Planta, mająca formę baranka, zowie się w tym tam Kraju Bonaret albo Baranek, mający głowę, oczy, uszy, i wszystkie członki jak Barankowe, smak zaś mięsa podobny do ostrygi, które mięso jest okryte skorką delikatną z futrem zażywanym pod czapki, albo na baranki do czapek, u nóg także na kształt kopytek barankowych, nasienie zaś ma we środku żołądka i póki mu staje ziela w około siebie, poty żyje, i trawi owo ziele, jak zaś wytrawi wszystko, tak obumiera, i nasienie schnąć zaczyna. Ten cud natury ma na siebie wielki apetyt wilków, i innych zwierza drapieżnych. Tararowie są sredniego wzrostu, w plecach,
Plantá, máiąca formę báránká, zowie się w tym tám Kráiu Bonaret álbo Báránek, máiący głowę, oczy, uszy, y wszystkie członki iák Báránkowe, smák záś mięsá podobny do ostrygi, ktore mięso iest okryte skorką delikátną z futrem záżywánym pod czapki, álbo ná báránki do czapek, u nog tákże ná ksztáłt kopytek báránkowych, nasienie záś ma we srodku żołądká y poki mu stáie zielá w około siebie, poty żyie, y tráwi owo ziele, iak záś wytráwi wszystko, ták obumiera, y nasienie schnąć záczyna. Ten cud nátury ma ná siebie wielki apetyt wilkow, y innych źwierzá drápieżnych. Tárárowie są sredniego wzrostu, w plecách,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 549
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
go, pytajcie się, czemu wasze krwawe zasługi zabrał. Respons na to: szukaj go sobie; albo jeszcze gorzej: było dla niego, czemuż nie dla mnie? - -
A jużci to oprócz tych pomienionych hibernowych, konsystencyjonalnych, ustawnych, kantonowych, ciągnionowych, rekrutowych, odpoczynkowych, wytchnieniowych, trzydniowych, barankowych, podkowowych, kańczugowych, kołowych, asygnacjalnych, paletowych krzywd takie tyraństwa wycierpieli ubodzy Bogu i Kościołowi jego poddani ludzie, o jakich i martyrologia nie wspomina. Byli tacy w dy wizy j ach polskich, którzy ubogich ludzi na mrozie wielkim nago zewlokszy wodą z solą polewali i bydłu potem lizać dali tak długo, póki o
go, pytajcie się, czemu wasze krwawe zasługi zabrał. Respons na to: szukaj go sobie; albo jeszcze gorzej: było dla niego, czemuż nie dla mnie? - -
A jużci to oprócz tych pomienionych hibernowych, konsystencyjonalnych, ustawnych, kantonowych, ciągnionowych, rekrutowych, odpoczynkowych, wytchnieniowych, trzydniowych, barankowych, podkowowych, kańczugowych, kołowych, asygnacyjalnych, paletowych krzywd takie tyraństwa wycierpieli ubodzy Bogu i Kościołowi jego poddani ludzie, o jakich i martyrologia nie wspomina. Byli tacy w dy wizy j ach polskich, którzy ubogich ludzi na mrozie wielkim nago zewlokszy wodą z solą polewali i bydłu potem lizać dali tak długo, póki o
Skrót tekstu: KrzywdaRzecz
Strona: 21
Tytuł:
Krzywda nad wszystkie krzywdy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1712
Data wydania (nie wcześniej niż):
1712
Data wydania (nie później niż):
1712
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
bram dwanaście. A na onych bramach/ dwanaście Aniołów/ i imiona napisane; które są dwanaście pokoleń synów Izraelskich. 13. Od Wschodu bramy trzy: od Północy bramy trzy: od Południa bramy trzy: od Zachodu bramy trzy. 14. A mur miasta miał gruntów dwanaście: a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Barankowych. 15. A ten co mówił ze mną/ miał trzcinę złotą/ aby zmierzył miasto i bramy jego/ i mur jego. 16. A położenie miasta onego/ jest czworograniaste; a długość jego taka jest/ jako i szerokość. I pomierzono miasto ono trzciną/ na dwanaście tysięcy stajan: A długość i szerokość
bram dwánaśćie. A ná onych bramách/ dwánaśćie Anjołow/ y imioná nápisane; ktore są dwánaśćie pokoleń synow Izraelskich. 13. Od Wschodu bramy trzy: od Połnocy bramy trzy: od Południá bramy trzy: od Zachodu bramy trzy. 14. A mur miástá miał gruntow dwánaśćie: á ná nich dwánaśćie imion dwunastu Apostołow Báránkowych. 15. A ten co mowił ze mną/ miał trzćinę złotą/ áby zmierzył miásto y bramy jego/ y mur jego. 16. A położenie miásta onego/ jest cżworográniáste; á długość jego táka jest/ jáko y szerokość. Y pomierzono miásto ono trzćiną/ ná dwánaśćie tyśięcy stajan: A długość y szerokość
Skrót tekstu: BG_Ap
Strona: 282
Tytuł:
Biblia Gdańska, Apokalipsa
Autor:
św. Jan
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632