ta jest tluściejsza/ nie chędoga. Tę Serapion Chironią mianuje. Plin: lib: 12. cap: 23. Miejsce/ i Wybór.
NAjduje się tylko w Afryce samej/ i to nie wszędzie/ tylko niedaleko miasta Cyreny/ tam gdzie był niekiedy kościół Jowiszów/ którego tamci obywatele Amonem zwali. Naprzedniejszy i nalepszy barwisty/ światły i przeźroczysty/ niemając w sobie żadnego plugastwa/ jako trzaszczek/ kamyczków/ piasku/ i jakichkolwiek innych śmieci: kadzidłu białemu podobny/ w gruzełkach drobnych/ gęsty/ pachniący/ jako bobrowe stroje: Smaku gorzkiego. A ten jest/ który Grekowie zowią Thraustron. To jest: w małych gruzełkach/ zdadzący
tá iest tluścieysza/ nie chędoga. Tę Serapion Chironią miánuie. Plin: lib: 12. cap: 23. Mieysce/ y Wybor.
NAyduie sie tylko w Afryce sámey/ y to nie wsżędźie/ tylko niedáleko miástá Cyreny/ tám gdźie był niekiedy kośćioł Iowiszow/ ktorego támći obywatele Amonem zwáli. Naprzednieyszy y nalepszy bárwisty/ świátły y przeźrocżysty/ niemáiąc w sobie żádnego plugástwá/ iáko trzasczek/ kámyczkow/ piasku/ y iákichkolwiek inych śmieći: kádźidłu białemu podobny/ w gruzełkách drobnych/ gęsty/ pachniący/ iáko bobrowe stroie: Smáku gorzkiego. A ten iest/ ktory Grekowie zowią Thraustron. To iest: w máłych gruzełkách/ zdádzący
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 216
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
komuś dalekiej podroży Z małżonką swą pomaga, niedaleki czyli Na spacjer odjeżdża przy wesołej chwili Za miasto, gdzie pieszczone dziardyny i sady — Tam zażyć chcąc deboszu i miłej biesiady, Gdzie smakowite frukty, sadzone kwatery Z bukspanu, z bluszczu — człeku dodawają cery. Jakoby go przymuszać zda się do ochoty Kolor kwiecia barwisty, to srebrny, to złoty, Którym poprzepuszczane kanałami wody Ile potrzeba wdzięcznej dodając ochłody Więdnieć nie dopuszczają. Gdzie Flora z Pomoną, Ta kwieciem, owa frukty będąc uwieńczoną, Przed gośćmi popisać się chcąc swoimi dary Przesadzają się jedna nad drugą bez miary W złotych nosząc koszyczkach — ta frukty dojrzałe, A ta w
komuś dalekiej podroży Z małżonką swą pomaga, niedaleki czyli Na spacyer odjeżdża przy wesołej chwili Za miasto, gdzie pieszczone dziardyny i sady — Tam zażyć chcąc deboszu i miłej biesiady, Gdzie smakowite frukty, sadzone kwatery Z bukspanu, z bluszczu — człeku dodawają cery. Jakoby go przymuszać zda się do ochoty Kolor kwiecia barwisty, to srebrny, to złoty, Ktorym poprzepuszczane kanałami wody Ile potrzeba wdzięcznej dodając ochłody Więdnieć nie dopuszczają. Gdzie Flora z Pomoną, Ta kwieciem, owa frukty będąc uwieńczoną, Przed gośćmi popisać się chcąc swoimi dary Przesadzają sie jedna nad drugą bez miary W złotych nosząc koszyczkach — ta frukty dojrzałe, A ta w
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 100
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949