; które mu przed kilką lat pożyczył i już w przeszłym prawie oddać te pieniądze kazano. Na teraźniejszym terminie oddanie tychże złotych 6 przykazuje dekret bez wszelkiej odwłoki pod wsadzeniem do kłody. 1109.
Pod tymże aktem. — Przykazuje prawo, aby Stefan Herbut oddał Hawryłowi sołtysowi unowickiemu zapłacił dawne złotych sześć, które na bassarunek temuż Unowickiemu, zgodziwszy się z nim, przyobiecał. Bez dalszej zwłoki powtórnie przykazuje teraźniejszy dekret. 1110.
Pod wyższym aktem. — Stefan sołtys unowicki zgodził się z Andrzejem i Semanem Karlakami z strony krowy, którą miał u nich pomieniony Stefan Unowicki. Teraz tedy oddają ciż Karlacy krowę Unowickiemu, a
; które mu przed kilką lat pożyczył i już w przeszłym prawie oddać te pieniądze kazano. Na teraźniejszym terminie oddanie tychże złotych 6 przykazuje dekret bez wszelkiej odwłoki pod wsadzeniem do kłody. 1109.
Pod tymże aktem. — Przykazuje prawo, aby Stefan Herbut oddał Hawryłowi sołtysowi unowickiemu zapłacił dawne złotych sześć, które na bassarunek temuż Unowickiemu, zgodziwszy sie z nim, przyobiecał. Bez dalszej zwłoki powtórnie przykazuje teraźniejszy dekret. 1110.
Pod wyższym aktem. — Stefan sołtys unowicki zgodził sie z Andrzejem i Semanem Karlakami z strony krowy, którą miał u nich pomieniony Stefan Unowicki. Teraz tedy oddają ciż Karlacy krowę Unowickiemu, a
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 332
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
niezazywac Sam by ich był strach bez szable zwojował który ich w ten czas wielce oponował Cóż to kiedy my choć dobrze zaczniemy Żadnej jak trzeba rzeczy nie skończemy Niezazywamy samsieckiej Granice Swojej Ojczystej broniemy Dzielnice Wojny niesłusznej z nikim niezaczniemy Kto z nami zacznie przecię się broniemy Kto do nas przyjdzie to go wyłatamy A potym mu zaś bassarunek damy Tej dyskrecyjej i Moskwa doznali Gdyżmy Im Ultro tylko frysztu dali Ze się i w siły mogły przygotowac I. Basaronek na Nas wytargować. Niezaraz nam Bóg da takie sposoby Do tak pozornej Domów swych ozdoby Do jego świętej Chwały pomnozenia I Granic Polskich do rozprzestrzenienia Jak teraz było gdy wszechmocne siły Takie chwalebne zwycięstwa zdarzyły Za co
niezazywac Sąm by ich był strach bez szable zwoiował ktory ich w ten czas wielce opponował Coz to kiedy my choć dobrze zaczniemy Zadney iak trzeba rzeczy nie skonczemy Niezazywamy samsieckiey Granice Swoiey Oyczystey broniemy Dzielnice Woyny niesłuszney z nikim niezaczniemy Kto z nami zacznie przecię się bronięmy Kto do nas przyidzie to go wyłatamy A potym mu zas bassarunek damy Tey dyskrecyiey y Moskwa doznali Gdyzmy Im Ultro tylko frysztu dali Ze się y w siły mogły przygotowac I. Basaronek na Nas wytargować. Niezaraz nam Bog da takie sposoby Do tak pozorney Domow swych ozdoby Do iego swiętey Chwały pomnozenia I Granic Polskich do rozprzestrzenienia Iak teraz było gdy wszechmocne siły Takie chwalebne zwycięstwa zdarzyły Za co
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 111
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
siebie chodziła i tak się wszystko stało jakom ja choć prostak mówił. Ze gdy związek az do trzeciego Roku trwał. Moskwa się zmowiła wkroczywszy zaś w taktaty już swoje siły widzieli już naszę niezgodę zwazyli hardziejsi już byli którym nie tylko byśmy im mieli co wziąć albo swoje odebrać. Aleśmy im jeszcze dobry dali bassarunek za to coś my ich wybili O czym fusius będzie niżej. Tak to Bóg zwyczajnie umyka Dobrodziejstwa tym którzy sobie danego Nieumieją zażyć jako powiedają Vincere et victoria uti non idem est. Po tak tedy znacznych zwycięstwach z Nieprzyjaciela otrzymanych kiedy za osobliwą Boską Protekcyją oswobodziwszy Ruskie Litewskie i Białoruskie kraje. Usławszy Pola ich Trupem to
siebie chodziła y tak się wszystko stało iakom ia choc prostak mowił. Ze gdy związek az do trzeciego Roku trwał. Moskwa się zmowiła wkroczywszy zas w taktaty iuz swoie siły widzieli iuz naszę niezgodę zwazyli hardzieysi iuz byli ktorym nie tylko bysmy im mieli co wziąc albo swoie odebrać. Alesmy im ieszcze dobry dali bassarunek za to coś my ich wybili O czym fusius będzie nizey. Tak to Bog zwyczaynie umyka Dobrodzieystwa tym ktorzy sobie danego Nieumieią zazyć iako powiedaią Vincere et victoria uti non idem est. Po tak tedy znacznych zwycięstwach z Nieprzyiaciela otrzymanych kiedy za osobliwą Boską Protekcyią oswobodziwszy Ruskie Litewskie y Białoruskie kraie. Usławszy Pola ich Trupem to
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 119
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
tego Nowego trzeba Piekła nowe i niezwyczajne wymyślić Cruciatus na tego wołać ostrego miecza i okrutnej katowskiej ręki. Bo niżeli się związek rozwiąze tym czasem się nieprzyjaciel zmocni i Inaksza może być szczęśliwości rewolucja A potym wytarguje na nas nieprzyjaciel to co by my na nim mieli gdyż taka unas moda wybiwszy nieprzyjaciela zwyklismy mu zawsze dać bassarunek.
Do Ojczymów tedy mówię Ojczyzny to sobie praecustodio nie do Ojców nie do poczciwych senatorów kto się czuje być nozycami ten się niechaj uraza jeżeli chce, Ja zaś zem nigdy nie był Pasierbem ale synem Ojczyzny Matki mojej i być nie mogę choć bym chciał. Bożem jest ex Nativo dawnych Polaków sangvine nie z cudzej
tego Nowego trzeba Piekła nowe y niezwyczayne wymyslić Cruciatus na tego wołac ostrego miecza y okrutney katowskiey ręki. Bo nizeli się związek rozwiąze tym czasem się nieprzyiaciel zmocni y Inaksza moze bydz szczęsliwosci rewolucyia A potym wytarguie na nas nieprzyiaciel to co by my na nim mieli gdyz taka unas moda wybiwszy nieprzyiaciela zwyklismy mu zawsze dac bassarunek.
Do Oyczymow tedy mowię Oyczyzny to sobie praecustodio nie do Oycow nie do poczciwych senatorow kto się czuie bydz nozycami ten się niechay uraza iezeli chce, Ia zas zem nigdy nie był Pasierbem ale synem Oyczyzny Matki moiey y bydz nie mogę choc bym chciał. Bozem iest ex Nativo dawnych Polakow sangvine nie z cudzey
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 139v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688