czapki nad szóstak nie szacował drożej. Schylają się ławnicy, ale po staremu Znowu każą do izby wstąpić skarżącemu. A ten: „Jakim sposobem, jakim kształtem — rzecze — I kto, nie wiem, tę czapkę ze łba mi zewlecze; Tedy więcej na wasze nie powiem pytania, Tylko że mi dziś czapka zginęła barania.” „Daj grosz; wynidź; a wy się schylcie, kolegowie, Bo ten nieborak czapkę musiał mieć na głowie.” „Jakim kształtem i jakim sposobem zginęła, Nie wiem, pono pokusa ze łba mi ją wzięła.” „Ustąp; daj grosz; schylcie się jeszcze, bracia, przecie, Wżdy
czapki nad szóstak nie szacował drożej. Schylają się ławnicy, ale po staremu Znowu każą do izby wstąpić skarżącemu. A ten: „Jakim sposobem, jakim kształtem — rzecze — I kto, nie wiem, tę czapkę ze łba mi zewlecze; Tedy więcej na wasze nie powiem pytania, Tylko że mi dziś czapka zginęła barania.” „Daj grosz; wynidź; a wy się schylcie, kolegowie, Bo ten nieborak czapkę musiał mieć na głowie.” „Jakim kształtem i jakim sposobem zginęła, Nie wiem, pono pokusa ze łba mi ją wzięła.” „Ustąp; daj grosz; schylcie się jeszcze, bracia, przecie, Wżdy
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 267
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
angielskich, co uczyni naszych 7, iż barzo dobre konie i piękne, angielskie, śpiesznie się jechało.
Ten kraj angielski barzo obfity we wszytko, jako w pola, role niesłychanie obfite i w pięknej dyzpozycyjej. Pałaców niemało wielce pięknych alla Campagna. Konie barzo piękne, bydło niewypowiedzianej wielkości, tak iż ćwierć cielęcia albo barania
niemal jako wołowa. Potus usitatus już piwo i barzo dobre. Plebis strój niewiast z kapeluszami na głowach wysokiemi, a jakoś ze spodu kosmatemi, pod trzewikami jakoś okrągłe żelaza noszą, co by trzewików nie psować o bruk i o kamienie. W każdej wsi, żołnierza kilkaset, dobrze odzianego, rozłożonego, i w
angielskich, co uczyni naszych 7, iż barzo dobre konie i piękne, angielskie, śpiesznie się jechało.
Ten kraj angielski barzo obfity we wszytko, jako w pola, role niesłychanie obfite i w pięknej dyspozycjej. Pałaców niemało wielce pięknych alla Campagna. Konie barzo piękne, bydło niewypowiedzianej wielkości, tak iż czwierć cielęcia albo barania
niemal jako wołowa. Potus usitatus już piwo i barzo dobre. Plebis strój niewiast z kapeluszami na głowach wysokiemi, a jakoś ze spodu kosmatemi, pod trzewikami jakoś okrągłe żelaza noszą, co by trzewików nie psować o bruk i o kamienie. W kożdej wsi, żołnierza kilkaset, dobrze odzianego, rozłożonego, i w
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 298
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
miała coś uszy na kształt cielęcia wiszącego, przy którym rogów na kształt baranich i kozich długich osim, a drugie krótsze jakoby palce wielkie propriissime z pazurami, jeno że rogowe. Baran jeden, który sam jako pies wielki i sierść psia czerwona, jeno na grzbiecie i pod szyją dłuższa, a nogi i głowa barania. Te wszytkie 95 rzeczy żywe jeszcze, monstra naturae. Nieżywe zaś te widziałem. Primo, dzieci: jedno które się bez nóg i bez rąk, jeno sam stan do krzyża z brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta,
miała coś uszy na kształt cielęcia wiszącego, przy którym rogów na kształt baranich i kozich długich osim, a drugie krótsze jakoby palce wielkie propriissime z pazurami, jeno że rogowe. Baran jeden, który sam jako pies wielki i szerść psia czerwona, jeno na grzbiecie i pod szyją dłuższa, a nogi i głowa barania. Te wszytkie 95 rzeczy żywe jeszcze, monstra naturae. Nieżywe zaś te widziałem. Primo, dzieci: jedno które się bez nóg i bez rąk, jeno sam stan do krzyża z brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 306
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Góra Olimpus, Insuła Kreta i Sardynia ani widziała, chyba malowanego, albo z kąd inąd zawiezionego WILKA. Kambria także Kraina Angielska nigdy ich nie ma. Teste Ortellio. Pisze Cellius z Pliniusza podobno, że konie tropy jego czując, w niejakie wpadają zdrętwienie i zapomnienie, dalej niechcąc postąpić Jeżeliby się zaś Barania i Wilcza na jakim instrumencie znajdowała strona, albo Kocieł, lub Bęben jeden skorą Owczą, drugi Wilczą były okryte, tedy strona Owcza żadnej nie wydaje rezonancyj, a Kocieł, lub Bęben z Owczej skory zaraz się przy rezonancyj Wilczej skory popuka i spada, tak jest Antypaticzna nienawiść. Albertus Magnus lib: 2. de
Gora Olympus, Insuła Kreta y Sardinia áni widziała, chyba malowanego, albo z kąd inąd zawiezionego WILKA. Kambrya także Kraina Angielska nigdy ich nie ma. Teste Ortellio. Pisze Cellius z Pliniusza podobno, że konie tropy iego czuiąc, w nieiakie wpadaią zdrętwienie y zapomnienie, daley niechcąc postąpić Ieżeliby się zaś Barania y Wilcża na iakim instrumencie znaydowała strona, albo Kocieł, lub Bęben ieden skorą Owczą, drugi Wilczą były okryte, tedy strona Owcza żadney nie wydaie rezonancyi, a Kocieł, lub Bęben z Owczey skory zaraz się przy rezonancyi Wilczey skory popuká y spada, tak iest Antypatyczna nienawiść. Albertus Magnus lib: 2. de
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 589
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, oskubawszy go, zatknij na rożen surowy laskowy z kiszkami, postaw na wadze na dwóch soszkach, koło ognia, tedy zrazu powoli, potym prędko obracać się będzie. Sekret docieczenia Antypatij
Kto by najednym bębnie żołnierskim dał skorę wilczą, a na drugim baranią, tedy bijąć w bęben tamten, na drugim się skora barania popuka. Alboteż gdybyś na jednych skrzypcach, dał strony z wilczych kiszek, i na nich grał, a na drugich by były strony zbaranich kiszek, blisko będąc, będą się te przy rezonancyj tamtych ustawnie rwać Masenius. Żeby koń przez jakie miejsce nieprzeszedł.
Wilcze wnętrzności zakopaj na drodze, lub ścieżce, tedy
, oskubawszy go, zatkniy na rożen surowy láskowy z kiszkami, postaw na wadze na dwoch soszkach, koło ognia, tedy zrazu powoli, potym prędko obracać się będzie. Sekret docieczenia Antypatyi
Kto by naiednym bębnie żołnierskim dał skorę wilczą, a na drugim baranią, tedy biiąć w bęben tamten, na drugim się skora barania popuka. Alboteż gdybyś ná iednych skrzypcach, dał strony z wilczych kiszek, y na nich grał, a na drugich by były strony zbaranich kiszek, blisko będąć, będą się te przy rezonancyi tamtych ustawnie rwać Masenius. Zeby koń przez iakie mieysce nieprzeszedł.
Wilcze wnętrzności zakopay na drodze, lub scieszce, tedy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 520
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Gramin, aã unc. 1. 8. Mixturae simpl. dr. s. Theriacae dr. t. misce. daj na noc. Item. Bálsamus Pervianus, wewnątrz zażywany z olejkiem Migdałowym, jest skuteczny. Item. Na morzyska, Spiritus Vini Camphoratus, (żywot niem obłożywszy) jest pomocny; także odzieszka Barania, albo Cielęca. świeżo przyłożona na żywot. Item. Satcharmum Saturni, dobrze praeparowany do ustanowienia, dając go w wódce Babczanej, jest doświadczony. Takżę Teriaka cum Vitriollo Martis zmieszana, i na pępek przyłożona. Item. Gęsi smalec (smarując nim podeszwy) stanowi stolce. Także cęste kurzenie Bursztynem, Imbierem, rogiem
Gramin, aã unc. 1. 8. Mixturae simpl. dr. s. Theriacae dr. t. misce. day ná noc. Item. Bálsamus Pervianus, wewnątrz záżywány z oleykiem Migdałowym, iest skuteczny. Item. Ná morzyská, Spiritus Vini Camphoratus, (żywot niem obłożywszy) iest pomocny; tákże odzieszká Báraniá, álbo Cielęca. świeżo przyłożona ná żywot. Item. Satcharmum Saturni, dobrze praepárowány do ustánowienia, dáiąc go w wodce Babczáney, iest doświadczony. Tákżę Theryáká cum Vitriollo Martis zmieszána, y ná pępek przyłożona. Item. Gęśi smalec (smáruiąc nim podeszwy) stánowi stolce. Tákże cęste kurzenie Bursztynem, Imbierem, rogiem
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 165
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
chłopi nie kraczą, gdy się do ich cechu Szlachcic wpisze? A szlachta bij zabij do zdechu: Wdziejeli chłop karmazyn lub ski do przezwiska Przyda, ptacy na sowę z daleka i z bliska.” Tak bywało przed laty. Aksamitna dzisia, Sobola będzie abo ferezyja rysia Na chłopku, choćby mu też dobra i barania, Nikt nań nie kracze, owszem, z daleka się kłania. Nikt nie mógł w karmazynie chodzić okrom szlachty; Inszym gunie, siermięgi, derhy, zgrzebne płachty. Stąd kiedy kto wątpliwym herbu swego synem, Po dziś dzień go Polacy zwą niekarmazynem. Już go dziś nie ma Kraków, zły znak, nie
chłopi nie kraczą, gdy się do ich cechu Szlachcic wpisze? A szlachta bij zabij do zdechu: Wdziejeli chłop karmazyn lub ski do przezwiska Przyda, ptacy na sowę z daleka i z bliska.” Tak bywało przed laty. Aksamitna dzisia, Sobola będzie abo ferezyja rysia Na chłopku, choćby mu też dobra i barania, Nikt nań nie kracze, owszem, z daleka się kłania. Nikt nie mógł w karmazynie chodzić okrom szlachty; Inszym gunie, siermięgi, derhy, zgrzebne płachty. Stąd kiedy kto wątpliwym herbu swego synem, Po dziś dzień go Polacy zwą niekarmazynem. Już go dziś nie ma Kraków, zły znak, nie
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 76
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
słabi, czy głupi, Że ich każdy, jako dziś w Polsce Żydy, łupi. Rozbije gdzie na lesie potkawszy kto Szota, Spodziewa się w zdobyczy srebra abo złota; Jeśli też na śmiałego trafi zbójca, że się Bronić będzie, kulą w bok zdobyczą odniesie. Rozbije abo odrze mizernego Żydka, Garść pieprzu i barania skórka korzyść wszytka. Drugi napastwiwszy się i żywot wydziera Bezbronnemu. Gorsza ich od zajęczej biera. ... 175. DO TEGOŻ
Sąsiad, ale pan, lekce równego szlachcica Ważąc, a widząc, że mu zrodziła pszenica, Prawa z lewem nie bojąc, fantazyja dumna, Każe jej sto kop w nocy do
słabi, czy głupi, Że ich każdy, jako dziś w Polszcze Żydy, łupi. Rozbije gdzie na lesie potkawszy kto Szota, Spodziewa się w zdobyczy srebra abo złota; Jeśli też na śmiałego trafi zbójca, że się Bronić będzie, kulą w bok zdobyczą odniesie. Rozbije abo odrze mizernego Żydka, Garść pieprzu i barania skórka korzyść wszytka. Drugi napastwiwszy się i żywot wydziera Bezbronnemu. Gorsza ich od zajęczej biera. ... 175. DO TEGOŻ
Sąsiad, ale pan, lekce równego szlachcica Ważąc, a widząc, że mu zrodziła pszenica, Prawa z lewem nie bojąc, fantazyja dumna, Każe jej sto kop w nocy do
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 104
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. NA GRZBIECIE KORZENNA SZKATUŁA
„Dowiedz się, kto przed stajnią, chłopcze, z konia zsiada” — Patrząc oknem, rozkażę; aż ten odpowiada: „Pan jakiś, bo po sukniach znać i animuszu. Że sam, kogoż oń pytać: w pieprzowym kontuszu, Portki cynamonowe, żupan oliwkowy, Czapka barania, kolor na niej goździkowy.” Że to było we czwartek, znowu rzekę: „Gdyby Chciał do jutra zabawić, zaprawi-ć nam ryby.” A chłopiec: „Cynamonu nie kłaść, Mości panie, Bom widział złe na zadku portki niesłychanie.” 401 (N). NOWE RZEMIESŁO
Rozliczne dla
. NA GRZBIECIE KORZENNA SZKATUŁA
„Dowiedz się, kto przed stajnią, chłopcze, z konia zsiada” — Patrząc oknem, rozkażę; aż ten odpowiada: „Pan jakiś, bo po sukniach znać i animuszu. Że sam, kogoż oń pytać: w pieprzowym kontuszu, Portki cynamonowe, żupan oliwkowy, Czapka barania, kolor na niej goździkowy.” Że to było we czwartek, znowu rzekę: „Gdyby Chciał do jutra zabawić, zaprawi-ć nam ryby.” A chłopiec: „Cynamonu nie kłaść, Mości panie, Bom widział złe na zadku portki niesłychanie.” 401 (N). NOWE RZEMIESŁO
Rozliczne dla
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 425
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
sobie w naturze, i sobie ulubionych. Jaka się sympatya pokazuje w słoneczniku obracającym za słońcem. W burzeniu win gdy winogrady kwitną. Samego człowieka alteracyj humorów z alteracją powietrza. Jako przeciwnym sposobem pokazuje się Antypatia wielu rzeczy stworzonych przeciwnych sobie w naturze, na przykład: w wilku i baranie, tak, że i strona barania zaraz się rwie gdy baranią z wilczą nawiążą. Chociaż na różnych skrzypcach, a na wilczej zagrają. W psie i kocie: kocie i myszy. W wielu lekarstwach z humorami ludzkiemi. J między samymi kwalitatywami pierwszemi: to jest ciepłem i zimnem, wilgocią i suchością. Magnes tedy z żelazem że ma sympatią, to
sobie w náturze, y sobie ulubionych. Jáka się sympatya pokázuie w słoneczniku obracáiącym zá słońcem. W burzeniu win gdy winogrady kwitną. Samego człowieka alteracyi chumorow z alteracyą powietrza. Jáko przeciwnym sposobem pokázuie się Antypatya wielu rzeczy stworzonych przeciwnych sobie w náturze, ná przykład: w wilku y baranie, ták, że y strona barania zaraz się rwie gdy baranią z wilczą náwiążą. Chociaż ná rożnych skrzypcach, á ná wilczey zágraią. W psie y kocie: kocie y myszy. W wielu lekarstwach z chumorami ludzkiemi. J między samymi kwalitatywami pierwszemi: to iest ciepłem y zimnem, wilgocią y suchością. Magnes tedy z żelazem że ma sympatyą, to
Skrót tekstu: BystrzInfHydr
Strona: U3v
Tytuł:
Informacja hydrograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka, żeglarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743