Izali ta finfa niemieckiej wzgardy nie ma obudzić z letargu hetmanów, ponieważ to jest, że to i na złe i jawne całej Rzpltej, i samychże wodzów zguba. W czym jeżeli się postrzegą hetmani, nie w smak będzie dworowi, że nasadzonych uchybią sideł. Przez co oporem Niemcom rzeczy poszłyby, a tym bardzi że tym dłużej bawi się im. pan Fleming ekspektatywą, którego tu od kilku lat jeszcze trzymają in casum śmierci którego z hetmanów buławie za sukcesora.
17. Wyszły tu ode dworu ordynanse, ażeby zebrane wozić pieniądze tu, za które zaciągać i rekrutować wojsko, którym osiadać Polskę mają, a potem wziąwszy ją in casum
Izali ta finfa niemieckiej wzgardy nie ma obudzić z letargu hetmanów, ponieważ to jest, że to i na złe i jawne całej Rzpltej, i samychże wodzów zguba. W czym jeżeli się postrzegą hetmani, nie w smak będzie dworowi, że nasadzonych uchybią sideł. Przez co oporem Niemcom rzeczy poszłyby, a tym bardzi że tym dłużej bawi się jm. pan Flemming ekspektatywą, którego tu od kilku lat jeszcze trzymają in casum śmierci którego z hetmanów buławie za sukcesora.
17. Wyszły tu ode dworu ordynanse, ażeby zebrane wozić pieniądze tu, za które zaciągać i rekrutować wojsko, którym osiadać Polskę mają, a potem wziąwszy ją in casum
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 204
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
niewczas mianuje, jechać się ze mną gotuje. Poczyna być bezpieczniejszy, widząc czas już powolniejszy, Lubom go w słowie trzymała, nazad jechać rozkazała. Prowadzi mię do domu. Ale się musiał wrócić.
Sama na drogi poprawę oczekiwam i przeprawę, Lubom tęsknicę zadała, żem tak nierychło jechała. Ale mię bardzi tamuje, iż jeszcze deliberuję. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Leć już się resolwowała, a w owę drogę wybrała. Tren 60.
Skorom tylko przyjechała, choć powiadać zakazała, Ale, że tu szpiegi stali, biskupowi już znać dali. Więc z wizytą co wskok śpieszy, z przyjazdu się mego cieszy; Nie za przykro
niewczas mianuje, jechać się ze mną gotuje. Poczyna być bezpieczniejszy, widząc czas już powolniejszy, Lubom go w słowie trzymała, nazad jechać rozkazała. Prowadzi mię do domu. Ale się musiał wrócić.
Sama na drogi poprawę oczekiwam i przeprawę, Lubom tęsknicę zadała, żem tak nierychło jechała. Ale mię bardzi tamuje, iż jeszcze deliberuję. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Leć już się resolwowała, a w owę drogę wybrała. Tren 60.
Skorom tylko przyjechała, choć powiadać zakazała, Ale, że tu szpiegi stali, biskupowi już znać dali. Więc z wizytą co wskok śpieszy, z przyjazdu się mego cieszy; Nie za przykro
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 148
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
chociaż go nie widział/ a przecię kto go miał/ i na którym członku i palcu/ powiedział. A. Niemasz tu nic dziwnego/ większa to/ iż ja siedząc w izbie mogę wiedzieć/ na którym miejscu będzie jutro/ abo za dziesięć lat słońce/ a tego każdy/ nie tylko ja/ dojdzie bardzi łatwie przez Arytmetyke. I.Coż to jest ARYTMETICA? A. Jest to jedńa nauka/ która uczy przez liczby znaki/ i ich złożenie sposobione/ że dania pomyślenie/ rzetelnie wypisać i wytłumaczyć/ jako to/ kiedy chcę pomyślony tysiąc wyrazić/ tedy napiszę go tymi znakami/ abo takiemi charakterami liczby tak 1000
choćiaż go nie widźiał/ á przećię kto go miał/ y ná ktorym członku y pálcu/ powiedźiał. A. Niemász tu nic dźiwnego/ większá to/ iż ia śiedząc w izbie mogę wiedźieć/ ná ktorym mieyscu będźie iutro/ ábo zá dźieśięć lat słońce/ á tego káżdy/ nie tylko ia/ doydźie bárdzi łatwie przez Arythmetyke. I.Coż to iest ARITHMETICA? A. Iest to iedńá náuká/ ktora vcży przez liczby znáki/ y ich złożenie sposobione/ że dánia pomyślenie/ rzetelnie wypisáć y wytłumáczyć/ iáko to/ kiedy chcę pomyślony tyśiąc wyráźić/ tedy nápiszę go tymi znákámi/ ábo tákiemi chárákterámi liczby ták 1000
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 1
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
/ to jest gdy ja napiszę w łamanej licznie tak wielą numerów złąmanie/ na przykład 144/288 a rozumiem ją potym po skróczeniu przez te numery to jest ½ I.Piękna to bardzo sztuka. A. Tak jest/ ale trudna/ jednak gdy się kto włoży i przyzwyczai/ zawsze się w niej ćwicząc temu bardzi łatwa/ gdyż to nic innego nie jest tylko diuidować/ i spojrzawszy tak na wierzchnią rygę/ jako i na spodnią/ wynaleźć dzielnika równego obienia/ a żebyś lepiej pamiętał/ miej dla nauki te trzy punkta. Pierwszy. Zostanieć po diuidowaniu jako to często bywa (naprzyklad) taka summa za licznika 125 Dzielnik
/ to iest gdy ia nápiszę w łamaney licznie tak wielą numerow złąmánie/ ná przykład 144/288 á rozumiem ią potym po skroczeniu przez te numery to iest ½ I.Piękna to bárdzo sztuká. A. Ták iest/ ále trudna/ iednák gdy się kto włoży y przyzwyczái/ záwsze się w niey ćwicząc temu bárdzi łátwá/ gdyż to nic innego nie iest tylko diuidowáć/ y zpoyrzawszy ták ná wierzchnią rygę/ iáko y ná spodnią/ wynáleść dźielniká rownego obieniá/ á żebyś lepiey pámiętał/ miey dla náuki te trzy punktá. Pierwszy. Zostánieć po diuidowániu iáko to często bywa (naprzyklad) táka summá zá liczniká 125 Dźielnik
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 59
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
, jakieśmy na niedawno przeszłe elekcyje deputackie uprz. i wiern. waszym oznajmieli, snadnie każdy obaczyć mógł, jeźliśmy czego swego szukali w deklaracjach tych, których R. P. po nas potrzebowała, pozwoliwszy na to wszytko pod Wiślicą, co poselstwo ich lubelskie ostateczne po nas żądało z siebie, czego w czym bardzi ochraniać chcieli, niżeli tej dogadzając Koronie, jeźli postępkiem takim na wolności następują, którym się przymnaża wolności, jeźli tym postępkiem pana znoszą, którym się prawa utwierdzają, niechaj ci sądzą, co próżni rankoru i zazdrości, że się poselstwu ich dał respons zamysłom ich niesmaczny i wycisnął to na nas upór ich, którą s
, jakieśmy na niedawno przeszłe elekcyje deputackie uprz. i wiern. waszym oznajmieli, snadnie każdy obaczyć mógł, jeźliśmy czego swego szukali w deklaracyjach tych, których R. P. po nas potrzebowała, pozwoliwszy na to wszytko pod Wiślicą, co poselstwo ich lubelskie ostateczne po nas żądało z siebie, czego w czym bardzi ochraniać chcieli, niżeli tej dogadzając Koronie, jeźli postępkiem takim na wolności następują, którym się przymnaża wolności, jeźli tym postępkiem pana znoszą, którym się prawa utwierdzają, niechaj ci sądzą, co próżni rankoru i zazdrości, że się poselstwu ich dał respons zamysłom ich niesmaczny i wycisnął to na nas upór ich, którą s
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 317
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
na zamkach, a tym płacej, pilno. Nie trzeba patrzyć na to, że Carolus z królem duńskim wojnę zaczął; ktokolwiek z tych dwu teraz wygra, my się czujmy. Jeżeli Carolus Duńskiego przemoże, nie da Inflantczykom wytchnąć; jeśli zasię ten owego, próżno się nie spodziewać stamtąd potężniejszego insultu. Często sąsiedzki ogień bardzi niż swój szkodzi. Oto i on już zabierać począł po morzu okręty, które wolną przedtym nawigacyją miały. Nie wadzi trzymać się za szablę, przynamniej gdy dwa za łeb chodzą.
Wielkie to wszystko i godne jako uważnej rady, tak potężnego ratunku niebezpieczeństwa. Te by mogły nie tylko nam to wydrzeć, co przybywa,
na zamkach, a tym płacej, pilno. Nie trzeba patrzyć na to, że Carolus z królem duńskim wojnę zaczął; ktokolwiek z tych dwu teraz wygra, my się czujmy. Jeżeli Carolus Duńskiego przemoże, nie da Inflantczykom wytchnąć; jeśli zasię ten owego, próżno się nie spodziewać stamtąd potężniejszego insultu. Często sąsiedzki ogień bardzi niż swój szkodzi. Oto i on już zabierać począł po morzu okręty, które wolną przedtym nawigacyją miały. Nie wadzi trzymać się za szablę, przynamniej gdy dwa za łeb chodzą.
Wielkie to wszystko i godne jako uważnej rady, tak potężnego ratunku niebezpieczeństwa. Te by mogły nie tylko nam to wydrzeć, co przybywa,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 403
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
czasów żywota naszego, jeże kto karę jaką odniósł in crimine laesae maiestatis Divine w takim zagęszczeniu się bezwstydu i kary bluźnierstw majestatu imienia jego świętego, przed którym wszelakie kolano niebieskie, ziemskie i piekielne drży i upada? Azaż kto o krzywoprzysięstwo jawne naganę jaką kiedy odniósł, które u nas tak bardzo się spospolitowało, że nigdzie bardzi, nie tylko między chrześcijany, ale i między pogany? Iż tedy cześć miłego Boga u nas nie jest w poszanowaniu, mały dziw, że uczciwość i K. J. M., i senatu, i urzędów znieważona bywa, w czym, gdy poprawa się stanie, spodziewać się, że za tym nastanie lepsze
czasów żywota naszego, jeże kto karę jaką odniósł in crimine laesae maiestatis Divinae w takim zagęszczeniu się bezwstydu i kary bluźnierstw majestatu imienia jego świętego, przed którym wszelakie kolano niebieskie, ziemskie i piekielne drży i upada? Azaż kto o krzywoprzysięstwo jawne naganę jaką kiedy odniósł, które u nas tak bardzo się spospolitowało, że nigdzie bardzi, nie tylko między chrześcijany, ale i między pogany? Iż tedy cześć miłego Boga u nas nie jest w poszanowaniu, mały dziw, że ućciwość i K. J. M., i senatu, i urzędów znieważona bywa, w czym, gdy poprawa się stanie, spodziewać się, że za tym nastanie lepsze
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 456
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
a co większa, z osławą i z kontemptem narodów naszych u postronnych. Gdzieby się podała droga i rekurs ad amissa i był do tego sposób bez ostatniego zniszczenia Korony, a czemu by go opuszczać? Wprawdzieć tak wielkie egzakcyje przeszłe rok podle roku wszem się uprzykrzyły i Koronę wszytkę w szpital prawie obróciły, tym bardzi żołnierza konfederowanego niesłuszne, niesłychane i sromotne gwałtowne stacyj i zapłaty wyciśnienie wszytkiemu ciału R. P. potęgę i sieły odjęły i prawie żeły pod kolany poderżnęły. Co gdyby autorom zwłaszcza tak zły rzeczy jako dotąd nadać się miało i tak impune poszło, lepsza by była kondycja chciwych a niesprawiedliwych gwałtowników aniżeli skromnych, spokojnych, co
a co większa, z osławą i z kontemptem narodów naszych u postronnych. Gdzieby się podała droga i rekurs ad amissa i był do tego sposób bez ostatniego zniszczenia Korony, a czemu by go opuszczać? Wprawdzieć tak wielkie egzakcyje przeszłe rok podle roku wszem się uprzykrzyły i Koronę wszytkę w szpital prawie obróciły, tym bardzi żołnierza konfederowanego niesłuszne, niesłychane i sromotne gwałtowne stacyj i zapłaty wyciśnienie wszytkiemu ciału R. P. potęgę i sieły odjęły i prawie żeły pod kolany poderżnęły. Co gdyby autorom zwłaszcza tak zły rzeczy jako dotąd nadać się miało i tak impune poszło, lepsza by była kondycyja chciwych a niesprawiedliwych gwałtowników aniżeli skromnych, spokojnych, co
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 458
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
nie jest tego czasu rzecz.
33. Na żadną wojnę nie pozwalamy, ale co by z którem narodem postronnym zachodziło, traktatami skończyć życzymy.
34. Co się tycze obronej Smoleńska, przełożyć K. J. M. powinność tę, która wedle prawa na J. K. M. zostaje, a to tym bardzi, im więcej starostw ad privatos usus suos obrócić raczył i im większe teraz pensyje z ceł, z żup, z dóbr, na które się oprawy już zniesione ściągały, także z ekonomijej wyciągane bywają. Przełożyć ichm. pp. litewskiem, że ponieważ to państwo smoleńskie jest ichmciom inkorporowane i ichm. z niego pożytku zażywają
nie jest tego czasu rzecz.
33. Na żadną wojnę nie pozwalamy, ale co by z którem narodem postronnym zachodziło, traktatami skończyć życzymy.
34. Co się tycze obronej Smoleńska, przełożyć K. J. M. powinność tę, która wedle prawa na J. K. M. zostaje, a to tym bardzi, im więcy starostw ad privatos usus suos obrócić raczył i im większe teraz pensyje z ceł, z żup, z dóbr, na które się oprawy już zniesione ściągały, także z ekonomijej wyciągane bywają. Przełożyć ichm. pp. litewskiem, że ponieważ to państwo smoleńskie jest ichmciom inkorporowane i ichm. z niego pożytku zażywają
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 464
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
wybaczy łatwo obojętny Czytelnik, jeżeli mieć na to wzgląd będzie, że i w słowach swoich szczero -Polskich przyuboższy już został język nasz Ojczysty; i że prócz pomienionego Poety mało co widzieć możemy wydanych z druku Polszczyzną Tragedyj, których by naśladować rzecz godna była, a zatym prawie pierwszy lód łamać nam przyszło. Dopieroż tym bardzi wybaczy, jeżeli na koniec to roztropnie żważy; że przedsięwzięta Tragedyj tej materia i ułożenie, same z siebie zdają się zabraniać nietylko pozornego bajecznych imion zażywania, ale nawet i zbytnie górnej Poezyj. Resztę zaś postrzeżonych w tej Tragedyj niedostatków, wolno będzie albo łaskawością pokryć, albo na nieudolność Poety złożyć: wszak że jemu
wybaczy łátwo oboiętny Czytelnik, ieżeli mieć ná to wzgląd będzie, że i w słowách swoich szczero -Polskich przyuboższy iuż został ięzyk nász Oyczysty; i że prócz pomienionego Pòéty máło co widzieć możemy wydánych z druku Polszczyzną Trágedyi, których by náśládowáć rzecz godna byłá, á zátym práwie pierwszy lód łámáć nam przyszło. Dopieroż tym bárdzi wybaczy, ieżeli ná koniec to rostropnie żważy; że przedsięwzięta Trágedyi tey máterya i ułożenie, sáme z siebie zdáią się zábraniáć nietylko pozornego baiecznych imion záżywánia, ále náwet i zbytnie górney Pòézyi. Resztę záś postrzeżonych w tey Trágedyi niedostátków, wolno będzie álbo łáskáwością pokryć, álbo ná nieudolność Pòéty złożyć: wszák że iemu
Skrót tekstu: JawJon
Strona: 8nlb
Tytuł:
Jonatas
Autor:
Stanisław Jaworski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746