jako z pełnego, z twojej głowy, wora Sypie się do ksiąg, zacny chorąży Zatora. Nie gardź przecie, bo chociaż u ciebie się rodzi, Domowemu przewoźne piwo nie przeszkodzi. 395 (N). NIE CHŁOPSKI HUMOR W CHŁOPIE
Jeden z tej, co i dziewka, drugi ze wsi obcej, Marcin z Bartkiem, o nią się starali parobcy. Choć grzeczny i dorodny, wzgardziła Marcinem; Tamten zaś, że był ojca bogatszego synem, U niego się miąższego spodziewając grosza, Wolała niezgrabnego z pieniędzmi Bartosza. Nie szlachta tylko, ale na wsi ludzie grubi, Każdy pieniądze, każdy dobre mienie lubi; Wszytko, cokolwiek możesz pomyślić
jako z pełnego, z twojej głowy, wora Sypie się do ksiąg, zacny chorąży Zatora. Nie gardź przecie, bo chociaż u ciebie się rodzi, Domowemu przewoźne piwo nie przeszkodzi. 395 (N). NIE CHŁOPSKI HUMOR W CHŁOPIE
Jeden z tej, co i dziewka, drugi ze wsi obcej, Marcin z Bartkiem, o nię się starali parobcy. Choć grzeczny i dorodny, wzgardziła Marcinem; Tamten zaś, że był ojca bogatszego synem, U niego się miąższego spodziewając grosza, Wolała niezgrabnego z pieniądzmi Bartosza. Nie szlachta tylko, ale na wsi ludzie grubi, Każdy pieniądze, każdy dobre mienie lubi; Wszytko, cokolwiek możesz pomyślić
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 168
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Marcin Medrala s Priborowa skarży się na jalowiarzów swoich o barana bez znaku zginiąnego. Co się z inąuisicji pokazało jalowiarzi, ze go Wawrziek Maceyny s Pewlie Wielkiej ze swoimi baranami wyszadził. Co przerozumiewszy sprawę uznaje sad, aby Wawrziek Maceyna Marcinowi Medrali barana zapłacił.
245. k. 81r Jedrziej Wąglarz s Kamesnice ucenił zgodę z Bartkiem Zawada s Kamesnice za owcze, ale nie tak jako za kradziana, ale nie wie- dziącz, gdzie podziała. Co uznaje sąd, jeżeliby na kogo inszego przekazało, będzie powinien telo troje płaczic i wine pańska i prawna odać.
246. Eodem actu. — Klimek Drost s Cisca ucenil ugodę z Maciejem Sablem z
Marcin Medrala s Priborowa skarzy sie na ialowiarzow swoich o barana bes znaku zginiąnego. Co sie z inąuisitiey pokazało jalowiarzi, ze go Wawrziek Maceyny s Pewlie Wielkiey ze swoimi baranami wyszadził. Co przerozumiewszy sprawę uznaie sad, aby Wawrziek Maceyna Marcinowi Medrali barana zapłacił.
245. k. 81r Jedrziey Wąglarz s Kamesnice ucenił zgodę z Bartkiem Zawada s Kamesnice za owcze, ale nie tak jako za kradziana, ale nie wie- dziącz, gdzie podziała. Co uznaie sąd, jezeliby na kogo inszego przekazało, bedzie powinien telo troie placzic y wine pańska y prawna odac.
246. Eodem actu. — Klimek Drost s Cisca ucenil ugodę z Macieiem Sablem z
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 99
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
, będzie powinien telo troje płaczic i wine pańska i prawna odać.
246. Eodem actu. — Klimek Drost s Cisca ucenil ugodę z Maciejem Sablem z Nieledwye za owcze. Która prziedano, a piniedzi mu nie oddano, aże przy prawie Walaskiem.
247. Eodem actu. — Jan Motyka s Cisca ucenil ugodę z Bartkiem Witosem z Nieledwie o jarkę i barana.
248. Eodem actu. — Jedrziej Waglarz s Kamesnice ucenil zgodę z Giadwiga Zawadzina o owcze. Co sud uznaje odać jej złotych 5.
249. Roku 1722 dnia 16 maja w dzień popisu wałaskiego zglosieli się przed prawem całym Walaskiem z Korbielowa Wojciech i Zacheusz Wąsowie, bracia rodzoni
, bedzie powinien telo troie placzic y wine pańska y prawna odac.
246. Eodem actu. — Klimek Drost s Cisca ucenil ugodę z Macieiem Sablem z Nieledwye za owcze. Ktora prziedano, a piniedzi mu nie oddano, aze przi prawie Walaskiem.
247. Eodem actu. — Jan Motyka s Cisca ucenil ugodę z Bartkiem Witosem z Nieledwie o jarkę y barana.
248. Eodem actu. — Jedrziey Waglarz s Kamesnice ucenil zgodę z Giadwiga Zawadzina o owcze. Co sud uznaie odac yey złotich 5.
249. Roku 1722 dnia 16 maia w dzień popisu wałaskiego zglosieli sie przed prawem całym Walaskiem z Korbielowa Woyciech y Zacheusz Wąsowie, bracia rodzoni
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 100
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
eksces przy gromadzie całej rozgami był karany i w kościele farnym Szkrzilenskim przez cztery święta z miotłą na srotku kościoła leżał, czego, aby wójt dozierał; naostatek, aby się od własnej matki wyprowadzieł, nakazujemy.
3555. (885) Piąta sprawa — Oskarżona jest Małgorzata Slazonka od całej gromady o dopuszczenie się niecnoty z Bartkiem, pogranicznym chłopem, podejrzanym zboycą, za który eksces sądem teraźniejszym tak ją dekretujemy: ponieważ się ta niecnota po pierwszym dekrecie w życiu poprawic nie chciała, tedy ją teraz tak dekretujemy, aby jej przy gromadzie chłostę rozgami dano i ze wszy po skaraniu wygnano. Co wszystko X. Ekonomowi się zleca. A którzy
exces przy gromadzie całey rozgami był karany y w kosciele farnym Szkrzilenskim przez cztery swięta z miotłą na srotku koscioła leżał, czego, aby woyt dozierał; naostatek, aby się od własney matki wyprowadzieł, nakazuiemy.
3555. (885) Piąta sprawa — Oskarzona iest Małgorzata Slazonka od całey gromady o dopuszczenie się niecnoty z Bartkiem, pogranicznym chłopem, podeyrzanym zboycą, za ktori exces sądem teraznieyszym tak ią dekretuiemy: ponieważ się ta niecnota po pierwszym dekrecie w zyciu poprawic nie chciała, tedy ią teraz tak dekretuiemy, aby iey przy gromadzie chłostę rozgami dano y ze wszi po skaraniu wygnano. Co wszystko X. Ekonomowi się zleca. A ktorzy
Skrót tekstu: KsKasUl_3
Strona: 386
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
: Kraczą wrony i sroki rzegocą, że owę, Nie skryjeli się, na śmierć zahukają sowę. Zaraz kurczę z skorupy na świat się dobywa, Zaraz kluje, skoro w nie dusza wstąpi żywa; Czytałem, że i w jaju na przepych natury Słychywano piejące przed wykluciem kury. Kogo natura w domu potępiła Bartkiem, Jako się w matce począł, tak zginie zapartkiem. 259. NIE KLNĘ CIĘ NA TOŻ DRUGI RAZ
Niejednemu tak uszy otrętwi łajanie, Jeśli go często słyszy, że nic nie dba na nie, Żeby wolał tysiąc słów na swoję zniewagę, Zwłaszcza sługa, niż jednę ręczną odnieść plagę; Choć ci będzie tak krnąbrny
: Kraczą wrony i sroki rzegocą, że owę, Nie skryjeli się, na śmierć zahukają sowę. Zaraz kurczę z skorupy na świat się dobywa, Zaraz kluje, skoro w nie dusza wstąpi żywa; Czytałem, że i w jaju na przepych natury Słychywano piejące przed wykluciem kury. Kogo natura w domu potępiła Bartkiem, Jako się w matce począł, tak zginie zapartkiem. 259. NIE KLNĘ CIĘ NA TOŻ DRUGI RAZ
Niejednemu tak uszy otrętwi łajanie, Jeśli go często słyszy, że nic nie dba na nie, Żeby wolał tysiąc słów na swoję zniewagę, Zwłaszcza sługa, niż jednę ręczną odnieść plagę; Choć ci będzie tak krnąbrny
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 149
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987