obserności brać, ze jeden namiot Wejzerski drogiemi klejnotami sadzony, i misternie chawtowany, takiej był wielkości, jak w sobie Warszawa, proch też w jednym obozie (których było kilka) z nieostrożności Polaków zapalony, którego na milion rachowano, wielkość gotowości wojennej pokazuje. A tak ostatek uciekającym same cienie nocne Protekcją dały, dwa Baszowie Sylistryiski i Alepski, w niewolą wzięci od Polaków, i Han Tatarski Mechmet Kierej, Książę Siedmiogrodzki. Hospodarowie, Wołoski i Multański odważną Staropolską widząc dzielność i cnotę w Polakach; brali piasek na kopyta wzad szybko gdzie który mógł ku swoim uciekali kniejom, lecz na nich z piekła wywarte furyje, niewinnej roźlanej krwie Chrześcijańskiej
obsernośći brać, ze ieden namiot Weyzerski drogiemi kleynotami sadzony, y misternie chawtowany, tákiey był wielkośći, iak w sobie Warszawa, proch też w iednym obozie (których było kilka) z nieostroznośći Polakow zapalony, ktorego na milion rachowano, wielkość gotowośći woyenney pokázuie. A tak ostatek uciekaiącym same ćięnie nocne Protekcyą dały, dwa Baszowie Sylistryiski y Alepski, w niewolą wzięći od Polakow, y Han Tatarski Mechmet Kierey, Xiązę Siedmiogrodzki. Hospodarowie, Wołoski y Multanski odważną Staropolską widząc dzielność y cnotę w Polakach; brali piasek na kopyta wzad szybko gdzie ktory mogł ku swoim uciekali knieiom, lecz na nich ź piekła wywarte furyie, niewinney roźlaney krwie Chrześćianskiey
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 306
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
/ prowadziło piechoty tysiąc dziesięć dział burzących/ małych także dwieście/ hakownic sto sześćdziesiąt na kolkach/ wozów z rzeczami czterdzieści/ mułów dwadzieścia. 71. Pokojowych jego jechało barzo wiele strojno/ bogato/ zbrojno/ armatno/ szaty i rzędy u koni barwiane/ warkocze mają długie rozpuszczone koło uszu/ brody golą/ z tych Baszowie bywają/ miedzy niemi jechał Mogilo Hospodarczyk: było w tej kupie ludzi pod dziesięć tysięcy/ piechoty było cztery tysiące z dzidami dobrej. 72. Potym Ewnuchowie/ i Karłowie jechali strojno/ przy nich konnych ośm tysięcy/ pieszych także ośm z rusznicami i z łukami: działek sześć wielkich/ małych też sześć/ tu Chorągwi
/ prowádźiło piechoty tyśiąc dźieśięć dźiał burzących/ małych tákże dwieśćie/ hakownic sto sześćdźieśiąt ná kolkách/ wozow z rzecżámi cżterdźieśći/ mułow dwádźieśćiá. 71. Pokoiowych iego iecháło bárzo wiele stroyno/ bogáto/ zbroyno/ ármatno/ száty y rzędy v koni bárwiáne/ warkocże máią długie rozpuszczone koło vszu/ brody golą/ z tych Baszowie bywáią/ miedzy niemi iechał Mogilo Hospodárcżyk: było w tey kupie ludźi pod dźieśięć tyśięcy/ piechoty było cżtery tyśiące z dźidámi dobrey. 72. Potym Ewnuchowie/ y Kárłowie iecháli stroyno/ przy nich konnych ośm tyśięcy/ pieszych tákże ośm z rusznicámi y z łukámi: dźiałek sześć wielkich/ małych też sześć/ tu Chorągwi
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: C3
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
. Kiedy wyjeżdza na publikę jaką/ dwie Kity nosi u Zawoju/ osadzone w sztukę jaką Diamentową/ albo innych jakich drogich kamieni. Cesarzowi jeno samemu wolno trzy nosić/ a jemu dwie. Niosą przed nim Buńczuk o trzech ogonach z włosia końskiego/ na wysokim drążku/ ujęty u wierzchu złotą gałką. Trzej tylko najprzedniejszy Baszowie Państwa Tureckiego/ to jest/ Babilonu, Kairu, i Budy, mają pozwolenie zażywać takiego znaku/ i to tylko na miejscach Jurysdykciej swojej podległych. Przed żadnym inszym Baszą nie noszą Bunczuku tylko o jednym ogonie. Ci trzej wielcy Baszowie/ mogą być Wezyrami Radnemi/ i mogą zasiadać w Dywanie/ z Najwyższym Wezyrem/
. Kiedy wyieżdza ná publikę iáką/ dwie Kity nośi v Záwoiu/ osádzone w sztukę iáką Diámentową/ álbo innych iákich drogich kámieni. Cesárzowi ieno sámemu wolno trzy nośić/ á iemu dwie. Niosą przed nim Buńczuk o trzech ogonách z włośia końskiego/ ná wysokim drążku/ vięty v wierzchu złotą gałką. Trzey tylko nayprzednieyszi Bászowie Páństwá Tureckiego/ to iest/ Babylonu, Kairu, y Budy, máią pozwolenie záżywáć tákiego znáku/ y to tylko ná mieyscách Iurisdictiey swoiey podległych. Przed żadnym inszym Bászą nie noszą Bunczuku tylko o iednym ogonie. Ci trzey wielcy Bászowie/ mogą bydź Wezyrámi Rádnemi/ y mogą záśiádáć w Dywanie/ z Naywyższym Wezyrem/
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 54
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Baszą zostaje/ ale z samej łaski Cesarskiej/ który tegoż momentu może innego z najpodlejszego Żołdata uczynić. i tak mizerny Basza więziniem zostawszy/ tracąc owę wszytkę influencją/ co go aspektem faworu i protekciej Pańskiej oświecała/ traci oraz wszytko przez co był od innych znaczniejszy. Księga Pierwsza, Rozdział XVI.
Znajdują się przecię Baszowie niektórych małych Powiatów/ co trzymali Dziedzictwo przez osobliwą łaską Sołtanów. Ile ja mogę widzieć/ są ci dwaj: Gazy i Kardystanu: i trzech Sandziaków/ o którychem wyżej wspominał pod Baszą Damaszku; jako też dwaj drudzy pod Baszą Alepu/ Martioku i Turkmanniej. A żem uczynił wzmiankę Gazy, nieodrzeczy będzie wystawić
Bászą zostáie/ ále z sámey łáski Cesárskiey/ ktory tegoż momentu może innego z naypodleyszego Zołdatá vczynić. y ták mizerny Bászá więźiniem zostawszy/ trácąc owę wszytkę influencyą/ co go áspektem fáworu y protekciey Páńskiey oświecáłá/ tráći oraz wszytko przez co był od innych znácznieyszy. Xięgá Pierwsza, Rozdźiał XVI.
Znáyduią się przećię Bászowie niektorych máłych Powiátow/ co trzymáli Dźiedźictwo przez osobliwą łáską Sołtanow. Ile ia mogę widźiec/ są ći dwáy: Gazy y Kardystanu: y trzech Sándźiakow/ o ktorychem wyżey wspominał pod Bászą Dámászku; iáko też dwáy drudzy pod Bászą Alepu/ Martioku y Turkmanniey. A żem vczynił wzmiankę Gazy, nieodrzeczy będźie wystáwić
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 88
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
na tymże miejscu rządów pozwalać. Rzymianie odmieniali często zwierzchność w swoich Prowincjach/ i nie dopuszczali Hetmanom długi czas jednymże Wojskiem władnąć. Król Hiszpański toż teraz zachowuje w Niderlandzie/ w Królestwie Neapolitańskim/ w Indiach/ i inszch Prowinycach/ gdzie zwyczajnie trzyletnich Namiestników miewa. V Turków zaś inaczej się dzieje/ nie mają Baszowie zamierzonego czasu/ tylko do woli Cesarskiej/ może ich odmienić/ potwierdzić/ albo przesadzić do inszego Państwa/ jako się mu zda. Jeden tylko jest Wielkigo Kairu w Egipcie/ co ma trzy lata naznaczone. Będąc albowiem to miejsce w osobliwym położeniu/ i kędy w krótkim czasie do niezmiernych bogactw przychodzą/ nie barzo by
ná tymże mieyscu rządow pozwaláć. Rzymiánie odmieniáli często zwierzchność w swoich Prowincyách/ y nie dopuszczáli Hetmánom długi czás iednymże Woyskiem władnąć. Krol Hiszpáński toż teraz záchowuie w Niderlándźie/ w Krolestwie Neápolitáńskim/ w Indyách/ y inszch Prowinycách/ gdźie zwyczáynie trzyletnich Namiestnikow miewa. V Turkow záś ináczey się dźieie/ nie máią Bászowie zámierzoneg^o^ czásu/ tylko do woli Cesárskiey/ może ich odmienić/ potwierdźić/ álbo przesádźić do inszego Páństwá/ iáko się mu zda. Ieden tylko iest Wielkigo Kairu w Egypćie/ co ma trzy látá náznáczone. Będąc álbowiem to mieysce w osobliwym położeniu/ y kędy w krotkim czáśie do niezmiernych bogáctw przychodzą/ nie bárzo by
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 92
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678