mu Pan Bóg niedopomaga/ udał się jakoby mógł nas ogniem pożyć: zapaliwszy tedy Kitajgród ognistemi kułami/ a sam szedł do szturmu po drabinach na mur/ i w bramie wrota wysiekli. Tam mężny Sokołowski straż trzymając z to-
warzystwem swoim/ choć na nich szaty gorzały/ mężnie się bronili. Lecz mając przystęp ku baszcie Pana Lanckorońskiego/ gwałtownie szturmowali. Co I. M. Pan Zborowski obaczywszy/ skoczył przez ogień z towarzystwem swym niektórym/ i tak ich poczęli siec/ że Moskwa z murów szyje połamała. A I. M. Pan Strus przed bramą był pogotowiu z wielą towarzystwa. W tym Pan Chrysztof Więckowski z pobocznej baszty strzelił
mu Pán Bog niedopomaga/ vdał sie iákoby mogł nas ogniem pożyć: zápaliwszy tedy Kitáygrod ognistemi kułámi/ á sam szedł do szturmu po drábinách ná mur/ y w bramie wrotá wyśiekli. Tám mężny Sokołowski straż trzymáiąc z to-
wárzystwem swoim/ choć ná nich száty gorzáły/ mężnie sie bronili. Lecz máiąc przystęp ku bászćie Páná Lánckoronskiego/ gwałtownie szturmowáli. Co I. M. Pan Zborowski obaczywszy/ skoczył przez ogień z towárzystwem swym niektorym/ y ták ich poczęli śiec/ że Moskwá z murow szyie połamáłá. A I. M. Pan Strus przed bramą był pogotowiu z wielą towárzystwá. W tym Pan Chrysztoph Więckowski z poboczney bászty strzelił
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Biiijv
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
z murów szyje połamała. A I. M. Pan Strus przed bramą był pogotowiu z wielą towarzystwa. W tym Pan Chrysztof Więckowski z pobocznej baszty strzelił pod onę bronę zdziała: gdzie zaraz Moskwy do dziesiątka zabił. Tamże Moskwa Pana Lubiszowskiego zabiła w bramie: bo i rzeczy już towarzystwu brała. Potym się obrócili ku baszcie Pana Bóbowskiego/ która na ten czas chorągiew w białym murze na straży była: a tam ledwie człowieka z dziesiątek. Co obaczywszy Pan Ciekliński/ sercem ochotnym kazał skoczyć panu Śmieleckiemu z częścią towarzystwa na basztę onę Pana Bobowskiego. Nieprzyjaciel widząc że nic niemógł w ogień uczynić/ zaniechał szturmowania do nas. Zapalono Kitajgród Roku
z murow szyie połamáłá. A I. M. Pan Strus przed bramą był pogotowiu z wielą towárzystwá. W tym Pan Chrysztoph Więckowski z poboczney bászty strzelił pod onę bronę zdźiáłá: gdżie záraz Moskwy do dźieśiątká zábił. Támże Moskwá Páná Lubiszowskiego zábiłá w bramie: bo y rzeczy iuż towárzystwu bráłá. Potym sie obroćili ku bászćie Páná Bóbowskiego/ ktora ná ten czás chorągiew w białym murze ná straży byłá: á tám ledwie człowieká z dźieśiątek. Co obaczywszy Pan Cieklinski/ sercem ochotnym kazał skoczyć pánu Smieleckiemu z częśćią towárzystwá ná básztę onę Páná Bobowskiego. Nieprzyiaćiel widząc że nic niemogł w ogień vczynić/ zániechał szturmowánia do nas. Zápalono Kitáygrod Roku
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Biiijv
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
którego dnia12 tego Miesiąca Minę wyrzucili kopali się dalej: ale nasi 19 Dnia przeciw im kopiąc się/ trafili na się: zaczym Turków rugowawszy/ lochy ziemią zasypali. Tegoż dnia wycieczkę z Miasta uczyniono/ ale złapali naszych Turcy 36. którego też czasu dwie Działa/ skurami na kształt pałubów nakryte blisko Palisad ku Lebleńskiej Baszcie nieprzyjaciel sprowadził. Dwudziestego dnia nic się nie obawiając Dział i Granatów naszych/ gotowali Miny/ i w Leopoldstacie kopali/ mając zamysł/ wykopać pod wodą lochy/ a Miny pod Miasto sprowadzić. Na ten czas/ dla ustawicznej straży/ i głodu/ poczęli ludzie uboźsi truchleć: adla pożywienia swego/ który łapając/ onemi
ktorego dniá12 tego Mieśiącá Minę wyrzućili kopáli się dálei: ále náśi 19 Dniá przeciw im kopiąc się/ tráfili ná sie: záczym Turkow rugowawszy/ lochy źiemią zásypáli. Tegoż dniá wyciecżkę z Miástá vcżyniono/ ale złápáli nászych Turcy 36. ktorego też cżásu dwie Dźiáłá/ skurámi ná kształt páłubow nákryte blisko Pálisad ku Lebleńskiey Bászćie nieprzyiaćiel sprowádźił. Dwudźiestego dniá nic się nie obawiáiąc Dźiał y Gránatow nászych/ gotowáli Miny/ y w Leopoldstacie kopáli/ máiąc zamysł/ wykopáć pod wodą lochy/ á Miny pod Miásto sprowádźić. Ná ten czás/ dla vstáwiczney straży/ y głodu/ pocżęli ludźie vboźśi truchleć: ádla pożywienia swego/ ktory łápáiąc/ onemi
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
W Pokoju Jego Mości sepet i skrzynia zamczysta ze sprawami. Stolików w izbach małych 34 Stołów wielkich 3 Zedlików sadzoną robotą stolarską 2 Zedlików prostych stolarską robotą 10 — Między któremi bez poręcza są 4 Ławek 4 Ława 1 — skóra niedźwiedziowa
Strzelba: Muszkietów zamkowych 4. Janczarka 1
Za tą kamienicą w zamku, w bok ku baszcie od Łochowa, Spiżarnia murowana, w której są drzwi na zawiasach żelaznych, pokryta słomą. W tej Spiżarni murowanej posadzka z kamienia nieciosanego; na wierzchu ściel na bałkach, do połowice założona tarcicami dobremi.
W tej Spiżarni: Koryto 1 Kadłubów do sypania zboża 3 Beczka nowa piwna 1 Beczka winna 1 Beczułka mała 1 Żłób
W Pokoju Je^o^ Mości sepet i skrzynia zamczysta ze sprawami. Stolików w izbach małych 34 Stołów wielkich 3 Zedlików sadzoną robotą stolarską 2 Zedlików prostych stolarską robotą 10 — Między któremi bez poręcza są 4 Ławek 4 Ława 1 — skóra niedźwiedziowa
Strzelba: Muszkietów zamkowych 4. Janczarka 1
Za tą kamienicą w zamku, w bok ku baszcie od Łochowa, Spiżarnia murowana, w której są drzwi na zawiasach żelaznych, pokryta słomą. W tej Spiżarni murowanej posadzka z kamienia nieciosanego; na wierzchu ściel na bałkach, do połowice założona tarcicami dobremi.
W tej Spiżarni: Koryto 1 Kadłubów do sypania zboża 3 Beczka nowa piwna 1 Beczka winna 1 Beczułka mała 1 Żłób
Skrót tekstu: InwKunGęb
Strona: 20
Tytuł:
Inwentarz zamku w Kuniowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kuniów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
swoję/ i oznajmując że 200 kozaków/ i 150 kopijnika wysyłają. 7. Pan Zienowicz Wojewodzic Brzeski/ Starosta Krzemieński 100. kopijnika pokazał. Tegoż dnia od kozaków Zaporowskich posłowie do Króla przyszli/ prosząc o chorągiew których jest 300 8 Pan Herbułt Wojewodzic Ruski 100 kopijnika pokazował. Wnocy p. Starosta Pucki przeciwko baszcie naróżniej/ z której nabarżyej na obóz bito kosze postawił/ i dział 4. burzących zasiadził. 9. Bito z tych dział do naróżniej baszty odpowiadali z zamku: jednak przez basztę nawylot nasze kule przechodzilo/ które moskwa dżyury zaprawiała Tejże nocy p. Marszalek Lite szańce za Dnieprem gdzie moskwa spalila miasto rzucił i
swoię/ y oznáymuiąc że 200 kozakow/ y 150 kopiyniká wysyłáią. 7. Pan Zienowicz Woiewodźic Brzeski/ Stárostá Krzemieński 100. kopiyniká pokazał. Tegoż dniá od kozakow Zaporowskich posłowie do Krolá przyszli/ prosząc o chorągiew ktorych iest 300 8 Pan Herbułt Woiewodźic Ruski 100 kopiyniká pokázował. Wnocy p. Stárostá Pucki przećiwko bászćie narożniey/ z ktorey nabárżiey ná oboz bito kosze postáwił/ y dźiał 4. burzących záśiádźił. 9. Bito z tych dźiał do narożniey bászty odpowiadali z zamku: iednák przez básztę náwylot násze kule przechodźilo/ ktore moskwá dżiury zápráwiáłá Teyże nocy p. Marszalek Lite szance zá Dnieprem gdźie moskwá spálilá miasto rzućił y
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: Bv
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
: dano znać że się dwie dziele burzące narysowały/ zaczym z nich więcej strzelać niemożono. Jechał zatym K. I. M. na onę stronę Dniepru/ przed którym szła chorągiew pana Starosty Krzemienieckiego/ i pana Starosty Sądeckiego Gdy się przypatrował K. I. M. uderzono z dział z szańców pana Wajerowych ku baszcie naróżniej/ że kule nawyłot przeszły: ale zaraz drzewem zaprawiono i ziemią zafasowano: w tymże trzech puszkarzów zamkowych zabito. 11. Tejże nocy działa stamtąd skąd pan Wajer strzelał sprowa dzono w plać obozowy bo się próżno proch i kule psowały. 12 Pan Marszałek Lit: w posadę zamkową gęsto strzelać kazął z poranku
: dano znać że sie dwie dźiele burzące nárysowáły/ záczym z nich więcey strzeláć niemożono. Iechał zátym K. I. M. ná onę stronę Dniepru/ przed ktorym szłá choragiew páná Stárosty Krzemienieckiego/ y páná Stárosty Sądeckiego Gdy sie przypátrował K. I. M. vderzono z dział z szancow páná Wáierowych ku bászćie narożniey/ że kule náwyłot przeszły: ále záraz drzewem zápráwiono y ziemią zafásowano: w tymże trzech puszkarzow zamkowych zábito. 11. Teyże nocy dźiałá ztamtąd zkąd pan Wáier strzelał zprowá dzono w pláć obozowy bo sie prozno proch y kule psowáły. 12 Pan Márszałek Lit: w posádę zamkową gęsto strzeláć kazął z poránku
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: Bv
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ch my chrest Szujskiego całowali i wiary dotrzymamy/ niech Król wasz czyni co chce. i tak nioczym dwa dni zeszły/ zaczym nam przyszło do inszych fortelów. Tegoż dnia wybranców Podlaskich które p. Czerwieński prowadził 350. przyszlo. P. Hetman panu Wajerowi Janowi szańce blisko murów kazał rzucić/ ku baszcie Bohusławskiej/ do nich zaprowadzono 4. działa burzące. kosze nasypując dwu wybranców zabito/ a trzech postrzelono. 17. Zrana począwszy cały dzień do baszty wzgórę bito i wybili dziorę/ odzywali się z zamku ale nieczęsto i bez szkody naszych. Ku wieczorowi pana Gajewskiego Starostę Ustskiego/ w szańcach nie opatrznie stojącego z hakownice
ch my chrest Szuyskie^o^ cáłowáli y wiáry dotrzymamy/ niech Krol wász czyni co chce. y ták nioczym dwá dni zeszły/ záczym nam przyszło do inszych fortelow. Tegoż dniá wybráncow Podláskich ktore p. Czerwienski prowádźił 350. przyszlo. P. Hetman pánu Wáierowi Ianowi szance blisko murow kazał rzućić/ ku bászćie Bohusłáwskiey/ do nich záprowádzono 4. dźiáłá burzące. kosze násypuiąc dwu wybráncow zábito/ á trzech postrzelono. 17. Zráná począwszy cáły dźien do bászty wzgorę bito y wybili dźiorę/ odzywáli sie z zamku ále nieczęsto y bez szkody nászych. Ku wieczorowi páná Gáiewskiego Stárostę Vstskiego/ w szancách nie opátrznie stoiącego z hakownice
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: B2v
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
zamku strzelać/ oświeciwszy kagancami mury że się lud nasz w obozie poruszył mniemając że wycieczka. Drudzy z naszych rozumieli że szturm/ co żywo biegło/ a każdy swoje frakasze wystrzelił. Moskwa murów pilnowała bo się bała petardów. 16. Szańce poczęli kopać nowe przeciwko zamkowi ku szubienicom/ i strzelbę tam zawieźli. 17. Baszcie jednej wierzch zbito/ strzelbę wierzchnia odjęli. drugą też postrzelali/ ale nieszkodliwie. 22. Wypadła była Moskwa z zamku dla drew/ których postrzekszy piechota I. M. P. Miecznika koron: niedopuścili i długo się znimi siekli: Moskwy do tysiaca było których aż do bramy wsparli: lecz dla wielkiej strzelby
zamku strzeláć/ oświećiwszy kágáncámi mury że sie lud nász w oboźie poruszył mniemáiąc że wyćieczká. Drudzy z nászych rozumieli że szturm/ co żywo biegło/ á każdy swoie frákásze wystrzelił. Moskwá murow pilnowáła bo sie bałá petárdow. 16. Szance poczęli kopáć nowe przećiwko zamkowi ku szubienicom/ y strzelbę tám záwieźli. 17. Bászćie iedney wierzch zbito/ strzelbę wierzchnia odięli. drugą też postrzeláli/ ále nieszkodliwie. 22. Wypádłá byłá Moskwá z zamku dla drew/ ktorych postrzekszy piechotá I. M. P. Mieczniká koron: niedopusćili y długo sie znimi śiekli: Moskwy do tyśiaca było ktorych aż do bramy wspárli: lecz dla wielkiey strzelby
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: B4v
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610