miały Statków siła, co przejazd dość wczesny dawały, Któremi na potrzebę wojska pogańskiego Żywności do obozu wieziono wielkiego. Bo gdy się Sarraceni pod Paryż ściągali, Wszystkie rzeki, jeziora w moc swą zaraz brali, I te, co ku hiszpańskiem granicom się mają, I co po prawej ręce pola zalewają.
CXXIX.
Z bark zaś żywność na muły i wozy kładziono, A lądem dróg świadomszem prowadzić kazano. Pełno wszędy po polach bydła rogatego, Tak za pieniądze, jako czatą dostanego; Kupców rozmaitych dość targi odprawują, Swój poprzedawszy towar, u drugich kupują. Tem czasem wieczór nadszedł późny i każdego Do stanowiska odejść przymusza własnego. PIEŚŃ XXVII.
miały Statków siła, co przejazd dość wczesny dawały, Któremi na potrzebę wojska pogańskiego Żywności do obozu wieziono wielkiego. Bo gdy się Sarraceni pod Paryż ściągali, Wszystkie rzeki, jeziora w moc swą zaraz brali, I te, co ku hiszpańskiem granicom się mają, I co po prawej ręce pola zalewają.
CXXIX.
Z bark zaś żywność na muły i wozy kładziono, A lądem dróg świadomszem prowadzić kazano. Pełno wszędy po polach bydła rogatego, Tak za pieniądze, jako czatą dostanego; Kupców rozmajtych dość targi odprawują, Swój poprzedawszy towar, u drugich kupują. Tem czasem wieczór nadszedł późny i każdego Do stanowiska odyść przymusza własnego. PIEŚŃ XXVII.
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 352
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905