaj, w skrzypice weź od Kuby miarę!
Tu będą grać i śpiwać, a potym i odydą.
to dziękuję, żeś nami nie gardził! A przy tym ci oddaję garnusecek masła, Aby mi światłość twoja nigdy nie zagasła!
KUBA I tobie dziękujemy, moj starusku drogi, Żeś nas puścił dorazu do sopki ubogi!
Przestanie trochę
A teraz, półbratkowie, wróćwa się do trzody, By nam wilczy w baranach nie zrobili skody!
MACIEK O, mój śliczny Kubasku, zagrajże w fujarę, A ty, Kiepdaj, w skrzypice weź od Kuby miarę!
Tu będą grać i śpiwać, a potym i odydą.
Skrót tekstu: DialJezOkoń
Strona: 300
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pana naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wieliczka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1704 a 1709
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1709
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965