podmurowany. Idąc dalej baszta druga, także dachówką polewaną pokryta. Do której drzwi dębowe na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem żelaznym. — W tejże baszcie kół starych złych, u niektórych są i ryfy, i buty żelazne, sztuk No 6.
Wycieczka, — bastilion, — szopki. — Pod tą basztą alias pod wałem Wycieczka murowana. — Idąc dalej walem, trzeci bastilion, także na okół podmurowany, na którym szopki dwie drewniane do zataczania harmat.
Most, — brama, — wieża. — Wchodząc do Zamku na drugiej fosie drugi most, jodłowy, dobry, na filarach murowanych trzech. — Brama druga, na
podmurowany. Idąc dalej baszta druga, także dachówką polewaną pokryta. Do której drzwi dębowe na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem żelaznym. — W tejże baszcie kół starych złych, u niektórych są i ryffy, i buty żelazne, sztuk No 6.
Wycieczka, — bastilion, — szopki. — Pod tą basztą alias pod wałem Wycieczka murowana. — Idąc dalej walem, trzeci bastilion, także na okół podmurowany, na którym szopki dwie drewniane do zataczania harmat.
Most, — brama, — wieża. — Wchodząc do Zamku na drugiej fossie drugi most, jodłowy, dobry, na filarach murowanych trzech. — Brama druga, na
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 29
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
M. P. Komendantowi/ i drugiemu komuś w Mieście wiadomo było: czym rozgniewany Nieprzyjaciel/ częściej do Wieży z Dział trafiał. Dwudziestego dziewiatego/ zapaliwszy minę Turcy pół Rewelinu wysadzili/ i ze sto naszych częścią zabili/ częścią ranili. Trzydziestego dnia/ chciał Nieprzyjaciel kilka razy w nocy/ do Rawelinu i Okopu przed Basztą/ szturm przypuściwszy co otrzymać; ale odpędzony/ nie więcej nad to/ co miał/ nie wziął. Ostatniego dnia tego miesiąca ku nocy o dziewiatej godzinie z wieży Z. Stefana/ trzema ratami dano znać: że posłaniec nasz do Wojska/ worcił się nazad przed kilką dni/ i oznajmił/ że pierwszego dnia Września
M. P. Komendántowi/ y drugiemu komuś w Mieście wiádomo było: cżym rozgniewány Nieprzyiaćiel/ cżęśćiey do Wieży z Dźiáł tráfiał. Dwudźieste^o^ dźiewiatego/ zápaliwszy minę Turcy puł Rewelinu wysádźili/ y ze sto nászych częścią zábili/ cżęśćią ránili. Trzydźiestego dniá/ chćiał Nieprzyiaćiel kilká rázy w nocy/ do Ráwelinu y Okopu przed Basztą/ szturm przypuśćiwszy co otrzymáć; ále odpędzony/ nie więcey nád to/ co miał/ nie wźiął. Ostátniego dniá tego mieśiącá ku nocy o dźiewiatey godźinie z wieży S. Stepháná/ trzemá rátámi dano znać: że posłániec nász do Woyská/ worcił się názad przed kilką dni/ y oznaymił/ że pierwszego dniá Wrześniá
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B2
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
pułki przy Stoteran/ i len/ przez Most przeprawując się/ napadli na pierwszą straż Turecką/ której były cztery pułki/ to jest 4000, i znieśli ją/ nie daleko Closter Neuburgu/ nad to dwu Baszów wzięli. Tegoż dnia kazał nieprzyjaciel burzące Działa z obozu ku Wiedniowi prowadzić: albowiem już był okop przed Basztą Burgi opanował. Pierwszego dnia Września/ uczynili nasi Wycieczkę/ ale się ta dobrze nie powiodła. bo i nieprzyjaciel w swoich Aproszach został/ i naszych ludzi siedm dziesiat/ częścią pobito. częścią raniono. Dnia wtórego Września/ podsadzone mury/ pod Baterią Burgi Turcy zapaliwszy/ znaczną część jej wysadzili/ a chcąc po południu
pułki przy Stoteran/ y len/ przez Most przepráwuiąc sie/ nápádli ná pierwszą stráż Turecką/ ktorey były cżtery pułki/ to iest 4000, y znieśli ią/ nie dáleko Closter Neuburgu/ nád to dwu Bászow wźięli. Tegoż dniá kazał nieprzyiaćiel burzące Dźiáłá z obozu ku Wiedniowi prowádźić: álbowiem iuż był okop przed Básztą Burgi opánował. Pierwszego dniá Wrześniá/ vcżynili náśi Wyćiecżkę/ ále sie tá dobrze nie powiodłá. bo y nieprzyiaćiel w swoich Approszách został/ y nászych ludźi siedm dźieśiat/ częścią pobito. częśćią rániono. Dniá wtorego Wrześniá/ podsádzone mury/ pod Báteryą Burgi Turcy zápaliwszy/ znácżną cżęść iey wysádźili/ á chcąc po południu
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B2v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
, dla bardzo zdrowego powietrza, jakie nie jest w samym mieście, lecz zaraźliwe. W samym Mieście jest kolumna, bardzo wlazła wziemię, przeciez jeszcze na 40. łokci wysoka, czworograniasta, każdą granią sześć łokci w dole obejmująca. Nie daleko jej są rudera wielkiego Pałacu Marmurowego podziemnego. Pod samym Miejskim murem pod basztą okrągłą, są piękne marmurowe mieszkania, w których twierdzą że Kleopatra ostatnia Egipska Królowa rezydowała, nim się Egipt Rzymianom dostał. AFRYKA. Afrykańskie Kraje.
Są tu góry w samym Mieście: na jednej wieża wysoka, albo strażnica, z której tyle chorągwi strażnicy wywieszają, wiele okrętów do Portu tamecznego wchodzi. Druga góra jest
, dla bardzo zdrowego powietrzá, iákie nie iest w samym mieście, lecz zaráźliwe. W samym Mieście iest kolumná, bardzo wlázła wźiemię, przeciez ieszcze ná 40. łokci wysoka, czworográniastá, każdą gránią sześć łokci w dole obeymuiąca. Nie daleko iey są rudera wielkiego Pałácu Marmurowego podźiemnego. Pod samym Mieyskim murem pod basztą okrągłą, są piękne marmurowe mieszkania, w ktorych twierdzą że Kleopatrá ostatniá Egypska Krolowá rezydowáła, nim się Egypt Rzymianom dostał. AFRYKA. Afrykańskie Kráie.
Są tu gory w samym Mieście: ná iedney wieżá wysoka, albo strażnica, z ktorey tyle chorągwi stráżnicy wywieszáią, wiele okrętow do Portu tamecznego wchodźi. Druga gorá iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 657
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
też niemało wież z kamienia kwadratowego pobudowanych. Ma przedmieścia wielkie/ po których mieszkają Turcy/ Grekowie/ Ormianie/ Żydowie/ Węgrowie/ i Słowacy. Kusił się oń potężnie Amurat pierwszy/ a potym Mahomet: nakoniec wziął go mocą wielką Soliman/ w roku 1521. z wielką szkodą Chrześcijaństwa/ gdyż był jego basztą i obroną przez długi czas. Miasto Belgradu Książęta Rakuskie umocnili Rab/ i jednę wyspę Dunajową/ kędy do niego wpada Vaga/ ktoą zowią Komarno. Hungaria. Pierwsze księgi. SIEDMIGRÓDZKA ZIEMIA.
Prowincja/ którą starzy nazywali Dacią/ zamyka dziś Transyluanią/ Transalpinę/ i Moldaują. Transyluania abo Siedmigród/ dzieli się od Węgier
też niemáło wież z kámienia quádratowego pobudowánych. Ma przedmieśćia wielkie/ po ktorych mieszkáią Turcy/ Graekowie/ Ormiánie/ Zydowie/ Węgrowie/ y Słowacy. Kuśił się oń potężnie Amurat pierwszy/ á potym Máhomet: nákoniec wźiął go mocą wielką Soliman/ w roku 1521. z wielką szkodą Chrześćiáństwá/ gdyż był iego básztą y obroną przez długi czás. Miásto Belgradu Kśiążętá Rákuskie vmocnili Rab/ y iednę wyspę Dunáiową/ kędy do niego wpada Vaga/ ktoą zowią Komarno. Hungaria. Pierwsze kśięgi. SIEDMIGRODZKA ZIEMIA.
PRouincia/ ktorą stárzy názywáli Dácią/ zámyka dźiś Tránsyluánią/ Tránsálpinę/ y Moldáuią. Tránsyluánia ábo Siedmigrod/ dźieli się od Węgier
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 129
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ cni dobrzy Junacy: Czeka wszelki Duchowny/ Pana Boga prosząc/ Modlitwy swe nabożne do nieba podnosząc/ Czeka wsze Chrześcijaństwo Triumfu z zwycięstwem Od Króla WLADYSLAWA nad brzydkim Pogaństwem Patrzy na cię KrólV Nasz wszelka Prowincja Węgrzyn/ Niemiec/ Hiszpan/ Włoch/ chcąc dać subsidia: Polskać murem potęźnym wszemu Chrześcijaństwu/ Fortecą/ srogą Basztą/ i wstrętem Pogaństwu. Ja com słyszał i czytał/ piszę dla prostoty/ Nie dla mądrych: lecz czynię winszując z ochoty Zwycięstwa tej Ojczyźnie/ KrólOẂI Pólskiemu/ Wszem wobecz Katolikom/ Królestwu każdemu: DZIW CUDZOZIEMŚKI. Na dziwne mniemanie, i opaczne rozmowy, i rozumienie, różnych obcych Narodów o Cnej Koronie Polskiej
/ cni dobrzy Iunacy: Czeka wszelki Duchowny/ Páná Bogá prosząc/ Modlitwy swe nabożne do nieba podnosząc/ Czeka wsze Chrześćiáństwo Triumphu z zwyćięstwem Od Krolá WLADYSLAWA nád brzydkim Pogáństwem Pátrzy ná ćię KROLV Nasz wszelka Prowincya Węgrzyn/ Niemiec/ Hiszpan/ Włoch/ chcąc dáć subsidia: Polskáć murem potęźnym wszemu Chrześćiáństwu/ Fortecą/ srogą Básztą/ y wstrętem Pogáństwu. Ia com słyszał y czytał/ piszę dla prostoty/ Nie dla mądrych: lecz czynię winszuiąc z ochoty Zwyćięstwá tey Oyczyznie/ KROLOẂI Pólskiemu/ Wszem wobecz Kátholikom/ Krolestwu káżdemu: DZIW CVDZOZIEMŚKI. Ná dźiwne mniemánie, y opáczne rozmowy, y rozumienie, rożnych obcych Narodow o Cney Koronie Polskiey
Skrót tekstu: StarWyp
Strona: D3v
Tytuł:
Wyprawa i wyiazd sułtana Amurata cesarza tureckiego na wojnę do Korony Polskiej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
«Tyś – mówią – bójnym prątkiem, a bez sęku, onym co w Jessowym zakwitnął ogrodzie zielonym, Tyś pełne rosy runo, gdy pałało słońce i zaś suche, gdy wołał Gedeon opończe. Tyś fórtą ślepym zamkiem zawartą, od której Bóg schował klucz, ani tam otworzy już wtóry; Tyś basztą Dawidową tak mocną i twardą, co i szturmom nasroższym stoisz zawsze hardą; Tyś Panienką i Matką – razem godna Bogu». A z tym nie chcąc odchodzą od świętego progu, jedno iż już różana Jutrzenka wynika, co Dzień wiedzie za rękę, a Noc im zamyka. Bieżą tedy z weselem na góry zaś
«Tyś – mówią – bójnym prątkiem, a bez sęku, onym co w Jessowym zakwitnął ogrodzie zielonym, Tyś pełne rosy runo, gdy pałało słońce i zaś suche, gdy wołał Gedeon opończe. Tyś fórtą ślepym zamkiem zawartą, od której Bóg schował klucz, ani tam otworzy już wtóry; Tyś basztą Dawidową tak mocną i twardą, co i szturmom nasroższym stoisz zawsze hardą; Tyś Panienką i Matką – razem godna Bogu». A z tym nie chcąc odchodzą od świętego progu, jedno iż już różana Jutrzenka wynika, co Dzień wiedzie za rękę, a Noc im zamyka. Bieżą tedy z weselem na góry zaś
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 46
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
winszuje. 1
. Przedniejszemu śpiewakowi na Neginot pieśń Dawidowa. 2. WYsłuchaj o Boże wołanie moje/ miej pozór na modlitwę moję. 3. Od końca ziemie wołam do ciebie w zatrwożeniu serca mego: w prowadź mię na skałę/ która jest wywyża nad mię. 4. Abowiemeś ty był ucieczką moją/ i basztą mocną/ przed twarzą nieprzyjaciela. 5. Będę mieszkał w przybytku twoim na wieki/ schraniając się pod zasłonę skrzydeł twoich: Sela. 6. Abowiemeś ty Boże wysłuchał żądości moje: tyś dał dziedzictwo tym/ którzy się boją Imienia twego. 7. DNi do dni królewskich przydaj: niech będą lata jego od
winszuje. 1
. Przedniejszemu śpiewakowi ná Neginoth pieśń Dawidowá. 2. WYsłucháj o Boże wołánie moje/ miej pozor ná modlitwę moję. 3. Od końca źiemie wołam do ćiebie w zátrwożeniu sercá mego: w prowadź mię ná skáłę/ ktora jest wywyża nád mię. 4. Abowiemeś ty był ućiecżką moją/ y basztą mocną/ przed twarzą nieprzyjaćielá. 5. Będę mieszkał w przybytku twojim ná wieki/ schraniając śię pod zasłonę skrzydeł twojich: Selá. 6. Abowiemeś ty Boże wysłucháł żądośći moje: tyś dał dźiedźictwo tym/ ktorzy śię boją Imienia twego. 7. DNi do dni krolewskich przydaj: niech będą látá jego od
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 581
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632