, aby jako przysięgli stróżowie praw i swobód llaszych z strony tego przyczynę, instancyją i upomnienie do K. J. M. uczynić raczyli, przypomniawszy ichm. osobliwie i to upewnienie z stronej Estonij, które na sejmie warszawskim anno 1596 zrażając o przypominanie się koła poselskiego strony ni uczynili; na które upewnienie pamiętając, tym barzi ichm. należy o tym obmyślawać, ne quid detrimenti z tej miary Respublica capiat. Pewniśmy tego, że jako ichm. pp. senatorowie żądaniu temu miejsce zostawią, tak i J. K. M. doświadczywszy dotąd wiary, cnoty, życzliwości i posłusznego poddaństwa naszego, którechmy J. K. M.
, aby jako przysięgli stróżowie praw i swobód llaszych z strony tego przyczynę, instancyją i upomnienie do K. J. M. uczynić raczyli, przypomniawszy ichm. osobliwie i to upewnienie z stronej Estonij, które na sejmie warszawskim anno 1596 zrażając o przypominanie się koła poselskiego strony ni uczynili; na które upewnienie pamiętając, tym barzi ichm. należy o tym obmyślawać, ne quid detrimenti z tej miary Respublica capiat. Pewniśmy tego, że jako ichm. pp. senatorowie żądaniu temu miejsce zostawią, tak i J. K. M. doświadczywszy dotąd wiary, cnoty, życzliwości i posłusznego poddaństwa naszego, którechmy J. K. M.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 220
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
jaki, ale nie wierzę, by był siły takiej.
MERKURYJUSZGromił ci i ten naród nieraz dziki, i dał mu Mars dank miedzy rówienniki, zwiedził i sztukę cieplejszej Europy, i Carogrodu doszły jego stopy, gdy dla przymierza w podolskiej granicy do otomańskiej stawił się stolicy, ale w czym inszym wyraził go barziej, o co się sama Fortuna nań skarży.
APOLLOTo jako? Bo wiem, żeś był przy rozmowie, kiedy dał ucho chytrej białejgłowie, ale nie serce, bo to oddał Cnocie i kołem stanął w jej poczciwym płocie.
MERKURYJUSZGdy w Oceanie twe tonęły konie, ujźrzę tę Panią
jaki, ale nie wierzę, by był siły takiéj.
MERKURYJUSZGromił ci i ten naród nieraz dziki, i dał mu Mars dank miedzy rówienniki, zwiedził i sztukę cieplejszej Ewropy, i Carogrodu doszły jego stopy, gdy dla przymierza w podolskiej granicy do otomańskiej stawił się stolicy, ale w czym inszym wyraził go barziéj, o co się sama Fortuna nań skarży.
APOLLOTo jako? Bo wiem, żeś był przy rozmowie, kiedy dał ucho chytréj białejgłowie, ale nie serce, bo to oddał Cnocie i kołem stanął w jej poczciwym płocie.
MERKURYJUSZGdy w Oceanie twe tonęły konie, ujźrzę tę Panią
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 215
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
się mu uiści? Toć nas Moskwa naszymi bohatery zbodzie i po swojej usłyszy o naszej też szkodzie! XVII. NA KomisYJĄ SZCZECIŃSKĄ
Jeśli nam Rewel puszczą i z Narwią do Rygi, niechże Sztokolm z Kolmyrem pójdzie w Szwedom krygi; bezpieczniej Polak w polu z kopiją poskoczy i na ziemi do szable barziej on ochoczy, a maszt, żagiel i kotew krzywą niech ci mają, co nad słonym Neptunem od pieluch mieszkają. XVIII. NA OGIEŃ GNIEŹNIEŃSKI
Napierwsze gniazdo osady Lechówej, stolico wiary tu w Polsce Piotrówej, bogaty grobem tak świętym kościele, z onej ozdoby płaczesz w tym popiele!
O żalu
się mu uiści? Toć nas Moskwa naszymi bohatery zbodzie i po swojej usłyszy o naszej też szkodzie! XVII. NA KOMISSYJĄ SZCZECIŃSKĄ
Jeśli nam Rewel puszczą i z Narwią do Rygi, niechże Sztokolm z Kolmyrem pójdzie w Szwedom krygi; bezpieczniéj Polak w polu z kopiją poskoczy i na ziemi do szable barziéj on ochoczy, a maszt, żagiel i kotew krzywą niech ci mają, co nad słonym Neptunem od pieluch mieszkają. XVIII. NA OGIEŃ GNIEŹNIEŃSKI
Napierwsze gniazdo osady Lechowéj, stolico wiary tu w Polszcze Piotrowéj, bogaty grobem tak świętym kościele, z onéj ozdoby płaczesz w tym popiele!
O żalu
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 234
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
tropy porywcze stopy.
Co za nim dąbrów, co oni zielonych pagórków, co pól pługiem zaprawionych, co i łąk równych, co rowów przebyli, niż pana zbyli?
Skoczył li w rzekę spocony, i onych tenże pław niesie do brzegów rumionych; płyną, a co raz skoląc nań ogarzy, pędzą go barziej.
Aż długim biegiem wszytek zmordowany, już, już czekając kłów i srogiej rany, chce wołać – ryczy, hamować chce – gorzej, psom za nim sporzej.
W tym go dopadszy, topią w nim swe zęby i obalili miedzy go dwa dęby, gdzie oba trafem zawadziwszy rogi, położył nogi.
tropy porywcze stopy.
Co za nim dąbrów, co oni zielonych pagórków, co pól pługiem zaprawionych, co i łąk równych, co rowów przebyli, niż pana zbyli?
Skoczył li w rzekę spocony, i onych tenże pław niesie do brzegów rumionych; płyną, a co raz skoląc nań ogarzy, pędzą go barziéj.
Aż długim biegiem wszytek zmordowany, już, już czekając kłów i srogiej rany, chce wołać – ryczy, hamować chce – gorzéj, psom za nim sporzéj.
W tym go dopadszy, topią w nim swe zęby i obalili miedzy go dwa dęby, gdzie oba trafem zawadziwszy rogi, położył nogi.
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 271
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
odrosłyby pióra zaś orłowe, skoroby trąby postronne zagrzmiały Polsce zgrzybiałej.
Byłby koń znowu pod siodłem gotowy i zbroja pewna na ścienie jodłówej, i gęsty żołnierz stanąłby z kopiją, gdzie w bębny biją.
Ale telety więtszej u nas ceny niżli ojcowskie przed tym karaceny, taniec młódź polską bawi teraz barziej, a chmiel poswarzy.
Zatrąb na trwogę, ale nie domową, bo nie przystoi członkom walczyć z głową. Raczej niech słyszą krzykliwy głos miedzi dalszy sąsiedzi,
którzy krew’ naszę puścili strumieniem, pod owczym wilka taiwszy odzieniem, bezecni zdradą i własnym zmazani panem poddani.
Stań pióro, nie to przedsięwzięcie twoje,
odrosłyby pióra zaś orłowe, skoroby trąby postronne zagrzmiały Polszcze zgrzybiałéj.
Byłby koń znowu pod siodłem gotowy i zbroja pewna na ścienie jodłowéj, i gęsty żołnierz stanąłby z kopiją, gdzie w bębny biją.
Ale telety więtszej u nas ceny niżli ojcowskie przed tym karaceny, taniec młódź polską bawi teraz barziéj, a chmiel poswarzy.
Zatrąb na trwogę, ale nie domową, bo nie przystoi członkom walczyć z głową. Raczej niech słyszą krzykliwy głos miedzi dalszy sąsiedzi,
którzy krew’ naszę puścili strumieniem, pod owczym wilka taiwszy odzieniem, bezecni zdradą i własnym zmazani panem poddani.
Stań pióro, nie to przedsięwzięcie twoje,
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 324
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995