urosły. Wszytko to męstwo i odwaga wojenna sprawiła co na świecie ma sławę. Nikt mądrymi dyskursami z-małego wielkim się nie uczynił/ Nikt konstytucjami Rzeczyp: nie udzwignął. Pastuszy Naród Rzymski/ ubogi/ nieumiejętny/ w ten czas urósł i świat osiodłał/ kiedy nic nie umiał/ kiedy do Senatu zwoływano w trąbę baranią zatrąbiwszy: Buccina cogebat priscos ad jura Quirites. Totus et in pharetris ille Senatus erat, kiedy pro signis militaribus miał wiąskę siana na tyczy wytkniona/ kiedy w-baranim kożuchu na łanie de summa rei decernebat. Dopieroż to anno trecentesimo ab urbe condita leges istae scriptae, dopiero on Senat zewlekł się z-kożucha/ o
urosły. Wszytko to męstwo i odwagá woienna spráwiłá co ná świećie ma słáwę. Nikt mądrymi diskursámi z-máłego wielkim się nie uczynił/ Nikt konstytucyámi Rzeczyp: nie udzwignął. Pástuszy Narod Rzymski/ ubogi/ nieumieiętny/ w ten czás urosł i świát ośiodłał/ kiedy nic nie umiał/ kiedy do Senatu zwoływano w trąbę baránią zátrąbiwszy: Buccina cogebat priscos ad jura Quirites. Totus et in pharetris ille Senatus erat, kiedy pro signis militaribus miał wiąskę siáná ná tyczy wytknioná/ kiedy w-báránim kożuchu ná łanie de summa rei decernebat. Dopieroż to anno trecentesimo ab urbe condita leges istae scriptae, dopiero on Senat zewlekł się z-kożucha/ o
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 55
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
przecie koszt i dochody na to? Maciek zrobi, Maciek zje, wół za granicę nie pociągnie, skiba do Gdańska nie wyprawi, gęba i potrzeba potoczna dosyć nie mają, dzieci zadkami połyskują, niedostatek w domu świta, a przecie w nim Musiu Mikiel przy kaganku kraje, deseń układa, do szlaku, jako stronę baranią, defekt materii wyciąga, JejMć do miary coraz się nadstawia, JegoMć jak na ukropie gołym zadkiem siedzi niecierpliwy i bojaźliwy, aby znowu po przydatek do szlaku, na kliny albo falbany do kramu posyłać nie musiał, zostawiwszy na dwa łokcia ostatniego pół chłopa. Pytam na ostatek, skąd nieuważne na siebie tyraństwo silić się w
przecie koszt i dochody na to? Maciek zrobi, Maciek zje, wół za granicę nie pociągnie, skiba do Gdańska nie wyprawi, gęba i potrzeba potoczna dosyć nie mają, dzieci zadkami połyskują, niedostatek w domu świta, a przecie w nim Musiu Mikiel przy kaganku kraje, deseń układa, do szlaku, jako stronę baranią, defekt materyi wyciąga, JejMć do miary coraz się nadstawia, JegoMć jak na ukropie gołym zadkiem siedzi niecierpliwy i bojaźliwy, aby znowu po przydatek do szlaku, na kliny albo falbany do kramu posyłać nie musiał, zostawiwszy na dwa łokcia ostatniego pół chłopa. Pytam na ostatek, skąd nieuważne na siebie tyraństwo silić się w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 288
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
i Strzełbę Sposób zaś wyrychtowania albo wymierzenia do mety z inwentował Bartholomaeus Coleonus z Miasta Bergama.
Wyliczam te i zgruntu opisuję MACHINY WOJENNE. 1mo ARIES, Baran, Taran. Była to Machina bardzo długie i grube drzewo jak Tram, Balka, albo Maszt, na stop 80 a czasem 120. na końcu mająca głowę Baranią, żelazną, bardzo ważną; które drzewo tak zakute na końcu, Wojskowi Ludzie na rękach ku murowi nieśli, i rozegnawszy się je, tłukli, i znowu się nazad odstąpiwszy z wielkim impetem rozegnani Mur Fortecy jakiej rozbijali. Paulus Vegetius zaś twierdzi, że te drzewo miało nakońcu potężny Hak Falks, albo Kosa nazwany
y Strzełbę Sposob zaś wyrychtowania albo wymierzenia do mety z inwentował Bartholomaeus Coleonus z Miasta Bergama.
Wyliczam te y zgruntu opisuię MACHINY WOIENNE. 1mo ARIES, Baran, Taran. Była to Machina bardzo długie y grube drzewo iak Tram, Balka, albo Masżt, na stop 80 a czasem 120. na końcu maiąca głowę Baranią, żelazną, bardzo ważną; ktore drzewo tak zakute na końcu, Woyskowi Ludzie na rękach ku murowi nieśli, y rozegnawszy się ie, tłukli, y znowu się nazad odstąpiwszy z wielkim impetem rozegnáni Mur Fortecy iakiey rozbiiali. Paulus Vegetius zaś twierdzi, że te drzewo miało nakońcu potężny Hak Falx, ałbo Kosa nazwany
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 463
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Bohdan na Dworze Książęcia Ostrogskiego Bazylego Wojewody Kijowskiego na śniadanie, ziadał czwiartkę skopa, pieczoną gęś, parę kurcząt, pieczenię wołową, syr, dwa chleby, trzy garce wypijał miodu. Na obiedzie 12 sztuk mięsa, cielenciny, baraniny, wieprzowiny, nie mało, kapłona, gęś, prosie, trzy pieczenie, wołową, baranią, cielęcą, wina i miodu 4 garce, oprócz piwa, gorzałki. Jadał smaczno i wieczerzę. Jączyński Soc: Jezu, in Manuscriptis.
KtórYM TRUCIZNA NIESZKODZIŁA
Trucizna Lekarstwem była Mitrydatesowi, który z dziecinnych lat trujących zażywając rzeczy po trochu, tak naturę przysposobił do nich, że żadne mu umyślnie preparowane nie tylko nie
Bohdan na Dworze Xiążęcia Ostrogskiego Bazylego Woiewody Kiiowskiego na sniadanie, ziadał czwiartkę skopa, pieczoną gęś, parę kurcząt, pieczenię wołową, syr, dwa chleby, trzy garce wypiiał miodu. Na obiedzie 12 sztuk mięsa, cielenciny, baraniny, wieprzowiny, nie mało, kapłona, gęś, prosie, trzy pieczenie, wołową, baranią, cielęcą, wina y miodu 4 garce, oprucz piwa, gorzałki. Iadał smaczno y wieczerzę. Iączyński Soc: IESU, in Manuscriptis.
KTORYM TRUCIZNA NIESZKODZIŁA
Trucizna Lekarstwem była Mitrydatesowi, ktory z dziecinnych lat truiących zażywaiąc rzeczy po trochu, tak naturę przysposobił do nich, że żadne mu umyślnie preparowane nie tylko nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 686
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
?
Albertus Magnus i Schottus świadczą, iż złowiwszy małego ptaszeczka królika, oskubawszy go, zatknij na rożen surowy laskowy z kiszkami, postaw na wadze na dwóch soszkach, koło ognia, tedy zrazu powoli, potym prędko obracać się będzie. Sekret docieczenia Antypatij
Kto by najednym bębnie żołnierskim dał skorę wilczą, a na drugim baranią, tedy bijąć w bęben tamten, na drugim się skora barania popuka. Alboteż gdybyś na jednych skrzypcach, dał strony z wilczych kiszek, i na nich grał, a na drugich by były strony zbaranich kiszek, blisko będąc, będą się te przy rezonancyj tamtych ustawnie rwać Masenius. Żeby koń przez jakie miejsce nie
?
Albertus Magnus y Schottus swiadczą, iż złowiwszy małego ptaszeczka krolika, oskubawszy go, zatkniy na rożen surowy láskowy z kiszkami, postaw na wadze na dwoch soszkach, koło ognia, tedy zrazu powoli, potym prędko obracać się będzie. Sekret docieczenia Antypatyi
Kto by naiednym bębnie żołnierskim dał skorę wilczą, a na drugim baranią, tedy biiąć w bęben tamten, na drugim się skora barania popuka. Alboteż gdybyś ná iednych skrzypcach, dał strony z wilczych kiszek, y na nich grał, a na drugich by były strony zbaranich kiszek, blisko będąć, będą się te przy rezonancyi tamtych ustawnie rwać Masenius. Zeby koń przez iakie mieysce nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 520
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Jastrząbków: albo Gołembi/ albo Kapłona/ jeżeli chcesz oskub/ a nie parz ani maczaj/ bo tak lepiej/ ale na węglu ociągnij/ a jeżeli chcesz w rosole/ odbierz pięknie/ i wstaw w rosole; możesz też ponakładać jeżeli chcesz/ włóż pietruszki wiążankę/ warz powoli/ Weźmij potym pieczenią Wołową/ albo Baranią/ nakraj/ Suropieczków/ weźmij Słoniny dobrej tłustej/ nakraj także Suropieczków cienko a szeroko/ albo Sadła świeżego/ a na ostatek masła/ wstaw na ogień pospołu z Suropieczkami/ smaż aż się usmaży i przyrumieni/ potrząśniej potym trochę mąką/ i przyrumień/ potym rosełem tym który masz osobno zlewaj/ a wlewaj w w
Iástrząbkow: álbo Gołęmbi/ álbo Kápłona/ ieżeli chcesz oskub/ á nie párz áni maczay/ bo tak lepiey/ ale ná węglu oćiągniy/ á ieżeli chcesz w rosole/ odbierz pieknie/ y wstaw w rosole; możesz też ponakładać ieżeli chcesz/ włoż pietruszki wiążánkę/ warz powoli/ Weźmiy potym pieczenią Wołową/ álbo Báránią/ nakray/ Suropieczkow/ weźmiy Słoniny dobrey tłustey/ nákray także Suropieczkow cienko á szeroko/ albo Sadłá świeżego/ á ná ostátek másła/ wstaw ná ogień pospołu z Suropieczkami/ smaż áż się usmaży y przyrumieni/ potrząśniey potym trochę mąką/ y przyrumień/ potym rosełem tym ktory masz osobno zleway/ á wleway w w
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 37
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
misę/ żeby próżnego miejsca niebyle/ ułóż pięknie w okrąg co masz/ a nawierzch Animelle/ Figatelle Ptaszki/ i Pietruszki/ włóż wiąszkę/ która wrzała w rosole/ zalej tym rosołem który masz osobno/ nakryj drugą misą a warz. A gdy już masz dawać/ weźmiesz w cześnie pieczenią wołową/ miękką/ Baranią/ Kapłona/ a niemoczywszy i nie soliwszy/ będziesz piekł/ a gdy się dopiekać będzie/ zdyimiesz na misę/ pokolesz i wyciśniesz tę polewkę/ którą nadawaniu wlejesz w potrawę/ a przywarzywszy dasz na stół gorąco/ IV, Potaś tłuczony.
Naprzód źrób rosół według sposobu wzwyż opisanego/ Weźmij Bazantów/ albo Jarząbków
misę/ żeby prożnego mieysca niebyle/ vłoż pieknie w okrąg co masz/ a nawierzch Animelle/ Figátelle Ptaszki/ y Pietruszki/ włoż wiąszkę/ ktora wrzáła w rosole/ zaley tym rosołem ktory masz osobno/ nakryi drugą misą á warz. A gdy iuż masz dáwáć/ weźmiesz w cześnie pieczenią wołową/ miękką/ Baranią/ Kapłona/ a niemoczywszy y nie soliwszy/ będźiesz piekł/ a gdy się dopiekáć będźie/ zdyimiesz na misę/ pokolesz y wyciśniesz tę polewkę/ ktorą nadawaniu wleiesz w potrawę/ a przywarzywszy dasz ná stoł gorąco/ IV, Potáś tłuczony.
Naprzod źrob rosoł według sposobu wzwysz opisánego/ Weźmiy Bazantow/ albo Iarząbkow
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 39
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
różna na MIsę/ żeby polewka była na misie, gdy to przestygnie/ powybieraj miesiste miejsca/ a kościste rozbierz w członki pięknie/ utłucz to mięsiste dobrze w Moździerzu jako masło/ przebij przez sito/ Jajec kokoszych uwarz/ żółtki wybierz/ przebij przez sito/ wprzód w Moździerzu utłukszy/ Weźmij pieczenią wołową mięsista/ i Baranią/ piecz bez soli/ a gdy się dopieka zdyjmij na misę/ do onej pierwszej co z Kapłonów polewki/ pokol/ wyciśnij polewkę/ złoż to tłuczone mięso i jajca społem/ zmieszaj/ rozpuść rosołem/ który masz w garncu/ włóż na misę Grzanek suchych z chleba białego/ wlej w te materią tłuczoną
rozná ná MIsę/ żeby polewka byłá na miśie, gdy to przestygnie/ powybieray miesiste mieyscá/ á kościste rozbierz w członki pieknie/ vtłucz to mięśiste dobrze w Moźdźierzu iáko masło/ przebiy przez śito/ Iáiec kokoszych vwarz/ żołtki wybierz/ przebiy przez śito/ wprzod w Mozdźierzu vtłukszy/ Weźmiy pieczenią wołową mięśista/ y Báránią/ piecz bez soli/ á gdy sie dopieká zdiymiy ná misę/ do oney pierwszey co z Kapłonow polewki/ pokol/ wyćiśniy polewkę/ złoż to tłuczone mięso y iaycá społem/ zmieszay/ rospuść rosołem/ ktory masz w gárncu/ włoż ná misę Grzanek suchych z chlebá białego/ wley w te materyą tłuczoną
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 40
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
by trzeba: ten nowotny wdowiec Ma brodę, żeby z niej był na moję pokrowiec.” „Ba — rzekę — kiedyby ją mądry kuśnierz płatał, Bez mała by łysiny twojej nie załatał.” 33. DO JEDNEGO KOSTROUSZKA
Zdjąć by z nóg żółte boty, obuć jałowicze, Ze łba czapkę sobolą, wdziać baranią życzę, Chłopku: kiedyś nie wyżeł, nie pstrzy się w te cynki; Nie będą ze psiej skóry do siodła tebinki. Wiedz, że ani pieniądze, ani jurydyka Mogą zrobić szlachcicem z miasta kolibyka. 34. DYSKURS JEDNEJ BABY
Potkam przed kościelnymi białogłowę wroty Z dzieckiem do krztu. „Coś dała —
by trzeba: ten nowotny wdowiec Ma brodę, żeby z niej był na moję pokrowiec.” „Ba — rzekę — kiedyby ją mądry kuśnierz płatał, Bez mała by łysiny twojej nie załatał.” 33. DO JEDNEGO KOSTROUSZKA
Zdjąć by z nóg żółte boty, obuć jałowicze, Ze łba czapkę sobolą, wdziać baranią życzę, Chłopku: kiedyś nie wyżeł, nie pstrzy się w te cynki; Nie będą ze psiej skóry do siodła tebinki. Wiedz, że ani pieniądze, ani jurydyka Mogą zrobić szlachcicem z miasta kolibyka. 34. DYSKURS JEDNEJ BABY
Potkam przed kościelnymi białogłowę wroty Z dzieckiem do krztu. „Coś dała —
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 537
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i z zuchwałem, Choć w Panu oczywisty mają przykład, ciałem. 182 (D). ŁACNO W PolscE SZLACHCICEM ZOSTAĆ
Piszę sobie, aż żołnierz, trzy przez gębę szczerby: „Dowiedziawszy, że Waszeć polskie piszesz herby, Proszę, żebyś też i mnie nie zapomniał” — rzecze; A z tym czapkę baranią z zanadrza wywlecze, Trzy mi też w niej od strzały prezentując dziury: Powieda, gdzie się z ordą bijąc dostał której; Za co rumaka, sajdak oprawiony z łukiem Ofiaruje na znak swej chęci munsztułukiem. „Mogłeś to Waszmość — rzekę — i bez ordy sprawić, Strzelając z łuku, czapkę na celu postawić
i z zuchwałem, Choć w Panu oczywisty mają przykład, ciałem. 182 (D). ŁACNO W POLSZCZE SZLACHCICEM ZOSTAĆ
Piszę sobie, aż żołnierz, trzy przez gębę szczerby: „Dowiedziawszy, że Waszeć polskie piszesz herby, Proszę, żebyś też i mnie nie zapomniał” — rzecze; A z tym czapkę baranią z zanadrza wywlecze, Trzy mi też w niej od strzały prezentując dziury: Powieda, gdzie się z ordą bijąc dostał której; Za co rumaka, sajdak oprawiony z łukiem Ofiaruje na znak swej chęci munsztułukiem. „Mogłeś to Waszmość — rzekę — i bez ordy sprawić, Strzelając z łuku, czapkę na celu postawić
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 625
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987